RTV forum PL | NewsGroups PL

Mieszkanie 100 m od linii wysokiego napięcia - jakie są realne zagrożenia zdrowotne?

Szkodliwość linii wysokiego napięcia

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mieszkanie 100 m od linii wysokiego napięcia - jakie są realne zagrożenia zdrowotne?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Tomasz Piasecki
Guest

Thu Mar 01, 2007 12:17 am   



ulapod wrote:
Quote:
Czyli napięcie jest duże? To niestety nie jest jedyny słup w okolicy ale
ten jest w odległości 100 metrów. Reszta dalej.
Czy jesli jest to 400kV to jest się o co bać?
Bać to może nie, z pobieżnych obliczeń (ale późno jest i nie biorę za

nie odpowiedzialności Wink ) natężenie pola EM od tej linii odległej o
100m jest podobne jak od przewodu z 230V odległego o 3m.

Uciążliwy może być hałas (brzęczenie) no i pięknie oraz uspokajająco to
nie wygląda.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

badworm
Guest

Thu Mar 01, 2007 12:21 am   



Dnia Wed, 28 Feb 2007 21:15:44 +0100, Dykus napisał(a):

Quote:
To przepływ ładunków podczas wyładowania to prąd przemienny?
Dotychczas myślałem, że w większości (bo chyba nie w każdym) wyładowań
najpierw prąd płynie z góry do dołu Wink, później z dołu do góry i tyle. A tu
się okazuje, że to się podczas wyładowania znacznie częśćiej zmienia?!

Miejmy nadzieję, że poprzednik miał na myśli dużą stromość narstania
prądu a tylko to tak niefortunnie sformułował Smile
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
IET9@WEiA-PG student
GG#2400455 ICQ#320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/

badworm
Guest

Thu Mar 01, 2007 12:24 am   



Dnia Wed, 28 Feb 2007 21:46:01 +0100, Marcin Stanisz napisał(a):

Quote:
Jak to było? "Oczy mnie wypadli i pękli. Idę pozbierać."

Z czego to cytat? Smile
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
IET9@WEiA-PG student
GG#2400455 ICQ#320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/

badworm
Guest

Thu Mar 01, 2007 12:26 am   



Dnia Wed, 28 Feb 2007 23:05:21 +0100, ulapod napisał(a):

Quote:

400kV przez miasta nie idzie. Najwyżej 220kV
Jutro postaram się zrobić zdjęcia i wrzucę na stronę to się rozjaśni.
To jest skraj miasta i te słupy są spore, może wcześniej sądzili że
dalej juz nikt nie będzie budował? Sama już mam mętlik w głowie od tego
wszystkiego.

Jeśli na każdym dzyndzlu(izolatorze) wisi pojedynczy drut to 110kV, jak
dwa spięte razem co ileś tam metrów - 220 lub 400kV.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
IET9@WEiA-PG student
GG#2400455 ICQ#320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/

Gibol
Guest

Thu Mar 01, 2007 12:38 am   



Użytkownik "techpro" <techpro@wp.pl> napisał w wiadomości
news:es4sq7$s2$1@news.onet.pl...
Quote:
spieprzaj facet stamtąd jak najprędzej, chyba ze lubisz białaczke i nie
lubisz swoich dzieci i zyczysz im wiecznych niezindentyfikowanych
chorób!!!! Wiem to od kogoś kt mieszka własnei blisko liniii WN.

PLONK


lwh
Guest

Thu Mar 01, 2007 1:02 am   



Użytkownik "techpro" <techpro@wp.pl> napisał w wiadomości
news:es4sq7$s2$1@news.onet.pl...
Quote:
spieprzaj facet stamtąd jak najprędzej, chyba ze lubisz białaczke i nie
lubisz swoich dzieci i zyczysz im wiecznych niezindentyfikowanych
chorób!!!! Wiem to od kogoś kt mieszka własnei blisko liniii WN.

Jego białaczka nie ma z tym związku

Luk@sz
Guest

Thu Mar 01, 2007 1:22 am   



ulapod napisał(a):
Quote:
Jutro postaram się zrobić zdjęcia i wrzucę na stronę to się rozjaśni.
To jest skraj miasta i te słupy są spore, może wcześniej sądzili że
dalej juz nikt nie będzie budował? Sama już mam mętlik w głowie od tego
wszystkiego.


Prawda jest taka, że oddziaływanie na organizm ludzki promieniowania
elektromagnetycznego o niskich częstotliwościach nie jest do końca
zbadane. Wiadomo natomiast, że takie oddziaływanie istnieje i należy
wziąć je pod uwagę. Przy takich odległościach (100m) nie można mówić o
oddziaływaniu termicznym ale o troszkę subtelniejszym oddziaływaniu
informacyjnym. Jakkolwiek stanie pod taką linią nie powoduje od razu
bólu głowy czy zmian nowotworowych to trudno powiedzieć co się wydarzy
po dłuższej, kilkuletniej ekspozycji. Co do obowiązujących norm to
wiadomo jak to jest w biurokracji, urzędnik musi mieć cyferki żeby je
porównać. Osobiście uważam, że 100kV tętniące za oknem musi w jakiś
sposób mnie atakować i na pewno nie jest to obojętne. Niektórzy twierdzą
,że organizm ludzki ma doskonałe możliwości akomodacji i potrafi się
przystosować. Tylko nie chce mi się wierzyć, że 100 lat mieszkania w
śmietniku elektromagnetycznym można porównać do tysięcy lat ewolucji.
Konkluzja jest taka, że wpływ owych kV istnieje, jednak nie wiadomo
jakie ma to długotrwałe skutki.

Pozdrawiam

Guest

Thu Mar 01, 2007 7:46 am   



Quote:
ulapod napisał(a):
Jutro postaram się zrobić zdjęcia i wrzucę na stronę to się rozjaśni.
To jest skraj miasta i te słupy są spore, może wcześniej sądzili że
dalej juz nikt nie będzie budował? Sama już mam mętlik w głowie od tego
wszystkiego.


Prawda jest taka, że [...] Przy takich odległościach (100m) nie można mówić o
oddziaływaniu termicznym ale o troszkę subtelniejszym oddziaływaniu
informacyjnym.
Widzę, że kolega znalazł 5 odziaływanie w fizyce! Toż to pewny Nobel! A co

powiesz o oddziaływaniu informacyjnym urządzeń elektronicznych i elektrycznych w
mieszkaniu? Czy nie dziwi cię, że ludzie rozgłaszający tego rodzaju "prawdy" o
szkodliwym oddziaływaniu linii WN, masztów RTV itp na ogół nie obawiają się
komórki przy uchu, telewizora w odległości 1.5m czy płyty grzewczej w kuchni
(nie wspominając już o papierosach, alkoholu, braku ruchu i tym podobnych
czynnikach)?
Nikt nie polemizuje ze stwierdzeniem, że życie (zwłaszcza we współczesnej
cywilizacji) jest szkodliwe i na ogół kończy się śmiercią. Uważam jednak, że
należy rozróżniać rzędy wielkości i wpływ poszczególnych czynników.
Pozdrawiam
Jarek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Michał T
Guest

Thu Mar 01, 2007 7:47 am   



Użytkownik "badworm" <nospam@post.pl> napisał w wiadomości
news:4p0l0wtx0ho0$.dlg@badworm.pl...
Quote:
Dnia Wed, 28 Feb 2007 21:46:01 +0100, Marcin Stanisz napisał(a):

Jak to było? "Oczy mnie wypadli i pękli. Idę pozbierać."

Pewnie z jakichś opowiadać o "ruszczkarzach" (cokolwiek to znaczy?).

William
Guest

Thu Mar 01, 2007 8:16 am   



Quote:
Prawda jest taka, że oddziaływanie na organizm ludzki promieniowania
elektromagnetycznego o niskich częstotliwościach nie jest do końca
zbadane. Wiadomo natomiast, że takie oddziaływanie istnieje i należy
wziąć je pod uwagę. Przy takich odległościach (100m) nie można mówić o
oddziaływaniu termicznym ale o troszkę subtelniejszym oddziaływaniu

Należy wziąć przede wszystkim pod uwagę fakt, że linia wysokiego
napięcia to trzy druty a nie jeden. Wraz z odległoscią pole e-m ulega
zatem nie tylko tłumieniu ale i kompensowaniu. Dlatego w odległości 100m
taka linia, choćby zasilała i milionowe miasto, nie da pola
elektromagnetycznego większego niż tlewizor w pokoju.

Większym problemem jest na ogól to, że taka linia bzyczy i jest świetnym
ekranem dla decymetrowych fal radiowych (TV naziemna).

Quote:
informacyjnym. Jakkolwiek stanie pod taką linią nie powoduje od razu
bólu głowy czy zmian nowotworowych to trudno powiedzieć co się wydarzy
po dłuższej, kilkuletniej ekspozycji. Co do obowiązujących norm to
wiadomo jak to jest w biurokracji, urzędnik musi mieć cyferki żeby je
porównać. Osobiście uważam, że 100kV tętniące za oknem musi w jakiś
sposób mnie atakować i na pewno nie jest to obojętne. Niektórzy twierdzą

Nie atakuje bo się kompensuje pole od każdego z przewodów.


Quote:
,że organizm ludzki ma doskonałe możliwości akomodacji i potrafi się
przystosować.

I mają ogromną racje. Alergie dzisiejszej młodzieży to skutek
zachowywania zbytniej sterylności po urodzeniu. ADHD jest poczhodną
bezstresowego wychowywania dzieci, HIV negacji wiernośc. Człowiek bez
trudu dostosowuje się do zanieczyszczonego powietrza, wody i
promieniowania, jest zaś bezbronny w obliczu własnej głupoty

Papkin
Guest

Thu Mar 01, 2007 8:25 am   



ulapod wrote:

Quote:
tych linii nie słychać, sa w odległości 100/110 metrów w szczerym
polu. Nie widziałbym ich także z okna bo częściowo przesłania je inny
blok. Ale mam 2 małych dzieci i zamierzam tam mieszkać całe życie
więc muszę być pewna, że wszystko jest ok.


no tak sie nie martw... moze pomysl lepiej ze przeciez te dzieci skazalas na
smierc bo sobie miales taka zachcianke by je miec. To jest dopiero zle a Ty sie
boisz kabelka. Wez dla swietego spokoju dom w innym miejscu.

Dr.Endriu
Guest

Thu Mar 01, 2007 8:39 am   



Moge zarzucić zdjęcia pewnego domu w który nie jest zamieszkany, z
jakiegos powodu i nie wiem czy tym powodem nie jest to iż akurat iż jest
położony tuż nad linią wysokiego napięcia....

A jako kontrargument moge również wrzucić fotki domu który jest stoi
bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia.....


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

aser
Guest

Thu Mar 01, 2007 8:45 am   



Użytkownik "ulapod" <ula_skasujtenfragment_@podstawczynski.com> napisał w
wiadomości news:es4926$i8k$1@kujawiak.man.lodz.pl...
Quote:
No właśnie. Kupuję mieszkanie w odległości 100m od linii


Najlepiej było by pomierzyć miernikem ile mamy V/m ( volt na metr ) .
Widziałem takie domy gdzie dochodziło do 100V na 1 metr. Ludzie sie bardzo
źle czuli i spac nie mogli .Dom stał bardzo blisko sieci WN. Pomiar jasno
określi czy mieszkanie jest bezpieczne czy też nie. Wyszła swego czasu
książka w ktorej podawali statystyke oddziaływania sieci WN na mieszkańców
pobliskich domów . Nie wygladało to ciekawie . Duży procent chorób
psychicznych , samobójstw , i inne paskudztwa .

?

Dr.Endriu
Guest

Thu Mar 01, 2007 8:51 am   



Quote:
Najlepiej było by pomierzyć miernikem ile mamy V/m ( volt na metr ) .
Widziałem takie domy gdzie dochodziło do 100V na 1 metr. Ludzie sie bardzo
źle czuli i spac nie mogli .Dom stał bardzo blisko sieci WN. Pomiar jasno
określi czy mieszkanie jest bezpieczne czy też nie. Wyszła swego czasu
książka w ktorej podawali statystyke oddziaływania sieci WN na
mieszkańców
pobliskich domów . Nie wygladało to ciekawie . Duży procent chorób
psychicznych , samobójstw , i inne paskudztwa .

Też mi się wydaje że od tego trzeba by było zacząć....
Tylko jakim to ustrojstwem mierzyć....?


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

Waldemar
Guest

Thu Mar 01, 2007 9:38 am   



lwh schrieb:
Quote:

Użytkownik "ulapod" <ula_skasujtenfragment_@podstawczynski.com> napisał
w wiadomości news:es4mla$pls$1@kujawiak.man.lodz.pl...
Te dzyndzle to te wiszące ciemne kreski (nie wiem jak to nazwać).

Pionowe kreski to są te izolatory. Na nich wiszą podwójne przewody
odległości ~10cm

Czyli napięcie jest duże? To niestety nie jest jedyny słup w okolicy
ale ten jest w odległości 100 metrów. Reszta dalej.
Czy jesli jest to 400kV to jest się o co bać?

400kV przez miasta nie idzie. Najwyżej 220kV

idzie, idzie. Możliwe, że w Polsce nie idzie, ale w innych krajach
owszem. No, nie całkiem 400kV, ale 380kV. Nawet kablem.

Waldek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mieszkanie 100 m od linii wysokiego napięcia - jakie są realne zagrożenia zdrowotne?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map