Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 11:46 am
W dniu 2014-01-27 10:33, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Mario,
Monday, January 27, 2014, 3:46:46 AM, you wrote:
Ależ nie chodzi o historyczny ¶mietnik. Jak chcesz co¶
uzasadnić/podyskutować, proszę bardzo!! Jeżeli uważasz, że nie umię "C", i
jest to Twoim Koronnym argumentem, to wręcz powiem tak: Umię co¶tam
nabazgrać w C. A teraz, brakło Ci Kolego ARGUMENTÓW.. Trzasłe¶ "Naucz sie
porzadnie C"
Stachu, sam argumentów nie podałe¶, więc nie krzycz teraz o nich. Jeszcze
raz odsyłam do linka podanego przez A.L. Zobacz sobie jak pan Kernighan
porównuje języki. Nie musisz się z nim zgadzać, ale jego tekst pokazuje w
jaki sposób można argumentować swoje racje w sporze o wyższo¶ć języków. I
żeby porównać dobrze języki, trzeba je dobrze znać. Ty ich nie znasz dobrze.
Nie podałe¶ argumentów. Udowodniłe¶ tylko, że potrafisz obsługiwać klawisz
Shift i za jego pomoc± krzyczeć o burdelach i nędzy.
Łubudubu!! No to teraz uargumentuj wyższo¶ć C nad Pascalem.
Ale po co? Wróć do tego co napisano wcze¶niej:
"Pascal znanazl sie dawno na smietniku historii."
Rynek wybrał i nie ma znaczenia, że niektórzy uważaj±, iż pokonany jest
ładniejszy. Chcesz się zamkn±ć w getcie to twoja sprawa ale nie dorabiaj
do tego ideologii.
ATSD to znałem trochę Fortran i Algol gdy do nauki programowania na
uczelniach zacz±ł się wdzierać przebojem Pascal. Nie bardzo wiedziałem
po co wprowadzać język który ma głownie zadanie edukacyjne a nie
użytkowe. PóĽniej studenci kończyli studia i upierali się żeby w tym
tworzyć poważne aplikacje.
No i co w tym złego?
To tak jakby upierać się, że poważny soft powinno się pisać w LOGO
czy Scratch, bo przecież młodzież w tych językach uczy się
programować.
Ale dlaczego przeginasz?
Przeginam żeby wła¶nie pokazać co w tym złego. Podstawowym argumentem za
Pascalem był walor edukacyjny czyli budowa języka taka, żeby wytworzyć
poprawne nawyki. Stosowanie tego języka w póĽniejszym życiu zawodowym
jest w sumie efektem lenistwa. To umiem wiec to będę stosował.
Quote:
Jako¶ nigdy się do Pascala nie przekonałem a z c jako¶ dałem radę.
Czyli swoj± argumentację opierasz na niechęci do języka, którego nie
udało Ci się opanować...
Opanowałem na tyle żeby pisać w nim pro¶ciutkie programy np na
zajęciach, na których sił± bezwładu pokutowało stosowanie Pascala.
Po prostu mi się ten język nie podoba i nie podoba mi się, że był wzorem
przy tworzeniu VHDL czy w dziedzinie PLC języków SCL czy ST.
Trzeba to używam je, ale euforii z tego powodu nie odczuwam.
Quote:
To jest typowa dyskusj± o wyższo¶ci itd. Dla mnie nie ma znaczenia, w
jakim języku jest pisany program. Ważne jest, żeby aplikacja działała
poprawnie i sprawnie oraz miała rozs±dn± wielko¶ć.
No to popatrz kto j± zacz±ł. Nie ja

Chciałem tylko u¶wiadomić mu, że
opiera się wył±cznie na swoich fobiach.
Quote:
Pisałem w swojej, do¶ć długiej, karierze programy w wielu językach. W
asemblerze też. Ba! Trafiło mi się nawet napisanie do¶ć dużego
programu w... Basicu, przy wyciskaniu z niego wszystkich soków
(niedawno ogl±dałem listingi - że też mi się chciało). Programy
spełniały swoje zadanie, może z wyj±tkiem tego nieszczęsnego Basica na
Meritum (w 1987 roku), który był bardzo wolny.
W pierwszej moje pracy mieli jaki¶ mikrokomputer zbudowany z modułów
wsuwanych w obudowę rakow± - chyba rozmiar 6U. Na tym był CPM i można
było pisać w BASIC. PóĽniej był PC - Amstrad na 8086. Na tym też głównie
pisałem w BASICu.
Pisalem też trochę
[quote]zarówno w Pascalu jak i w C. Bez większego powodzenia, bo potem
utkn±łem w xBase na długie lata.
Poznałem w tym czasie mnóstwo ludzi, pisz±cych w różnych językach i
nauczyło mnie to jednego - dobry programista, posługuj±cy się sprawnie
niemal dowolnym językiem programowania, jest w stanie napisać
poprawnie działaj±cy program szybciej niż zły programista w jedynie
słusznym C(+/++/#/
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 12:32 pm
W dniu 2014-02-01 11:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 11:03:37 AM, you wrote:
[...]
W pełni się z Tob± zgadzam. Ileż to razy naczytałem się o tym, że w
C da się zrobić to, czego w innych językach programowania nie da
się zrobić. Noszsz do Pani Nędzy, to niechaj mi w końcu kto¶ w
końcu konkretnie napisze czego się nie da zrobić w Pascalu, a da
się w C. No peeewnie, argumentem będzie fakt, że ni ma kompilatorów
Pascala na jekie¶ tam DSP. I fakt, bo nie ma!! Aha!! Czyli Buraki
s± lepsze od Bananów, bo Banany u nas nie rosn±..
Czyli wracaj±c do c i Pascala to według twojej logiki lepszy jest
Pascal, w którym oprócz PICów nie da się nic zaprogramować, od c, który
jest dostępny na dowolny współczesny proce. Czyli jako wolny człowiek
swoim wolnym wyborem wybierasz PIC bo tylko na nim jest Pascal :)
Nie samymi mikrokontrolerami żyjemy.Zapewne, jak w końcu za nie się
wezmę, to wyl±duję w asemlerze - jako najbardziej skutecznym.
Tu bym polemizował. Twierdzenie o wyższej skuteczno¶ci asemblera jest
tak samo prawdziwe jak twierdzenie, że c daje szybszy i zajmuj±cy mniej
miejsca kod niż Pascal. Czyli niby prawda pod warunkiem, że programista
zna się na rzeczy. Zapewne je¶li weĽmiesz się za mikrokontrolery to za
co¶ współczesnego jak np ARM Cortex M4. S± na tyle złożone, że pisanie w
asemblerze będzie dla pocz±tkuj±cego trudnym wyzwaniem. W dodatku musisz
pisać wszystko sam, nie maj±c bibliotek i sterowników. Łatwiej moim
zdaniem nauczyć się nowego języka (czyli wła¶nie c) i korzystać z pracy
innych.
Quote:
BTW: widzę jaki¶ mikroPascal na AVR... I nie tylko mikroPascal.
Pakujesz się w getto w którym jest mały wybór procków i mały dorobek
społeczno¶ci. Jak już co¶ opanujesz okaże się, że te nieliczne procki
przestaj± ci wystarczać a nowsze rodziny nie s± obsługiwanie przez
toolchain który wykorzystujesz. I nie będzie szans żeby to się zmieniło
bo coraz mniej ludzi będzie zaangażowane w jego rozwój.
Quote:
Tymczasem Basic jako język kompilowalny, jak i interpreter jest o
wiele bardziej czytelny od krzoków &,&&,|| itd., itp...
Od kiedy ogarn±łem trochę c nie czuję potrzeby pisać w Basicu. A co do
krzaczków to jednych może razić && a innych :=
Mnie bardziej wkurzały ¶redniki w Pascalu. I brak automagicznego ich
uzupełniania przez edytor
A mnie w c wkurzaj± i ¶redniki i == w warunkach logicznych

To znaczy
wkurza mnie to, że często o nich nie pamiętam. Przynajmniej ; jest
wykrywane przez kompilator a zastosowanie = zamiast == daje błędne
działanie programu.
--
pozdrawiam
MD
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 12:40 pm
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 11:46:29 AM, you wrote:
[...]
Quote:
po co wprowadzać język który ma głownie zadanie edukacyjne a nie
użytkowe. Później studenci kończyli studia i upierali się żeby w tym
tworzyć poważne aplikacje.
No i co w tym złego?
To tak jakby upierać się, że poważny soft powinno się pisać w LOGO
czy Scratch, bo przecież młodzież w tych językach uczy się
programować.
Ale dlaczego przeginasz?
Przeginam żeby właśnie pokazać co w tym złego. Podstawowym argumentem za
Pascalem był walor edukacyjny czyli budowa języka taka, żeby wytworzyć
poprawne nawyki. Stosowanie tego języka w późniejszym życiu zawodowym
jest w sumie efektem lenistwa. To umiem wiec to będę stosował.
Pascal i lenostwo? Język wymagający ścisłego porządku?
Quote:
Jakoś nigdy się do Pascala nie przekonałem a z c jakoś dałem radę.
Czyli swoją argumentację opierasz na niechęci do języka, którego nie
udało Ci się opanować...
Opanowałem na tyle żeby pisać w nim prościutkie programy np na
Ano właśnie...
Quote:
zajęciach, na których siłą bezwładu pokutowało stosowanie Pascala.
Po prostu mi się ten język nie podoba i nie podoba mi się, że był wzorem
przy tworzeniu VHDL czy w dziedzinie PLC języków SCL czy ST.
Trzeba to używam je, ale euforii z tego powodu nie odczuwam.
To nie kwestia euforii. Po prostu nie każdy dobrze się czuje w
językach stosujących sztuczki i triki służące zaciemnianiu kodu i
pokazywaniu całemu światu, jakiż to ja mastah programowania jestem.
Quote:
To jest typowa dyskusją o wyższości itd. Dla mnie nie ma znaczenia, w
jakim języku jest pisany program. Ważne jest, żeby aplikacja działała
poprawnie i sprawnie oraz miała rozsądną wielkość.
No to popatrz kto ją zaczął. Nie ja

Chciałem tylko uświadomić mu, że
opiera się wyłącznie na swoich fobiach.
Ale to Ty masz pascalofobię. (ja też ale z innych powodów)
Quote:
Pisałem w swojej, dość długiej, karierze programy w wielu językach. W
asemblerze też. Ba! Trafiło mi się nawet napisanie dość dużego
programu w... Basicu, przy wyciskaniu z niego wszystkich soków
(niedawno oglądałem listingi - że też mi się chciało). Programy
spełniały swoje zadanie, może z wyjątkiem tego nieszczęsnego Basica na
Meritum (w 1987 roku), który był bardzo wolny.
W pierwszej moje pracy mieli jakiś mikrokomputer zbudowany z modułów
wsuwanych w obudowę rakową - chyba rozmiar 6U. Na tym był CPM i można
było pisać w BASIC. Później był PC - Amstrad na 8086. Na tym też głównie
pisałem w BASICu.
A ja na PC nie popełniłem w Basicu niczego poważnego.
Quote:
Pisalem też trochę zarówno w Pascalu jak i w C. Bez większego
powodzenia, bo potem utknąłem w xBase na długie lata.
Poznałem w tym czasie mnóstwo ludzi, piszących w różnych językach i
nauczyło mnie to jednego - dobry programista, posługujący się sprawnie
niemal dowolnym językiem programowania, jest w stanie napisać
poprawnie działający program szybciej niż zły programista w jedynie
słusznym C(+/++/#/±).
Jak się ma 1 osobową DG to trzeba być projektantem pcb, monterem i
programistą. Prawdopodobnie nie jest się dobrym w niczym.
Nie przesadzaj. Swego czasu jednoosobowo byłem projektantem systemu,
programistą, wdrożeniowcem, obsługą klienta, pisałem instrukcję
obsługi i - przy okazji - musiałem poznać dość mocno zasady
księgowości
http://www.squadack.com/bilans-soft/kpp/modanali.htm
I jakoś dopiero po 18 (słownie: osiemnastu) latach dopiero konkurencja
mnie wyparła. Po tylu latach już naprawdę nie miałem serca do walki :(
Quote:
Więc mogę sobie pisać w jedynie słusznym c
Ależ pisz. I pozwól pisać innym tak, jak oni lubią/potrafią.
Quote:
I, bardzo proszę, nie wyciągajcie mi tu teraz argumentu, że C jest
najszybsze i daje najmniejszy kod wynikowy. Jak widzę współczesne
aplikację, które niemal do dodawania 2 do 2 potrzebują dziesiątek MB
RAM i uruchamiają się kilkanaście sekund, to mnie najjaśniejszy szlag
trafia. I sa to aplikacje pisane oczywiście w C.
Piszesz o pecetach.
Nie tyko. W Androidzie jest jeszcze gorzej.
Quote:
Ja głównie pisuję na uC. Gdy odchodziłem od '51 uznałem, ze pora
pożegnać się z asemblerem. Przyjąłem, ze c będzie szybsze i da
mniejszy kod niż np microbasic.
Ale leniwy jesteś - pisanie w asemblerze dałoby jeszcze wydajniejszy i
mniejszy kod :P
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 12:50 pm
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 12:32:07 PM, you wrote:
Quote:
W pełni się z Tobą zgadzam. Ileż to razy naczytałem się o tym, że w
C da się zrobić to, czego w innych językach programowania nie da
się zrobić. Noszsz do Pani Nędzy, to niechaj mi w końcu ktoś w
końcu konkretnie napisze czego się nie da zrobić w Pascalu, a da
się w C. No peeewnie, argumentem będzie fakt, że ni ma kompilatorów
Pascala na jekieś tam DSP. I fakt, bo nie ma!! Aha!! Czyli Buraki
są lepsze od Bananów, bo Banany u nas nie rosną..
Czyli wracając do c i Pascala to według twojej logiki lepszy jest
Pascal, w którym oprócz PICów nie da się nic zaprogramować, od c, który
jest dostępny na dowolny współczesny proce. Czyli jako wolny człowiek
swoim wolnym wyborem wybierasz PIC bo tylko na nim jest Pascal
Nie samymi mikrokontrolerami żyjemy.Zapewne, jak w końcu za nie się
wezmę, to wyląduję w asemlerze - jako najbardziej skutecznym.
Tu bym polemizował. Twierdzenie o wyższej skuteczności asemblera jest
tak samo prawdziwe jak twierdzenie, że c daje szybszy i zajmujący mniej
miejsca kod niż Pascal. Czyli niby prawda pod warunkiem, że programista
zna się na rzeczy. Zapewne jeśli weźmiesz się za mikrokontrolery to za
coś współczesnego jak np ARM Cortex M4.
Jestem za stary, żeby być aż tak ambitnym. Wystarczy mi MSP430 i
AVR... Mam naprawdę niewielkie potrzeby - jakieś proste automaty,
zbieranie pomiarów itp.
Quote:
Są na tyle złożone, że pisanie w asemblerze będzie dla
początkującego trudnym wyzwaniem. W dodatku musisz pisać wszystko
sam, nie mając bibliotek i sterowników. Łatwiej moim zdaniem nauczyć
się nowego języka (czyli właśnie c) i korzystać z pracy innych.
Czyli nie dość, że leniwy, to jeszcze pasożyt :P
Quote:
BTW: widzę jakiś mikroPascal na AVR... I nie tylko mikroPascal.
Pakujesz się w getto w którym jest mały wybór procków i mały dorobek
społeczności.
Ale ja polemizuję z tym, że tylko PIC...
[...]
Quote:
Tymczasem Basic jako język kompilowalny, jak i interpreter jest o
wiele bardziej czytelny od krzoków &,&&,|| itd., itp...
Od kiedy ogarnąłem trochę c nie czuję potrzeby pisać w Basicu. A co do
krzaczków to jednych może razić && a innych :=
Mnie bardziej wkurzały średniki w Pascalu. I brak automagicznego ich
uzupełniania przez edytor
A mnie w c wkurzają i średniki i == w warunkach logicznych

To znaczy
wkurza mnie to, że często o nich nie pamiętam. Przynajmniej ; jest
wykrywane przez kompilator a zastosowanie = zamiast == daje błędne
działanie programu.
Ale akurat „==” ma sens, skoro w C „=” jest stosowane głównie do
przypisania.
W FoxPro „=” może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
niż „==” ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
? "AABB" = "AA"
? "AABB" == "AA"
W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Dariusz Dorochowicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 1:26 pm
W dniu 2014-02-01 11:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Nie samymi mikrokontrolerami żyjemy.Zapewne, jak w końcu za nie się
wezmę, to wyl±duję w asemlerze - jako najbardziej skutecznym.
A jakie ma być kryterium skuteczno¶ci?
Bo ja jak zobaczyłem tempo w jakim programi¶ci w ogóle niezaznajomieni z
elektronik± wchodz± w mikrokontrolery stwierdziłem, że asembler to tylko
jak jest naprawdę dobry powód. Ja w każdym razie go nie widzę. Mówienie
o mocy obliczeniowej aktualnie jest mocnym przegięciem - w sytuacji gdy
o cenie układu decyduje głównie obudowa i popularno¶ć, a nie moc
obliczeniowa. Popatrz na ceny SAM3 albo SAM4, albo na rodzinę XMega, a
to tylko od Atmela. Zanim wyrzeĽbisz co¶ prostego w asemblerze na te
"potworki", to kto¶ inny już dawno będzie miał aplikację nie tylko
napisan±, ale i przetestowan± na ile¶ sposobów i już będzie robił co¶
następnego.
Pozdrawiam
DD
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 1:33 pm
W dniu 2014-02-01 12:50, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 12:32:07 PM, you wrote:
W pełni się z Tob± zgadzam. Ileż to razy naczytałem się o tym, że w
C da się zrobić to, czego w innych językach programowania nie da
się zrobić. Noszsz do Pani Nędzy, to niechaj mi w końcu kto¶ w
końcu konkretnie napisze czego się nie da zrobić w Pascalu, a da
się w C. No peeewnie, argumentem będzie fakt, że ni ma kompilatorów
Pascala na jekie¶ tam DSP. I fakt, bo nie ma!! Aha!! Czyli Buraki
s± lepsze od Bananów, bo Banany u nas nie rosn±..
Czyli wracaj±c do c i Pascala to według twojej logiki lepszy jest
Pascal, w którym oprócz PICów nie da się nic zaprogramować, od c, który
jest dostępny na dowolny współczesny proce. Czyli jako wolny człowiek
swoim wolnym wyborem wybierasz PIC bo tylko na nim jest Pascal
Nie samymi mikrokontrolerami żyjemy.Zapewne, jak w końcu za nie się
wezmę, to wyl±duję w asemlerze - jako najbardziej skutecznym.
Tu bym polemizował. Twierdzenie o wyższej skuteczno¶ci asemblera jest
tak samo prawdziwe jak twierdzenie, że c daje szybszy i zajmuj±cy mniej
miejsca kod niż Pascal. Czyli niby prawda pod warunkiem, że programista
zna się na rzeczy. Zapewne je¶li weĽmiesz się za mikrokontrolery to za
co¶ współczesnego jak np ARM Cortex M4.
Jestem za stary, żeby być aż tak ambitnym. Wystarczy mi MSP430 i
AVR... Mam naprawdę niewielkie potrzeby - jakie¶ proste automaty,
zbieranie pomiarów itp.
To nie kwestia ambicji. Uznałem ze Army s± najbardziej popularne więc
najłatwiej o uzyskanie pomocy. Silne jest wsparcie ze ¶rodowisk
niezależnych od producentów więc łatwo o darmowe ¶rodowiska, tanie
programatory/debugery.
Quote:
S± na tyle złożone, że pisanie w asemblerze będzie dla
pocz±tkuj±cego trudnym wyzwaniem. W dodatku musisz pisać wszystko
sam, nie maj±c bibliotek i sterowników. Łatwiej moim zdaniem nauczyć
się nowego języka (czyli wła¶nie c) i korzystać z pracy innych.
Czyli nie do¶ć, że leniwy, to jeszcze pasożyt
Ale często ci inni pracuj± po to żeby ułatwić stosowanie procków więc
także napędzić ich sprzedaż. Sterowniki CMSIS, czy przykładowe aplikacje
s± pisane przez ARMa, czy np przez NXP. Czyli biorę produkt dlatego, że
jest oferowany razem z gotowymi przykładami i sterownikami ułatwiaj±cymi
obsługę peryferiów. Jest też sporo softu pisanego przez niezależnych
programistów. Korzystaj±c z ich pracy jestem faktycznie pasożytem, ale
przecież ¶wiadomie przekazali swoj± pracę do domeny publicznej. Gdybym
potrafił napisać ładny, dobrze zaprojektowany kod to też bym co¶
udostępniał.
[quote]BTW: widzę jaki¶ mikroPascal na AVR... I nie tylko mikroPascal.
Pakujesz się w getto w którym jest mały wybór procków i mały dorobek
społeczno¶ci.
Ale ja polemizuję z tym, że tylko PIC...
[...]
Tymczasem Basic jako język kompilowalny, jak i interpreter jest o
wiele bardziej czytelny od krzoków &,&&,|| itd., itp...
Od kiedy ogarn±łem trochę c nie czuję potrzeby pisać w Basicu. A co do
krzaczków to jednych może razić && a innych :=
Mnie bardziej wkurzały ¶redniki w Pascalu. I brak automagicznego ich
uzupełniania przez edytor
A mnie w c wkurzaj± i ¶redniki i == w warunkach logicznych

To znaczy
wkurza mnie to, że często o nich nie pamiętam. Przynajmniej ; jest
wykrywane przez kompilator a zastosowanie = zamiast == daje błędne
działanie programu.
Ale akurat
Piotr Gałka
Guest
Sat Feb 01, 2014 1:49 pm
Użytkownik "Mario" <mariuszd@w.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:lciqds$4l9$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Tak czy inaczej wkurza mnie, że zapominam o == i potem muszę szukać błędu.
Używam C++ Buildera 5.0 z roku 2000.
Nie pamiętam jak wcze¶niejsze wersje ale w roku 2000 już wymy¶lili
ostrzeżenie dla = użytego w if().
P.G.
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 2:12 pm
W dniu 2014-02-01 12:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 11:46:29 AM, you wrote:
[...]
po co wprowadzać język który ma głownie zadanie edukacyjne a nie
użytkowe. PóĽniej studenci kończyli studia i upierali się żeby w tym
tworzyć poważne aplikacje.
No i co w tym złego?
To tak jakby upierać się, że poważny soft powinno się pisać w LOGO
czy Scratch, bo przecież młodzież w tych językach uczy się
programować.
Ale dlaczego przeginasz?
Przeginam żeby wła¶nie pokazać co w tym złego. Podstawowym argumentem za
Pascalem był walor edukacyjny czyli budowa języka taka, żeby wytworzyć
poprawne nawyki. Stosowanie tego języka w póĽniejszym życiu zawodowym
jest w sumie efektem lenistwa. To umiem wiec to będę stosował.
Pascal i lenostwo? Język wymagaj±cy ¶cisłego porz±dku?
Niechęć uczenia się czego¶ innego niż to co wyniesione ze szkoły.
Quote:
Jako¶ nigdy się do Pascala nie przekonałem a z c jako¶ dałem radę.
Czyli swoj± argumentację opierasz na niechęci do języka, którego nie
udało Ci się opanować...
Opanowałem na tyle żeby pisać w nim pro¶ciutkie programy np na
Ano wła¶nie...
Wła¶nie co? Nie mam zamiaru pisać dużych programów. C też na pc używam
do pisania pro¶ciutkich programów, ale bardziej mi się podoba niż Pascal
czy Basic. Swoj± drog± dodatkowym argumentem była restrykcyjna polityka
Borlanda, wykluczaj±ca stosowanie ich ¶rodowisk do innych celów niż
edukacyjne czy własny użytek prywatny. To już wolałem politykę
Microsoftu, dzięki której mogłem bez specjalnych ograniczeń stosować VS
Expres i pisać w VBasicu czy VC.
Quote:
zajęciach, na których sił± bezwładu pokutowało stosowanie Pascala.
Po prostu mi się ten język nie podoba i nie podoba mi się, że był wzorem
przy tworzeniu VHDL czy w dziedzinie PLC języków SCL czy ST.
Trzeba to używam je, ale euforii z tego powodu nie odczuwam.
To nie kwestia euforii. Po prostu nie każdy dobrze się czuje w
językach stosuj±cych sztuczki i triki służ±ce zaciemnianiu kodu i
pokazywaniu całemu ¶wiatu, jakiż to ja mastah programowania jestem.
Mnie akurat drażni ¶cisłe typowanie w Pascalu i pochodnych jak SCL czy
VHDL. Często zdejmuje się dane w postaci B, W czy DW i trzeba je póĽniej
zamienić na co¶ innego jak int czy long. W c zazwyczaj nie ma z tym
problemu a w razie potrzeby jest zwięzły operator rzutowania np
b=(int_)a. W SCL czy w ST ci±głe stosowanie jakich¶ DWORD_TO_INT,
DINT_TO_REAL. W VHDL jeszcze gorzej. ¦cisłe typowanie a brak
standardowych funkcji do konwersji typów. W każdym z posiadanych przeze
mnie 3 podręczników s± proponowane inne biblioteki do tych celów a w
pakiecie Xilinxa żadna z nich nie jest dostępna albo nie działa (kod nie
daje się kompilować).
Quote:
To jest typowa dyskusj± o wyższo¶ci itd. Dla mnie nie ma znaczenia, w
jakim języku jest pisany program. Ważne jest, żeby aplikacja działała
poprawnie i sprawnie oraz miała rozs±dn± wielko¶ć.
No to popatrz kto j± zacz±ł. Nie ja

Chciałem tylko u¶wiadomić mu, że
opiera się wył±cznie na swoich fobiach.
Ale to Ty masz pascalofobię. (ja też ale z innych powodów)
No nie aż tak± jak stchebel

Nie wchodziłem na grupę z narzekaniem na
pascala.
Quote:
Pisałem w swojej, do¶ć długiej, karierze programy w wielu językach. W
asemblerze też. Ba! Trafiło mi się nawet napisanie do¶ć dużego
programu w... Basicu, przy wyciskaniu z niego wszystkich soków
(niedawno ogl±dałem listingi - że też mi się chciało). Programy
spełniały swoje zadanie, może z wyj±tkiem tego nieszczęsnego Basica na
Meritum (w 1987 roku), który był bardzo wolny.
W pierwszej moje pracy mieli jaki¶ mikrokomputer zbudowany z modułów
wsuwanych w obudowę rakow± - chyba rozmiar 6U. Na tym był CPM i można
było pisać w BASIC. PóĽniej był PC - Amstrad na 8086. Na tym też głównie
pisałem w BASICu.
A ja na PC nie popełniłem w Basicu niczego poważnego.
Trzeba by zdefiniować co to jest co¶ poważnego

Ja pisałem trochę
programików do analizy danych pomiarowych przy badaniach w laboratorium
fizycznym.
[quote]Pisalem też trochę zarówno w Pascalu jak i w C. Bez większego
powodzenia, bo potem utkn±łem w xBase na długie lata.
Poznałem w tym czasie mnóstwo ludzi, pisz±cych w różnych językach i
nauczyło mnie to jednego - dobry programista, posługuj±cy się sprawnie
niemal dowolnym językiem programowania, jest w stanie napisać
poprawnie działaj±cy program szybciej niż zły programista w jedynie
słusznym C(+/++/#/
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 3:47 pm
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 1:33:24 PM, you wrote:
[...]
Quote:
W FoxPro „=” może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
niż „==” ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
? "AABB" = "AA"
? "AABB" == "AA"
W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
Znowu jakieś muzeum
Chyba Ty - xBase są młodsze od C. A do obsługi skomplikowanych zadań
na relacyjnych bazach danych w środowisku sieci lokalnej niczego
szybszego nie znadziesz. A jest też wersja na *nixy i możesz spokojnie
pracować zdalnie również.
Ot, specjalizowany język wysokiego poziomu. Szkoda tylko, że po
przejęciu przez MikregoMiękiego stał się zbyt Visual :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 3:51 pm
W dniu 2014-02-01 15:47, RoMan Mandziejewicz pisze:
[quote]Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 1:33:24 PM, you wrote:
[...]
W FoxPro
Mario
Guest
Sat Feb 01, 2014 3:55 pm
W dniu 2014-02-01 15:47, RoMan Mandziejewicz pisze:
[quote]Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 1:33:24 PM, you wrote:
[...]
W FoxPro
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 4:06 pm
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 2:12:21 PM, you wrote:
Quote:
po co wprowadzać język który ma głownie zadanie edukacyjne a nie
użytkowe. Później studenci kończyli studia i upierali się żeby w tym
tworzyć poważne aplikacje.
No i co w tym złego?
To tak jakby upierać się, że poważny soft powinno się pisać w LOGO
czy Scratch, bo przecież młodzież w tych językach uczy się
programować.
Ale dlaczego przeginasz?
Przeginam żeby właśnie pokazać co w tym złego. Podstawowym argumentem za
Pascalem był walor edukacyjny czyli budowa języka taka, żeby wytworzyć
poprawne nawyki. Stosowanie tego języka w późniejszym życiu zawodowym
jest w sumie efektem lenistwa. To umiem wiec to będę stosował.
Pascal i lenostwo? Język wymagający ścisłego porządku?
Niechęć uczenia się czegoś innego niż to co wyniesione ze szkoły.
Ale to zależy od konkretnej osoby. Naprawdę nie każdy musi być
programistą i nie każdy programista musi być od razu topowym.
Są zadania, które są do rozwiązania przez początkującego programistę w
środowisku, w którym on dobrze się czuje.
Ja na przykład o wiele lepiej czuję się w asemblerach niż w C.
Quote:
Jakoś nigdy się do Pascala nie przekonałem a z c jakoś dałem radę.
Czyli swoją argumentację opierasz na niechęci do języka, którego nie
udało Ci się opanować...
Opanowałem na tyle żeby pisać w nim prościutkie programy np na
Ano właśnie...
Właśnie co? Nie mam zamiaru pisać dużych programów. C też na pc używam
do pisania prościutkich programów, ale bardziej mi się podoba niż Pascal
czy Basic. Swoją drogą dodatkowym argumentem była restrykcyjna polityka
Borlanda, wykluczająca stosowanie ich środowisk do innych celów niż
edukacyjne czy własny użytek prywatny. To już wolałem politykę
Microsoftu, dzięki której mogłem bez specjalnych ograniczeń stosować VS
Expres i pisać w VBasicu czy VC.
Ale - zwróć uwagę - sam wybierasz narzędzie wygodne dla _Ciebie_. Nie
zabraniaj innym wybierać narzędzia wygodnego dla nich. Szczególnie w
kontekście prostych zadań.
Quote:
zajęciach, na których siłą bezwładu pokutowało stosowanie Pascala.
Po prostu mi się ten język nie podoba i nie podoba mi się, że był wzorem
przy tworzeniu VHDL czy w dziedzinie PLC języków SCL czy ST.
Trzeba to używam je, ale euforii z tego powodu nie odczuwam.
To nie kwestia euforii. Po prostu nie każdy dobrze się czuje w
językach stosujących sztuczki i triki służące zaciemnianiu kodu i
pokazywaniu całemu światu, jakiż to ja mastah programowania jestem.
Mnie akurat drażni ścisłe typowanie w Pascalu i pochodnych jak SCL czy
VHDL.
Mnie też - pracując w xBase przez prawie 20 lat śmiech mnie ogarnia,
gdy patrzę, jakich sztuczek trzeba dokonywać, żeby obejść ograniczenia
typów zmiennych...
Quote:
Często zdejmuje się dane w postaci B, W czy DW i trzeba je później
zamienić na coś innego jak int czy long. W c zazwyczaj nie ma z tym
problemu a w razie potrzeby jest zwięzły operator rzutowania np
b=(int_)a. W SCL czy w ST ciągłe stosowanie jakichś DWORD_TO_INT,
DINT_TO_REAL.
Ale to kwestia nazw - możesz sobie je przedefiniować na wygodne. Możesz
zrobić własne biblioteki.
Quote:
W VHDL jeszcze gorzej. Ścisłe typowanie a brak standardowych funkcji
do konwersji typów. W każdym z posiadanych przeze mnie 3
podręczników są proponowane inne biblioteki do tych celów a w
pakiecie Xilinxa żadna z nich nie jest dostępna albo nie działa (kod
nie daje się kompilować).
A stworzyć własne?
Quote:
To jest typowa dyskusją o wyższości itd. Dla mnie nie ma znaczenia, w
jakim języku jest pisany program. Ważne jest, żeby aplikacja działała
poprawnie i sprawnie oraz miała rozsądną wielkość.
No to popatrz kto ją zaczął. Nie ja

Chciałem tylko uświadomić mu, że
opiera się wyłącznie na swoich fobiach.
Ale to Ty masz pascalofobię. (ja też ale z innych powodów)
No nie aż taką jak stchebel

Nie wchodziłem na grupę z narzekaniem na
pascala.
Mnie śmieszą wszelkie narzekania - jak pisałem wcześniej - jeśli
program działa i robi to sprawnie i nie zużywa zasobów bez sensu, to
nie obchodzi mnie narzędzie.
Quote:
Pisałem w swojej, dość długiej, karierze programy w wielu językach. W
asemblerze też. Ba! Trafiło mi się nawet napisanie dość dużego
programu w... Basicu, przy wyciskaniu z niego wszystkich soków
(niedawno oglądałem listingi - że też mi się chciało). Programy
spełniały swoje zadanie, może z wyjątkiem tego nieszczęsnego Basica na
Meritum (w 1987 roku), który był bardzo wolny.
W pierwszej moje pracy mieli jakiś mikrokomputer zbudowany z modułów
wsuwanych w obudowę rakową - chyba rozmiar 6U. Na tym był CPM i można
było pisać w BASIC. Później był PC - Amstrad na 8086. Na tym też głównie
pisałem w BASICu.
A ja na PC nie popełniłem w Basicu niczego poważnego.
Trzeba by zdefiniować co to jest coś poważnego

Ja pisałem trochę
programików do analizy danych pomiarowych przy badaniach w laboratorium
fizycznym.
Nic takiego.
Quote:
Pisalem też trochę zarówno w Pascalu jak i w C. Bez większego
powodzenia, bo potem utknąłem w xBase na długie lata.
Poznałem w tym czasie mnóstwo ludzi, piszących w różnych językach i
nauczyło mnie to jednego - dobry programista, posługujący się sprawnie
niemal dowolnym językiem programowania, jest w stanie napisać
poprawnie działający program szybciej niż zły programista w jedynie
słusznym C(+/++/#/±).
Jak się ma 1 osobową DG to trzeba być projektantem pcb, monterem i
programistą. Prawdopodobnie nie jest się dobrym w niczym.
Nie przesadzaj. Swego czasu jednoosobowo byłem projektantem systemu,
programistą, wdrożeniowcem, obsługą klienta, pisałem instrukcję
obsługi i - przy okazji - musiałem poznać dość mocno zasady
księgowości
http://www.squadack.com/bilans-soft/kpp/modanali.htm
I jakoś dopiero po 18 (słownie: osiemnastu) latach dopiero konkurencja
mnie wyparła. Po tylu latach już naprawdę nie miałem serca do walki
Ja już jestem na swoim dłużej,
Współczuję - ja się wypaliłem po przysłowiowych 7 latach... Po 20
latach zawodowego programowania nie mogłem patrzeć na komputer.
Quote:
Ale siedzę sobie w enklawach w których nie ma dużej konkurencji.
Takie tam specyficzne urządzonka pomiarowe do przemysłu. Oprócz tego
programowanie sterowników PLC, i to od Sasa do Lasa - Siemens,
Schneider, Omron, Eaton. Co sobie klient zażyczy. W sumie to ciężko
być w czymś dobrym jak człowiek jedno odkłada i bierze się za coś
całkiem innego. Ale trudno grymasić jak jakoś trzeba zarabiać. Jak
ktoś będzie gotów płacić mi za pisanie w Pascalu to czemu nie będę
pisał
:)
[...]
Quote:
aplikację, które niemal do dodawania 2 do 2 potrzebują dziesiątek MB
RAM i uruchamiają się kilkanaście sekund, to mnie najjaśniejszy szlag
trafia. I sa to aplikacje pisane oczywiście w C.
Piszesz o pecetach.
Nie tyko. W Androidzie jest jeszcze gorzej.
A za to to już chyba nie będę się brał.
A tam tylko C jest...
Quote:
Ja głównie pisuję na uC. Gdy odchodziłem od '51 uznałem, ze pora
pożegnać się z asemblerem. Przyjąłem, ze c będzie szybsze i da
mniejszy kod niż np microbasic.
Ale leniwy jesteś - pisanie w asemblerze dałoby jeszcze wydajniejszy i
mniejszy kod
Pewnie tak, ale bym pewnie nie ogarnął wszystkich rejestrów w ARMie. Już
pierwsze próby w asemblerze na AVR uświadomiły mi, że to jest znacznie
bardziej złożone niż na 51. Z lenistwa szybko przeskoczyłem na AVR_GCC,
a później gdy przechodziłem na ARMa odbyło się to dość bezboleśnie.
Mój syn pracuje w C++ na takim poziomie abstrakcji i w takim oderwaniu
od sprzętu, że aż się czasem dziwię, dlaczego się tak męczy. Ale on
nie ma oporów przed całą masą innych rozwiązań:
http://www.linkedin.com/in/shaxbee
Ale już 7 lat za nim - może w każdej chwili pęknąć :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Feb 01, 2014 4:11 pm
Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 3:55:22 PM, you wrote:
Quote:
W FoxPro „=” może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
niż „==” ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
? "AABB" = "AA"
? "AABB" == "AA"
W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
Znowu jakieś muzeum
Chyba Ty
Z tym się zgodzę
- xBase są młodsze od C. A do obsługi skomplikowanych zadań
na relacyjnych bazach danych w środowisku sieci lokalnej niczego
szybszego nie znadziesz. A jest też wersja na *nixy i możesz spokojnie
pracować zdalnie również.
Ot, specjalizowany język wysokiego poziomu. Szkoda tylko, że po
przejęciu przez MikregoMiękiego stał się zbyt Visual
Pisałeś o FoxPro.
"Komunikat Microsoft[2] z 13 marca 2007 informuje, że oprogramowanie
Visual FoxPro nie będzie dalej rozwijane. Oznacza to, że wersja VFP 9,
datowana 22 grudnia 2004, jest ostatnią komercyjną dystrybucją tego
pakietu."
No i co z tego? Ja używałem do końca wersji 2.6a i wystarczało.
Quote:
Czyli muzeum.
Bzdura. Brak rozwoju - nazwijmy to - komplilatora nie umniejsza
wartości programów. Ostatnia wersja pracujęca stabilnie w 3
różnych środowiskach to 2.6a właśnie. Od wersji 3 jest to Visual,
działający tylko pod Windows. Dla mnie w niczym nieprzydatny.
Visual FoxPro poszedł w stronę prób integracji z .net a z tego nic nie
wyszło w praktyce.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
A.L.
Guest
Sat Feb 01, 2014 4:37 pm
On Sat, 1 Feb 2014 09:42:59 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
P.S. A moze to zrozumiesz?
typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
Ale to odrzuca nawet doswiadczonych programistow, ktorzy czasem sa do
tego zmuszeni ...
J.
Ale studenci musza umiec. Przynajmniej MOI studenci :)
A.L.
Mario
Guest
Sun Feb 02, 2014 12:33 am
W dniu 2014-02-01 16:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
[quote]Hello Mario,
Saturday, February 1, 2014, 3:55:22 PM, you wrote:
W FoxPro
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next