Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
Adam
Guest
Fri Sep 22, 2023 9:49 am
Dnia Thu, 21 Sep 2023 13:38:19 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
Quote:
W dniu 21.09.2023 o 11:37, Adam pisze:
Dnia Thu, 21 Sep 2023 10:49:54 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
W dniu 21.09.2023 o 10:35, Wiesiaczek pisze:
W dniu 21.09.2023 o 08:11, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 21.09.2023 o 04:13, Arnold Ziffel pisze:
Kiedyś z kondensatora mnie trzasnęło, ale to trwało bardzo krótko, od
razu
zabrałem rękę (tzn. wystrzeliła mi ręka), więc ciężko porównać do AC.
Porażenie z kondensatora podobne do AC, tylko mamy ćwierć okresu.
Robert
Bzdura!
Żaden okres, bo to jest prąd stały.
No, chyba że się rozładuje w czasie 1/200 sekundy :)
No i tyle tych "podobieństw"

))
A potrzeba więcej?
Przede wszystkim: skad założenie, że ćwierć okresu ma trwać 1/200 sekundy?
Stąd, że powszechnie mamy prąd w sieci 50 Hz.
Ok, to inaczej.
Skąd jakiś kondensator ma wiedzieć, że ma tryknąć dotykacza przez 1/200
sekundy?
Zasilaczy opartych na trafie i Gretzu coraz rzadziej się stosuje.
W instalackach NN kondensatory też nie są w powszechnym użyciu, zwłaszcza w
instalacjach domowych.
--
Pozdrawiam.
Adam
Wiesiaczek
Guest
Fri Sep 22, 2023 11:19 am
Arnold Ziffel
Guest
Sat Sep 23, 2023 12:22 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Ale nie tak, że "słychać czestotliwość z generatora".
Ale może po prostu słychać *coś*? Jak generator jest włączony to słychać,
a jak jest wyłączony, to nie słychać?
Quote:
Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
AMBE czy CODEC2.
Ale mówimy o bezpośredniej stymulacji nerwu słuchowego, czy o implancie
ślimakowym? Bo to są dwie różne rzeczy.
Implant ślimakowy wydaje mi się (okiem laika) dosyć prostym urządzeniem.
Są włoski w ślimaku, są uszkodzone (lub w ogóle ich nie ma, choć być
powinny), ale sam ślimak działa, więc wsadza się spiralkę, która ma
wypustki, które to wypustki pobudzają te włoski, a sygnał sterujący tymi
wypustkami jest w dziedzinie częstotliwości.
Pewnie to jest dużo bardziej skomplikowane, ale zakładam, że podstawowa
zasada jest właśnie taka. Procesor bierze sygnał w dziedzinie czasu z
mikrofonu, robi Fouriera, może jeszcze jakąś filtrację lub inną obróbkę,
koduje go w jakiś sposób, żeby przesłać bezprzewodowo do implantu razem z
zasilaniem tegoż, a implant dekoduje ten sygnał i pobudza konkretne
wypustki.
Chyba że kompletnie się mylę?
Za to stymulacja nerwu słuchowego to jakaś magia, w sumie samo kodowanie
sygnałów w różnych nerwach to jest magia, którą swego czasu próbowałem
zgłębić, bo bardzo mnie zaciekawiła, ale to, co znalazłem, to tylko jakieś
podstawy.
https://www.sciencedirect.com/topics/neuroscience/neural-coding
https://en.wikipedia.org/wiki/Neural_coding
Quote:
Procesor dźwiękowy wyciąga z sygnału wejściowego formanty mowy, jakoś je
sortuje i pobudza wybrane elektrody. Tych elektrod jest zresztą całkiem
niewiele, zaledwie kilka.
Co u człowieka odpowiada za to wyciąganie formantów? Ślimak? Czyli z
jednej strony ma włoski, które są pobudzane częstotliwościowo, w środku ma
jakieś swoje neurony, a na wyjściu, do nerwu słuchowego, wysyła już
bardziej zdekodowany sygnał?
Wiem że siatkówka tak działa. Jakieś wstępne przetwarzanie obrazu,
wyciąganie jego charakterystyki, jest robione już w samej siatkówce.
Podstawy są tu:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4911411/czego-oczy-nie-widza-jak-wzrok-ksztaltuje-nasze-mysli
--
Jada dwie mrówki na motorze. Nagle jedna mówi:
- Chyba mucha do oka mi wpadła!
Arnold Ziffel
Guest
Sat Sep 23, 2023 12:23 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Badania nad elektryczną stymulacją nerwu słuchowego są robione, ale
wyniki nie są takie, jak w przytoczonym wyżej bajdurzeniu.
Masz jakieś ciekawe linki, które by to przybliżyły?
--
- Panie doktorze! Stoję u wrót śmierci.
- Spokojnie, zaraz pana przeprowadzę.
Arnold Ziffel
Guest
Sat Sep 23, 2023 12:24 am
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Zaraz zaraz - moze mi sie wydaje, ale "implant słuchowy" jest od lat
całkiem normalnym rozwiązaniem (dla ciezko poszkodowanych),
i najwyrazniej potrafimy zamieniac dzwieki na stymulacje nerwów.
Tam się ślimak stymuluje, a nie nerwy. O ile ślimak jest sprawny.
--
W poczekalni u psychiatry wariaci wyzywają się wzajemnie:
- Świr, świr.
Po pewnym czasie wychodzi zdenerwowany lekarz i krzyczy:
- Cicho wróble!
Arnold Ziffel
Guest
Sat Sep 23, 2023 12:25 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
W wyżej wzmiankowanych vocoderach jednak więcej niż kilka. Ale i tak,
w pełni zrozumiała mowa wraz z cechami pozawlającymi na rozpoznanie
osoby, upchnięta do 450 bit/s, robi wrażenie.
450 bps? No, robi. Masz gdzieś przykład takiego sygnału? Ciekawe na ile to
faktycznie przypomina mowę i na ile można rozpoznać głos. I czy da się
zejść z bitrate jeszcze niżej, i jakie byłyby wtedy efekty (przy jakim
bitrate nie dałoby się już rozpoznać). I co gdyby puścić przez to muzykę.
--
Buldog szczeka na jamniczkę siedzącą na parapecie okna:
- No, zeskocz tu do mnie mała...
- O, nie - odszczekuje jamniczka - potem będę miała taka mordę jak ty...
Piotr Wyderski
Guest
Sat Sep 23, 2023 9:46 am
Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Przecież to są jakieś wierzenia ludowe co najwyżej!
Ludkowie piją wodę zawierającą radon, wprowadzając emiter alfa wprost na
błonę żołądkową/jelitową, a Ty się kopaniu prądem w ucho dziwisz.
A jakoś herbatki z polonem nie chcą, nie dogodzisz...
Quote:
Z tym że nie wystarczy prosta transformata
Fouriera, to o wiele bardziej złożone. Badania nad elektryczną stymulacją
nerwu słuchowego są robione, ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym
wyżej bajdurzeniu.
Są robione też w drugą stronę: z aktywności elektrycznej nerwów próbuje
się odtworzyć, co ktoś słyszy. I to nawet działa:
https://www.youtube.com/watch?v=XMsbNHHMAOI&t=161s
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Sat Sep 23, 2023 9:56 am
Adam wrote:
Quote:
Zasilaczy opartych na trafie i Gretzu coraz rzadziej się stosuje.
Dziadkowie dawali trafo, potem mostek. My dajemy mostek, potem trafo.
Ale te elementy dalej tam są. ;-P
Quote:
W instalackach NN kondensatory też nie są w powszechnym użyciu, zwłaszcza w
instalacjach domowych.
Ależ są, jako element filtru EMC i potrafią solidnie kopnąć. Nawet
scalaki do ich rozładowywania robią.
https://www.nxp.com/products/power-management/ac-dc-solutions/ac-dc-controllers/greenchip-x-capacitor-discharge-ic:TEA1708T
Wieśniaki dają bleeder 1MOhm. ;-)
Odłącz zasilacz od laptopa i szybko dotknij pinów wtyczki, a zobaczysz
orła cień. :-)
Pozdrawiam, Piotr
Robert WaĹkowski
Guest
Sat Sep 23, 2023 11:08 am
W dniu 23.09.2023 o 09:56, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Odłącz zasilacz od laptopa i szybko dotknij pinów wtyczki, a zobaczysz
orła cień.
Miałem taką suszarkę do włosów. Tak domownikom weszło w krew, że po
każdym użyciu rozładowywali.
Robert
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Sep 23, 2023 3:18 pm
Pan Arnold Ziffel napisał:
Quote:
W wyżej wzmiankowanych vocoderach jednak więcej niż kilka. Ale
i tak, w pełni zrozumiała mowa wraz z cechami pozawlającymi na
rozpoznanie osoby, upchnięta do 450 bit/s, robi wrażenie.
450 bps? No, robi. Masz gdzieś przykład takiego sygnału?
Ależ proszę bardzo, właśnie zrobiłem taki przykład:
wN7CAAkKACYPwCZPwIYwAG+QAIYvwCZAQPNwALrgQLr+wL3+QML9gGx9gHH8gDXY
wEvSwK9QAKZ9ACz9gDXAQOVQALr7gLr7QLr7ALr6QMX5AMTXALPGAFe0gCOUgB0E
QLGCAMiEwJKEAJKFQHSAQHAAQC9PwFf7wB5BwET8AEF8ACL8AAF7gGxAQKrvwKr8
ADX8ALL7gEr7QHt7QINfAGLvwKF9QEB9gBDswDD9ADF8wC59AIF8wHBaAEDAAGvQ
AA3QAA3QAA3AAIGwgJN7QBh8wBP8gGN8gINfgDiwAGLfwEVFwEU0wLnFgBppgDt7
QEnvgPF8ANd8AIh8wEz8wDD8ANhYQLdAAAxrwCL8AMJbAL3YgH98AIP8QN9vgCJr
wLr8wDD8gBDrgBRqwL76QLj5wET5gMxnQO1QABlQAMT4QFF3gMTVwCrlQG7UgOlE
QOkjgBMDwM2QAPagAEugALaQAEuQANKvwEuQANKQACYAALaAAEuPwPcDgK4PwA==
base64 -d plik_z_tym_co_wyżej > test.c2
c2dec 0 test.c2 - | play -t raw -r 8000 -e signed-integer -b 16 -
Codec-2 jest całkowicie otwarty, każdy może sobie zainstalować
na swoim komputerze.
Zwracam uwagę, że plik z zapisem odczytanego *tekstu* ma 70 bajtów,
a plik opisujący *głos* 382 bajty, a więc zaledwie 5,5 raza więcej.
Quote:
Ciekawe na ile to faktycznie przypomina mowę i na ile można rozpoznać
głos. I czy da się zejść z bitrate jeszcze niżej, i jakie byłyby wtedy
efekty (przy jakim bitrate nie dałoby się już rozpoznać).
Ja nie jestem w stanie ocenić, czy głos został zsyntezowany przez
vocoder, czy jest głosem naturalnym. Nie ma sztuczności kojarzącej
się z głosem robotów ze starych filmów s-f. Tyle że im węższy jest
strumień danych, tym trudniej ocenić *kto* mówi. Po prostu głos
nieznanej osoby, może trochę kogoś przypominający. Ale *co* mówi,
to dalej jest zrozumiałe.
Quote:
I co gdyby puścić przez to muzykę.
Nic. To coś w rodzaju zapisu nutowego. Jeśli nutek na klarnet czy
inną fujarę nie przewidziano, to nie słychać. Codec-2 jest wciąż
gorącą nowością, przyglądam mu się. Natomiast AMBE wszedł dawno do
praktyki. Gdy się rozmawia z kimś, kto znajduje się w hałaśliwym
miejscu, to jest lepiej, niż przy rozmowie przez zwykłe radio czy
telefon. Szum tła nie jest transmitowany. AMBE w suchych liczbach
(kompresja) wypada sporo gorzej. Za to kosztuje furmankę dukatów.
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Sep 23, 2023 3:20 pm
Pan Arnold Ziffel napisał:
Quote:
Ale nie tak, że "słychać czestotliwość z generatora".
Ale może po prostu słychać *coś*? Jak generator jest włączony to
słychać, a jak jest wyłączony, to nie słychać?
Może być "słyszane" najwyżej "jakieś wrażenie głosowe". To tak, jakby
kogoś walnąć w potylicę, gdzie znajduje się płat wzrokowy, a wtedy mu
się osiem gwiazdek pokaże przed oczami.
Quote:
Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
AMBE czy CODEC2.
Ale mówimy o bezpośredniej stymulacji nerwu słuchowego, czy o implancie
ślimakowym? Bo to są dwie różne rzeczy.
[...]
Chyba że kompletnie się mylę?
To jest to samo. Ślimak jest tym miejscem, gdzie można zinterfejsować
układ nerwowy z techniką. Elektrod jest niewiele, teraz chyba zazwyczaj
osiem właśnie.
Quote:
Za to stymulacja nerwu słuchowego to jakaś magia
Takie to sprawia wrażenie. Tu nawet nie trzeba się specjalnie starać,
by konkretny drucik przylutować do nerwu "wysokotonowego", a inny do
"basowego". Mózg sam ma się nauczyć rozpoznawania konkretnego układu
impulsów stymulujących i odpowiednio to sobie ustawić na krosownicy.
Zaznaczam, że ja się na medycynie nie znam. Tyle się dowiedziałem od
fachowców, by sobie wyobrazić jakieś tło.
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Sep 23, 2023 3:21 pm
Pan Piotr Wyderski napisał:
Quote:
Badania nad elektryczną stymulacją nerwu słuchowego są robione,
ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym wyżej bajdurzeniu.
Są robione też w drugą stronę: z aktywności elektrycznej nerwów
próbuje się odtworzyć, co ktoś słyszy. I to nawet działa:
W drugą stronę to nawet z aktywności obszarów mózgu próbuje się
odtworzyć, o czym kto myśli. Też z pewnym powodzeniem.
Quote:
https://www.youtube.com/watch?v=XMsbNHHMAOI&t=161s
--
Jarek
Arnold Ziffel
Guest
Sun Sep 24, 2023 6:11 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
base64 -d plik_z_tym_co_wyżej > test.c2
c2dec 0 test.c2 - | play -t raw -r 8000 -e signed-integer -b 16 -
Słychać jak z syntezatora

Ale nie mogę zrozumieć, co mówi. Rozumiem
tylko "the original" (albo "tutaj original"). Na początku jest coś typu
"channel co tam?".
Quote:
Zwracam uwagę, że plik z zapisem odczytanego *tekstu* ma 70 bajtów,
a plik opisujący *głos* 382 bajty, a więc zaledwie 5,5 raza więcej.
Ale ten głos to ktoś (np. ty) wypowiedział? Czy to syntezator?
Quote:
Ja nie jestem w stanie ocenić, czy głos został zsyntezowany przez
vocoder, czy jest głosem naturalnym.
Niezależnie od bitrate?
Quote:
Nie ma sztuczności kojarzącej się z głosem robotów ze starych filmów
s-f.
No, w tym co wyżej wkleiłeś, to ewidentnie jest. Przynajmniej dla mnie.
Quote:
Nic. To coś w rodzaju zapisu nutowego. Jeśli nutek na klarnet czy
inną fujarę nie przewidziano, to nie słychać.
Będzie cisza? Czy jakieś losowe głoski?
--
Jego zona zajmowala się zmienianiem poscieli:
- Moja zona Eulalia (autentyk!), niejednokrotnie dziewica, nie bedzie
zmieniac poscieli, bo się studenci analizuja i ona się wstydzi.
Arnold Ziffel
Guest
Sun Sep 24, 2023 6:18 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Ale może po prostu słychać *coś*? Jak generator jest włączony to
słychać, a jak jest wyłączony, to nie słychać?
Może być "słyszane" najwyżej "jakieś wrażenie głosowe". To tak, jakby
kogoś walnąć w potylicę, gdzie znajduje się płat wzrokowy, a wtedy mu
się osiem gwiazdek pokaże przed oczami.
A od tego do telegrafii już niedaleko...
Quote:
To jest to samo. Ślimak jest tym miejscem, gdzie można zinterfejsować
układ nerwowy z techniką. Elektrod jest niewiele, teraz chyba zazwyczaj
osiem właśnie.
Jesteś pewien? Ślimak jedyne, co robi, to przekazuje wibracje włosków do
nerwu, kodując je w jakiś sposób?
Osiem elektrod, czyli osiem podstawowych częstotliwości (lub tonów
złożonych z sąsiadujących częstotliwości)? I to wystarczy?
Sprawdziłem kiedyś koleżankę z implantem ślimakowym, nie była w stanie
odróżnić dwóch sąsiadujących dźwięków na keyboardzie. Brzmiały dla niej
zupełnie tak samo. Ale mowę rozumie, muzyki słucha (i lubi). Tylko jak
jest szum lub jakiś dźwięk w otoczeniu, to się gubi w rozumieniu mowy. Nie
potrafi się np. wstroić w jedną osobę, gdy mówią dwie lub więcej (lub gdy
mówi jedna, ale słychać też coś w tle).
Jak tak sobie o tym pomyślę, to to jest niesamowite, że my potrafimy to
zrobić, czasem wspomagając się patrzeniem na ruch warg.
Jeszcze jedna rzecz. Dużo łatwiej rozpoznaje przesunięcie obrazu i dźwięku
na filmie. To też sprawdziłem. Jest pewien lag, którego ja nie jestem w
stanie zauważyć, a jej już się obraz (ruch ust) rozjeżdża z mową.
Quote:
Takie to sprawia wrażenie. Tu nawet nie trzeba się specjalnie starać,
by konkretny drucik przylutować do nerwu "wysokotonowego", a inny do
"basowego". Mózg sam ma się nauczyć rozpoznawania konkretnego układu
impulsów stymulujących i odpowiednio to sobie ustawić na krosownicy.
Tego da się w ogóle nauczyć w dorosłym wieku, czy to musi być robione u
dziecka?
Quote:
Zaznaczam, że ja się na medycynie nie znam.
Ja też nie. Ciekawi mnie to (nawet bardzo), ale czysto teoretycznie.
--
Jakie sa roznice pomiedzy studentem, zolnierzem i filozofem, jesli
chodzi o seks?
student - ma czym, ma z kim, nie ma gdzie...
zolnierz - ma czym, ma gdzie, nie ma z kim...
filozof - ma czym, ma gdzie, ma z kim, tylko po co?
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Sep 24, 2023 11:45 am
Pan Arnold Ziffel napisał:
Quote:
base64 -d plik_z_tym_co_wyżej > test.c2
c2dec 0 test.c2 - | play -t raw -r 8000 -e signed-integer -b 16 -
Słychać jak z syntezatora

Ale nie mogę zrozumieć, co mówi. Rozumiem
tylko "the original" (albo "tutaj original"). Na początku jest coś typu
"channel co tam?".
Ten c2dec skąd pochodzi? Pisałem, że to się wciąż może zmieniać.
Sprawdziłem teraz na gotowych pakietach Ubuntu 20.04 -- też słychać
dobrze. Chyba ktoś mi już wspominał, że z czymś starszym jest sieczka.
Quote:
Ale ten głos to ktoś (np. ty) wypowiedział? Czy to syntezator?
Wypowiedział aktor -- znany, o rozpoznawalnym głosie. Ale tu oczywiście
słyszymy syntezator (który udaje aktora).
Quote:
Ja nie jestem w stanie ocenić, czy głos został zsyntezowany przez
vocoder, czy jest głosem naturalnym.
Niezależnie od bitrate?
Nawet na 450 moja ocena jest wysoka. Wciąż rozpoznaję kto mówi, choć
to może być sugestia, bo wiem. A niepewność dotyczy przypadku "może
inny człowiek", a nie "sztuczny syntezator". Rozpoznawalność słów nadal
stuprocentowa.
Quote:
Nie ma sztuczności kojarzącej się z głosem robotów ze starych filmów
s-f.
No, w tym co wyżej wkleiłeś, to ewidentnie jest. Przynajmniej dla mnie.
To ciekawe, bo dla mnie (przy użyciu aktualnego softu) nie jest. Nie
tylko dla mnie. Dodam, że w niejscu słów "channel" i "original" są inne,
ale podobne. Może stare wersje nie rozumieją polskiego? Dla AMBE-2 są
pomiary zrozumiałości dla różnych języków -- bardzo to różnie wypada.
Quote:
Nic. To coś w rodzaju zapisu nutowego. Jeśli nutek na klarnet czy
inną fujarę nie przewidziano, to nie słychać.
Będzie cisza? Czy jakieś losowe głoski?
Nigdy wcześniej nie badałem, nie było mi potrzebne. AMBE z szumu tła
robi ciszę. Teraz przepuściłem przez codec-2 ludzki głos z gitarą,
niezbyt nachalną. Gitara potrafi zamaskować głos. Albo odwrotnie.
Jest rywalizacja, to kodowanie "jednogłosowe". Z politykami mówiącymi
na raz w telewizyjnym studiu też pewnie byłby kłopot.
Jarek
--
Chór wujów.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next