RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaki prosty wskaźnik do pomiaru stabilności napięcia 5V w układach elektronicznych?

detektor 5V

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki prosty wskaźnik do pomiaru stabilności napięcia 5V w układach elektronicznych?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Next

Piotr Gałka
Guest

Thu Jan 28, 2016 9:49 am   



Użytkownik <tadeuszwajda@hotmail.com> napisał w wiadomości
news:27d9985c-1ea0-46f5-a8ed-0d24dbbf96b6@googlegroups.com...

Quote:
Wydaje mi się, jeśli ktoś się na danej dyscyplinie naukowej nie zna, to
nie
dlatego, ze jest debilem lecz dlatego, ze nie jest to jego specjalność.


Quote:
I wlasnie tacy ludzie pytaja specjalistow.
I ich pytanie nie musi być precyzyjne ani zawierac specjalistycznej
terminologii.


Prawda w odniesieniu do wszystkich odwiedzających tę grupę, ale pytający w
tym wątku jest tzw. wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Nie sądzę aby był tu ktoś (poza Tobą) komu by nie zalazł za skórę i to nie
brakiem wiedzy, czy nieznajomością terminologii tylko zachowaniem.
P.G.

Guest

Thu Jan 28, 2016 9:59 am   



On Thursday, January 28, 2016 at 3:15:02 AM UTC+1, Jawi wrote:
Quote:
W dniu 2016-01-27 o 10:09, Tornad pisze:
Dla diod
krzemowych spadki te zawierają się w granicach około 0.5 - 0.7 V
Dobre sobie Smile

Czy możesz sprecyzować co Cie tak rozsmiesza?

Tornad

J.F.
Guest

Thu Jan 28, 2016 10:03 am   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56a9cde7$0$22826$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-28 o 00:11, ACMM-033 pisze:
Quote:
Mogę sobie wytracić
napięcie zasilające diodami 1N4005, dobierając potrzebną ilość,
przeciez
tak się robi, nawet we wzmacniaczach hi-fi, OIDP, m.in.
wykorzystując
właściwość zmienności napięcia w kierunku przewodzenia, dla
stabilizacji, kompensacji punktu pracy jakiegoś stopnia, itd. W
ogóle
diody w tym przypadku należy chyba traktować bardziej ze źródła
prądowego, aby nie było jakiejś elektronicznej katastrofy, gdy
napięcie
podane na szereg, znacząco przekroczy sumę napięć w kierunku
przewodzenia, odniesionych do prądu dopuszczalnego.

Jesli to stabilizator rownolegly, to w obwodzie jest jakis rezystor.
Zrodlo pradowe byloby dobre, ale nie az tak bardzo potrzebne - wszak
dlatego to nazywamy stabilizatorami, ze napiecie zmienia sie znacznie
mniej niz prad plynacy :-)

Zrodlo pradowe to nawiasem mowiac moze byc jeden tranzystor FET.

Quote:
Możesz wytracić napięcia ile chcesz, ale im więcej diod w szeregu,
tym
większa zależność od temperatury,

Procentowo akurat tyle samo. Czy gorzej niz dioda zenera na
odpowiednie napiecie ... no, jesli to 6V to gorzej, a i tych diod
trzeba nacpac, przy innych napieciach diody Zenera/lawinowe nie sa juz
takie dobre.

W przykladzie wzmacniacza ta zmiana akurat pozadana.

Quote:
a struktury się będą podgrzewać.

Tak samo jak przy innym elemencie. Prad*napiecie=moc.
Napiecie okreslilismy, prad wynika z uzytego rezystora ... no i
potrzeb.

Quote:
Bez
przyzwoitego rezystora nie utrzymasz stabilności, ale wtedy leci
dokładność. Akurat tu potrzeba byłoby pi razy oko 5 diod krzemowych.
To
znaczy 10mV/stopień. Czyli 10 stopni i już nam się rozjeżdża o 100mV,
a
tyle to od słabego świecenia może podskoczyć.

Ja sie juz pogubilem o co ta klotnia.
Ze lepsze zwykle diody niz zenerki ? 5 raczej nie chcialoby mi sie
montowac.
Ale dwie zenerki na 6V lepsze niz jedna na 12V, jesli komus na
stabilnosci zalezy Smile
A dwie zwykle diody lepsze niz szukanie zenerki na 1.4V :-)

Jesli natomiast potrzeba ok 2V, to na zenera to chyba zbyt malo, a
czerwona dioda nie jest z krzemu, wiec ma inne wspolczynniki niz 3
diody krzemowe.

J.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Jan 28, 2016 10:29 am   



W dniu 2016-01-28 o 10:03, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56a9cde7$0$22826$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-28 o 00:11, ACMM-033 pisze:
Mogę sobie wytracić
napięcie zasilające diodami 1N4005, dobierając potrzebną ilość, przeciez
tak się robi, nawet we wzmacniaczach hi-fi, OIDP, m.in. wykorzystując
właściwość zmienności napięcia w kierunku przewodzenia, dla
stabilizacji, kompensacji punktu pracy jakiegoś stopnia, itd. W ogóle
diody w tym przypadku należy chyba traktować bardziej ze źródła
prądowego, aby nie było jakiejś elektronicznej katastrofy, gdy napięcie
podane na szereg, znacząco przekroczy sumę napięć w kierunku
przewodzenia, odniesionych do prądu dopuszczalnego.

Jesli to stabilizator rownolegly, to w obwodzie jest jakis rezystor.
Zrodlo pradowe byloby dobre, ale nie az tak bardzo potrzebne - wszak
dlatego to nazywamy stabilizatorami, ze napiecie zmienia sie znacznie
mniej niz prad plynacy Smile

Akurat we wzmacniaczach te diody są właśnie w obwodzi gdzie jest źródło
prądowe (no OK, nie zawsze, czasem tylko bootstrap, ale też
wystarczająco duży rezystor żeby całość była stabilna termicznie).
Zresztą akurat w tym miejscu te diody/tranzystory robią właśnie za
czujnik temperatury.

Quote:
Zrodlo pradowe to nawiasem mowiac moze byc jeden tranzystor FET.

Możesz wytracić napięcia ile chcesz, ale im więcej diod w szeregu, tym
większa zależność od temperatury,

Procentowo akurat tyle samo. Czy gorzej niz dioda zenera na odpowiednie
napiecie ... no, jesli to 6V to gorzej, a i tych diod trzeba nacpac,
przy innych napieciach diody Zenera/lawinowe nie sa juz takie dobre.

Ale tu trzeba odnieść akurat do tej reszty co pozostanie...

Quote:
W przykladzie wzmacniacza ta zmiana akurat pozadana.

a struktury się będą podgrzewać.

Tak samo jak przy innym elemencie. Prad*napiecie=moc.
Napiecie okreslilismy, prad wynika z uzytego rezystora ... no i potrzeb.

No i właśnie o ten rezystor chodzi. Weź spróbuj go dobrać żeby mieć
chociaż trochę wiarygodne wyniki i jeszcze nie upalić czegoś po drodze.
Pomysł Tornada, żeby wykorzystać napięcie progowe diody jest sam w sobie
OK i to się da zrobić, ale nie tak jak proponuje. No i dokładność będzie
taka sobie (chociaż może akceptowalna). Inna sprawa, że będzie to brało
kupę prądu więc od pewnych zastosowań się nie nada w ogóle.

Quote:
Bez
przyzwoitego rezystora nie utrzymasz stabilności, ale wtedy leci
dokładność. Akurat tu potrzeba byłoby pi razy oko 5 diod krzemowych. To
znaczy 10mV/stopień. Czyli 10 stopni i już nam się rozjeżdża o 100mV, a
tyle to od słabego świecenia może podskoczyć.

Ja sie juz pogubilem o co ta klotnia.
Ze lepsze zwykle diody niz zenerki ? 5 raczej nie chcialoby mi sie
montowac.
Ale dwie zenerki na 6V lepsze niz jedna na 12V, jesli komus na
stabilnosci zalezy Smile
A dwie zwykle diody lepsze niz szukanie zenerki na 1.4V Smile

Pewnie o to, że zwyczajnie tego się tak nie da zrobić żeby było
użyteczne i na dodatek niesie ze sobą poważne ryzyko uszkodzenia samego
układu pomiarowego i tego, co się do niego podłączy.
Ale żeby zaraz kłótnia? Po prostu tłumaczę że tak się nie robi. Póki co
mnie to trochę rozbawia tylko, szczególnie teksty z naruszeniem
hierarchii (?) itd :)

Quote:
Jesli natomiast potrzeba ok 2V, to na zenera to chyba zbyt malo, a
czerwona dioda nie jest z krzemu, wiec ma inne wspolczynniki niz 3 diody
krzemowe.

Ale też ujemne.

Pozdrawiam

DD

Adam GĂłrski
Guest

Thu Jan 28, 2016 11:59 am   



On 2016-01-23 21:34, platformowe głupki wrote:
Quote:
czy istnieje jakiś prosty element pokazujący, że na pięcie 5V jest "w
normie"?

Jeżeli chcesz mieć rozwiązanie ,które w większości przypadków działa to
nie jest to takie proste.

Zabawę z diodami to sobie daruj bo to raczej nie prowadzi w dobrym
kierunku. Spadek w kierunku przewodzenia diody jest zależny od
temperatury, egzemplarza diody, prądu pomiarowego. Odpowiedź nie będzie
dostatecznie jednoznaczna.

Jeżeli chcesz zrobić taki układ aby dawał jednoznaczne wyniki to :

1. Zastosuj stabilne źródło prądowe np 100uA lub napięciowe 2.5V
2. Zbuduj dzielnik w postaci łańcuszka rezystorów podłączonych szeregowo
do tego źródła. Wyznaczać ono będzie kolejne poziomy interesujących napięć.
3. Do porównania każdego poziomu zastosuj komparator porównujący Uwe z
napięciem z kolejnych poziomów dzielnika.
4. Na wyjściu komparatorów ledy.

Dokładność jaką w takim układzie osiągniesz jest daleko wyższa niż przy
pomocy spadku na diodach i w niewielkim stopniu zależna od temperatury.
Jeżeli nawet zastosujesz kiepskie rezystory 1%, 100ppm i będą z tych
samych materiałów wykonane to dryft będzie nieistotny bo stopień
podziału się nie zmieni.

No ale można też kupić miernik made in PRC i podłączyć go na stałe.

To tylko rada. Zrobisz jak sobie zechcesz.

Adam Górski

Adam GĂłrski
Guest

Thu Jan 28, 2016 12:05 pm   



On 2016-01-28 08:59, tadeuszwajda@hotmail.com wrote:
Quote:
On Thursday, January 28, 2016 at 3:15:02 AM UTC+1, Jawi wrote:
W dniu 2016-01-27 o 10:09, Tornad pisze:
Dla diod
krzemowych spadki te zawierają się w granicach około 0.5 - 0.7 V
Dobre sobie :)

Czy możesz sprecyzować co Cie tak rozsmiesza?

Faktycznie śmieszne bo to raczej jest 0.3 - 2 V albo i więcej ( a nawet
mniej dla minimum ).

Zasadniczo o czym tu dyskutować charakterystyki Uf=f(If) są powszechnie
dostępne.

Adam Górski

Czarek Grądys
Guest

Thu Jan 28, 2016 12:24 pm   



W dniu 23.01.2016 o 21:34, platformowe głupki pisze:
Quote:
czy istnieje jakiś prosty element pokazujący, że na pięcie 5V jest "w
normie"?


Znajdź sobie dokumentację przewijaka PT 3M
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:PT-3M_(I19740708).jpg
Z tyłu, po zdjęciu blachy (która raczej zawsze była zdjęta)
był miernik z zerem pośrodku skali. On służył do regulacji
napięcia 5V zasilającego żarówki czujników stref. Żarówki były 6,3V ,
ale zasilane z 5V Wink
Był potencjometr z naciętą ośką na wkrętak, którym to napięcie się
regulowało, o ile mnie pamięć nie myli w zakresie +-10%.
Jak spadała taśma, to większość ludzi podkręcała to napięcie Wink
Nie oglądałem schematu tego miernika, bo zawsze starałem się wymienić
fotodiodę, żeby działała przy odchyłce zarówno na plus, jak i minus.
Może to nie najprostsze, ale poważnie wygląda.




--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl

J.F.
Guest

Thu Jan 28, 2016 12:24 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56a9df89$0$22821$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-28 o 10:03, J.F. pisze:
Quote:
Jesli to stabilizator rownolegly, to w obwodzie jest jakis
rezystor.
Zrodlo pradowe byloby dobre, ale nie az tak bardzo potrzebne -
wszak
dlatego to nazywamy stabilizatorami, ze napiecie zmienia sie
znacznie
mniej niz prad plynacy :-)

Akurat we wzmacniaczach te diody są właśnie w obwodzi gdzie jest
źródło
prądowe (no OK, nie zawsze, czasem tylko bootstrap, ale też

Bootstrap tez zrodlo pradowe ... tym niemniej zwykla dioda dobrze
"stabilizuje" swoje napiecie przewodzenia.
O ile oczywiscie minimalny prad jest jakis rozsadny.

Quote:
a struktury się będą podgrzewać.
Tak samo jak przy innym elemencie. Prad*napiecie=moc.
Napiecie okreslilismy, prad wynika z uzytego rezystora ... no i
potrzeb.

No i właśnie o ten rezystor chodzi. Weź spróbuj go dobrać żeby mieć
chociaż trochę wiarygodne wyniki i jeszcze nie upalić czegoś po
drodze.
Pomysł Tornada, żeby wykorzystać napięcie progowe diody jest sam w
sobie
OK i to się da zrobić, ale nie tak jak proponuje.

teraz odszukalem co on proponuje. LED szeregowo z kilkoma diodami
jako wskaznik napiecia ?
Faktycznie glupio. Tzn - przy zbyt niskim napieciu nie bedzie
swiecic.
A raczej bedzie slabo, co moze troche mylic w nocy.
Przy zbyt wysokim tez nie bedzie swiecic, bo bedzie dymic :-)

Proba ratowania rezystorem niewiele da, bo prostu splaszczy ch-ke
jasnosc (napiecie).
Po przekroczeniu pewnego progowego zacznie swiecic coraz mocniej i
niewiele z tego bedzie wynikalo.
No, ale pokazac ze jest ponizej ~4V, to sie uda.

P.S. dobrze sie do tego uzywa TL431. Ten element to niejako czuly
tranzystor z dobrze okreslonym napieciem progowym.
Jak na wejsciu jest ponizej 1.4V, to noga wyjsciowa jest zamknieta,
jak powyzej - to otwarta do masy.
Dzielnik na wejsciu, LED z opornikiem na wyjsciu, i swieci jak
napiecie jest wyzsze niz ustawione na dzielniku.
Niestety - do przekroczenia napiecia trzeba drugi uklad.

J.

Piotr Wyderski
Guest

Thu Jan 28, 2016 12:39 pm   



J.F. wrote:

Quote:
P.S. dobrze sie do tego uzywa TL431. Ten element to niejako czuly
tranzystor z dobrze okreslonym napieciem progowym.
Jak na wejsciu jest ponizej 1.4V, to noga wyjsciowa jest zamknieta, jak
powyzej - to otwarta do masy.

2,5V oraz 1,24V w wersji TLV431.

Quote:
Niestety - do przekroczenia napiecia trzeba drugi uklad.

Panowie, nie kombinujcie, mamy 21. wiek. Smile
Komparator okienkowy na pojedynczym LT6700 (zakres zasilania
do 18V, wbudowane napięcie odniesienia, dwa komparatory w takiej
konfiguracji, jaka jest akurat potrzebna -- ostatnia cyferka o tym
decyduje). Do tego trzy oporniki do dzielnika, LED i JFET o prądzie
nasycenia ~10mA (BF(2|5)45B), aby diody nie upalić w szerokim
zakresie napięć. Dwukolorowym LEDem nawet da się zobaczyć, w którą
stronę napięcie przekracza normę -- wersja DeLuxe.

Pozdrawiam, Piotr

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Jan 28, 2016 1:18 pm   



W dniu 2016-01-28 o 12:24, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56a9df89$0$22821$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-28 o 10:03, J.F. pisze:
Jesli to stabilizator rownolegly, to w obwodzie jest jakis rezystor.
Zrodlo pradowe byloby dobre, ale nie az tak bardzo potrzebne - wszak
dlatego to nazywamy stabilizatorami, ze napiecie zmienia sie znacznie
mniej niz prad plynacy :-)

Akurat we wzmacniaczach te diody są właśnie w obwodzi gdzie jest źródło
prądowe (no OK, nie zawsze, czasem tylko bootstrap, ale też

Bootstrap tez zrodlo pradowe ... tym niemniej zwykla dioda dobrze

Ale tylko z punktu widzenia AC. Dla DC to zwykły rezystor.

Quote:
"stabilizuje" swoje napiecie przewodzenia.
O ile oczywiscie minimalny prad jest jakis rozsadny.

a struktury się będą podgrzewać.
Tak samo jak przy innym elemencie. Prad*napiecie=moc.
Napiecie okreslilismy, prad wynika z uzytego rezystora ... no i potrzeb.

No i właśnie o ten rezystor chodzi. Weź spróbuj go dobrać żeby mieć
chociaż trochę wiarygodne wyniki i jeszcze nie upalić czegoś po drodze.
Pomysł Tornada, żeby wykorzystać napięcie progowe diody jest sam w sobie
OK i to się da zrobić, ale nie tak jak proponuje.

teraz odszukalem co on proponuje. LED szeregowo z kilkoma diodami jako
wskaznik napiecia ?
Faktycznie glupio. Tzn - przy zbyt niskim napieciu nie bedzie swiecic.
A raczej bedzie slabo, co moze troche mylic w nocy.
Przy zbyt wysokim tez nie bedzie swiecic, bo bedzie dymic Smile

Najgorzej, że jak zacznie się sama podgrzewać, to już w zasadzie będzie
nie do uratowania.

Quote:
Proba ratowania rezystorem niewiele da, bo prostu splaszczy ch-ke
jasnosc (napiecie).
Po przekroczeniu pewnego progowego zacznie swiecic coraz mocniej i
niewiele z tego bedzie wynikalo.
No, ale pokazac ze jest ponizej ~4V, to sie uda.

No i to w zasadzie tyle.

Pozdrawiam

DD

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Jan 28, 2016 1:25 pm   



W dniu 2016-01-28 o 12:39, Piotr Wyderski pisze:

Quote:
Panowie, nie kombinujcie, mamy 21. wiek. Smile
Komparator okienkowy na pojedynczym LT6700 (zakres zasilania
do 18V, wbudowane napięcie odniesienia, dwa komparatory w takiej
konfiguracji, jaka jest akurat potrzebna -- ostatnia cyferka o tym
decyduje). Do tego trzy oporniki do dzielnika, LED i JFET o prądzie
nasycenia ~10mA (BF(2|5)45B), aby diody nie upalić w szerokim
zakresie napięć. Dwukolorowym LEDem nawet da się zobaczyć, w którą
stronę napięcie przekracza normę -- wersja DeLuxe.

Też można, ale to nie jest 21 wiek, tylko 20. W 21 to byłby raczej jakiś
malutki ARM albo chociaż Tiny Wink
Ale my tu nie o tym jak można, tylko dlaczego nie można inaczej.

Pozdrawiam

DD

Czarek Grądys
Guest

Thu Jan 28, 2016 2:26 pm   



W dniu 28.01.2016 o 14:11, tadeuszwajda@hotmail.com pisze:
Quote:
Ty jesteś tej niewiedzy typowym przykładem. I przykładem osobnika, który nie dopuszcza do wiadomości tego,
ze ktoś inny może mieć racje. I nadal będziesz pisal, ze 0.3 - 2 V i więcej podczas gdy to napiecie zawiera się w bardzo malym przedziel około 0.5 V - 0.6 V.


To uważasz, za bardzo mały przedział? Przecież, żeby uzyskać 5V musisz
połączyć ok 10 szt, czyli przedział będzie 1V!


--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Jan 28, 2016 2:31 pm   



W dniu 2016-01-28 o 14:11, tadeuszwajda@hotmail.com pisze:
Quote:
On Thursday, January 28, 2016 at 12:06:00 PM UTC+1, Adam Górski wrote:
On 2016-01-28 08:59, tadeuszwajda@hotmail.com wrote:
On Thursday, January 28, 2016 at 3:15:02 AM UTC+1, Jawi wrote:
W dniu 2016-01-27 o 10:09, Tornad pisze:
Dla diod
krzemowych spadki te zawierają się w granicach około 0.5 - 0.7 V
Dobre sobie :)

Czy możesz sprecyzować co Cie tak rozsmiesza?

Faktycznie śmieszne bo to raczej jest 0.3 - 2 V albo i więcej ( a nawet
mniej dla minimum ).
Zasadniczo o czym tu dyskutować charakterystyki Uf=f(If) są powszechnie
dostępne.
Adam Górski

Niby nie ma o czym a jednak dyskusja stala się dość ozywiona i nadal trwa. A to dlatego, ze mój pomysl wykorzystania tego nieliniowego kawalka charakterystyki diod nie jest tak popularny. Studiujac charakterystyki diod prostowniczych, czy ich dane, interesuje nas maksymalne napiecie, które ona może "wyprostować" i maksymalny prad, który może dostarczyć. Tego malutkiego zakrzywienia kawałeczka linii w okolicach zera nikt nie zauwaza i nie analizuje.
I dlatego mało kto wiedział, ze to napiecie tracone, zmierzone w kierunku przewodzenia, dla diod prostowniczych produkowanych na bazie krzemu, jest staale i rowne około 0.6 V.
Ty jesteś tej niewiedzy typowym przykładem. I przykładem osobnika, który nie dopuszcza do wiadomości tego, ze ktoś inny może mieć racje. I nadal będziesz pisal, ze 0.3 - 2 V i więcej podczas gdy to napiecie zawiera się w bardzo malym przedziel około 0.5 V - 0.6 V.
I wysmiewal się ze mnie. A powinieneś plakac, ze jesteś tak niedouczony a scislej niedoinformowany a rownoczesnie taki nadęty.
Możesz to zmierzyć ale zapewne nie umiesz. Ale nadal będziesz sie upieral jak osiol, ze to niemożliwe.
Wiec zapytaj mnie ja Ci napisze, jak to się mierzy bo widze, ze na tej grupie mało jest osob, które potrafią to zmierzyc. No może oprócz Pytającego.
I kilku osob, które nad tym pomysla i się domysla i zaraz to napiszą, udając ze wiedzialy o tym od zarania dziejow.

Tornad, nie pogrążaj się, Takie farmazony pleciesz teraz, że żal się
robi. Popatrz na charakterystyki diod, zamiast pisać o ich
"studiowaniu", bo nie zrobiłeś tego, albo nie zrozumiałeś tego, co tam
jest napisane i narysowane. Nie bądź jak Szczepan. Przecież potrafisz
zachować się z klasą.

Pozdrawiam

DD

Guest

Thu Jan 28, 2016 3:11 pm   



On Thursday, January 28, 2016 at 12:06:00 PM UTC+1, Adam Górski wrote:
Quote:
On 2016-01-28 08:59, tadeuszwajda@hotmail.com wrote:
On Thursday, January 28, 2016 at 3:15:02 AM UTC+1, Jawi wrote:
W dniu 2016-01-27 o 10:09, Tornad pisze:
Dla diod
krzemowych spadki te zawierają się w granicach około 0.5 - 0..7 V
Dobre sobie :)

Czy możesz sprecyzować co Cie tak rozsmiesza?

Faktycznie śmieszne bo to raczej jest 0.3 - 2 V albo i więcej ( a nawet
mniej dla minimum ).
Zasadniczo o czym tu dyskutować charakterystyki Uf=f(If) są powszechnie
dostępne.
Adam Górski

Niby nie ma o czym a jednak dyskusja stala się dość ozywiona i nadal trwa. A to dlatego, ze mój pomysl wykorzystania tego nieliniowego kawalka charakterystyki diod nie jest tak popularny. Studiujac charakterystyki diod prostowniczych, czy ich dane, interesuje nas maksymalne napiecie, które ona może "wyprostować" i maksymalny prad, który może dostarczyć. Tego malutkiego zakrzywienia kawałeczka linii w okolicach zera nikt nie zauwaza i nie analizuje.
I dlatego mało kto wiedział, ze to napiecie tracone, zmierzone w kierunku przewodzenia, dla diod prostowniczych produkowanych na bazie krzemu, jest staale i rowne około 0.6 V.
Ty jesteś tej niewiedzy typowym przykładem. I przykładem osobnika, który nie dopuszcza do wiadomości tego, ze ktoś inny może mieć racje. I nadal będziesz pisal, ze 0.3 - 2 V i więcej podczas gdy to napiecie zawiera się w bardzo malym przedziel około 0.5 V - 0.6 V.
I wysmiewal się ze mnie. A powinieneś plakac, ze jesteś tak niedouczony a scislej niedoinformowany a rownoczesnie taki nadęty.
Możesz to zmierzyć ale zapewne nie umiesz. Ale nadal będziesz sie upieral jak osiol, ze to niemożliwe.
Wiec zapytaj mnie ja Ci napisze, jak to się mierzy bo widze, ze na tej grupie mało jest osob, które potrafią to zmierzyc. No może oprócz Pytającego.
I kilku osob, które nad tym pomysla i się domysla i zaraz to napiszą, udając ze wiedzialy o tym od zarania dziejow.
Pzdr
Tornad

Desoft
Guest

Thu Jan 28, 2016 4:15 pm   



Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:n8bjpc$93o$1@node2.news.atman.pl...
Quote:

Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:n8anr7$7n2$1@dont-email.me...
programowanie mikrokontrolerów. Powiem więcej. Każdy elektronik wie, że
złącze spolaryzowane w kierunku przewodzenia jest bardzo kiepskim
stabilizatorem

Ba! Lepszy numer - właśnie tę kiepskość wykorzystuje się w
telekomunikacji, a przynajmniej, wykorzystywało się, dość powszechnie. Kto
zgadnie, co mam na myśli? W nagrodę Uścisk Ręki Prezesa Smile

ARW - regulacja poziomu sygnału.

--
Desoft

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki prosty wskaźnik do pomiaru stabilności napięcia 5V w układach elektronicznych?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map