Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Atlantis
Guest
Sat Sep 05, 2009 4:45 pm
Dariusz K. Ładziak pisze:
Quote:
I było to mycie w wariancie gorszym - bo po wysuszeniu. Generalnie
należy unikać suszenia zalanej elektroniki przed jej umyciem - w trakcie
suszenia stężenie soli w cieczy rośnie - przyspiesza to korozję i
W moim przypadku ilość wody jaka się dostała do środka była niewielka.
Ciecz nie spenetrowała dokładnie obudowy, która w jakimś stopniu
zachowała wodoszczelność. Gdy ją otworzyłem zauważyłem jedynie
niewielkie "kropelki" przy brzegach płytki oraz ślady po zacieku przy
jednej diodzie sygnalizacyjnej (w pobliżu brak układów, jedynie wielka
masa) oraz włącznika.
Nie miałem pod ręką ani wody destylowanej ani izopropanolu, a niewielka
ilość wody wyparowała momentalnie. Podłączyłem płytkę do zasilania tylko
na chwilę i okazuje się, że żyje.
Czy twoim zdaniem przemycie jej izopropanolem powinno wystarczyć?
Niestety nie przychodzi mi do głowy nikt, kto mógłby mi po znajomości
wykąpać płytkę w wannie ultradźwiękowej. Ewentualnie ktoś zna jakiś
dobry serwis w Krakowie, który mógłby to zrobić nie żądając zapłaty
porównywalnej do ceny takiego odbiornika na Allegro?
Paweł
Guest
Sat Sep 05, 2009 5:51 pm
Quote:
W moim przypadku ilość wody jaka się dostała do środka była niewielka.
Czy twoim zdaniem przemycie jej izopropanolem powinno wystarczyć?
Wystarczy, że płytkę wysuszysz. Jeśli chcesz przyspieszyć proces użyj
np. suszarki do włosów.
Paweł
Maciek
Guest
Sat Sep 05, 2009 8:02 pm
Użytkownik KILu napisał:
Quote:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Opłaca się ten manewr z chusteczkami? Litrowa butla izopropylu
kosztowała mnie bodaj 20zł, czy jakoś tak.
Maciek
KILu
Guest
Sat Sep 05, 2009 8:30 pm
Maciek wrote:
Quote:
Opłaca się ten manewr z chusteczkami? Litrowa butla izopropylu
kosztowała mnie bodaj 20zł, czy jakoś tak.
Niespecjalnie sie oplaca, ale chusteczki czasem latwiej kupic i mozna miec
je zawsze przy sobie. Dlatego tak czy inaczej warto sie w nie zaopatrzyc.
k,
DJ
Guest
Sat Sep 05, 2009 9:51 pm
On 2009-09-05 21:02:57 +0200, Maciek <maciekgo@polobox.com> said:
Quote:
Użytkownik KILu napisał:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Litrowa butla izopropylu
butla czego? :-/
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Sat Sep 05, 2009 10:18 pm
Quote:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Litrowa butla izopropylu
butla czego? :-/
Czystego profesjonalnego pyłu.
:>
zyga
--
A fe, A psik, A ha
DJ
Guest
Sun Sep 06, 2009 9:04 am
On 2009-09-05 23:18:48 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> said:
Quote:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Litrowa butla izopropylu
butla czego? :-/
Czystego profesjonalnego pyłu.
:
aha.... Izo-pro-pyłu
czyli izolowany profesjonalny pył
No to może wypadałoby potem jednak płytkę odkurzyć

))))
MSPANC :)
A tak na poważnie - używajmy poprawnych nazw - alkohol izopropylowy,
2-propanol, niech już nawet będzie izopropanol, choć ta ostatnia tak do
końca poprawna nie jest.
Potem mamy językowe wynalazki typu wzmak, zasiłka czy oscylek.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Schweinchen
Guest
Sun Sep 06, 2009 11:20 am
"Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:h7tijn$8ha$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Przez moją kompletną bezmyślność straciłem urządzenie. Wczoraj lub
przedwczoraj testowałem na sowim PDA program SatCE służący do ustalania
pozycji wybranych satelitów na niebie. Ponieważ mój odbiornik GPS na
Bluetooth nie łapie zasięgu w budynkach musiałem położyć go na parapecie
a po wszystkim o nim... zapomniałem. :/
Jak wymyślisz GPS działający w budynkach, to Nobel gwarantowany.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Sep 06, 2009 11:29 am
Hello DJ,
Sunday, September 6, 2009, 10:04:46 AM, you wrote:
Quote:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Litrowa butla izopropylu
butla czego? :-/
Czystego profesjonalnego pyłu.
:
aha.... Izo-pro-pyłu
czyli izolowany profesjonalny pył
No to może wypadałoby potem jednak płytkę odkurzyć

))))
MSPANC
A tak na poważnie - używajmy poprawnych nazw - alkohol izopropylowy,
2-propanol, niech już nawet będzie izopropanol, choć ta ostatnia tak do
końca poprawna nie jest.
Potem mamy językowe wynalazki typu wzmak, zasiłka czy oscylek.
"Przecież wszyscy wiedzą o co chodzi!" (C) by Elektroda lame users.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Sun Sep 06, 2009 11:33 am
Quote:
Chusteczki... np. Leko albo Bioclean. Jeszcze lepszy bylby czysty
izopropanol, ale takie chusteczki kupisz za pare zl w kazdej aptece.
Litrowa butla izopropylu
butla czego? :-/
Czystego profesjonalnego pyłu.
:
aha.... Izo-pro-pyłu
czyli izolowany profesjonalny pył
No to może wypadałoby potem jednak płytkę odkurzyć

))))
MSPANC :)
A tak na poważnie - używajmy poprawnych nazw - alkohol izopropylowy,
2-propanol, niech już nawet będzie izopropanol, choć ta ostatnia tak do
końca poprawna nie jest.
Potem mamy językowe wynalazki typu wzmak, zasiłka czy oscylek.
Net, interek etc.
zyga
--
A fe, A psik, A ha
Atlantis
Guest
Sun Sep 06, 2009 2:35 pm
Quote:
Jak wymyślisz GPS działający w budynkach, to Nobel gwarantowany.
Hmm... Zdziwiłbyś się, ale już widziałem takie motywy. Znajomy miał
kiedyś taki moduł przeznaczony do laptopa (na kablu USB). Wystarczyło
podejść do okna i łapał (słabego bo słabego, ale łapał) fixa.
XYZ
Guest
Sun Sep 06, 2009 3:17 pm
W dniu 2009-09-06 12:20, Schweinchen pisze:
Quote:
Jak wymyślisz GPS działający w budynkach, to Nobel gwarantowany.
Mój Lark zawsze łapie sygnał w domu (2 piętro, nade mną jeszcze strych).
GK
Guest
Thu Sep 10, 2009 3:33 pm
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Quote:
Udaj się do na prawdę solidnego serwisu gsm.
Utopione komórki da się uratować, to czemu nie odbiornik gps?
zyga
Dokładnie. Pamiętam sytuację z Mazur sprzed kilku lat, jak to koledze,
który nachylał się nad wodą płukając talerze, wypadła z kieszonki w
koszulce komórka. Wpadła do wody i takim fajnym ruchem "spadającego
liścia" opadała na dno i jednocześnie zapalone podświetlenie gasło
powoli. Wyjęta z wody, rozebrana domowym sposobem i suszona nad kuchenką
gazową po kilku godzinach opaliła
Życzę i Tobie udanego uruchomienia GPS-a.
Pozdrawiam,
Grzegorz
J.F.
Guest
Thu Sep 10, 2009 5:06 pm
On Thu, 10 Sep 2009 16:33:04 +0200, GK wrote:
Quote:
Dokładnie. Pamiętam sytuację z Mazur sprzed kilku lat, jak to koledze,
który nachylał się nad wodą płukając talerze, wypadła z kieszonki w
koszulce komórka. Wpadła do wody i takim fajnym ruchem "spadającego
liścia" opadała na dno i jednocześnie zapalone podświetlenie gasło
powoli. Wyjęta z wody, rozebrana domowym sposobem i suszona nad kuchenką
gazową po kilku godzinach opaliła
Tylko ze my o najlepszym sposobie, a tu faktycznie:
-wyjac baterie jak najszybciej,
-rozebrac
-wyplukac .. i to chyba najlepiej w wodzie destylowanej,
-ewentualnie wyplukac w alkoholu czy podobnym plynie,
-suszyc.
Nie chcemy dopuscic do elektrolizy na sciezkach, nie chcemy zostawic
zadnych podejrzanych osadow, nie chcemy uruchamiac z jakimis resztkami
plynow.
Osobiscie ze trzy telefony uratowalem, jeden byl tydzien konserwowany
w 95% spirytusie :-)
J.
Atlantis
Guest
Thu Sep 10, 2009 5:58 pm
GK pisze:
Quote:
Życzę i Tobie udanego uruchomienia GPS-a.
No cóż - wygląda na to, że się udało. Przez kilka dni leżał w
przewiewnym miejscu schnąc (pewnie wyschnął o wiele szybciej ale wolałem
dać mu na to trochę więcej czasu) a potem jeszcze przetarłem delikatnie
wacikiem do dezynfekcji i ponownie osuszyłem. Naładował się, złapał fixa
i jak do tej pory działa. Miejmy nadzieję, że tak już zostanie.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next