Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
J.F.
Guest
Fri Oct 30, 2015 1:26 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0vku3$mmn$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Ale kilkukrotnie ? Masz szczescie, albo kiepski prad/instalacje.
Zwykła statystyka. Jeden wybuchł mi we własnym pececie, a
trzy lub cztery komuś innemu w pracowniach UWr podczas 5.
lat moich studiów.
No chyba, ze masz tysiece pecetow pod opieka, i widziales po
fakcie.
To nie były moje pecety, ale wybuchy były w mojej obecności.
No ale ile mozna widziec pecetow "na pracowni" - 10 ?
Kiedys mialem wiecej pod opieka, i zaden nie wybuchl, choc zepsucia
sie zdarzaly.
Mszcza sie najtansze zakupy z przetargu, albo ja juz dawno peceta nie
widzialem - od dawna wiekszosc w otoczeniu to laptopy.
Tez nie wybuchaja, choc posiadacze Della moga miec inne zdanie - ale
to na podstawie TV/youtube :-)
Fakt - do srodka tym zepsutym nie zagladalem, moze i wybuchl ... ale
nikt na huk nie narzekal :-)
J.
Piotr Wyderski
Guest
Fri Oct 30, 2015 1:36 pm
J.F. wrote:
Quote:
No ale ile mozna widziec pecetow "na pracowni" - 10 ?
Spore to były pracownie, w pokoju Odry chyba ze 40 stało. :-)
Quote:
Kiedys mialem wiecej pod opieka, i zaden nie wybuchl, choc zepsucia sie
zdarzaly.
Ja to przyjąłem jako darmową lekcję od losu, by nie ufać kondensatorom
po stronie pierwotnej, co w zasadzie implikuje nieufność do sieciowych
zasilaczy impulsowych w ogóle. Mają mnóstwo zalet, ale szansa pożaru
jest znacznie większa, niż na zwykłym transformatorze.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Fri Oct 30, 2015 1:46 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0vo7q$q7c$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
No ale ile mozna widziec pecetow "na pracowni" - 10 ?
Spore to były pracownie, w pokoju Odry chyba ze 40 stało.
A, to ja do bardziej kameralnych na PWr przyzwyczajony.
Quote:
Kiedys mialem wiecej pod opieka, i zaden nie wybuchl, choc zepsucia
sie
zdarzaly.
Ja to przyjąłem jako darmową lekcję od losu, by nie ufać
kondensatorom
po stronie pierwotnej, co w zasadzie implikuje nieufność do
sieciowych
zasilaczy impulsowych w ogóle. Mają mnóstwo zalet, ale szansa pożaru
jest znacznie większa, niż na zwykłym transformatorze.
Ja im nie ufam, ale musze przyznac, ze:
-rzadko sie psuja,
-jeszcze rzadziej z efektami ... prawde mowiac nie widzialem,
-nawet jakby, to ta metalowa obudowa dobrze chroni przez
rozprzestrzenieniem pozaru.
Czy to tak z natury, czy konstruktorzy masowki dbaja, to juz nie wiem.
Nadal jednak podziwiam, ze udalo Ci sie to kilkakrotnie uslyszec...
J.
Piotr Wyderski
Guest
Fri Oct 30, 2015 2:16 pm
J.F. wrote:
Quote:
A, to ja do bardziej kameralnych na PWr przyzwyczajony.
Dziś tego budynku już nie ma, a otwarcia nowego nie zdążyłem "dożyć".
Quote:
Ja im nie ufam, ale musze przyznac, ze:
-rzadko sie psuja,
-jeszcze rzadziej z efektami ... prawde mowiac nie widzialem,
I to mnie trochę dziwi. Tzn. teraz sam tego wcale nie widuję,
ale kiedyś takie fakty miały miejsce. Mój zasilacz był budżetowy,
co nie upoważnia go do wybuchania.
Quote:
-nawet jakby, to ta metalowa obudowa dobrze chroni przez
rozprzestrzenieniem pozaru.
A tam nie było pożaru, tylko (raz widziałem) błysk w kratce
wywietrznikowej zasilacza, huk i lekki zapach elektronów.
Quote:
Nadal jednak podziwiam, ze udalo Ci sie to kilkakrotnie uslyszec...
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych to była dość powszechna przypadłość
-- na pewno nikogo taka awaria specjalnie nie dziwiła, więc z jakiegoś
powodu musiała zaistnieć w świadomości społecznej. Ciekawe, Chińczyk
zaczął wtedy "optymalizować" i przedobrzył? Tak czy inaczej, uraz do
elektrolitów mi pozostał i uważam go za coś zdrowego.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Fri Oct 30, 2015 4:15 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n0vqj5$sjv$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Ja im nie ufam, ale musze przyznac, ze:
-rzadko sie psuja,
-jeszcze rzadziej z efektami ... prawde mowiac nie widzialem,
I to mnie trochę dziwi. Tzn. teraz sam tego wcale nie widuję,
ale kiedyś takie fakty miały miejsce. Mój zasilacz był budżetowy,
co nie upoważnia go do wybuchania.
Wszystkie "moje" byly budzetowe, co niekoniecznie znaczy najtansze ...
i naprawde znakomita wiekszosc dziala/la bez awarii.
A juz wybuchajacy elektrolit wejsciowy to IMO rzadkosc nad
rzadkosciami ... mowisz rok ~2000 ? to jeszcze bez PFC.
Quote:
-nawet jakby, to ta metalowa obudowa dobrze chroni przez
rozprzestrzenieniem pozaru.
A tam nie było pożaru, tylko (raz widziałem) błysk w kratce
wywietrznikowej zasilacza, huk i lekki zapach elektronów.
Awaria jak kazda inna, zawsze moze sie zdarzyc, poki to nie jest
serwer w wymagajacej firmie to bez wiekszego znaczenia.
Bez znaczenia tez z jakiego powodu ... ale dobrze by bylo, zeby sie
nie zakonczylo wiekszymi stratami typu spalony budynek.
Quote:
Nadal jednak podziwiam, ze udalo Ci sie to kilkakrotnie uslyszec...
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych to była dość powszechna
przypadłość
-- na pewno nikogo taka awaria specjalnie nie dziwiła, więc z
jakiegoś
powodu musiała zaistnieć w świadomości społecznej. Ciekawe, Chińczyk
zaczął wtedy "optymalizować" i przedobrzył? Tak czy inaczej, uraz do
elektrolitów mi pozostał i uważam go za coś zdrowego.
Moge sie mylic co do lat, ale istotnie - zaczeli optymalizowac i
przedobrzyli.
Ale to dotyczylo raczej kondensatorow na plytach glownych, a nie
wejsciowego w zasilaczu.
No i sie zaczelo: jak sie wymienia kondensatory, ktory producent jest
dobry ... ale to nadal plyty glowne :-)
J.
Piotr Wyderski
Guest
Fri Oct 30, 2015 5:10 pm
J.F. wrote:
Quote:
A juz wybuchajacy elektrolit wejsciowy to IMO rzadkosc nad rzadkosciami
... mowisz rok ~2000 ? to jeszcze bez PFC.
W moim na pewno nie było PFC i był to jeden z dwóch kondensatorów
wysokonapięciowych. O pozostałych nie mogę powiedzieć nic oprócz
tego, ze uległy gwałtownej awarii.
Quote:
Awaria jak kazda inna, zawsze moze sie zdarzyc
Owszem, ale częściej przytrafia się słoiczkowi z elektrolitem niż
kawałkowi miedzianego drutu nakręconego na stalową obręcz.
Dlatego właśnie, jeśli to ma być hi-rel, to do SMPS bym raczej
bym swoim skromnym zdaniem zniechęcał. Ale to tylko inicjator wątku wie.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Fri Oct 30, 2015 5:52 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Quote:
Awaria jak kazda inna, zawsze moze sie zdarzyc
Owszem, ale częściej przytrafia się słoiczkowi z elektrolitem niż
kawałkowi miedzianego drutu nakręconego na stalową obręcz.
Dlatego właśnie, jeśli to ma być hi-rel, to do SMPS bym raczej
bym swoim skromnym zdaniem zniechęcał. Ale to tylko inicjator wątku
wie.
Ja oczywiscie doceniam niezawodnosc zwyklego transformatora (ech,
jeszcze sterownik na wzmacniaczu magnetycznym), ale ta cala
elektronika coraz lepsza.
Pecety nie wybuchaja (IMHO

, nowoczesne windy jezdza, nowoczesne
tramwaje jezdza, pociagi jezdza, obrabiarki obrabiaja, a wszystko na
falownikach ...
J.
Piotr Wyderski
Guest
Fri Oct 30, 2015 6:09 pm
J.F. wrote:
Quote:
Ja oczywiscie doceniam niezawodnosc zwyklego transformatora (ech,
jeszcze sterownik na wzmacniaczu magnetycznym), ale ta cala elektronika
coraz lepsza.
Elektronika w sensie solid state jest coraz bardziej niezawodna,
ale elementom elektrochemicznym nie ufam z definicji. A ceramika
jeszcze ich nie wyparła.
Pozdrawiam, Piotr
J.F.
Guest
Fri Oct 30, 2015 8:42 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1087f$332$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Ja oczywiscie doceniam niezawodnosc zwyklego transformatora (ech,
jeszcze sterownik na wzmacniaczu magnetycznym), ale ta cala
elektronika
coraz lepsza.
Elektronika w sensie solid state jest coraz bardziej niezawodna,
Ale nadal dymi szybko :-)
Quote:
ale elementom elektrochemicznym nie ufam z definicji. A ceramika
jeszcze ich nie wyparła.
ale prawde mowiac elementy elektrochemiczne uzywane zgodnie ze sztuka
dymia powoli :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Oct 30, 2015 9:40 pm
Hello Piotr,
Friday, October 30, 2015, 10:57:55 AM, you wrote:
Quote:
Jaki to problem?
Dla zasilacza od peceta?
Ale to pompa a nie pecet.
Jedyny znany mi gotowiec 12V na takie prądy.
Oj, to znasz bardzo mało gotowców.
Quote:
Chyba jednak to było coś innego...
Komplet elemntów indukcyjnych do zasilacza 13,8V/40A w układzie
2T-forward.
JEDEN zestaw elementów zaprojektowany na zamówienie.... Poza tym -
uważasz, że to drogo?
Quote:
Niemal dokładnie to, czego potrzebuje badworm.
BTW, działa dobrze.
I to najważniejsze - potwierdza poprawność koncepcji.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Piotr Wyderski
Guest
Fri Oct 30, 2015 10:15 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Oj, to znasz bardzo mało gotowców.
Niewykluczone. W takim razie pokaż te zasilacze, mogą się przydać.
Quote:
JEDEN zestaw elementów zaprojektowany na zamówienie.... Poza tym -
uważasz, że to drogo?
Gdyby mi nie pasowało, to bym nie kupił. A miałem konkretny powód:
możliwie małe wydzielanie ciepła. Gdyby nie to, nigdy bym się nie
zdecydował na SMPS. Dużo mniejsze od zasilacza klasycznego to
rozwiązanie nie wyszło, a znacznie więcej rzeczy może się w nim
zepsuć. Masa mniejsza, ale to mi było obojętne. Cenowo również
wychodzi na jedno, więc oceniając po fakcie, to chyba nie było warto.
Quote:
I to najważniejsze - potwierdza poprawność koncepcji.
Zobaczymy jak długo. Koncepcja koncepcją, a elektrolity sobie...
Pozdrawiam, Piotr
badworm
Guest
Sun Nov 08, 2015 1:00 am
Dnia Fri, 30 Oct 2015 10:11:06 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
No to w TME masz 60CPQ150PBF, co w kwestii ciepła zmniejszy
jego ilość o połowę. A co do szybkości, to nie za bardzo rozumiem
-- nawet w dostawie standardowej z Farnella jutro będziesz miał
scalaczek na biurku... Oni wysyłają pocztą lotniczą za 20 zł.
Diody zamówione, projekt mostka na nich opracowany, w tygodniu będę to
testował na wymuszalniku prądowym i jak zda egzamin to pójdzie do
zasilacza. Póki co ukatrupiłem w ramach eksperymentów taki kwadratowy
srebrny mostek na 30A z serii KBPC. Zamontowany do radiatora o profilu
A4240 o długości 5 cm i ze zwartym wyjściem został podłączony do
wymuszalnika prądowego. Przy znamionowych 30A radiator osiągnął
temperaturę około 100 stopni po kilku minutach. Po przeciążeniu do 50A
mostek wydymił w ciągu kilkudziesięciu sekund przy czym próba zaczęła
się ze stanu zimnego i w tym czasie radiator zrobił się tylko ciepły.
Wygląda na to, że puściło jakieś połączenie wewnątrz bo przy jednym z
wyprowadzeń pojawiła się malutka kulka cyny. Zastanawia mnie tylko jak w
tych diodach z TME jest z obciążalnością. Mowa jest o 2x30A na element
ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że środkowe wyprowadzenie czyli
połączone razem katody może przenieść 60A...
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Piotr Wyderski
Guest
Sun Nov 08, 2015 1:22 am
badworm wrote:
Quote:
Po przeciążeniu do 50A
mostek wydymił w ciągu kilkudziesięciu sekund przy czym próba zaczęła
się ze stanu zimnego i w tym czasie radiator zrobił się tylko ciepły.
Impedancja termiczna. Mnie też się kiedyś wydawało, że IMS
uchroni mnie od przegrzewania się elementów. A potem przez
kilka dni nosiłem na czole niewielki ślad po kawałku obudowy
tranzystora w DPACK testowanego na okoliczność zwarcia i mi
się przestało wydawać.
Quote:
Mowa jest o 2x30A na element
ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że środkowe wyprowadzenie czyli
połączone razem katody może przenieść 60A...
60A to pikuś, podobny drucik w tranzystorach IR przenosi 195A.
A że w warunkach chłodzenia w mieszance ciekłych węglowodorów
wrzących w 25 stopniach Celsiusza, to już w innym pdf napisane. :-)
I tak skończysz na prostowniku synchronicznym. ;-P
Ale napisz koniecznie, co uzyskałeś. BTW, ja stosowałem
4x takie diody, po zwarciu anod.
Pozdrawiam, Piotr
Dariusz Dorochowicz
Guest
Sun Nov 08, 2015 8:52 am
W dniu 2015-11-08 o 01:00, badworm pisze:
Quote:
Dnia Fri, 30 Oct 2015 10:11:06 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
No to w TME masz 60CPQ150PBF, co w kwestii ciepła zmniejszy
jego ilość o połowę. A co do szybkości, to nie za bardzo rozumiem
-- nawet w dostawie standardowej z Farnella jutro będziesz miał
scalaczek na biurku... Oni wysyłają pocztą lotniczą za 20 zł.
Diody zamówione, projekt mostka na nich opracowany, w tygodniu będę to
testował na wymuszalniku prądowym i jak zda egzamin to pójdzie do
zasilacza. Póki co ukatrupiłem w ramach eksperymentów taki kwadratowy
srebrny mostek na 30A z serii KBPC. Zamontowany do radiatora o profilu
A4240 o długości 5 cm i ze zwartym wyjściem został podłączony do
wymuszalnika prądowego. Przy znamionowych 30A radiator osiągnął
temperaturę około 100 stopni po kilku minutach. Po przeciążeniu do 50A
mostek wydymił w ciągu kilkudziesięciu sekund przy czym próba zaczęła
się ze stanu zimnego i w tym czasie radiator zrobił się tylko ciepły.
A zajrzałeś do karty katalogowej?
Pi razy oko 1.5-2 K/W (nie wiem jaki konkretnie mostek miałeś), to już
przy jakichś 50W (a naprawdę przecież więcej) już sporo na złączu. A
producenci podają różne warunki dla prądu znamionowego. Trzeba uważnie
czytać pdf-a od dokładnie takiego mostka jaki masz, albo mocno
przewymiarowywać.
Pozdrawiam
DD
badworm
Guest
Mon Nov 09, 2015 11:32 pm
Dnia Sun, 8 Nov 2015 08:52:57 +0100, Dariusz Dorochowicz napisał(a):
Quote:
A zajrzałeś do karty katalogowej?
Pi razy oko 1.5-2 K/W (nie wiem jaki konkretnie mostek miałeś), to już
przy jakichś 50W (a naprawdę przecież więcej) już sporo na złączu. A
producenci podają różne warunki dla prądu znamionowego. Trzeba uważnie
czytać pdf-a od dokładnie takiego mostka jaki masz, albo mocno
przewymiarowywać.
Coś tego typu miałem ale na 30A:
http://www.tme.eu/pl/details/kbpc5010f/mostki-jednofazowe-diodowe-kwadratowe/dc-components/kbpc5010/
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next