Goto page Previous 1, 2, 3, 4
badworm
Guest
Wed May 19, 2004 11:14 am
Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-18 09:31 CosteC
nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:
Quote:
wczoraj strzelił mi też 2200uF/25 ale dlatego ze go źle wlutowałem i dostał
12V ale odwrotnie. owszem hukneło bardzo. BTW coilgun robi tylko maleńkie
klik: cewki są sciskane prądem.
Żeby cie uspokoić kondensatory(po 220 i 330uF) są w pudełku plastikowym i
mają diody zapezpieczające przed odwrotną polaryzacja. Myśle też o jakiś
zabezpieczeniach przez przekroczeniem 350V (transil?)
Huk nie był zbyt głośny ale silny - obudowa pękła w dwóch miejscach, w
innym się nadtopiła no i cała elektrolika do czyszczenia

A co do
zabezpieczenia: może dać układ z triakiem/tyrystorem, który przepali
bezpiecznik po przekroczeniu określonego napięcia? Jakby co służę schematem.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
http://www.gusnet.prv.pl (nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
CosteC
Guest
Wed May 19, 2004 6:02 pm
Quote:
hmm no to zależy od Ciebie, mniej niz 50m/s to raczej nie ma sensu,
efekt rzekłbym mało spektakularny
Za to taka bateria kondensatorów olejowych na 15kV to i
bez coilguna potrafi dostarczyc efektów specjalnych.
Jednak mysle ze przy 300V to wiekszosc energi idzie na grzanie kabli,
elektrolity zwykle zawsze sa zwijką a z takiego czegoś ciężko
wycisnąc krótki impuls dużego prądu. Pare lat temu dla testu
zrobiłem sobie coś w stylu coilguna na 310V ale mialem
tylko 1000uF około , efekt mnie troche zawiódł potem sobie
co nieco policzyłem np oporności kabli, czasy narastania
i stało sie jasne że nie tędy droga.
Gdybym miał sie teraz bawic to zrobiłbym tak jak napisałem
w poprzednim poscie.
Hmm.. 1000uF to daje jakieś 48J co powinno dać jakieś 20m/s przy sensownym
pocisku.
z doświadczenia wiem że z 2000uF da sie wyciągnąć 40m/s bez jakiejś dużej
optymalizacji.
Opornosci kabli są rzędu 0.1 oma najwiekszą opornosć ma cewka i
kondensatory. a co do 15kV to nawinięcie cewki która to zniesie to problem
jeden a przełącznik wyzwalający to problem numer dwa. uzyskanie odpowiednich
czasów to problem trzy. Wole zostac przy 300V
CosteC
J.F.
Guest
Wed May 19, 2004 8:44 pm
On Wed, 19 May 2004 21:02:42 +0200, CosteC wrote:
Quote:
Pare lat temu dla testu
zrobiłem sobie coś w stylu coilguna na 310V ale mialem
tylko 1000uF około , efekt mnie troche zawiódł potem sobie
co nieco policzyłem np oporności kabli, czasy narastania
i stało sie jasne że nie tędy droga.
Hmm.. 1000uF to daje jakieś 48J co powinno dać jakieś 20m/s przy sensownym
pocisku.
z doświadczenia wiem że z 2000uF da sie wyciągnąć 40m/s bez jakiejś dużej
optymalizacji.
A propos - w "Laboratorium" pokazali dzialo magnetyczne.
Linijka z rowkiem i kolejno ustawione:
-kulka stalowa
- przerwa kilka cm
- magnes plaski,
- kulka
- kulka
- przerwa kilka cm,
- magnes
- kulka
- kulka
zaraz .. a moze "przed" magnesami tez bylo po kulce ?
i teraz ciekawostka - szturchamy pierwsza kulke, uderza w magnes,
odskakuje kulka nr 3 .. drugi magnes ja przyciaga, wiec z wieksza
predkoscia wen uderza ... i tak kaskadowo kulki przyspieszaja ..
J.
CosteC
Guest
Thu May 20, 2004 6:36 am
Quote:
wczoraj strzelił mi też 2200uF/25 ale dlatego ze go źle wlutowałem i
dostał
12V ale odwrotnie. owszem hukneło bardzo. BTW coilgun robi tylko maleńkie
klik: cewki są sciskane prądem.
Huk nie był zbyt głośny ale silny - obudowa pękła w dwóch miejscach, w
innym się nadtopiła no i cała elektrolika do czyszczenia

A co do
zabezpieczenia: może dać układ z triakiem/tyrystorem, który przepali
bezpiecznik po przekroczeniu określonego napięcia? Jakby co służę
schematem.
bardzo chętnie. *.gif lub *.sch (format EAGLE). dobry schemat zawsze w
cenie. Co prawda bezpieczniki topikowe są pooowolne ale powinny zapobiec
wybuchowi.
CosteC
P.S. popraw adres e-mail bo zawiera dodatek anty spamowy.
Guest
Fri May 21, 2004 8:40 am
J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
A propos - w "Laboratorium" pokazali dzialo magnetyczne.
Linijka z rowkiem i kolejno ustawione:
-kulka stalowa
- przerwa kilka cm
- magnes plaski,
- kulka
- kulka
- przerwa kilka cm,
- magnes
- kulka
- kulka
zaraz .. a moze "przed" magnesami tez bylo po kulce ?
i teraz ciekawostka - szturchamy pierwsza kulke, uderza w magnes,
odskakuje kulka nr 3 .. drugi magnes ja przyciaga, wiec z wieksza
predkoscia wen uderza ... i tak kaskadowo kulki przyspieszaja ..
Eeee, perpetum mobile
CosteC
Guest
Fri May 21, 2004 2:32 pm
Quote:
zaraz .. a moze "przed" magnesami tez bylo po kulce ?
i teraz ciekawostka - szturchamy pierwsza kulke, uderza w magnes,
odskakuje kulka nr 3 .. drugi magnes ja przyciaga, wiec z wieksza
predkoscia wen uderza ... i tak kaskadowo kulki przyspieszaja ..
Eeee, perpetum mobile
widziałem takie coś. działa. ale niezbyt mocne to jest. chyba wykożystuje
energię potencjalną kulek w polu magnetycznym. ale tylkoc chyba. Perpetum
mobile to to nie jest.
Obiecałem to o monetach. są zgniatane polem magnetycznym indukowanym w nich
(1zwój) przez pole cewki. prad jest taki że monety zgniatają same siebie. co
zresztą widać. są gróbsze na srodku. Napewno nie są zgniatane w jakiś
"subatomowy" sposób
CosteC
J.F.
Guest
Fri May 21, 2004 4:19 pm
On Fri, 21 May 2004 17:32:02 +0200, CosteC wrote:
Quote:
Obiecałem to o monetach. są zgniatane polem magnetycznym indukowanym w nich
(1zwój) przez pole cewki. prad jest taki że monety zgniatają same siebie. co
zresztą widać. są gróbsze na srodku. Napewno nie są zgniatane w jakiś
"subatomowy" sposób
Subatomowy to nie .. ale pole magnetyczne z wiekszoscia metali w
zasadzie "nie reaguje" - tzn tymi ktore nie sa ferromagnetykami :-)
Z kolei wplywa na poruszajace sie ladunki .. ale poruszaja sie
tylko elektrony i to te swobodne :-)
J.
Guest
Sat May 22, 2004 7:53 am
J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Subatomowy to nie .. ale pole magnetyczne z wiekszoscia metali w
zasadzie "nie reaguje" - tzn tymi ktore nie sa ferromagnetykami
Ale metale na ogół są przewodnikami, więc wyindukowany w zmiennym polu
magnetycznym ...
Reszta w podręcznikach
Guest
Sat May 22, 2004 8:13 am
CosteC <costec@konto.nie_lubie_spamu.pl> wrote:
Quote:
zaraz .. a moze "przed" magnesami tez bylo po kulce ?
i teraz ciekawostka - szturchamy pierwsza kulke, uderza w magnes,
odskakuje kulka nr 3 .. drugi magnes ja przyciaga, wiec z wieksza
predkoscia wen uderza ... i tak kaskadowo kulki przyspieszaja ..
Eeee, perpetum mobile
widziałem takie coś. działa. ale niezbyt mocne to jest. chyba wykożystuje
energię potencjalną kulek w polu magnetycznym. ale tylkoc chyba. Perpetum
mobile to to nie jest.
Jest szukałem "magnetic gun", ale google dawało głównie jako wyniki
coil/electromagnetic gun :(
A właściwy eksperyment jest opisany pod hasłem "gauss rifle" na
www.scitoys.com. To ma prawo działać ;)
Faktycznie energia potencjalna - ale bez zdjęcia nie mogłem sobie tego
wyobrazić - jeżeli obie strony magnesu były by symetryczne, to skąd miałby
się wziąć wzrost engergii. A tu mamy brak symetrii i zależność potęgową (jak
pamiętam x^4) siły przyciągania w funkcji odległości.
J.F.
Guest
Sat May 22, 2004 11:07 am
On 22 May 2004 08:53:30 GMT,
Quote:
J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote:
Subatomowy to nie .. ale pole magnetyczne z wiekszoscia metali w
zasadzie "nie reaguje" - tzn tymi ktore nie sa ferromagnetykami :-)
Ale metale na ogół są przewodnikami, więc wyindukowany w zmiennym polu
magnetycznym ...
.... prad jest ruchem .. elektronow. A przestawiaja sie nieruchome
jadra :-)
W sumie wyglada mi na to ze w pierwszym kroku elektrony sa "sciagane"
do centrum, a w drugim dzialaja sily elektrostatyczne miedzy
tymi elektronami a atomami z zewnatrz ..
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4