Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Marek
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:09 pm
On Tue, 03 Nov 2015 11:15:44 +0100, Maciek <maciek@polobox.com> wrote:
Quote:
O w mordę.... Miś produktem szarej strefy. Bareja wiecznie żywy.
Ale w tym przypadku "szara" nie oznacza to , co się nam kojarzy....
--
Marek
Marek
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:12 pm
On Tue, 3 Nov 2015 11:52:55 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Zas dlaczego misiek nie mialby podlegac pod RoHS, to nie rozumiem.
Przecież jest wytłumaczone, rohs nie dotyczy urządzeń, których
działanie jest niezależne od prądu el. Funkcja elektroniki w misiu
jest podrzędna, nadrzędna to przytulanie, które funkcjonuje bez
prądu.
--
Marek
ACMM-033
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:21 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56375387$0$640$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Jeśli opylam drugiemu krótkofalowcowi, który też przecież zdawał egzamin,
m.in. z radiotechniki, to on tez przecież wie, jak zapewnić, by radio było
sprawne technicznie.
On moze i wie, ale czy przepisy wiedza
Rozporządzenie ministra, bodajże łączności (musiałbym poszukać),
wie(działo).
Quote:
W końcu może nawet być tak, że rzecz nie do końca działa jak trzeba, ale
kolega mówi "spoko stary, dokończę to".
A, to co innego, "kit", to chyba nawet komercyjnie mozna, o ile oczywiscie
elementy w zestawie RoHS
Jak wspominałem, cyna z laseczki powstałej z wytopów po rozbiórkach 20 lat
temu :)
Quote:
P* - nikogo nie interesuja szczytne cele i korzysci, tylko czy podlega pod
odpowiednie przepisy czy nie
No dobra, moze i sad w uzasadniu uniewinnienia tak napisze, ale lepiej,
zeby sie w ogole nie narazic
Przypuszczam, że to trochę, jak z ruszaniem gówna. Można albo bać się go
przez całe życie, albo rozdeptać, stwierdzić, że jest trochę sliskie, trochę
pośmierdzi i to cały kłopot. No, albo może, jak zapraszamy znajomych na
obiad - nikt nie wymaga od nas sanepidu. Ale, jak już byśmy chcieli
zadziałać "obiady domowe tanio", to sanepid, komisja jedna, druga, paka
formalności, przepisów i pardon le mot, pierdolenia się z tym wszystkim. Jak
się znajomi przytrują (bo np. mięsko jest o dzionek za długo ten tego i
nawet nie było specjalnie czuć), to zapewne zakończy się na sraczce i raczej
dalej to nie pójdzie. Ale, jak "domowy obiadek" spowoduje u kogoś sranie, to
przypuszczam, że zaraz ruszy cała machina kontrolna i to chyba nawet z
urzędu.
--
Telespamerzy:
814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190
J.F.
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:30 pm
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n1ac2m$gq1$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Jeśli opylam drugiemu krótkofalowcowi, który też przecież zdawał
egzamin, m.in. z radiotechniki, to on tez przecież wie, jak
zapewnić, by radio było sprawne technicznie.
On moze i wie, ale czy przepisy wiedza :-)
Rozporządzenie ministra, bodajże łączności (musiałbym poszukać),
wie(działo).
Ale ono juz dawno nieaktualne.
Quote:
W końcu może nawet być tak, że rzecz nie do końca działa jak
trzeba, ale kolega mówi "spoko stary, dokończę to".
A, to co innego, "kit", to chyba nawet komercyjnie mozna, o ile
oczywiscie elementy w zestawie RoHS :-)
Jak wspominałem, cyna z laseczki powstałej z wytopów po rozbiórkach
20 lat temu
Takiemu to mozesz bez cyny sprzedac, albo dorzucic kawalek
bezolowiowej dla spokoju przepisow :-)
Quote:
P* - nikogo nie interesuja szczytne cele i korzysci, tylko czy
podlega pod odpowiednie przepisy czy nie
No dobra, moze i sad w uzasadniu uniewinnienia tak napisze, ale
lepiej, zeby sie w ogole nie narazic :-)
Przypuszczam, że to trochę, jak z ruszaniem gówna. Można albo bać się
go przez całe życie, albo rozdeptać, stwierdzić, że jest trochę
sliskie, trochę pośmierdzi i to cały kłopot.
Do odwaznych swiat nalezy. Ale "kto wprowadza do obrotu ... karze do
100 tys zl" ...
J.
ACMM-033
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:36 pm
Użytkownik "Maciek" <maciek@polobox.com> napisał w wiadomości
news:56378296$0$690$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
To ja jeszcze trochę zamieszam - kiedyś na Allegro widziałem CB radio
kolekcjonerskie

. Ręczniak Albrecht AE2990 AFS - jakby kogoś
To mój ręczniak też jest kolekcjonerski - ma rozblokowane nadawanie od 130
do 175 i 400 do 520 MHz, a odpowiednim programem (nie fabrycznym) można
rozpiąć nawet od 1 do 999 na każdym z podzakresów (oczywiście, czulość poza
zakresem będzie wtedy nikczemna). Nadaje to moje radio w całości obecnie
ustawionych podzakresów, z czego nie korzystam. Natomiast mój FT817ND jest
zapięty tylko na pasma amatorskie, poza nimi jedynie odbiera.
Quote:
interesowało. Ot zwykła zabawka dla każdego.
Możesz je mieć ale nie używać, bo możesz w nim włączyć dodatkowe zakresy,
zabronione w Polsce. Póki tego nie zrobisz i co gorsza nie będziesz na
nich nadawał, to nikt nawet się nie zorientuje, że masz coś nielegalnego.
Na dozwolonych podobno działa bez problemu.
Mogę mieć radio z działającym TX, to nie Niemcy gdzie się krzywo patrzą na
"niebłagonadiożne" radia..., nie mogę użyć. Samochody też mogą jeździć
więcej, niż pozwala prawo.
Quote:
Może idź tą drogą? Byle parametry emisji naprawdę mieściły się we
współczesnych normach.
Spokojna głowa, zdawałem egzamin i wiem, gdzie mogę się poruszać, nawet
telegrafii jeszcze do końca nie zapomniałem

. A jeśli czegoś nie jestem
pewien, to zaglądam do BandPlanu. Który to rozpis NIE JEST prawem! To jest
wewnętrzna regulacja krótkofalowców i formalnie organom regulacyjnym nic do
tego. Ich interesuje, abym się zmieścił od do i nie przekroczył mocy w danym
miejscu przewidzianej.
--
Telespamerzy:
814605413 222768000 616285002 845383900 224093185 896510439 896126048
222478125 222478457 814605444 717857100 222478205 616279900 222478190
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Nov 03, 2015 2:39 pm
Pan Marek napisał:
Quote:
Zas dlaczego misiek nie mialby podlegac pod RoHS, to nie rozumiem.
Przecież jest wytłumaczone, rohs nie dotyczy urządzeń, których
działanie jest niezależne od prądu el. Funkcja elektroniki w misiu
jest podrzędna, nadrzędna to przytulanie, które funkcjonuje bez
prądu.
To potwierdza tezę, że w tym całym RoHS nie chodzi o to, żeby nie
było niedobrego ołowiu, tylko żeby rosnące whiskersy mogły iść pod
prąd (wąsiki zawsze się przydadzą temu misiu).
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8