RTV forum PL | NewsGroups PL

Mikrokontrolery ATMEL dla początkujących: Książki, zestawy i zasoby do automatyki domowej

uC poczatek

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mikrokontrolery ATMEL dla początkujących: Książki, zestawy i zasoby do automatyki domowej

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Next

Mario
Guest

Sat Mar 07, 2009 1:48 pm   



Jerry1111 pisze:
Quote:
John Smith wrote:
Dodam jeszcze, że kompilator C IAR jest darmowy do 4KB kodu i CCE TI
do 16KB,
także do zastosowań komercyjnych.
Programator pod 4-ro drutowy JTAG można zrobic w cenie mniejszej niż
10zł.


A ja dodam zeby byc z daleka od procesorow ktore nie maja
kompilatorow gcc, tylko jakies platne wymysly.
1. Kosztuje to duzo kasy
2. Jeszcze wiecej nerwow.
3. Najbardziej standard-compliant jest jednak gcc.

Bajeczki opowiadasz: jakby gcc było lepsze od wszystkiego i do tego
darmowe.

To se poszukaj w archiwum. Bylo kilka lat temu.
Drugi epizod skonczyl sie w sadzie.

Własnie avrgcc z początkowego okresu wytrzęsło mi z głowy pomysły
zajęcia się na dłużej

To nie gcc. To port 'avr-gcc', czyli cholera wie kto to portowal i z
jakiej wersji.

AVR-ami. Można przejrzeć listy błędów gcc z lat 2003-2005 aby się o
tym przekonać.

Wiesz, gcc jednak wyznacza pewien standard. Zauwaz: gcc, _nie_ avr-gcc.

To daj namiary na gcc na avr nie będące avr-gcc i mające nad nim przewagę.




--
Pozdrawiam
MD

Jerry1111
Guest

Sat Mar 07, 2009 2:00 pm   



Mario wrote:
Quote:
Wiesz, gcc jednak wyznacza pewien standard. Zauwaz: gcc, _nie_ avr-gcc.

To daj namiary na gcc na avr nie będące avr-gcc i mające nad nim przewagę.

Ooo, juz jest w gcc.gnu.org
Daaaawno temu patrzylem to nie bylo (ale naprawde dawno - jak ekscytacja
avr'ami dopiero sie zaczynala i gdy one byly upierdliwie zawieszajace
sie). Aha, ja tylko AVR32 uzywam - na razie mi sie podoba.

Poza tym nie jedne AVRy sa na swiecie.

--
Jerry1111

John Smith
Guest

Sat Mar 07, 2009 3:20 pm   



Quote:
Bajeczki opowiadasz: jakby gcc było lepsze od wszystkiego i do tego
darmowe.


To se poszukaj w archiwum. Bylo kilka lat temu.
Drugi epizod skonczyl sie w sadzie.

Poważny człowiek już jestem, poszukam "se" w archiwum jak będę miał _dokładne_
namiary - gdzie. Inaczej musiałbym przeszukać wszystkie archiwa, z UB-ckim
w powojennych latach włącznie (wężykiem).


Quote:
Własnie avrgcc z początkowego okresu wytrzęsło mi z głowy pomysły
zajęcia się na dłużej


To nie gcc. To port 'avr-gcc', czyli cholera wie kto to portowal i z
jakiej wersji.

AVR-ami. Można przejrzeć listy błędów gcc z lat 2003-2005 aby się o
tym przekonać.


Wiesz, gcc jednak wyznacza pewien standard. Zauwaz: gcc, _nie_ avr-gcc.

Ostatnio co używałem to WinAVR 20030913 z GCC 3.3.1, wystarczy. Chociaż
MOŻE się polepszyło.



Quote:
No i co? Dawno (z 10 lat temu) temu kupilem kompilator. Kosztowal ponad
10k$. Mial takie bledy ze nie dalo sie go uzywac. Nie chce pisac 'jak
sie nie znasz to nie pisz takich bzdur', ale to tak wychodzi Wink

Jak chcę z poziomem dyskusji zejść do poziomu rynsztoka, to napiszę coś na Onecie,
ogranicz więc ilość kolokwializmów, proszę. Udział w dyskusji, tutaj, do
czegoś zobowiązuje.

Nie sztuka wyrzucić pieniądze, sztuką jest wydać je z głową. Ja kupowałem
znacznie tańsze kompilatory, już od 1991 i czasem coś w nich jeszcze zrobię.
I są to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze.
K.

Mario
Guest

Sat Mar 07, 2009 3:25 pm   



Jerry1111 pisze:
Quote:
Mario wrote:
Wiesz, gcc jednak wyznacza pewien standard. Zauwaz: gcc, _nie_ avr-gcc.

To daj namiary na gcc na avr nie będące avr-gcc i mające nad nim
przewagę.

Ooo, juz jest w gcc.gnu.org
Daaaawno temu patrzylem to nie bylo (ale naprawde dawno - jak ekscytacja
avr'ami dopiero sie zaczynala i gdy one byly upierdliwie zawieszajace
sie). Aha, ja tylko AVR32 uzywam - na razie mi sie podoba.

Poza tym nie jedne AVRy sa na swiecie.


Mi wychodzi na to, ze avr-gcc to jest gcc z avr-libc tym samym które
jest wskazane w http://gcc.gnu.org/install/specific.html#avr czyli
http://www.nongnu.org/avr/ a konkretnie
http://savannah.nongnu.org/projects/avr/

--
Pozdrawiam
MD

Sebastian Biały
Guest

Sat Mar 07, 2009 5:39 pm   



Jerry1111 wrote:
Quote:
Chce wiedzieć czy środowisko picowców dalej siedzi w kompilatorach z
zeszłego wieku :D

Siedzi, siedzi. Ale co innego zrobisz z taka architektura?

Przynajmniej C++ choćby na poziomie silnej kontroli typów. Dlatego
właśnie uwazam PICe za bide aż piszczy bo posiadają wyłacznie jakies
proste kompilatory prostego C w dodatku zapewne zgodne z samym sobą.

J.F.
Guest

Sat Mar 07, 2009 5:53 pm   



On Sat, 07 Mar 2009 17:39:25 +0100, Sebastian Biały wrote:
Quote:
Jerry1111 wrote:
Chce wiedzieć czy środowisko picowców dalej siedzi w kompilatorach z
zeszłego wieku Very Happy
Siedzi, siedzi. Ale co innego zrobisz z taka architektura?

Przynajmniej C++ choćby na poziomie silnej kontroli typów. Dlatego
właśnie uwazam PICe za bide aż piszczy bo posiadają wyłacznie jakies
proste kompilatory prostego C w dodatku zapewne zgodne z samym sobą.

Tylko co za typy chcesz sprawdzac i niekompatybilnosci poprawiac w tak
krotkim wiec prostym programie ? :-)

J.

Sebastian Biały
Guest

Sat Mar 07, 2009 6:17 pm   



J.F. wrote:
Quote:
Tylko co za typy chcesz sprawdzac i niekompatybilnosci poprawiac w tak
krotkim wiec prostym programie ? Smile

Nie chce zaczynać nowego tasiemca na ten temat. Zerknij tu:

"Problem z wolaniem metod wirtualnych - ARM7"

na pl.comp.lang.c

Z grubsza padły tam argumenty.

PICe jesli nie mają gcc to bida - nawet dla malych projekcików. Nawet w
100 liniach warto walczyć o jakośc kodu odchodząc od jezyka z poziomem
bezpieczeństwa z czasow średniowiecza informatyki.

Jerry1111
Guest

Sat Mar 07, 2009 6:47 pm   



John Smith wrote:
Quote:
Bajeczki opowiadasz: jakby gcc było lepsze od wszystkiego i do tego
darmowe.


To se poszukaj w archiwum. Bylo kilka lat temu.
Drugi epizod skonczyl sie w sadzie.

Poważny człowiek już jestem, poszukam "se" w archiwum jak będę miał
_dokładne_
namiary - gdzie. Inaczej musiałbym przeszukać wszystkie archiwa, z UB-ckim
w powojennych latach włącznie (wężykiem).

A jak myslisz? Przeciez nie jestesmy na grupie od ufologii. Ja bym
zaczal szukac od p.m.e. i ograniczyl to szukanie do pewnego autora.
Nie chce mi sie sprawdzac czy te posty sa dostepne w archiwum, wiec
wyjasnie: kupilem kompilator IAR do jednego z prockow Toshiby. Toshiba
oraz IAR zalecaly _tylko_ ten kompilator (no, byl wlasny Toshiby ale oni
sami go nie rekomendowali). Po kilku miesiacach wyrywania wlosow z glowy
powychodzily rozne kwiatki (pamietam juz tylko jeden: program byl zle
_skompilowany_ jesli pewne instrukcje w plikach .obj wychodzily na
nieparzystym adresie - kurwicy mozna bylo dostac wstawianiem nop() w
prawie kazdej funkcji).

Quote:
Ostatnio co używałem to WinAVR 20030913 z GCC 3.3.1, wystarczy. Chociaż
MOŻE się polepszyło.

Pojecia nie mam - jedyne AVRy jakie uzywam to AVR32 i tutaj nie
zauwazylem problemow z gcc.
Wczesniejszych produktow Atmela nie uzywalem z roznych wzgledow.

Quote:
No i co? Dawno (z 10 lat temu) temu kupilem kompilator. Kosztowal
ponad 10k$. Mial takie bledy ze nie dalo sie go uzywac. Nie chce
pisac 'jak sie nie znasz to nie pisz takich bzdur', ale to tak
wychodzi ;-)

Jak chcę z poziomem dyskusji zejść do poziomu rynsztoka, to napiszę coś
na Onecie,
ogranicz więc ilość kolokwializmów, proszę. Udział w dyskusji, tutaj, do
czegoś zobowiązuje.

Bo psioczysz na kompilator wyznaczajacy standard na swiecie. Naprawde
robisz to swiadomie? Mysle ze nie. Mysle ze mieszasz pojecia "gcc" z
"wersja gcc na procesor ATxxxxx" i to drugie uogolniasz na caly swiat.

A poza tym (mozesz na priv zeby grupy nie zasmiecac OTami) moglbys mi
'wytknac' _wszystkie_ kolokwializmy w poscie? W zasadzie to tylko po to
zeby uzasadnic "ilosc kolokwializmow" (sam nie wiem, moze trace zdolnosc
pisania po polsku, bo nigdzie indziej oprocz tej grupy tego juz nie robie).

Quote:
Nie sztuka wyrzucić pieniądze, sztuką jest wydać je z głową. Ja kupowałem
znacznie tańsze kompilatory, już od 1991 i czasem coś w nich jeszcze
zrobię.
I są to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze.

No widzisz. Widocznie trafiles na samych uczciwych sprzedawcow co
wszystkie bledy za darmo poprawiali. A ja trafilem na takich co klamali
(bo bledow mialo nie byc) i byli leniwi (bo ich nie poprawili). Inna
sprawa ze zarobili na mnie tylko raz. Od tamtego czasu unikam jak ognia
kompilatorow IARa oraz pewnej firmy z Polski od ktorej go kupilem.

Aha - jak _mocno_ poszukam to powinienem znalezc email w ktorym jest
napisane ze IAR 'nie jest zainteresowany' poprawieniem bledow.

--
Jerry1111

Jerry1111
Guest

Sat Mar 07, 2009 6:49 pm   



Sebastian Biały wrote:
Quote:
Jerry1111 wrote:
Chce wiedzieć czy środowisko picowców dalej siedzi w kompilatorach z
zeszłego wieku :D

Siedzi, siedzi. Ale co innego zrobisz z taka architektura?

Przynajmniej C++ choćby na poziomie silnej kontroli typów. Dlatego
właśnie uwazam PICe za bide aż piszczy bo posiadają wyłacznie jakies
proste kompilatory prostego C w dodatku zapewne zgodne z samym sobą.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


Albo i nie Wink
Najlepiej (najbezpieczniej ze wzgledu na stracony czas) archiwizowac
projekt razem z instalkami MPLABa i kompilatora C uzytego do pisania
programu. Inaczej murowana strata kilku(nastu) godzin zanim sie wszystko
doprowadzi do porzadku. Przerabialem to w listopadzie, gdy chcialem
poprawic 2 linijki w 5-cio letnim projekcie.


--
Jerry1111

DJ
Guest

Sat Mar 07, 2009 8:47 pm   



On 2009-03-06 14:55:07 +0100, Waldemar Krzok
<waldemar@zedat.fu-berlin.de> said:


Quote:
Też mam taką płytkę kupioną w www.polin.de za chyba 15EUR,

no pod tym URL jest chyba coś innego niż płytki ;)

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Sebastian Biały
Guest

Sat Mar 07, 2009 9:28 pm   



Janko Muzykant wrote:
Quote:
Ja np. wciąż siedzę w 51, bo to proste w miarę, do ogarnięcia w
całości i piszę sobie tylko w asemblerze.

Problem w tym, ze '51 nie ma _żadnych_ zalet z czymkolwiek współczesnym
poza stertą legacy code ktorego powtórne użycie i tak nie ma sensu bo
jest pisany w większości w asm przez wymiataczy znających na pamięc
adresy rejestrów. Oby autor watku nie musiał kiedykolwiek parać się
archeologią elektroniczną jaką jest '51.

PS. AVRy są znacznie prostsze do ogarniecia niz '51. Ktoś na trzeźwo
wymyślał asm.

Janko Muzykant
Guest

Sat Mar 07, 2009 10:19 pm   



Sebastian Biały pisze:
Quote:
Ja np. wciąż siedzę w 51, bo to proste w miarę, do ogarnięcia w
całości i piszę sobie tylko w asemblerze.

Problem w tym, ze '51 nie ma _żadnych_ zalet z czymkolwiek współczesnym
poza stertą legacy code ktorego powtórne użycie i tak nie ma sensu bo
jest pisany w większości w asm przez wymiataczy znających na pamięc
adresy rejestrów.

No to właśnie ja Smile
Nie namawiam, mówię jak jest. Działają budziki, sterowniki midi, jakaś
prosta automatyka przemysłowa, po co chcieć więcej... od więcej mam
palmy i małe notebooki.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/

Sebastian Biały
Guest

Sat Mar 07, 2009 10:28 pm   



Janko Muzykant wrote:
Quote:
Nie namawiam, mówię jak jest. Działają budziki, sterowniki midi, jakaś
prosta automatyka przemysłowa, po co chcieć więcej...

Czasami trzeba mieć utrzymywalny i rozwijalny kod - asm do tego nijak
nie pasuje. Sensowne zużycie mocy, wiekszą predkość, perspektywe zakupu
za $1 za 5 lat, małe rozmiary, programowanie małą ilościa kabli,
hardware do robienia ciekawych rzeczy itd. Niebezpieczne jest nawet
wspominanie o '51 w kontekście czego by się tu nauczyć. Ten procesor
odejdzie wraz z ostatnim programistą, a to niedaleka przyszłość.

Quote:
od więcej mam
palmy i małe notebooki.

Zniknąłes prawie cały rynek normalnych uC.

Janko Muzykant
Guest

Sat Mar 07, 2009 11:27 pm   



Sebastian Biały pisze:
Quote:
Nie namawiam, mówię jak jest. Działają budziki, sterowniki midi, jakaś
prosta automatyka przemysłowa, po co chcieć więcej...

Czasami trzeba mieć utrzymywalny i rozwijalny kod - asm do tego nijak
nie pasuje. Sensowne zużycie mocy, wiekszą predkość, perspektywe zakupu
za $1 za 5 lat, małe rozmiary, programowanie małą ilościa kabli,
hardware do robienia ciekawych rzeczy itd. Niebezpieczne jest nawet
wspominanie o '51 w kontekście czego by się tu nauczyć. Ten procesor
odejdzie wraz z ostatnim programistą, a to niedaleka przyszłość.

Pewnie tak, ale
1) Ja z tego żyję tak na... na waciki mam,
2) Będziemy emulować :)

Quote:
od więcej mam palmy i małe notebooki.
Zniknąłes prawie cały rynek normalnych uC.

Czasem taniej kupić i oprogramować gotowca. W ogóle czasy romantyczne w
uC się skończyły, a ja jestem stary romantyk :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/autorytet? - no, nie wiem, zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi.../

Ghost
Guest

Sat Mar 07, 2009 11:35 pm   



Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gouotk$8md$1@achot.icm.edu.pl...
Quote:
Janko Muzykant wrote:
Nie namawiam, mówię jak jest. Działają budziki, sterowniki midi, jakaś
prosta automatyka przemysłowa, po co chcieć więcej...

Czasami trzeba mieć utrzymywalny i rozwijalny kod - asm do tego nijak nie
pasuje. Sensowne zużycie mocy, wiekszą predkość, perspektywe zakupu za $1
za 5 lat, małe rozmiary, programowanie małą ilościa kabli, hardware do
robienia ciekawych rzeczy itd. Niebezpieczne jest nawet wspominanie o '51
w kontekście czego by się tu nauczyć. Ten procesor odejdzie wraz z
ostatnim programistą, a to niedaleka przyszłość.

Oj chyba jeszcze troche to potrwa.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mikrokontrolery ATMEL dla początkujących: Książki, zestawy i zasoby do automatyki domowej

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map