RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaką rozlutownicę z dłuższą grzałką bez wad konstrukcyjnych wybrać?

Rozlutownica potrzebna

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką rozlutownicę z dłuższą grzałką bez wad konstrukcyjnych wybrać?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Marek S
Guest

Wed Dec 27, 2017 2:24 am   



W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:


Quote:
Zauważyłeś różnicę?
Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
trochę dłużej aby nic
cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
grzana.

Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.
Powiedz mi jeszcze, czy do przepchania używasz lutownicy z drugiej
strony rurki? Bez tego nie jestem w stanie przepchać swojej nawet przy
maksymalnej temperaturze.

Quote:
Co do silikonu to musiałbyś trafić na ekstremalną jego wersję. Typowy
przy 230 stopniach wymięka. Trafić taki, który da radę przy 450...
hmmm... wyzwanie.
Nie wiem nie znam się na silikonach, wydawało mi się że są odporniejsze
na temp od gumy.

Tego też nie wiem. W przypadku silikonów do uszczelniania silników
napisane jest na obudowie, że dają radę do 380 stopni. Gdy z kolei
wgłębisz się w instrukcję, to odkryjesz, że jasne - przez krótką chwilę,
bo maksymalnie 300 dadzą radę.

Nie wiem co mamy w pistoletach: czy gumę, czy nie. W każdym razie to coś
wytrzymuje pewnie tylko dlatego, że rurka jest zimna na końcu. Czyli
wada konstrukcyjna zapewne jest celowa aby nie spalić uszczelki.


--
Pozdrawiam,
Marek

Paweł Pawłowicz
Guest

Wed Dec 27, 2017 11:34 am   



W dniu 27.12.2017 o 02:13, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 27.12.2017 o 00:54, Paweł Pawłowicz pisze:

Chcesz grzać do 400C? Czasem trzeba chwilkę pogrzać, aby odessać lut.
Tak wysoka temperatura powoduje przewulkanizowanie (overcuring) kleju,
który robi się kruchy. I ścieżki odłażą...

Ustawiam nawet 450 gdy mi się zatka. Wkładam wycior a z drugiej strony
dodatkowo grzeję lutownicą. Inaczej nie da się przetkać.

Da się. Wiertłem.

Quote:
Zwykle odsysam przy ok 350 stopniach. Wyjątkowo przy masywnych
termicznie elementach (gruby drut itp) muszę dać więcej ryzykując
uszkodzenie.

Wszystko jasne :-)

Paweł

Paweł Pawłowicz
Guest

Wed Dec 27, 2017 11:43 am   



W dniu 27.12.2017 o 02:24, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:


Zauważyłeś różnicę?
Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
trochę dłużej aby nic
cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
grzana.

Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.

Grzałka umocowana jest na tulejkach. Powietrze przechodzące pod
tulejkami chłodzi rurkę i tył grzałki. Gdyby tak zamiast tulejek dać,
powiedzmy, po dwie podkładki?

P.P.

Janusz
Guest

Wed Dec 27, 2017 3:36 pm   



W dniu 2017-12-27 o 02:24, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 26.12.2017 o 23:14, Janusz pisze:


Zauważyłeś różnicę?
Tak nie zapychała się tak szybko ale trzeba było przytrzymać ssanie
trochę dłużej aby nic
cyny nie zostawało w rurce, tak ogólnie ona jest tam na końcu za słabo
grzana.

Ok, więc kierunek akcji "modernizacja" jest słuszny.
No nie wiem, grzałki nie rozbierałem, a kolega Paweł twierdzi że tam

jest ona chłodzona, wg mnie to straszna chińszczyzna. Ale tak jak
pisałem już
nie użytkuje już jej, teraz zastanawiam się co kupić w rozsądnej cenie
albo samemu zrobić.

Quote:
Powiedz mi jeszcze, czy do przepchania używasz lutownicy z drugiej
strony rurki? Bez tego nie jestem w stanie przepchać swojej nawet przy
maksymalnej temperaturze.
Tak, grzałem lutownicą.



--
Pozdr
Janusz

Marek S
Guest

Wed Dec 27, 2017 9:39 pm   



W dniu 27-12-2017 o 11:34, Paweł Pawłowicz pisze:

Quote:
Ustawiam nawet 450 gdy mi się zatka. Wkładam wycior a z drugiej strony
dodatkowo grzeję lutownicą. Inaczej nie da się przetkać.

Da się. Wiertłem.

Za późno, już kupiłem TNT :-D


--
Pozdrawiam,
Marek

Marek S
Guest

Wed Dec 27, 2017 10:17 pm   



W dniu 27-12-2017 o 11:43, Paweł Pawłowicz pisze:

Quote:

Grzałka umocowana jest na tulejkach.

U mnie wygląda to tak:

https://www.ebay.com/itm/CA-1-DESOLDER-HEATING-ELEMENT-78-553B-FOR-ZD-8915-ZD-8917-220V-NEW/322514313220

Grzałka jest zamocowana gdzieś tam w lufie pistoletu a ta $#@&^%$$ rurka
sterczy wisząc w powietrzu. Tak jak już pokazałem tu:

https://drive.google.com/file/d/1lQWA0uOsnYXEn2YYYnOmcpgU0Y-Ohdd_/view?usp=sharing

Jeśli te tuleje są wewnątrz lufy pistoletu (nie rozbierałem go jeszcze),
to nie sądzę aby jakikolwiek niewymuszony przepływ powietrza chłodził w
istotny sposób rurkę. Już raczej samo odsysanie mogłoby schładzać ją. W
końcu to całkiem mocny strumień powietrza.

Gdy dostanę zapasową grzałkę, to pokuszę się o nawet destrukcyjne testy.
Zrobię najpierw tak:

1. Zatkam odsysacz i pomierzę miejsce zakrzepu.
2. Za pomocą termopary pomierzę temperaturę na początku rurki (przy
grzałce) i na końcu. Niestety nie pomierzę raczej wpływu odsysania na
chłodzenie rurki. Sad
3. Nawinę drut miedziany tak aby dotykał grzałki i przenosił ciepło. Z
obliczeń wynika, że 6mm rurki jest między uszczelką a grzałką. Nawinę 5mm.
4. Obcinanie rurki może nie być dobrym pomysłem ponieważ uświadomiłem
sobie, że sam pojemnik ma też uszczelkę i ten nadmiar rurki przez nią
przechodzi.
5. Więcej pomysłów poza wydaniem 1000$ na Hakko nie mam.



--
Pozdrawiam,
Marek

Marek S
Guest

Wed Dec 27, 2017 10:20 pm   



W dniu 27-12-2017 o 15:36, Janusz pisze:

Quote:
No nie wiem, grzałki nie rozbierałem, a kolega Paweł twierdzi że tam
jest ona chłodzona, wg mnie to straszna chińszczyzna. Ale tak jak
pisałem już
nie użytkuje już jej, teraz zastanawiam się co kupić w rozsądnej cenie
albo samemu zrobić.

Zaczekaj chwilę na moje testy. Czekam na zapasową grzałkę. Na początku
stycznia ją dostanę.
Jeśli mój pomysł zadziała, to jest jakaś opcja. Jeśli nie - to albo
1000$ na Hakko albo nie wiem co.


--
Pozdrawiam,
Marek

Adam
Guest

Wed Dec 27, 2017 10:45 pm   



W dniu 2017-12-26 o 18:39, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 26.12.2017 o 13:19, Paweł Pawłowicz pisze:

Pobawię się, napiszę, co z tego wynikło.

Koniecznie.
Bo dziwi mnie dlaczego producenci nie rozwiązali tego pozornie błahego
problemu. Zapewne jest coś o czym nie wiem o mechanizmie zapychania ale
z drugiej strony wspomniany Hakko twierdzi, że poradził sobie z nim i to
bez kosmicznej technologii. Zwykłą piłą :-)


A powiedzcie mi, z czego ta rurka jest zrobiona?

Może jakiś metal kiepsko przewodzący? Wtedy wystarczyło by może wymienić
rurkę na wykonaną z lepiej przewodzącego materiału: jakieś srebro, stopy
miedzi?
Albo iść inną drogą: rurkę powlec warstwą chromu lub innego dziadostwa,
do którego cyna czuje awersję ;)


--
Pozdrawiam.

Adam

Marek S
Guest

Wed Dec 27, 2017 11:12 pm   



W dniu 27-12-2017 o 22:45, Adam pisze:

Quote:
Może jakiś metal kiepsko przewodzący? Wtedy wystarczyło by może wymienić
rurkę na wykonaną z lepiej przewodzącego materiału: jakieś srebro, stopy
miedzi?

Rurki nie da się ruszyć. Przynajmniej u mnie. Wygląda to dokładnie tak:
https://www.ebay.com/itm/CA-1-DESOLDER-HEATING-ELEMENT-78-553B-FOR-ZD-8915-ZD-8917-220V-NEW/322514313220

Nie sądzę by przyczyną nieszczęścia był materiał rurki. Raczej jej
zerowa masa + kosmiczna długość. Ona zapycha się nie na początku, nie w
środku lecz na końcu. Nic ją tam nie podgrzewa a do tego wieje wiatr
odsysania.
Choć pewnie nie on schładza bo rozgrzanie do 450 stopni nie udrożni
zatoru. Wygląda na to, że końcówka jest sama z siebie tak zimna, że
ustali wszystko, co przez nią przelatuje.

Quote:
Albo iść inną drogą: rurkę powlec warstwą chromu lub innego dziadostwa,
do którego cyna czuje awersję Wink

Ok, zapytam NASA czy mi to zrobią :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Adam
Guest

Wed Dec 27, 2017 11:52 pm   



W dniu 2017-12-27 o 23:12, Marek S pisze:
Quote:
(...)
Albo iść inną drogą: rurkę powlec warstwą chromu lub innego
dziadostwa, do którego cyna czuje awersję ;)

Ok, zapytam NASA czy mi to zrobią :-D


E, tam.
Już w podstawówce bawiłem się elektrolizą. Vide klasyczny zestaw:
"Między zabawą a chemią" oraz "Między zabawą a fizyką".

Lata temu, za czasów Rubinów, przez pewien czas miałem dodupny odsysacz.
Nie ten typowy, polski, z teflonowym fiutkiem, tylko z metalowym.
Smarowałem gada jakimś kremem Nivea czy czymś w tym rodzaju (stare
mleczko do opalania?). Po takim zabiegu przez pewien czas nie miał śpika.

Dla informacji:
Były to czasy, że lutowało się z Aspiryną (bo kalafonii nie było), a
różnoraki sprzęt się nie kupowało, tylko "zdobywało" przez znajomości.
Czasem w przeróżnych miejscach, typu kupno Radmora w sklepie GS z
widłami i nawozami.


--
Pozdrawiam.

Adam

Paweł Pawłowicz
Guest

Thu Dec 28, 2017 12:13 pm   



W dniu 27.12.2017 o 23:52, Adam pisze:

Rurka jest stalowa

Quote:
E, tam.
Już w podstawówce bawiłem się elektrolizą. Vide klasyczny zestaw:
"Między zabawą a chemią" oraz "Między zabawą a fizyką".

Chodzi o rurkę o średnicy 2mm, pochromować trzeba wewnątrz. Chromowanie
jest wykonalne, ale nie takie proste.

Quote:
Lata temu, za czasów Rubinów, przez pewien czas miałem dodupny odsysacz.
Nie ten typowy, polski, z teflonowym fiutkiem, tylko z metalowym.
Smarowałem gada jakimś kremem Nivea czy czymś w tym rodzaju (stare
mleczko do opalania?). Po takim zabiegu przez pewien czas nie miał śpika.

To jest pomysł Smile
Po nowym roku wezmę z pracy jakiś Dexsil albo perfluoropolieter,
rozpuszczę w chloroformie i przepłuczę rurkę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Quote:
Dla informacji:
Były to czasy, że lutowało się z Aspiryną (bo kalafonii nie było)

W sklepach chemicznych kupowało się bez trudu. Kilogramowe opakowania za
grosze, jeszcze mi trochę zostało.

Quote:
różnoraki sprzęt się nie kupowało, tylko "zdobywało" przez znajomości.
Czasem w przeróżnych miejscach, typu kupno Radmora w sklepie GS z
widłami i nawozami.

Albo na kartki kupione od górnika za dwa litry wódy...

P.P.

Paweł Pawłowicz
Guest

Thu Dec 28, 2017 12:37 pm   



W dniu 27.12.2017 o 22:17, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 27-12-2017 o 11:43, Paweł Pawłowicz pisze:


Grzałka umocowana jest na tulejkach.

U mnie wygląda to tak:

https://www.ebay.com/itm/CA-1-DESOLDER-HEATING-ELEMENT-78-553B-FOR-ZD-8915-ZD-8917-220V-NEW/322514313220


Grzałka jest zamocowana gdzieś tam w lufie pistoletu a ta $#@&^%$$ rurka
sterczy wisząc w powietrzu. Tak jak już pokazałem tu:

https://drive.google.com/file/d/1lQWA0uOsnYXEn2YYYnOmcpgU0Y-Ohdd_/view?usp=sharing


Jeśli te tuleje są wewnątrz lufy pistoletu (nie rozbierałem go jeszcze),
to nie sądzę aby jakikolwiek niewymuszony przepływ powietrza chłodził w
istotny sposób rurkę.

https://www.flickr.com/photos/154223859@N03/27572093459/in/dateposted-public/

Między metalowym kołnierzem a czarnym pierścieniem. Widać wpakowaną
przeze mnie szklaną koszulkę.

Quote:
Już raczej samo odsysanie mogłoby schładzać ją. W
końcu to całkiem mocny strumień powietrza.

Gdy dostanę zapasową grzałkę, to pokuszę się o nawet destrukcyjne testy.
Zrobię najpierw tak:

1. Zatkam odsysacz i pomierzę miejsce zakrzepu.
2. Za pomocą termopary pomierzę temperaturę na początku rurki (przy
grzałce) i na końcu. Niestety nie pomierzę raczej wpływu odsysania na
chłodzenie rurki. Sad
3. Nawinę drut miedziany tak aby dotykał grzałki i przenosił ciepło. Z
obliczeń wynika, że 6mm rurki jest między uszczelką a grzałką. Nawinę 5mm.

Lepiej fragment miedzianej rurki. Ale mam wątpliwości dotyczące
transportu ciepła od grzałki do dodanej miedzianej rurki czy drutu.

Quote:
4. Obcinanie rurki może nie być dobrym pomysłem ponieważ uświadomiłem
sobie, że sam pojemnik ma też uszczelkę i ten nadmiar rurki przez nią
przechodzi.

Dlatego zrobiłem uszczelkę sandwiczową :-)

Quote:
5. Więcej pomysłów poza wydaniem 1000$ na Hakko nie mam.

Pomożemy!
Damy radę!
Wink ;-)

P.P.

Marek S
Guest

Thu Dec 28, 2017 11:45 pm   



W dniu 28-12-2017 o 12:37, Paweł Pawłowicz pisze:



Quote:
Pomożemy!
Damy radę!
Wink ;-)


Słuchaj, rewelacja! Zaraz odpiszę sobie samemu. Tam przenieśmy dyskusję.

--
Pozdrawiam,
Marek

Marek S
Guest

Fri Dec 29, 2017 12:30 am   



Zrobiłem pierwszy niedestrukcyjny eksperyment. Efekty przeszły moje
oczekiwania! Otóż rozebrałem pistolet odsysacza. Wygląda on tak:

https://drive.google.com/file/d/17XXeKictne8qIxGQhmeng5QSUj0alaCN/view?usp=sharing

Wykorzystałem kabel miedziany jaki w swoich zasobach losowo wytypowałem,
zdjąłem izolację i zrobiłem z niego spiralę. Umieściłem ją na początku
(ważne) rurki wylotowej odsysacza:

https://drive.google.com/file/d/1l7D-eEX3YSb2B4o6rQtm1EctcH_P8OLE/view?usp=sharing

Tu może kilka uwag:

1. Dla wygody wymodelowałem go na rurce wlotowej bo tam żadne przewody
nie przeszkadzają.

2. Długość wyliczyłem z wykradzionego z NASA wzoru: Very Happy
L = długość rurki wylotowej - długość rurki wystającej poza uszczelkę -
grubość uszczelki - 1mm.

U mnie L = 10mm - 2.5mm - 1.5mm - 1mm = 5mm.

Ten 1mm nie wiem czy jest potrzebny lecz pomyślałem sobie, że spirala
nie powinna dotykać gumowej uszczelki bo jeśli podniesie (w zamyśle)
propagację ciepła od grzałki, to uszczelka usmaży się. Ten 1mm ma dać
jej szansę na przeżycie mojego eksperymentu.

Zasada działania to po prostu przedłużenie grzałki. Drut przewodzi
ciepło lepiej niż jego brak. Lut ma wtedy mniejszą szansę zastygania w
chłodnym odcinku rurki. Amen.

A teraz czas na wyniki.
Zbudowałem następujące urządzenie:
https://drive.google.com/file/d/1xvMKyWPq6XmJYQUdZs10VscPSfCISqZ5/view?usp=sharing

Jego jedyną funkcją jest ulec degradacji. Smile Rezystory przylutowałem
nie szczędząc cyny. Wlutowałem ich 6 bo sądziłem, że i tak odsysacz
zatka się w połowie. Technika odsysanie: temperatura 340, dotykam lutu
aż się roztopi, uruchamiam pompkę wykonując jednocześnie okrężne ruchy
nogą rezystora. Potem zabieram odsysacz lecz jeszcze przez 1s pozwalam
mu pracować.

Efekt jak tu:
https://drive.google.com/file/d/1xMNdxtVdd98Jc-DIBnDJZ7O8y1hGCXZp/view?usp=sharing

Rezystory praktycznie same wypadły. Może ze 2 zawisły na 1 nóżce więc
musiałem je lekko pociągnąć - wygięły się. Przesadziłem też z
temperaturą - 1 pad odpadł. To kwestia praktyki.

Lut wciągany przez odsysacz przelatywał przez całą rurkę i rozplaskiwał
się na tylnej ściance zasobnika. Potraktowałem rurkę wyciorem na koniec
- w zasadzie niepotrzebnie. Niczego tam nie było.

Wniosek: 5mm drutu może dać mnóstwo szczęścia :-D

Nie wiem jeszcze jak zachowa się uszczelka jedna i druga (ta od strony
rurki i druga, przylegająca do niej - po stronie zasobnika. Rozgrzanie
do 340 stopni nie zaszkodziło im w nowej konstrukcji. Trzeba będzie
uważać z wyższymi temperaturami - przypuszczam. Lepiej zawczasu kupić
zamienne.

Na koniec pytanie. Jak tą grzałkę wydobyć z lufy pistoletu? Zamiennik
wygląda tak:

https://www.ebay.com/itm/CA-1-DESOLDER-HEATING-ELEMENT-78-553B-FOR-ZD-8915-ZD-8917-220V-NEW/322514313220

Grzałka wygląda na przyklejoną czymś w rodzaju silikonu kominkowego.
Twarde jest to jak skała. Nie mam gwarancji, że jego obtłuczenie
pomoże.Nie chcę eksperymentować ale z drugiej strony chcę móc szybko
wymienić uszkodzoną grzałkę kiedyś.

--
Pozdrawiam,
Marek

Janusz
Guest

Fri Dec 29, 2017 4:06 pm   



W dniu 2017-12-29 o 00:30, Marek S pisze:
Quote:
Zrobiłem pierwszy niedestrukcyjny eksperyment. Efekty przeszły moje
oczekiwania! Otóż rozebrałem pistolet odsysacza. Wygląda on tak:

https://drive.google.com/file/d/17XXeKictne8qIxGQhmeng5QSUj0alaCN/view?usp=sharing

Stacja podobna ale rurka inna, w tej na której pracowałem rurka co
wchodziła do pojemnika na cynę była zwinięta z blaszki mosiężnej i się
przesuwała, Twoja jak widać
jest zaklejona na amen.

--
Pozdr
Janusz

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką rozlutownicę z dłuższą grzałką bez wad konstrukcyjnych wybrać?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map