Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Mario
Guest
Sun Aug 09, 2015 12:53 pm
W dniu 2015-08-08 o 21:21, janusz_k pisze:
Quote:
producenta chodzi po odciskach wadliwie napisanego softu drugiego.
Ale to tez niewiele zwojuje, producent się wypnie i tyle.
No to sobie zapamięta, że urządzenia tego producenta trzeba omijać przy
projektowaniu systemu.
Jak jest projektantem, bo jak użytkownikiem to możliwości ma niewielkie.
Jak jest użytkownikiem to może dostawcy rozwiązania powiedzieć, że nie
chce w pewnych konkretnych urządzeń z uwagi na ich złą jakość.
Ewentualnie może się pałować z dostawcą o to, że system nie działa
prawidłowo. Oczywiście dostawca może przerzucać się odpowiedzialnością z
klientem twierdząc, że to zasilanie jest złe itp. Ale sensowny dostawca
woli uniknąć takich sytuacji i weźmie pod uwagę opinie klientów, a nie
będzie forsował swoich ulubionych rozwiązań, które mu się dobrze
sprawują w sterylnych warunkach, z małą liczbą urządzeń na magistrali.
--
pozdrawiam
MD
badworm
Guest
Sun Aug 09, 2015 3:52 pm
Dnia Sat, 8 Aug 2015 13:36:02 +0200, janusz_k napisał(a):
Quote:
To oscyloskop ci też niewiele da, bo stwierdzisz że sterownik XX nie
trzyma parametrów, a producent odpowie że w jego środowisku pomiarowym
trzyma i co mu zrobisz, nic. Pozostaje "dopieścić" magistralę aby jak
najmniej błędów dawała, może jest źle połączona np ma rozgałęzienia.
Mnie nie interesuje jak urządzenia działają w laboratorium u producenta.
Zna on wymagania i niech udowadnia na obiekcie, że wina nie leży po jego
stronie.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Dupek ĹťoĹÄdas
Guest
Tue Aug 11, 2015 10:07 am
W dniu 07-08-15 o 19:32, Marek pisze:
Quote:
On Fri, 7 Aug 2015 18:11:06 +0200, badworm <nospam@post.pl> wrote:
(http://www.ixxat.com/cancheck_en.html) pokazywał najmniejszą ilość
błędnych ramek przy terminacji rzędu... 40 omów albo np. 5 urządzeń
działało prawidłowo ale dołożenie kolejnego (niezależniego jakiego)
powodowało gwałtowny wzrost ilości błędnych ramek.
A to jakiś problem? Niech soft sobie z tym radzi. Ostatnio uruchamiałem
magistralę 1wire, której przewody (niekranowane) o dl ok 20 m. blegną
razem z kablami mocy zasilającymi pwmem grzałki ok100kW. Można sobie
wyobrazić co "widać " w takim kablu 1w... same śmieci. Mimo 70%
uszkodzonych ramek (zakłóceniami) soft sterujący procesem radzi sobie w
tak trudnych warunkach. Zresztą teraz taka jest moda, kiepskie warunki
lub hardware koryguje się tonami wysublimowanego softu (vide NVIDIA).
No jak ktoś używa 1wire to jest to BARDZO profesjonalne
rozwiązanie...

)))).
JDX
Guest
Tue Aug 11, 2015 10:26 am
On 2015-08-11 12:07, Dupek Żołędas wrote:
[...]
Quote:
No jak ktoś używa 1wire to jest to BARDZO profesjonalne
rozwiązanie...

)))).
Hehe, to samo miałem napisać.

Ale IMO najciekawsze jest to w jaki
sposób można było wpaść na pomysł użycia takiej chu..ni do "sterowania
procesem".
Marek
Guest
Tue Aug 11, 2015 10:50 am
On Tue, 11 Aug 2015 12:07:07 +0200, Dupek
Żołędas<smierckomunistom@gmail.com> wrote:
Quote:
No jak ktoś używa 1wire to jest to BARDZO profesjonalne
rozwiązanie...

)))).
Żebyś wiedział. 1W jest najlepszy w stosunku do
ceny/możliwości/skomplkowania. 1W miażdży największą zaletą -
pasożytniczym zasilaniem. To jest kosmos. Pod inni względami ustępuje
tylko can. W swojej fabryce wszystkie czujniki wymieniłem na 1W.
Rozważałem can ale nie było czujników, które mnie interesowały w
wersji can. Wszystkie zasilane są pasożytniczo (czy już wspominałem,
że to genialny wynalazek?), wiszą na jednym drucie i w połączeniu z
odpowiednim softem działają zgodnie z oczekiwaniami.
Tak, czytałem wypowiedzi takich, co nie potrafiąc poradzić sobie
(dobrać czasy do długości przewodów) z 1W twierdzą, że do niczego się
to nie nadaje.
--
Marek
Mario
Guest
Tue Aug 11, 2015 10:58 am
W dniu 2015-08-11 o 12:50, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 11 Aug 2015 12:07:07 +0200, Dupek
Żołędas<smierckomunistom@gmail.com> wrote:
No jak ktoś używa 1wire to jest to BARDZO profesjonalne
rozwiązanie...

)))).
Żebyś wiedział. 1W jest najlepszy w stosunku do
ceny/możliwości/skomplkowania. 1W miażdży największą zaletą -
pasożytniczym zasilaniem. To jest kosmos. Pod inni względami ustępuje
tylko can. W swojej fabryce wszystkie czujniki wymieniłem na 1W.
Rozważałem can ale nie było czujników, które mnie interesowały w wersji
can. Wszystkie zasilane są pasożytniczo (czy już wspominałem, że to
genialny wynalazek?), wiszą na jednym drucie i w połączeniu z
odpowiednim softem działają zgodnie z oczekiwaniami.
Podaj przykład tych czujników do fabryki na 1W, bo nie bardzo wiem o co
chodzi.
--
pozdrawiam
MD
Marek
Guest
Tue Aug 11, 2015 11:13 am
On Tue, 11 Aug 2015 12:58:46 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Quote:
Podaj przykład tych czujników do fabryki na 1W, bo nie bardzo wiem
o co
chodzi.
max31850
--
Marek
Mario
Guest
Tue Aug 11, 2015 11:45 am
W dniu 2015-08-11 o 13:13, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 11 Aug 2015 12:58:46 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Podaj przykład tych czujników do fabryki na 1W, bo nie bardzo wiem
o co
chodzi.
max31850
Fabryka w której automatyka działa na Arduino (pewnie zaraz się oburzysz
bo masz własną płytkę) z podłączonymi do niego przez 1W max31850?
--
pozdrawiam
MD
Marek
Guest
Tue Aug 11, 2015 12:29 pm
On Tue, 11 Aug 2015 13:45:58 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Quote:
Fabryka w której automatyka działa na Arduino (pewnie zaraz się
oburzysz
bo masz własną płytkę) z podłączonymi do niego przez 1W max31850?
Żadne tam Arduino, ani avr, ani rasb or compatible. Zwykły pic32. Na
razie nie zamierzam zamiany na nic innego, zresztą nie ma w
rozsądnych cenach urządzeń z funkcjonalnościami, które potrzebuję.
Ten max to tylko mały klocek na liście funkcjonalności.
Jako ciekawostkę podam, że przedstawiciel Maxima, z którym
konsultowałem pewien problem z ich układem był pod takim wrażeniem
(po zobaczeniu szczegółów) jak to u mnie działa, że zastanawia się
czy nie zaproponować managmentowi rozważenie rozszerzenia oferty
innych czujników z tej rodziny o interfejs 1W. Dureń.
A teraz idę sobie za karę do kąta, że ośmieliłem się w fabryce (co za
amatorka!) coś na 1W zrobić.
--
Marek
Mario
Guest
Tue Aug 11, 2015 1:17 pm
W dniu 2015-08-11 o 14:29, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 11 Aug 2015 13:45:58 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Fabryka w której automatyka działa na Arduino (pewnie zaraz się
oburzysz
bo masz własną płytkę) z podłączonymi do niego przez 1W max31850?
Żadne tam Arduino, ani avr, ani rasb or compatible. Zwykły pic32. Na
razie nie zamierzam zamiany na nic innego, zresztą nie ma w rozsądnych
cenach urządzeń z funkcjonalnościami, które potrzebuję. Ten max to tylko
mały klocek na liście funkcjonalności.
Jako ciekawostkę podam, że przedstawiciel Maxima, z którym konsultowałem
pewien problem z ich układem był pod takim wrażeniem (po zobaczeniu
szczegółów) jak to u mnie działa, że zastanawia się czy nie
zaproponować managmentowi rozważenie rozszerzenia oferty innych
czujników z tej rodziny o interfejs 1W. Dureń.
A teraz idę sobie za karę do kąta, że ośmieliłem się w fabryce (co za
amatorka!) coś na 1W zrobić.
Fabryka to nie tylko pomiar temperatury. Enkodery, listwy i głowice do
pomiaru odległości, dalmierze laserowe, wilgotnościomierze mikrofalowe,
sondy mikrofalowe odległości, ciśnieniomierze i wiele innych pomiarów.
Dochodzą sterowania: falowniki, zawory regulowane itp. Większość tych
urządzeń nie da się zasilić z interfejsu komunikacyjnego. Poza tym mają
z reguły jakieś przemysłowe interfejsy w rodzaju Canopen, Profibus,
Profinet, DeviceNet, Modbus. Podłącza się to do sterownika PLC i w razie
czego utrzymanie ruchu może zidentyfikować uszkodzony czyjnik i
wymienić. A także dokonać zmian w sterowanym procesie.
Samoróbki owszem czasami się spotyka do jakiegoś specyficznego pomiaru
albo w gotowej maszynie. Sam popełniłem kilka układów sterowania na
Atmelach i do tej pory robię układy pomiarowe. Ale zazwyczaj klient
takich rozwiązań unika, bo jest skazany na dostawcę rozwiązania gdy coś
jest nie tak. A w fabryce zawsze coś się uszkadza i od tego są służby
utrzymania ruchu, aby z większością problemów sobie radzić samemu. Nie
dlatego, że tak tajniej tylko nie ma obawy ze twórca autorskiego
rozwiązania wyjechał na wakacje albo zlikwidował firmę.
Co do 1W to nie wiem, jak ty masz to rozwiązane, ale obawiam się, że
zasilasz te MAXy z głębi swojego układu, czyli wystawiasz swój GND i
VCC. Jeśli tak robisz to jest mocno niepoważne, bo wystawiasz swoje
linie wewnętrzne na zewnątrz w postaci anten, no i dochodzą problemyu
związane z ewentualnym uszkodzeniem kabla.
W dodatku w zastosowaniach innych niż hobbystyczne nie powinno się
przekraczać zdefiniowanych przez producenta wartości granicznych. Jak
jest zakres pracy od 0C do 50C to nie powinno się wystawiać urządzenia
na mróz ani montować tam gdzie jest 60C. Jak jest napisane kilka metrów
to nie powinno się stosować kilkadziesiąt. Bo wtedy urządzenie może
działać, al;e nie musi,a wiec produkcja może trwać ale nie musi.
Nie wtrącałbym się z piętnowaniem amatorki, ale to ty piszesz, że jest
to rozwiązanie które bije na głowę inne (przemysłowe rozwiązania).
Jest to rozwiązanie chałupnicze o bardzo ograniczonych możliwościach
jeśli chodzi o zastosowanie w przemyśle. Jest tanie dla tych, którzy nie
potrafią liczyć kosztów - w tym kosztów związanych z przestojem
produkcji. Z drugiej strony tacy ludzie z reguły grymaszą, że muszą
zapłacić tysiąc - dwa tysiące złotych za zaprojektowaną płytkę z
prockiem i oprogramowaniem które w całości wymagały tygodnia pracy. Wolę
ludzi, którzy wiedzą, że przemysłówka nie jest tania i zapłacą mi tysiąc
zł za dzień pracy przy konfigurowaniu drogiego sprzętu, którym ty
gardzisz, bo możesz to zrobić taniej.
--
pozdrawiam
MD
Marek
Guest
Tue Aug 11, 2015 2:42 pm
On Tue, 11 Aug 2015 15:17:43 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Quote:
Fabryka to nie tylko pomiar temperatury. Enkodery, listwy i głowice
do
Napisałeś oczywistą oczywistość, z którą nawet ja nie jestem w stanie
polemizować. Uznajmy, że moja wypowiedź to wyłącznie subiektywne
ocena, dokonana pod wpływem realizacji nietypowych rozwiązań, w które
wkalkulowane już jest (własne) ryzyko ewentulanego przestoju.
--
Marek
Dupek ĹťoĹÄdas
Guest
Wed Aug 12, 2015 8:50 am
W dniu 11-08-15 o 15:17, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2015-08-11 o 14:29, Marek pisze:
On Tue, 11 Aug 2015 13:45:58 +0200, Mario <Mario@w.pl> wrote:
Fabryka w której automatyka działa na Arduino (pewnie zaraz się
oburzysz
bo masz własną płytkę) z podłączonymi do niego przez 1W max31850?
Żadne tam Arduino, ani avr, ani rasb or compatible. Zwykły pic32. Na
razie nie zamierzam zamiany na nic innego, zresztą nie ma w rozsądnych
cenach urządzeń z funkcjonalnościami, które potrzebuję. Ten max to tylko
mały klocek na liście funkcjonalności.
Jako ciekawostkę podam, że przedstawiciel Maxima, z którym konsultowałem
pewien problem z ich układem był pod takim wrażeniem (po zobaczeniu
szczegółów) jak to u mnie działa, że zastanawia się czy nie
zaproponować managmentowi rozważenie rozszerzenia oferty innych
czujników z tej rodziny o interfejs 1W. Dureń.
A teraz idę sobie za karę do kąta, że ośmieliłem się w fabryce (co za
amatorka!) coś na 1W zrobić.
Fabryka to nie tylko pomiar temperatury. Enkodery, listwy i głowice do
pomiaru odległości, dalmierze laserowe, wilgotnościomierze mikrofalowe,
sondy mikrofalowe odległości, ciśnieniomierze i wiele innych pomiarów.
Dochodzą sterowania: falowniki, zawory regulowane itp. Większość tych
urządzeń nie da się zasilić z interfejsu komunikacyjnego. Poza tym mają
z reguły jakieś przemysłowe interfejsy w rodzaju Canopen, Profibus,
Profinet, DeviceNet, Modbus. Podłącza się to do sterownika PLC i w razie
czego utrzymanie ruchu może zidentyfikować uszkodzony czyjnik i
wymienić. A także dokonać zmian w sterowanym procesie.
Samoróbki owszem czasami się spotyka do jakiegoś specyficznego pomiaru
albo w gotowej maszynie. Sam popełniłem kilka układów sterowania na
Atmelach i do tej pory robię układy pomiarowe. Ale zazwyczaj klient
takich rozwiązań unika, bo jest skazany na dostawcę rozwiązania gdy coś
jest nie tak. A w fabryce zawsze coś się uszkadza i od tego są służby
utrzymania ruchu, aby z większością problemów sobie radzić samemu. Nie
dlatego, że tak tajniej tylko nie ma obawy ze twórca autorskiego
rozwiązania wyjechał na wakacje albo zlikwidował firmę.
Co do 1W to nie wiem, jak ty masz to rozwiązane, ale obawiam się, że
zasilasz te MAXy z głębi swojego układu, czyli wystawiasz swój GND i
VCC. Jeśli tak robisz to jest mocno niepoważne, bo wystawiasz swoje
linie wewnętrzne na zewnątrz w postaci anten, no i dochodzą problemyu
związane z ewentualnym uszkodzeniem kabla.
W dodatku w zastosowaniach innych niż hobbystyczne nie powinno się
przekraczać zdefiniowanych przez producenta wartości granicznych. Jak
jest zakres pracy od 0C do 50C to nie powinno się wystawiać urządzenia
na mróz ani montować tam gdzie jest 60C. Jak jest napisane kilka metrów
to nie powinno się stosować kilkadziesiąt. Bo wtedy urządzenie może
działać, al;e nie musi,a wiec produkcja może trwać ale nie musi.
Nie wtrącałbym się z piętnowaniem amatorki, ale to ty piszesz, że jest
to rozwiązanie które bije na głowę inne (przemysłowe rozwiązania).
Jest to rozwiązanie chałupnicze o bardzo ograniczonych możliwościach
jeśli chodzi o zastosowanie w przemyśle. Jest tanie dla tych, którzy nie
potrafią liczyć kosztów - w tym kosztów związanych z przestojem
produkcji. Z drugiej strony tacy ludzie z reguły grymaszą, że muszą
zapłacić tysiąc - dwa tysiące złotych za zaprojektowaną płytkę z
prockiem i oprogramowaniem które w całości wymagały tygodnia pracy. Wolę
ludzi, którzy wiedzą, że przemysłówka nie jest tania i zapłacą mi tysiąc
zł za dzień pracy przy konfigurowaniu drogiego sprzętu, którym ty
gardzisz, bo możesz to zrobić taniej.
Lepiej bym tego nie ujął.
Zaprzestałem współpracy z kontrahentami ,dla których cena jest kluczem
wyboru oferty.To się mija z celem.
Może dlatego, że już nie muszę.
Co do techniki.
Już tu kiedyś pisałem,że o 1wire wiem wszystko.
Mam też dwa projekty układów slave rozpoznawanych przez soft Dallasa
jako własne.
Jeden zrobiłem na Cypressie drugi na PICu.
12 lat temu.
Ludzie od Dallasa byli pod wrażeniem (nazwiska na życzenie).
Potem to rozwiązanie (1wire) porzuciłem, bo NIC nie jest w stanie
zmienić fizyki. Żaden software, żadne algorytmy adaptacyjne. ZAWSZE jest
to klepanie gówna młotkiem.
A robiłem 1wire z rozgałęzieniami o dł. prawie 2 km i ok. 120 czujników.
Tylko PO CO ta partyzantka ?
Żeby było o parę dolarów taniej ?
Kretynizm.
Jak ktoś operuje takimi kryteriami to niech sobie sam robi układy
kontrolno-pomiarowe. Mnie to ani nie bawi,ani mi się to nie opłaca.
Teraz korzystam w większości z gotowych modułów. Przeważnie ICP DAS.
Za takie pieniądze nie byłbym w stanie takiego czegoś produkować,
opracować, certyfikować.
ENDE
Mario
Guest
Wed Aug 12, 2015 10:06 am
W dniu 2015-08-12 o 11:45, Lisciasty pisze:
Quote:
W dniu wtorek, 11 sierpnia 2015 15:17:44 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
utrzymania ruchu, aby z większością problemów sobie radzić samemu. Nie
dlatego, że tak tajniej tylko nie ma obawy ze twórca autorskiego
rozwiązania wyjechał na wakacje albo zlikwidował firmę.
Za dużą wiarę pokładasz w renomowanych producentach :
Nie raz zdarzało się, że producent z dnia na dzień kończy produkcję
tego czy owego, a za części zamienne życzy sobie kwotę x50.
Nie idealizuję renomowanych producentów. Poza tym gdy mam dostęp do kodu
w PLC, to mogę wymienić jakieś urządzenie na podobne innego producenta.
Ale częściej mi się zdarzało, że muszę wywalić jakieś sterowanie
zrobione na Atmelu 2051 i na chybcika zrobić własne na AVR czy na LPC bo
"producent" już się tym nie zajmuje albo się ociąga z reakcją na
zgłoszenie klienta.
Quote:
Jest to rozwiązanie chałupnicze o bardzo ograniczonych możliwościach
jeśli chodzi o zastosowanie w przemyśle. Jest tanie dla tych, którzy nie
potrafią liczyć kosztów - w tym kosztów związanych z przestojem
produkcji.
A skąd wiesz co to za produkcja? Może to rodzinna fabryczka świeczek,
albo przetwórnia tego i owego, gdzie koszt ma zasadnicze znaczenie,
a płynność produkcji niekoniecznie?
No to bym nie pisał w takiej sytuacji fabryka a "fabryczka"

A poza
tym takie firmy wolę omijać z daleka. "Koszt ma zasadnicze znaczenie"
oznacza, że pracownicy orzą tam za 900 zł, a jak się napracuję, z dumą
dostarczę i uruchomię urządzenie, a szef tego rodzinnego interesu mi
powie "za takie gówno mam płacić tysiąc złotych?"
Trochę oczywiście generalizuję. Zdarza mi się, że jakiś znajomy
kontrahent prosi, żeby zrobić płytkę do jakiejś starej maszyny w
zaprzyjaźnionej firmie, która ledwo przędzie, a zatrudnia ludzi i szkoda
żeby padła. Ale dla mnie to bardziej praca społeczna niż sposób na
zarobkowanie.
--
pozdrawiam
MD
Piotr Wyderski
Guest
Wed Aug 12, 2015 10:36 am
Mario wrote:
[ciach]
Zwróć uwagę na kontekst: zaczęło się od tego, że urządzenia
"profesjonalne" nie mogły się dogadać na teoretycznie niezniszczalnej
magistrali (transmisja różnicowa, CRC, sprzętowy arbitraż priorytetów
transmisji). Dlatego znęcanie się nad 1-Wire, że *też* jest do niczego
wnosi element komiczny. Ot, typowa dla naszych czasów wszechch*nia...
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Wed Aug 12, 2015 10:42 am
Mario wrote:
Quote:
No to sobie zapamięta, że urządzenia tego producenta trzeba omijać przy
projektowaniu systemu.
Tylko jak się dowie którego? Przecież wszystkie zapewne certyfikowane.
I tak ma szczęście, że problemy wyszły już teraz, bo skąd wiadomo,
że błędy nie zaczynają się pojawiać dopiero np. przy 50% obciążeniu?
A potem mamy kolejny odcinek "Katastrofy w przestworzach"... :-)
Pozdrawiam, Piotr
Goto page Previous 1, 2, 3 Next