Goto page Previous 1, 2, 3, ... 9, 10, 11 Next
rageofhonor
Guest
Fri Feb 03, 2012 4:57 pm
Użytkownik "Adam" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości
news:4f2bfea6$0$1268$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Prześwietliłem kartę latarką z nowymi bateriami. I widzę jakiś obwód
elektryczny. Poprzednie karty można łatwiej było prześwietlić. Czy nie mogę
dziurkaczem zrobić dziurki? Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż w końcu
dojdzie do uszkodzenia karty. Czy nie ma znaczenia w którym miejscu obwód
zostanie przerwany?
Adam
Guest
Fri Feb 03, 2012 5:20 pm
W dniu 2012-02-03 16:57, rageofhonor pisze:
Quote:
Prześwietliłem kartę latarką z nowymi bateriami. I widzę jakiś obwód
elektryczny. Poprzednie karty można łatwiej było prześwietlić. Czy nie
mogę dziurkaczem zrobić dziurki? Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty. Czy nie ma znaczenia w którym
miejscu obwód zostanie przerwany?
Możesz i dziurkaczem przerwać. Miejsce w sumie obojętne, tylko żeby nie
uszkodzić czipa głównego (tego co styki widać) albo paska magnetycznego.
Antena idzie tak samo jak na tym rysunku co wkleiłem?
--
Adam
Zbych
Guest
Fri Feb 03, 2012 6:18 pm
On 03.02.2012 13:26, Artur(m) wrote:
Quote:
Użytkownik "rageofhonor" <wein@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4f2baabe$0$1223$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "rageofhonor" <wein@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4f2a9d3d$0$1222$65785112@news.neostrada.pl...
Gdzie znajduje się czip RFID w karcie banku Śląskiego z czipem.
Chodzi dokładnie o kartę z okiem.
Jak wykończyć ten przeklęty czip by nie nadawał a karta nadawała się
jeszcze do bankomatu?
Ciekawym, a oco chodzi?
(moze promieniowanie?)
Przekręty z kartami RFID to nie jest znowu takie sci-fi. Można sczytać z
karty numer, datę ważności i jednorazowy kod CVV do płatności RFID.
http://www.forbes.com/sites/andygreenberg/2012/01/30/hackers-demo-shows-how-easily-credit-cards-can-be-read-through-clothes-and-wallets/
Mirek
Guest
Fri Feb 03, 2012 6:40 pm
On 03.02.2012 16:57, rageofhonor wrote:
Quote:
Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty.
To kup sobie anty-rfid etui albo po prostu owiń folią aluminiową.
Mirek.
Adam Dybkowski
Guest
Fri Feb 03, 2012 8:56 pm
W dniu 2012-02-03 18:40 Mirek napisał(a):
Quote:
Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty.
To kup sobie anty-rfid etui albo po prostu owiń folią aluminiową.
A nie prościej wyrobić w banku kartę bez technologii radiowej?
Mnie PayPass z mBanku wkurzał w warszawskim metrze bo gryzie się z kartą
miejską i zawsze musiałem wyciągać ją oddzielnie z portfela -
zastrzegłem i bezstresowo wyrobiłem w wersji bezradiowej.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Marcin
Guest
Fri Feb 03, 2012 10:14 pm
W marcu 2011 pokazywalem zdjecia rentgenowskie karty z RFID
Multibanku:
http://groups.google.com/group/pl.biznes.banki/msg/b60768cb25898860
Nożyczki w dłoń i ciąć, jak się kto boi....
Marcin
Michoo
Guest
Fri Feb 03, 2012 11:25 pm
W dniu 03.02.2012 16:37, rageofhonor pisze:
Quote:
Bo nie wiem dokładnie czy te karty posiadają baterię czy nie.
Gdyby
To się dowiedz a nie gdybaj.
Quote:
posiadały baterię to by szybko się wyczerpała na zimnie. Jeśli pole
wydzielane przez czytnik ładuje czipa to wtedy by to nie przyniosło skutku.
No, załóżmy, że byłaby tam bateria. Załóżmy, że powinna wytrzymać 10
lat. Załóżmy, że naprawdę szybko się rozładowuje w niskich temperaturach
- powiedzmy 20 razy szybciej.
No więc skoro masz czas na trzymanie karty przez pół roku w zamrażarce
to równie dobrze możesz z niej po prostu zrezygnować. A do tego te
założenia są błędne.
Quote:
Obojętnie: zniszczyć, wyłączyć RFID. Wszystko by nie mieć tego
dziadostwa. By tylko pasek magnetyczny i czip właściwy (ten srebrny lub
złoty) działał.
Przeciąć antenę. Albo wyłożyć portfel folią aluminiową.
--
Pozdrawiam
Michoo
rageofhonor
Guest
Sat Feb 04, 2012 8:32 am
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w
wiadomości news:jghe5k$ivc$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
W dniu 2012-02-03 18:40 Mirek napisał(a):
Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty.
To kup sobie anty-rfid etui albo po prostu owiń folią aluminiową.
A nie prościej wyrobić w banku kartę bez technologii radiowej?
Mnie PayPass z mBanku wkurzał w warszawskim metrze bo gryzie się z kartą
miejską i zawsze musiałem wyciągać ją oddzielnie z portfela - zastrzegłem
i bezstresowo wyrobiłem w wersji bezradiowej.
Bank mówi że nie mają innych kart w ofercie. Mają już tylko z technologią
RFID
Przeciąłem antenę dziurkaczem. Mam tylko nadzieję że bankomat nie odmówi
wypłaty.
Piotr Gałka
Guest
Sat Feb 04, 2012 3:14 pm
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w
wiadomości news:jghe5k$ivc$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
Mnie PayPass z mBanku wkurzał w warszawskim metrze bo gryzie się z kartą
miejską i zawsze musiałem wyciągać ją oddzielnie z portfela -
Jeśli jedno i drugie to mifare (tego nie jestem pewien) to winny jest raczej
czytnik a nie karta.
P.G.
John Kołalsky
Guest
Sat Feb 04, 2012 4:32 pm
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m>
Quote:
Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty.
To kup sobie anty-rfid etui albo po prostu owiń folią aluminiową.
A nie prościej wyrobić w banku kartę bez technologii radiowej?
RFID ma sens o ile można je kontrolować jak z etui.
Pawel
Guest
Sat Feb 04, 2012 6:28 pm
W dniu 2012-02-03 20:56, Adam Dybkowski pisze:
Quote:
W dniu 2012-02-03 18:40 Mirek napisał(a):
Obawiam się że nacięcie może rosnąć aż
w końcu dojdzie do uszkodzenia karty.
To kup sobie anty-rfid etui albo po prostu owiń folią aluminiową.
A nie prościej wyrobić w banku kartę bez technologii radiowej?
Mnie PayPass z mBanku wkurzał w warszawskim metrze bo gryzie się z kartą
miejską i zawsze musiałem wyciągać ją oddzielnie z portfela -
zastrzegłem i bezstresowo wyrobiłem w wersji bezradiowej.
Ja takze chcialem w mbanku miec bez tego dziadostwa i specjalnie do nich
dzwonilem, a oni i tak swoje. Przyslali mi z paypassem.
A co do niebezpieczenstw zwiazanych z kartami bezstykowymi, choc w sumie
stykowymi takze. We Wroclawskim mpk (w autobusach) mozna placic za
bilety tylko karta i co najciekawsze, bez koniecznosci podawania pinu.
To tyczy sie takze zwyklych kart. Kilka miesiecy temu byl artykul, ze
jakiejs kobiecie ukradli karte i ktos sobie nakupowal biletow za bodajze
300, czy 400zl
L501 aneryS
Guest
Sat Feb 04, 2012 8:37 pm
Użytkownik "Pawel" <ppf9@USUN_TOpoczta.fm> napisał w wiadomości
news:jgjps0$l3o$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
To tyczy sie takze zwyklych kart. Kilka miesiecy temu byl artykul, ze
jakiejs kobiecie ukradli karte i ktos sobie nakupowal biletow za bodajze
300, czy 400zl
A to nie jest tak, że dziennie do 50 zł,otych, czy na jeden zakup tyle?
Pytam, bo nie mam pewno,ści.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
(przepraszam za literówki)
Pawel
Guest
Sat Feb 04, 2012 8:59 pm
W dniu 2012-02-04 20:37, L501 aneryS pisze:
Quote:
Użytkownik "Pawel" <ppf9@USUN_TOpoczta.fm> napisał w wiadomości
news:jgjps0$l3o$1@inews.gazeta.pl...
To tyczy sie takze zwyklych kart. Kilka miesiecy temu byl artykul, ze
jakiejs kobiecie ukradli karte i ktos sobie nakupowal biletow za
bodajze 300, czy 400zl
A to nie jest tak, że dziennie do 50 złotych, czy na jeden zakup tyle?
Pytam, bo nie mam pewno,ści.
Z tego co mi wiadomo, dzienny limit to 3 operacje bez podania pinu i
jedna transakcja nie moze przekroczyc 50 zl, czyli w sumie dziennie
mozna wydac 150zl. Niestety, ale nie weryfikowalem tego nigdzie, wiec
glowy nie dam, ze akurat tak to dziala.
Co do artykulu, to tutaj masz link:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,10704943,Zlodziej_zrobil_sobie_zapas_biletow_MPK_na_czyjs_koszt.html
L501 aneryS
Guest
Sat Feb 04, 2012 11:41 pm
Odpowiem hurtem...
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjirbrj.smi.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Pawel napisał:
To tyczy sie takze zwyklych kart. Kilka miesiecy temu byl artykul, ze
jakiejs kobiecie ukradli karte i ktos sobie nakupowal biletow za
bodajze 300, czy 400zl
A to nie jest tak, że dziennie do 50 złotych, czy na jeden zakup tyle?
Pytam, bo nie mam pewno,ści.
Z tego co mi wiadomo, dzienny limit to 3 operacje bez podania pinu i
jedna transakcja nie moze przekroczyc 50 zl, czyli w sumie dziennie
mozna wydac 150zl. Niestety, ale nie weryfikowalem tego nigdzie, wiec
glowy nie dam, ze akurat tak to dziala.
Czyli musieli przy ajm niej 3 dni szaleć...
Quote:
Czy to z kolei nie są ograniczenia nadane przez bank dla płatności
zbliżeniowych (które to z definicji nie używają pinu)?
Z tym niepotwierdzaniem - spotkalem si,e ze sklepem, gdzie wszystkie karty
szły na podpis... Miałem też głosy, że na autosradzie myto kartą też szło
bez pinu... Jeeszcze zani weszły płatności zbliżeniowe.
Quote:
Niewątpliwie - jest problem.
Quote:
No właśnie, takie miejsca chyba rządzą sie swoimi prawami. Podobnie jest
na parkingu na Okęciu -- bramka też nie chce pinu. A tam jednorazowo
można zapłacić nawet kilkaset złotych. Z kolei w takim na przykład
Amazonie, przy płatności internetowej, w ogóle nie pytają o ten (jak
mu tam) trzycyfrowy kod, co jest wydrukowany z tyłu. W dodatku taka
karta jest rejestrowana w systemie i od tego momentu można wszystko
kupować jednym kliknięciem bez podawania czegokolwiek.
Teraz zwykły włam na konto i żegnaj Gienia, kup se trąbkę...
Spotykałem się z poradami, aby do takich transakcji używać kart pre-paid,
ładowanych do wartości transakcji...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Feb 05, 2012 12:21 am
Pan Pawel napisał:
Quote:
To tyczy sie takze zwyklych kart. Kilka miesiecy temu byl artykul, ze
jakiejs kobiecie ukradli karte i ktos sobie nakupowal biletow za
bodajze 300, czy 400zl
A to nie jest tak, że dziennie do 50 złotych, czy na jeden zakup tyle?
Pytam, bo nie mam pewno,ści.
Z tego co mi wiadomo, dzienny limit to 3 operacje bez podania pinu i
jedna transakcja nie moze przekroczyc 50 zl, czyli w sumie dziennie
mozna wydac 150zl. Niestety, ale nie weryfikowalem tego nigdzie, wiec
glowy nie dam, ze akurat tak to dziala.
Czy to z kolei nie są ograniczenia nadane przez bank dla płatności
zbliżeniowych (które to z definicji nie używają pinu)?
Quote:
No właśnie, takie miejsca chyba rządzą sie swoimi prawami. Podobnie jest
na parkingu na Okęciu -- bramka też nie chce pinu. A tam jednorazowo
można zapłacić nawet kilkaset złotych. Z kolei w takim na przykład
Amazonie, przy płatności internetowej, w ogóle nie pytają o ten (jak
mu tam) trzycyfrowy kod, co jest wydrukowany z tyłu. W dodatku taka
karta jest rejestrowana w systemie i od tego momentu można wszystko
kupować jednym kliknięciem bez podawania czegokolwiek.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, ... 9, 10, 11 Next