Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 6:55 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski"
Quote:
To tak, jakby wynalazca technologii produkcji
grafenu rościł sobie prawo do patentu, kiedy kasa na
badania szły z publicznego wora.
---
A można zarejestrować patent bez zgody autorów ?
Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
---
O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 6:58 pm
Użytkownik "AlexY"
[..]
Quote:
Też czasem stosuję taki system.
Najlepiej przesiąść się z outlooka na coś innego lub nałożyć poprawki
naprawiające go.
---
Tobie najlepiej
sundayman
Guest
Mon Mar 21, 2016 7:30 pm
Quote:
Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
---
O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył się, że
ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Mar 21, 2016 7:42 pm
sundayman piszę:
Quote:
Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
---
O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył
się, że ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.
Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
--
Jarek
sundayman
Guest
Mon Mar 21, 2016 8:18 pm
Quote:
Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
Piękny przykład sofistyki
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 8:57 pm
Użytkownik "sundayman"
Quote:
Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
---
O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył się, że
ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.
---
Zainstaluj se sam jak masz problem.
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 9:02 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski"
Quote:
Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
---
O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył
się, że ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.
Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
---
:-)
Ech ludzie, napiszcie do MS by naprawił program.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Mar 21, 2016 9:17 pm
sundayman pisze:
Quote:
Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
Piękny przykład sofistyki
E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
odkryją, jakiś ważny przekaz. Guzik, nic tam nie ma. Ja już z rok temu
odfiltrowałem wszystko co ma w nagłówkach "User-Agent: G2/1.0".
I od razu lepiej. Nie tylko lepiej wygląda, poza formą wzrosło również
średnie IQ czytanych autorów. W dwóch przypadkach odplonkowałem tego
gugla za pomocą dodatniego score -- w cytatach zobaczyłem, że ktoś
pisze mądrze, a w dodatku normalnie cytuje i łamie linie, więc da się
to przeczytać. Może faktycznie siedzi w jakimś dziwnym miejscu i mu
119 tną? Mniejsza o to, statysktyki killfajla pokazuja mi, że guglarzy
na wszystkich subskrybowanych grupach sostało ledwie kilku. Rok temu
było kilkunastu, może nawet więcej. A ten to zdaje się nie guglarz,
tylko jakiś inny dziwak?
--
Jarek
Luke
Guest
Mon Mar 21, 2016 9:30 pm
Quote:
To tak, jakby wynalazca technologii produkcji
grafenu rościł sobie prawo do patentu, kiedy kasa na
badania szły z publicznego wora.
Tutaj:
http://teleshow.wp.pl/title,Sonda-2-Wspoltworca-pierwowzoru-programu-odpowiada-na-oswiadczenie-TVP,tpl,3,wid,18222358,wiadomosc.html?ticaid=116b15
Siudym pisze "Jestem laikiem w dziedzinie prawa autorskiego ale już
proste przykłady na logikę pozwalają na wysnucie szeregu wątpliwości."
Niestety, jest laikiem.
Ponieważ jego pobożne myślenie życzeniowe:
[quote]Otóż w zamyśle ustawodawca dał prawo dysponowania instytucji która wytworzyła dzieło do jej dystrybucji i ochrony prawnej przed osobami, które chciałyby wytworzone dzieło bezprawnie przejąć lub wykorzystać, z naruszeniem praw autorskich twórców dzieła włącznie. Ustawa nie przewiduje jednak , że strażnik buchnie kasę jak znany ochroniarz z Łodzi
sundayman
Guest
Mon Mar 21, 2016 9:46 pm
Quote:
E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
postach...
Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
bym chciał
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Mar 21, 2016 10:15 pm
sundayman pisze:
Quote:
E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
postach...
Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
bym chciał
Nie wiem jaka jest reakcja osobnika (z przyczyn, które wyjawiłem),
ale nie jest trudno mi ją przewidzieć. Będzie ze dwadzieścia lat
jak mam kontakt z tym medium, oni zawsze byli tacy sami. Kiedyś
było tak: "używam programu, za który zapłaciłem, i to nie byle komu,
tylko największej firmie tej branży! to niemożliwe, żeby były w nim
jakieś błędy! co wy mi ty gadacie, żebym sobie zainstalowł jakieś
poprawwki niewiadomo czyjego aurorstwa! jeśli mój program nie daje
deklaracji charsetu w nagłówkach, to znaczy, że tak ma być, a wy
sobie sami ustawcie taki jak u mnie! co z tego, że robi qpę w
cytatach zamiast osmiobitowych znaków -- to musi być wasza wina,
bo jak sobie odpowiadam, to tego nie mam; jak wam przeszkadza, to
albo sami zmieńcie swój program, albo zgłoście to do Billa Gatesa".
I-te-de, i-te-pe. Zawsze to samo. Nuda.
Potem przyszli jacyś, co albo nie cięli cytatów w ogóle, albo rżnęli
wszytko jak leci. Tłumacząc to znowu autorytetem wielkiej firmy,
która na pewno się zna. Ani jedni, ani drudzy nigdy nie wyszli
poza kilka procent ogólnego ruchu, raczej folklor. A teraz, to już
zupełnie śladowe ilości, nawet gdybym tego nie filtrował wcale.
Średnio raz na rok jest potrzeba indywidulanego wpiosania dziwaka
do killfajla. Żadem problem, jak dla mnie.
--
Jarek
Jawi
Guest
Mon Mar 21, 2016 10:21 pm
W dniu 2016-03-21 o 21:30, Luke pisze:
Quote:
Siudym pisze "Jestem laikiem w dziedzinie prawa autorskiego ale już
proste przykłady na logikę pozwalają na wysnucie szeregu wątpliwości."
Niestety, jest laikiem.
Siudym w swoim liście otwartym nie pisze bezpośrednio o tym, że
naruszono jego prawa.
Nawiązuje do tego, jaką niewiedzą i nonszalancją wykazali się producenci
obecnej Sondy 2, jak zniekształcili pierwowzór. Sonda 2 nawiązuje do
protoplasty, a Siudym wyraźnie podaje przykłady jaką nieprawdę
przedstawiają.
Ten program może nazywać się tylko dlatego Sonda 2, że wstawiali
fragmenty starych odcinków. Nic innego tych programów nie łączy.
Poziom szczególnie, i to może być krzywdzące dla "starej kadry".
"Sonda 2" oglądałem, rozmowa z zaproszonymi gośćmi, to chyba małe
nieporozumienie.
Jest taki kanał o fizyce, polski, na youtubie. No po prostu bije tą nową
sonde 2 pod każdym względem, pod każdym dosłownie.
Amatorska produkcja okazuje się w tym przypadku lepsza od publicznej TVP.
Voyagery:
https://www.youtube.com/watch?v=E118gyMUrLU&list=PLuui6B7jlJXkMIgRQFTnU5_2fSlZOqc6E
Wielkość Układu słonecznego:
https://www.youtube.com/watch?v=0UVklULGzJU&index=4&list=PLuui6B7jlJXkMIgRQFTnU5_2fSlZOqc6E
Te dwa filmy na YouTube odnoszą się do materiału zawartego też w dwóch
pierwszych odcinkach w nowej odsłonie popularnego kiedyś programu.
Moim zdaniem ta amatorska produkcja bije na głowę wypociny obecnej sondy.
Może czas zmienić prowadzącego? :)
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 10:26 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski"
Quote:
E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
postach...
Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
bym chciał
Nie wiem jaka jest reakcja osobnika (z przyczyn, które wyjawiłem),
ale nie jest trudno mi ją przewidzieć. Będzie ze dwadzieścia lat
jak mam kontakt z tym medium, oni zawsze byli tacy sami. Kiedyś
było tak: "używam programu, za który zapłaciłem, i to nie byle komu,
tylko największej firmie tej branży! to niemożliwe, żeby były w nim
jakieś błędy! co wy mi ty gadacie, żebym sobie zainstalowł jakieś
poprawwki niewiadomo czyjego aurorstwa! jeśli mój program nie daje
deklaracji charsetu w nagłówkach, to znaczy, że tak ma być, a wy
sobie sami ustawcie taki jak u mnie! co z tego, że robi qpę w
cytatach zamiast osmiobitowych znaków -- to musi być wasza wina,
bo jak sobie odpowiadam, to tego nie mam; jak wam przeszkadza, to
albo sami zmieńcie swój program, albo zgłoście to do Billa Gatesa".
I-te-de, i-te-pe. Zawsze to samo. Nuda.
Potem przyszli jacyś, co albo nie cięli cytatów w ogóle, albo rżnęli
wszytko jak leci. Tłumacząc to znowu autorytetem wielkiej firmy,
która na pewno się zna. Ani jedni, ani drudzy nigdy nie wyszli
poza kilka procent ogólnego ruchu, raczej folklor. A teraz, to już
zupełnie śladowe ilości, nawet gdybym tego nie filtrował wcale.
Średnio raz na rok jest potrzeba indywidulanego wpiosania dziwaka
do killfajla. Żadem problem, jak dla mnie.
---
Widzę twój tekst na pół ekranu i już wiem czym to śmierdzi. Od 20-tu lat
snobujesz się na inne kodowania, inne standardy. Zaraz to forum w ogóle się
skończy a Ty nadal będziesz uważał, że wszystko robisz dobrze tylko ci inni
używają złych programów itp itd.
Luke
Guest
Mon Mar 21, 2016 11:03 pm
Quote:
Siudym w swoim liście otwartym nie pisze bezpośrednio o tym, że
naruszono jego prawa.
Moim zdaniem cały wywód zaczyna się od podkreślenia, że nikt go o nic
nie zapytał, a według niego powinien. Dodatkowo w drugim liście wyraźnie
uważa, że prawa autorskie zostały naruszone poprzez wmontowanie
fragmentów starej Sondy do nowej, ale nie będzie leciał z tym do sądu.
Quote:
Nawiązuje do tego, jaką niewiedzą i nonszalancją wykazali się producenci
obecnej Sondy 2, jak zniekształcili pierwowzór. Sonda 2 nawiązuje do
protoplasty, a Siudym wyraźnie podaje przykłady jaką nieprawdę
przedstawiają.
Jedynym fragmentem listu, który zawiera jakiekolwiek merytoryczne
argumenty, jest : "Na przykład twierdził, że nie mieliśmy pojęcia o
tomografii komputerowej, która miała dopiero nadejść w przyszłości, ale
my pokazywaliśmy zarówno tomografię, jak i rezonans magnetyczny w
działaniu. (...) Na początek - pierwszy odcinek "Sondy" nie powstał z
okazji wystrzelenia Voyagera, co więcej, prowadzili go Wanda
Konarzewska, Andrzej Kurek i niżej podpisany, więc wiem, co mówię."
Jest to niewielki odsetek tekstu, w porównaniu z całą resztą
ideologicznych granatów w stylu: "W programie popularnonaukowym monolog
wygłaszany wprost na kamerę przypomina raczej homilię do baranków
klęczących przed telewizorem z pokorą przyjmujących obwieszczane
mądrości. Niestety charyzma prowadzącego nie odbiega od przeciętnej dla
kleryków, a mendowaty tryb narracji dyskwalifikuje nawet do czytania
Listu do Koryntian".
Chyba, że wersja listu, którą publikuje prasa, jest jakimś skrótem i nie
wiem o pewnych jego fragmentach.
Dla mnie, nawet jeśli Siudym ma rację, taka forma krytyki jest po prostu
niepoważna i skoro dla niego "z drugiej strony jest też coś, co nazywa
się etyka dziennikarska, a na koniec normalna ludzka przyzwoitość", to
pisanie listu w takim stylu *nie jest przyzwoite*. W dyskusji o Sondzie
światopogląd chowamy do kieszeni. Na tym polega przyzwoitość w nauce.
Quote:
A to jest zupełnie inna para kaloszy i argument w pełni merytoryczny (w
przeciwieństwie do wybuchu emocji Pana Siudyma).
L.
re
Guest
Mon Mar 21, 2016 11:48 pm
Użytkownik "Luke"
....
- wykorzystanie fragmentów starej Sondy w nowym programie, nawet jeśli
byłoby w naciągany sposób potraktowane jako "tworzenie dzieła
pochodnego", jest legalne bez jego zgody, gdyż
Quote:
Twórca utworu wykorzystanego lub włączonego do utworu audiowizualnego oraz
utworu wchodzącego w skład utworu zbiorowego, po powstaniu nowych sposobów
eksploatacji utworów, nie może bez ważnego powodu odmówić udzielenia
zezwolenia na korzystanie z tego utworu w ramach utworu audiowizualnego
lub utworu zbiorowego na polach eksploatacji nieznanych w chwili zawarcia
umowy.
(art. 41 pkt. 5 ustawy)
---
Skoro nie może odmówić udzielenia zezwolenia to ... nie można tego
udzielenia zezwolenia domniemywać.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next