Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Marek
Guest
Thu Nov 12, 2015 1:34 pm
On Thu, 12 Nov 2015 03:27:53 +0100, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
jak widzę patenty na takie "wynalazki", to mnie szlag trafia...
Ale co konkretnie się nie podoba, patenty właśnie są na wynalazki.
Ten przypadek akurat w pełni zasługuje na patent.
--
Marek
J.F.
Guest
Thu Nov 12, 2015 1:58 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.6426920599070953091@news.neostrada.pl...
On Thu, 12 Nov 2015 03:27:53 +0100, sundayman
Quote:
jak widzę patenty na takie "wynalazki", to mnie szlag trafia...
Ale co konkretnie się nie podoba, patenty właśnie są na wynalazki.
Ten przypadek akurat w pełni zasługuje na patent.
No, czy "magnetyczna wtyczka" taka innowacyjna, ze zasluguje, to by
sie mozna spierac.
Ale najpierw trzeba poczytac "claims", bo moze sie okazac, ze
opatentowano cos calkiem innego - np konkretna konstrukcje takiego
zlacza.
Czytam jednak 1 ... chyba dosc ogolnie.
A jednak musi byc tam cos nowego w stosunku do
https://www.google.com/patents/US3363214
oraz wymienionych w nich patentow przywolujacych.
Tak siegam pamiecia ... nie bylo jakis klockow elektronicznych, w
ktorych kontakty boczne utrzymywaly sie dzieki magnesom ?
Osobiscie nie mialem .. . Wojciechowski moze o nich pisal ?
J.
MichaĹ Jankowski
Guest
Thu Nov 12, 2015 1:59 pm
W dniu 12.11.2015 12:48, ToMasz pisze:
Quote:
jak chcesz oszczędzać gniazdo usb, to może
ładowarka "bezprzewodowa" QI?
Raz, że nie prześlesz tak danych, dwa, że trzeba mieć telefon z QI...
MJ
Pszemol
Guest
Thu Nov 12, 2015 5:40 pm
"sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message
news:n21tm1$at4$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
jak widzę patenty na takie "wynalazki", to mnie szlag trafia...
... bo samemu na to nie wpadłeś wcześniej i nie trzepiesz kasy?
Nie oceniaj innych wg. swoich standardów.
Po prostu uważam, że patenty są po to, żeby chronić ISTOTNE wynalazki.
Takie, które mają pewien minimalny poziom "odkrycia".
Patentowanie każdego pomysłu w rodzaju "zrobienie palcem kółka w
powietrzu" to zwykły trollizm prawny.
Dlatego ochrona patentowa kosztuje pieniądze, aby nikt nie
kupował frywolnych i niepotrzebnych patentów.
Pszemol
Guest
Thu Nov 12, 2015 5:42 pm
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnn4914r.91t.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
sundayman napisał:
jak widzę patenty na takie "wynalazki", to mnie szlag trafia...
... bo samemu na to nie wpadłeś wcześniej i nie trzepiesz kasy?
Nie oceniaj innych wg. swoich standardów.
Po prostu uważam, że patenty są po to, żeby chronić ISTOTNE wynalazki.
Pierwotnie było wręcz tak, że idea patentowania zrodziła się z potrzeby
*rozpowszechnienia* wynalazku. Historia techniki zna liczne przykłady
wielkich fortun wyrosłych z realizacj pomysłu utrzymywanego w tajemnicy
i wykorzystywanego w produkcji. Ci bardziej nieufni zabierali sekret do
grobu, trzeba było czekać wiele lat, nim kto inny wpadnie na to samo.
Receptą na to były patenty, które dawały pomysłom ochronę na drodze
prawnej, z wykorzystaniem apartatu państwowego. Publikujemy szczegóły
wynalazku, ale każdy kto z tego korzysta, musi zapłacić -- bo jak nie,
to mu państwowy urzędnik zrobi kuku. Wynalazca śpi spokojnie, nie musi
się dwoić i troić by sam sprostać popytowi, tylko żyje z opłat od mniej
pomysłowych, za to pracowitych ludzików.
Jarku, brawo.
J.F.
Guest
Thu Nov 12, 2015 5:52 pm
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n22f9s$aio$1@dont-email.me...
"sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message
Quote:
Patentowanie każdego pomysłu w rodzaju "zrobienie palcem kółka w
powietrzu" to zwykły trollizm prawny.
Dlatego ochrona patentowa kosztuje pieniądze, aby nikt nie
kupował frywolnych i niepotrzebnych patentów.
Chyba "nie patentowal".
Ale takie patenty jednak sa :-)
J.
Pszemol
Guest
Thu Nov 12, 2015 5:59 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5644c3b3$0$22838$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n22f9s$aio$1@dont-email.me...
"sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message
Patentowanie każdego pomysłu w rodzaju "zrobienie palcem kółka w
powietrzu" to zwykły trollizm prawny.
Dlatego ochrona patentowa kosztuje pieniądze, aby nikt nie
kupował frywolnych i niepotrzebnych patentów.
Chyba "nie patentowal".
Chodziło mi o ochronę, kupowanie ochrony patentowej.
Quote:
Ale takie patenty jednak sa
Problemem jest, moim zdaniem, subiektywność oceny
co jest frywolne i co niepotrzebne...
sundayman
Guest
Thu Nov 12, 2015 6:50 pm
Quote:
Dlatego ochrona patentowa kosztuje pieniądze, aby nikt nie
kupował frywolnych i niepotrzebnych patentów.
przestań, co to za pieniądze są ?
To nie jest kwestia kosztów - bo z jednej strony 1000 czy 5000E dla
dużej firmy to tyle co nasmarkał, a z drugiej, dla Jasia z Pcimia to
majątek.
Rzecz w tym, żeby patentem chronić to co ma cechy istotnego odkrycia, a
nie patentowania układu dziurek w guziku, czy też np. "czerwonej
podeszwy w damskim bucie" (to prawdziwy przykład).
I co - może ktoś następny powinien opatentować niebieską podeszwę,
zieloną, żółtą...itp. ?
sundayman
Guest
Thu Nov 12, 2015 6:51 pm
Quote:
Ale co konkretnie się nie podoba, patenty właśnie są na wynalazki. Ten
przypadek akurat w pełni zasługuje na patent.
No więc właśnie imo nie zasługuje. Co najwyżej wzór przemysłowy.
Nie ma tu żadnego istotnego odkrycia.
Równie dobrze można opatentować magnetyczną listwę do przyczepiania
śrubokrętów. To jest paranoja.
J.F.
Guest
Thu Nov 12, 2015 7:00 pm
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n22gd1$f80$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Quote:
Patentowanie każdego pomysłu w rodzaju "zrobienie palcem kółka w
powietrzu" to zwykły trollizm prawny.
Dlatego ochrona patentowa kosztuje pieniądze, aby nikt nie
kupował frywolnych i niepotrzebnych patentów.
Chyba "nie patentowal".
Chodziło mi o ochronę, kupowanie ochrony patentowej.
To te oplaty ... na poczatku sa umiarkowane, ale ochrona z uplywem lat
kosztuje coraz wiecej.
Oplaca sie oplacac te, ktore zysk przynosza ... albo te, gdzie jest
duza szansa zlapania frajera :-)
Quote:
Ale takie patenty jednak sa
Problemem jest, moim zdaniem, subiektywność oceny
co jest frywolne i co niepotrzebne...
No coz, taka wtyczka to jakby troche frywolne, przynajmniej obecnie -
bo jak widac ogolnie na pomysl wpadli juz wczesniej.
J.
Marek
Guest
Thu Nov 12, 2015 9:03 pm
On Thu, 12 Nov 2015 18:51:47 +0100, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
No więc właśnie imo nie zasługuje. Co najwyżej wzór przemysłowy.
Równie dobrze można opatentować magnetyczną listwę do przyczepiania
śrubokrętów. To jest paranoja.
Taka złączka to niestety dobry kawał inżynierii, tu nie jest zwykły
magnes. Używałeś to kiedyś? Ona musi zapewnić zawsze dobry styk
wskakując prawidłowo na swoje miejsce bez względu jak niechlujnie
user ją zbliży. Porównywanie tego do uchwytu na śrubokręty jest moim
zdaniem nieporozumieniem. Osobiście nie lubie Apple za całokształt
ale byłbym niesprawiedliwy niedoceniając niektórych szczegółów.
--
Marek
t-1
Guest
Thu Nov 12, 2015 9:31 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał
Quote:
No coz, taka wtyczka to jakby troche frywolne, przynajmniej obecnie - bo
jak widac ogolnie na pomysl wpadli juz wczesniej.
J.
Raczej trywialna
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Nov 12, 2015 11:21 pm
Pan Pszemol napisał:
Quote:
Po prostu uważam, że patenty są po to, żeby chronić ISTOTNE wynalazki.
Pierwotnie było wręcz tak, że idea patentowania zrodziła się z potrzeby
*rozpowszechnienia* wynalazku. Historia techniki zna liczne przykłady
wielkich fortun wyrosłych z realizacj pomysłu utrzymywanego w tajemnicy
i wykorzystywanego w produkcji. Ci bardziej nieufni zabierali sekret do
grobu, trzeba było czekać wiele lat, nim kto inny wpadnie na to samo.
Receptą na to były patenty, które dawały pomysłom ochronę na drodze
prawnej, z wykorzystaniem apartatu państwowego. Publikujemy szczegóły
wynalazku, ale każdy kto z tego korzysta, musi zapłacić -- bo jak nie,
to mu państwowy urzędnik zrobi kuku. Wynalazca śpi spokojnie, nie musi
się dwoić i troić by sam sprostać popytowi, tylko żyje z opłat od mniej
pomysłowych, za to pracowitych ludzików.
Jarku, brawo.
Może lepiej powiedzieć: Wenecjanie, brawo! Bo to owi sprytni i pragmatyczni
republikanie już w XV wieku ustanowili skuteczne i rozsądne prawo patentowe.
Największy nacisk kładło ono właśnie na jawność -- dawaj koleś kwity, pokaż
cożeś tam nawymyślał, a my, Republika Wenecka, obiecujemy, że każdemu kto
by chciał się załapać na darmochę, zrobimy z dupy jesień średniowiecza.
Ochrona patentowa była krótka, od trzech do najwyżej kilkunastu lat. Dobrze
to świadczy o wynalazkach -- musiało dać się na nich przez ten czas zarobić.
Nie wydawano tych dokumentów wiele, kilka rocznie, może trochę więcej, nie
pamiętam dokładnie, ale jakieś kopie tych opisów chyba kiedyś oglądałem.
Rzecz dotyczyła przeważnie statków lub szkła -- bo tym Republika naonczas
stała. A stała coraz lepiej, bo w kupie siła, a prawo patentowe pozwalało
dziłać wszystkim zgodnie.
Od czasów weneckich mamy tylko gorsze prawa patentowe, często robione na
zasadzie "chciałabym, ale się boję". To głównie dotyczy jawności, do której
nie podchodzi się z należytą powagą, a to jest sprawa kluczowa. Za to okres
ochrony przybrał długość karykaturalną.
Jarek
--
Człowiek nie powinien spedzać życia w pracy, bo to grzech. Bóg dał nam Paryż,
Wenecję, architekturę secesyjna, zegarki i zegary Art Deco. Dał nam poziomki,
zamglone świty za oknem kawiarni, sklepy. Dal nam Tomasza Manna oraz Prousta
a takze wrzosowiska Irlandii oraz wymyslił bilard i nastolatki i tysiąc innych
rzeczy, jak wodospady, Boską Komedię, fajki, wiersze Rilkego, ulice wysadzane
platanami na południu, amerykanskie samochody z lat czterdziestych, pióra Mont
Blanc, przewodnik po Grenadzie oraz Koniaki, Giny, Whisky. I Bordeaux. Na pewno
nie w tym celu żebym siedział osiem godzin dziennie w pracy jak jakiś chuj.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Nov 12, 2015 11:30 pm
sundayman pisze:
Quote:
Ale co konkretnie się nie podoba, patenty właśnie są na wynalazki.
Ten przypadek akurat w pełni zasługuje na patent.
No więc właśnie imo nie zasługuje. Co najwyżej wzór przemysłowy.
Nie ma tu żadnego istotnego odkrycia.
Na pewno nie jest to wzór przemysłowy -- one na czym innym polegają.
Jak dla mnie jest to typowy dobry wynalazek spełniający wszelkie
kryteria dobrego wynalazku. Wykorzystuje charakterystykę wielkiści
sił magnetycznych odwrotnie proporcjonalnych do kwadratu odległości
-- przy zerowej odległości siła jest duża, a przede wszystkim łatwa
do zaprojektowania (przewidzenia), a po jej przekroczeniu maleje
szybko do zera. Bez użycia magnetyzmu zrealizować się tego nie da,
a przynajmnie jest to bardzo trudne. Ale *nikt* na to wcześniej nie
wpadł, *nikt* nie zauważył, że tak to w przypadku wtyczki powinno
wyglądać. O tym, jak bardzo ludzie wcześniej błądzili, najlepiej
świadczą wtyczki przykręcane śrubkami.
Quote:
Równie dobrze można opatentować magnetyczną listwę do przyczepiania
śrubokrętów. To jest paranoja.
Tak -- bo ktoś inny zaraz opatentuje listwę magnetyczną do przyczepiania
kluczy. I obaj będą sobie przed sądami skakać do oczu, a my nie będziemy
mogli przez klikadziesiąt lat kupić w sklepie listwy uniwersalnej, bo
żaden z nich się nie zgodzi. Niestety tak dzisiaj wygląda prawo patentowe
i jego wykorzystanie. Prawdziwe wynalazki giną w tym szumie.
Jarek
--
Tyle dzisiaj, tyle się dzisiaj stało
Boli mnie serce, boli mnie całe ciało
Paranoja jest goła, Paranoja jest goła
tck
Guest
Fri Nov 13, 2015 9:48 am
Użytkownik "ToMasz" <tomasz@poczta.fm.com.pl> napisał w wiadomości
news:n21u5g$3c8$1@dont-email.me...
Quote:
ano maja soniacze, i przez to dodatkowe gniazdo szybciej laduje, ok 1,25A
zasysa po tym porcie, na usb ok 800mA
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next