Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
re
Guest
Fri Dec 19, 2014 11:21 pm
Użytkownik "RadoslawF"
Quote:
A w ostateczności mają argument najważniejszy - śrubokręt i kombinerki.
Nie wpuścisz - odkręcą zacisk, wyjmą przewód i już nie jesteś ich
klientem.
Teraz to się popisałeś.
Cały pion odetną no kowalski ich do licznika nie dopuścił ?
A jak nie dopuścił to jego od piony nie bardzo mają jak odciąć.
Standardowo w piwnicy(?) jest jeszcze skrzynka z jednym bezpiecznikiem
na każde mieszkanie, do której energetycy (a w zasadzie każdy) ma dostęp.
Nie bardzo.
Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
tego pionu a nie wybranego delikwenta.
Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
dole możesz odciąć już tylko cały pion.
To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.
---
A ta klatka to .. czym się prawnie różni od mieszkania ?
Guest
Sat Dec 20, 2014 1:37 am
W moim poprzednim mieszkaniu w bloku 10p z wielkiej płyty piony były w mieszkaniu.
W piwnicy dla każdego pionu były 3 bezpieczniki, po jednym na fazę.
W szachcie za licznikiem były 3, dosyć łatwo dostępne przewody fazowe plus neutralny.
Mieszkania były podłączone co trzecie piętro by równo obciążać fazy.
W aktualnym mieszkaniu, ta sama wielka płyta tylko wybudowanym rok-dwa później każde mieszkanie miało swoje oddzielne przewody i bezpiecznik w piwnicy.
Niedawno była modernizacja, piony na klatce schodowej, do mieszkań w kanałach natynkowych do starego węzła po zdemontowanym liczniku biegnie 5 przewodów choć podłączona tylko jedna faza.
Ja mam od ponad 10 lat kuchnię ceramiczną 5.7kW na jednej fazie.
Przez lata pół kuchni zasilałem z bezpiecznika "łazienka" a drugie pół z "oświetlenia"- nigdy nie było kłopotu.
Teraz kuchnię mam na 2 oddzielnych bezpiecznikach.
Przed licznikiem jest bezpiecznik 25A/D, w domu 4x16A i 10A na oświetlenie.
Pytałem osiedlowego elektryka, czy ktoś podłączył sobie 3 fazy - nie słyszał o takim przypadku.
RadoslawF
Guest
Sat Dec 20, 2014 3:44 pm
W dniu 2014-12-19 o 23:21, re pisze:
Quote:
Teraz to się popisałeś.
Cały pion odetną no kowalski ich do licznika nie dopuścił ?
A jak nie dopuścił to jego od piony nie bardzo mają jak odciąć.
Standardowo w piwnicy(?) jest jeszcze skrzynka z jednym bezpiecznikiem
na każde mieszkanie, do której energetycy (a w zasadzie każdy) ma dostęp.
Nie bardzo.
Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
tego pionu a nie wybranego delikwenta.
Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
dole możesz odciąć już tylko cały pion.
To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.
---
A ta klatka to .. czym się prawnie różni od mieszkania ?
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
Pozdrawiam
re
Guest
Sat Dec 20, 2014 4:33 pm
Użytkownik "RadoslawF"
Quote:
Teraz to się popisałeś.
Cały pion odetną no kowalski ich do licznika nie dopuścił ?
A jak nie dopuścił to jego od piony nie bardzo mają jak odciąć.
Standardowo w piwnicy(?) jest jeszcze skrzynka z jednym bezpiecznikiem
na każde mieszkanie, do której energetycy (a w zasadzie każdy) ma dostęp.
Nie bardzo.
Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
tego pionu a nie wybranego delikwenta.
Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
dole możesz odciąć już tylko cały pion.
To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.
---
A ta klatka to .. czym się prawnie różni od mieszkania ?
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
---
No ale skąd będzie miał ten dostęp ? Bo w opisywanym przypadku ten dostęp
uzyskał od właściciela. Nie jest czasem tak, że spółdzielca może go wyp.. z
tej klatki tak samo jak z mieszkania ?
RadoslawF
Guest
Sun Dec 21, 2014 12:34 am
W dniu 2014-12-20 o 16:33, re pisze:
Quote:
Nie bardzo.
Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
tego pionu a nie wybranego delikwenta.
Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
dole możesz odciąć już tylko cały pion.
To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.
---
A ta klatka to .. czym się prawnie różni od mieszkania ?
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
---
No ale skąd będzie miał ten dostęp ? Bo w opisywanym przypadku ten
dostęp uzyskał od właściciela. Nie jest czasem tak, że spółdzielca może
go wyp.. z tej klatki tak samo jak z mieszkania ?
W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił
właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie
i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela
jednego z mieszkań.
Pozdrawiam
re
Guest
Thu Dec 25, 2014 11:09 pm
Użytkownik "RadoslawF"
Quote:
Nie bardzo.
Wszystkie mieszkania z licznikiem w środku jakie widziałem miały
też w środku pion czyli w piwnicy można odciąć wszystkich z
tego pionu a nie wybranego delikwenta.
Przy normalnym układzie gdzie pion i licznik jest na klatce
schodowej można delikwenta odciąć na tej klatce, w piwnicy na
dole możesz odciąć już tylko cały pion.
To o czym piszesz to jakiś rzadko spotykany wynalazek.
---
A ta klatka to .. czym się prawnie różni od mieszkania ?
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
---
No ale skąd będzie miał ten dostęp ? Bo w opisywanym przypadku ten
dostęp uzyskał od właściciela. Nie jest czasem tak, że spółdzielca może
go wyp.. z tej klatki tak samo jak z mieszkania ?
W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił
właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie
i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela
jednego z mieszkań.
---
No ale ... czy ma prawo.
RadoslawF
Guest
Fri Dec 26, 2014 12:33 am
W dniu 2014-12-25 o 23:09, re pisze:
Quote:
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
---
No ale skąd będzie miał ten dostęp ? Bo w opisywanym przypadku ten
dostęp uzyskał od właściciela. Nie jest czasem tak, że spółdzielca może
go wyp.. z tej klatki tak samo jak z mieszkania ?
W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił
właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie
i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela
jednego z mieszkań.
---
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
Pozdrawiam
re
Guest
Fri Dec 26, 2014 11:46 am
Użytkownik "RadoslawF"
Quote:
Pracownik elektrowni będzie miał dostęp do klatki schodowej
w bloku a do twojego mieszkania już nie koniecznie.
---
No ale skąd będzie miał ten dostęp ? Bo w opisywanym przypadku ten
dostęp uzyskał od właściciela. Nie jest czasem tak, że spółdzielca może
go wyp.. z tej klatki tak samo jak z mieszkania ?
W opisywanym przypadku wlazł do mieszkania więc wpuścił
właściciel lub jego rodzina. Klatka schodowa to nie mieszkanie
i wejść może praktycznie każdy bez wiedzy właściciela
jednego z mieszkań.
---
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
---
A moim zdaniem to część mojego mieszkania
AlexY
Guest
Fri Dec 26, 2014 3:57 pm
re pisze:
Quote:
Użytkownik "RadoslawF"
[..]
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
---
A moim zdaniem to część mojego mieszkania
Twoje zdanie jest błędne.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
re
Guest
Fri Dec 26, 2014 7:56 pm
Użytkownik "AlexY"
[..]
Quote:
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
---
A moim zdaniem to część mojego mieszkania
Twoje zdanie jest błędne.
---
Rozważmy to :-)
Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo wpuścić
a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem bloku
spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może więc
odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to w
mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest zakładem
energetycznym
RadoslawF
Guest
Fri Dec 26, 2014 11:09 pm
W dniu 2014-12-26 o 19:56, re pisze:
Quote:
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
---
A moim zdaniem to część mojego mieszkania :-)
Twoje zdanie jest błędne.
---
Rozważmy to :-)
Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
wpuścić a kogo wywalić z klatki. Załóżmy, że osoba jest mieszkańcem
bloku spółdzielczego, będącym jednocześnie członkiem spółdzielni. Może
więc odmówić zakładowi energetycznemu dostępu dokładnie tak, jak robi to
w mieszkaniu. Oczywiście może nie być właścicielem to wtedy jest
zakładem energetycznym
Ktoś kto zbudował nie musi być właścicielem.
Członek spółdzielni czy mieszkaniec nie musi mieć prawa własności
do mieszkania, prawa własności do klatki schodowej nie ma na pewno.
Klatka stanowi współwłasność do której nie może nikomu zabronić
wstępu.
Inna sprawa ze nie będzie miał takiej technicznej możliwości
no domofonem może otworzyć dowolny mieszkaniec klatki.
Pozdrawiam
Gotfryd Smolik news
Guest
Sat Dec 27, 2014 10:07 am
On Fri, 26 Dec 2014, re wrote:
Quote:
Użytkownik "AlexY"
Twoje zdanie jest błędne.
---
Rozważmy to :-)
Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo wpuścić
a kogo wywalić z klatki.
Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy
na to wywalić lokatora "bo tak"?
Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może".
pzdr, Gotfryd
Gotfryd Smolik news
Guest
Sat Dec 27, 2014 11:14 am
On Fri, 26 Dec 2014, RadoslawF wrote:
Quote:
W dniu 2014-12-25 o 23:09, re pisze:
No ale ... czy ma prawo.
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
Ja w sprawie formalnej.
Ochrona miru domowego działa "odwrotnie" - uprawniony posiadacz
może żądać wyjścia niepożądanego intruza.
NIE działa tak, że "nie można wejść do mieszkania"!
O ile wiem, wejście *również do czyjegoś mieszkania*, ale bez
użycia "siły niszczącej" nie jest zabronione.
Pod tym względem mieszkanie nie różni się od klatki schodowej:
jeśli jest zamknięte "urządzeniem zamykającym", może być zaklejonym
paskiem papieru (choćby przez komornika :>), to próba wejścia
przez sforsowanie zabezpieczenia będzie włamaniem (ledwo wykroczenie),
natomiast jak drzwi nie są zamknięte zamkiem, to wchodzącego można
(legalnie) co najwyżej pozdrowić. Z poleceniem że ma wyjść.
Podobnoż wykorzystywane przez kategorię złodziei "testerów",
łażących po blokach i sprawdzających kto nie zamyka drzwi.
Natomiast w przypadku "kogoś" na klatce schodowej różnica jest
taka, że *wszyscy* uprawnieni są uprawnieni do współposiadania,
nie można więc "wywalić" czyjegoś gościa (kwalifikując do "gości"
również wszystkich, którzy mają jakikolwiek interes w przyjściu
do innego uprawnionego, włącznie z "bo tak"

)
pzdr, Gotfryd
Gotfryd Smolik news
Guest
Sat Dec 27, 2014 11:21 am
On Fri, 26 Dec 2014, re wrote:
Quote:
Użytkownik "RadoslawF"
Na klatkę schodową każdy ma prawo, nawet jeśli tam nie mieszka.
---
A moim zdaniem to część mojego mieszkania
1. Do Twojego mieszkania też ma prawo.
Wejść, jeśli drzwi nie są zamknięte (lub został wpuszczony).
Wykaż że nie.
2. 346 KC, 199KC i podobne.
Nie możesz żądać ochrony "własnego posiadania" wobec innego posiadacza,
który ma gościa.
pzdr, Gotfryd
RadoslawF
Guest
Sat Dec 27, 2014 3:12 pm
W dniu 2014-12-27 o 10:07, Gotfryd Smolik news pisze:
Quote:
Twoje zdanie jest błędne.
---
Rozważmy to :-)
Ktoś budynek wybudował więc ... jako właściciel może decydować kogo
wpuścić
a kogo wywalić z klatki.
Tak na poważnie sądzisz, że właściciel mieszkania może dajmy
na to wywalić lokatora "bo tak"?
Taką właśnie tezę przedstawiłeś - "bo jest właścicielem to może".
Nie chodziło mu o wywalenie lokatora tylko o nie wpuszczenie
na klatkę schodową pracownika zakładu energetycznego.
Pozdrawiam
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next