Goto page Previous 1, 2, 3 ... 21, 22, 23, 24 Next
Marek
Guest
Sun Feb 16, 2020 12:23 pm
On Sun, 16 Feb 2020 11:03:04 +0100, Paweł
Pawłowicz<pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> wrote:
Quote:
ale, wspólny język już był, co z niego zostało? Jedna ulica w
Świdnicy.
Ale brzmiał jak nie wspólny
--
Marek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Feb 16, 2020 12:39 pm
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Quote:
Polska ortografia nie należy do zawiłych, więc co tu upraszczać?
Angielska, to co inego. Tam w zasadzie pismo sobie, a wymowa sobie.
Tymczasem to polski jest językiem trudny w nauce, a angielski łatwy.
Trzeba przyznać Angolom, że ich gramatyka jest bardzo logiczna. Żeby
tak jeszcze wywalili te nieszczęsne rodzajniki i zlikwidowali kretynizm
"pismo sobie, a wymowa sobie", to mielibyśmy fajny wspólny język.
Tylko jak ten "kretynizm" zlikwidować? Wrócić do wymowy sprzed (w sumie
niewielu) wieków? Ten rozjazd wymowy z pisownią jest dość świażą sprawą.
Czy może zreformować ortografię? Do tego by im trzeba wysłać na misję
nie Stokrotkę, lecz nowego Cyryla i Metodego, który im wymyśli alfabet,
jakąś metodycę przystosowaną do angielszczyzny. Łaciński słabo się do
tego nadaje, nawet po kolejnych uzupełnieniach o nowe litery.
Jedną z ważniejszych zalet angielskiego jako języka uniwersalnego jest
słownictwo oparte o powszechnie znane rdzenie łacińskie, romańskie,
greckie. Tyle że mocno zniekształcone w wymowie. To pisownia sprawia,
że łatwo ten język przyswoić ludzim z kręgu kultury śródziemnomorskiej.
Gdyby tę cechę zatracić, zniknie uniwersalnośc języka.
Quote:
wspólny język już był, co z niego zostało? Jedna ulica w Świdnicy.
Ulice są w wielu miastach.
Jarek
--
Wpisujcie miasta, kture majom ulice...
J.F.
Guest
Sun Feb 16, 2020 8:21 pm
Dnia Sat, 15 Feb 2020 18:44:24 +0100, Marek napisał(a):
Quote:
On Sat, 15 Feb 2020 17:49:52 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Z chwilą upowszechnienia się druku i opanowania sztuki pisania
i czytania przez ogół społeczeństwa, ortografia się ustabilizowała
i praktycznie nie podlega ewolucji. Wynalasek radia, telewizji,
a nade wszystko fonografii, spowolnił niemal do zera zmiany
w fonetyce języka.
Na szczęście powszechna globalizacja spowoduje że polski i tak wymrze
naturalnie i zastąpi go język wspólny. Także problem z ortografią się
sam rozwiąże.
Nie zniknie. Juz nas ponad 200 lat globalizowali.
J.
Marek
Guest
Mon Feb 17, 2020 9:45 am
On Sun, 16 Feb 2020 20:21:48 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Nie zniknie. Juz nas ponad 200 lat globalizowali.
Wolne żarty, gdzie 200 lat temu był swobodny dostęp do użycia obcego
języka? Wymieranie języków jest naturalną cechą cywilizacji.
--
Marek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Feb 17, 2020 10:20 am
Pan Marek napisał:
Quote:
Nie zniknie. Juz nas ponad 200 lat globalizowali.
Wolne żarty, gdzie 200 lat temu był swobodny dostęp
do użycia obcego języka?
Dlaczego od razu obcego? Przez bardzo długi czas w znacznej
części Europy mieszczaństwo używało języka niemieckiego.
Do pierwszej wojny światowej w Brnie (w wschód Czech), czy
Braszowie (bardzo daleki wschód Węgier, obecnie Rumunia)
przeszło 95% ludności mówiła wyłącznie po niemiecku. A ci
co tam mieszkali, to Czesi, Morawienie, Siedmiogrodzianie,
czy inni, w każdym razie nie Niemcy. W naszych miastach
było podobnie, z tym że u nas mieszczaństwo zawsze było
wątłe, więc zjawisko mniej widoczne. Z kolei na dworach
powszechny był francuski. Wcześniej łacina. Takoż dyplomacji.
Quote:
Wymieranie języków jest naturalną cechą cywilizacji.
Niemiecki nie wymarł, zastąpiony został przez wiele różnych
innych języków. A dyplomatyczny francuski -- przez angielski.
--
Jarek
Marek
Guest
Mon Feb 17, 2020 11:17 am
On Mon, 17 Feb 2020 10:20:20 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Dlaczego od razu obcego?
Dlatego że język wspólny dla całej planety jest najczęściej
początkowo lokalnie obcy.
Stąd jakim wspólnym językiem 200 lat temu można bo użyć na każdym
kontynencie z dużym prawdopodobieństwem porozumienia się z tubylcem?.
Quote:
Niemiecki nie wymarł, zastąpiony został przez wiele różnych
innych języków. A dyplomatyczny francuski -- przez angielski.
Założę się o wszytko że za 1000 lat nie będzie śladu po nienieckim
ani polskim.
--
Marek
Andrzej P. Wozniak
Guest
Mon Feb 17, 2020 12:07 pm
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Feb 17, 2020 12:15 pm
Pan Marek napisał:
Quote:
Dlaczego od razu obcego?
Dlatego że język wspólny dla całej planety jest
najczęściej początkowo lokalnie obcy.
Nie ma języka wspólnego dla całej planety, więc nie da się
określić częstości/częstotliwości zjawiska.
Quote:
Stąd jakim wspólnym językiem 200 lat temu można bo
użyć na każdym kontynencie z dużym prawdopodobieństwem
porozumienia się z tubylcem?.
Żadnym. Dwieście ostatnich lat tego nie zmieniło.
Quote:
Założę się o wszytko że za 1000 lat nie będzie śladu
po nienieckim ani polskim.
Język nieniecki już teraz jest w zaniku -- mówi nim pewnie
jakieś kilkanaście tysięcy Nieńców, reszta używa rosyjskiego.
Polski ma się całkiem dobrze. A co do zakładów "co będzie za
1000 lat", mogę podjąć każdy.
--
Jarek
Marek
Guest
Mon Feb 17, 2020 2:17 pm
On Mon, 17 Feb 2020 12:15:23 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Żadnym. Dwieście ostatnich lat tego nie zmieniło.
Kolega znowu raczy żartować zmieniło się ogromnie. Dzisiaj w każdym
kraju zrzeszonym w ONZ jestem w stanie porozmawiać z choć jednym
tubylcem w języku angielskim. 200 lat temu były kraje gdzie liczba
osobników znająca język angielski wynosiła 0.
--
Marek
Marek
Guest
Mon Feb 17, 2020 2:31 pm
On Mon, 17 Feb 2020 12:07:24 +0100, "Andrzej P. Wozniak"
<uszer@poczta.onet.pl.invalid> wrote:
Quote:
jaki sposób chcesz dotrzymać zakładu?
Mi wystarczy wspomnienie, że miałem rację.
--
Marek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Feb 17, 2020 2:39 pm
Pan Marek napisał:
Quote:
Żadnym. Dwieście ostatnich lat tego nie zmieniło.
Kolega znowu raczy żartować zmieniło się ogromnie. Dzisiaj
w każdym kraju zrzeszonym w ONZ jestem w stanie porozmawiać
z choć jednym tubylcem w języku angielskim.
Zważywszy, że kraj taki może liczyć sobie miliony mieszkańców,
odszukanie w tłumie któregoś z poliglotów może być trudne.
Zwłaszcza, że oni wszyscy trzej mogą być akurat na wyjeździe
w siedzibie ONZ.
Rzecz charakterystyczna, że na terenach byłych kolonii brytyjskich
znajomość języka angielskiego wśród tubylców bywa taka sobie. Za
to we francuskich koloniach miejscowi mówią czystą francusczyzną,
a stary język popada w zapomnienie. Na postsowieckich terenach
Azji żyją nienawidzące się wzajenmnie ludy, mające kompletnie
różne języki. Ale wiedzą, że jak muszą, dogadają się po rosyjsku.
Quote:
200 lat temu były kraje gdzie liczba osobników znająca język
angielski wynosiła 0.
I to nie "w kraju", a na jakiejś "terra incognita", co to granice
ma tylko na mapie.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Feb 17, 2020 4:42 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.2522454277852889755@news.neostrada.pl...
On Mon, 17 Feb 2020 10:20:20 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Niemiecki nie wymarł, zastąpiony został przez wiele różnych
innych języków. A dyplomatyczny francuski -- przez angielski.
Założę się o wszytko że za 1000 lat nie będzie śladu po nienieckim
ani polskim.
1000 lat temu bys przegral.
A przeciez łacina dobra na wszystko.
J.
J.F.
Guest
Mon Feb 17, 2020 4:45 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.2965127235004529955@news.neostrada.pl...
On Sun, 16 Feb 2020 20:21:48 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Nie zniknie. Juz nas ponad 200 lat globalizowali.
Wolne żarty, gdzie 200 lat temu był swobodny dostęp do użycia obcego
języka? Wymieranie języków jest naturalną cechą cywilizacji.
W zaborze austryjackim. Bo w rosyjskim i pruskim to wcale nie swobodny
....
J.
Andrzej P. Wozniak
Guest
Mon Feb 17, 2020 5:24 pm
J.F.
Guest
Mon Feb 17, 2020 5:38 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnr4g89g.pvr.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan Marek napisał:
Quote:
Stokrotka chce to zrobic jedynie szybciej niż to robi naturalna
ewolucja języka.
Z chwilą upowszechnienia się druku i opanowania sztuki pisania
i czytania przez ogół społeczeństwa, ortografia się ustabilizowała
i praktycznie nie podlega ewolucji.
A nie z chwila powolania stosownej Komisji ?
Bo wczesniej kto dbal, ktora szkola wazniejsza ?
Przy czym zauwaz, ze szlachta u nas do szkoly chodzila, mieszczanstwo
roznie, a chlopi wcale.
I ta ortografia wsrod szlachty troche ewoluowala.
Quote:
Wynalasek radia, telewizji,
a nade wszystko fonografii, spowolnił niemal do zera zmiany
w fonetyce języka.
Hm ... jakie nagrania audio miales za mlodu ?
Piosenki chyba glownie, a tam licencia poetica obowiazuje.
Radio, kino, potem telewizja najbardziej rozpowszechnia ... ale jakos
lwowski akcent sie nie upowszechnil.
BBC tez dbalo o dobor "prawidlowych" lektorow.
W Niemczech podobnie - byl/jest Hochdeutsch (tez nie calkiem
poprawnie) i dialekty regionalne.
Niewatpliwie wielkie wojny i masowe migracje pomagaja ujednolicic
jezyk mowiony.
A potem masz takie "Schwaben raus"
https://en.wikipedia.org/wiki/Schwabenhass
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 21, 22, 23, 24 Next