Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Piotr Gałka
Guest
Mon Sep 20, 2004 2:18 pm
Użytkownik "tomekg" <tgronowicz@remove.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cimn6h$ghb$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Według mnie w dyrektywie EMC nie ma takiej możliwości.
Jak jest to wdzięczny będę za wskazanie gdzie.
Polecam lekturę:
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 02 kwietnia 2003
w sprawie dokonywania oceny zgodności aparatury
z zasadniczymi wymaganiami dotyczącymi kompatybilności
elektromagnetycznej oraz sposobów jej oznakowania
Dz. U. 2003 nr 90 poz. 848
Np. Paragraf 4
W praktyce oznacza to, że
wystarczy wykazać, że urządzenie jest skonstruowane w taki sposób,
że wymagane normy spełnia.
A to można uzyskać mając trochę doświadczenia w projektowaniu płytek
ograniczających emisję EMC i będących odporne na zakłócenia EMC.
Przykro mi bardzo, ale to nie jest takie proste.
Dyskusje tego typu toczyły się po wprowadzeniu w 96 dyrektywy EMC.
Ogólny wniosek. Zastosowanie normy, która określa limity emisji czy
wrażliwości polega na wykonaniu odpowiednich pomiarów. Kropka.
Jeśli jakaś norma mówi, że odległość 'clearance' między jakimiś
obwodami ma być co najmniej x mm to da się to zmierzyć linijką, ale
nie na oko, jeśli mówi, że musi wytrzymać 10V/m AM80% 30MHz do 1GHz to
da się to zmierzyć, ale też nie na oko.
Od 1 maja już 4 urządzenia mikroprocesorowe zaprojektowałem i
przebadałem z sukcesem (a są w plastikowych obudowach). Ja mogę być
prawie pewien mojego kolejnego projektu, ale nie jest to 'zastosowanie
normy'.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Mon Sep 20, 2004 2:23 pm
Użytkownik "VSS" <news_vss@lasershow.pl> napisał w wiadomości
news:cimouv$nt9$1@sunflower.man.poznan.pl...
Quote:
czy to oznacza, ze na kazdy złożony komputer musze mieć CE ?? Nie
zdarzyło
mi się abym złozył dwa identyczne komputery, raz dla jakies firmy
składałem
10 sztuk ale i tak rózniły sie nieco.
Tak. Poczytaj archiwum pytań na
www.oznaczenie-ce.pl
Będą musieli kupować to co będzie w ofercie, a nie co sobie wymyślą.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Mon Sep 20, 2004 2:38 pm
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar.krzok@ukbf.fu-berlin.de> napisał
w wiadomości news:414EEFFD.5090303@ukbf.fu-berlin.de...
Quote:
A czy gdy skałdam urządzenie z elementów posiadających CE tez
muszę całość
certefikować ???
niekoniecznie. Jak wszystkie komponenty mają CE, to masz prawo też
nakleić CE,
Od dwu lat próbuję zrozumieć CE i EMC.
Zdaje się, że w niektórych dyrektywach (innych niż EMC raczej nie
znam) jest tak, że CE+CE=CE.
Być może dwa elementy bezpieczne połączone razem zgodnie z tym, co
producent każdego z nich napisał stanowią bezpieczny produkt końcowy.
Ale wielokrotnie już się natknąłem na informację, że w EMC to równanie
nie jest prawdziwe.
Dwa urządzenia zestawione razem mogą przekroczyć dopuszczalne poziomy
emisji, gdy każde z nich ich nie przekracza.
Dlatego na przykład mysz ląduje do badań w komorze razem z jakimś
komputerem, a nie sama.
Jestem prawie pewien tego co twierdzę (tu i wcześniej). Nie oznacza
to, że bronię takiego stanu rzeczy, a jedynie, że niestety tak chyba
jest, co mi też nie pasuje.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Mon Sep 20, 2004 2:42 pm
Użytkownik "VSS" <news_vss@lasershow.pl> napisał w wiadomości
news:cimrie$p68$1@sunflower.man.poznan.pl...
Quote:
Waldemar Krzok <waldemar.krzok@ukbf.fu-berlin.de> napisał (a):
(przynajmniej u nas, jak w
Polsce, to nie wiem

)
Tak, ale u nas UE jest od czerwca i nim sejm dojdzie do normy CE to
zdążę
zbankrutować
Choc paragraf 4 lekko mnie ucieszył:
§ 4. Jeżeli w procesie projektowania, wytwarzania, badania i
końcowej
kontroli produkcji zastosowano normy zharmonizowane lub normy, o
których
mowa w § 3 ust. 1, producent lub jego upoważniony przedstawiciel
potwierdza
spełnienie przez aparaturę zasadniczych wymagań dotyczących
kompatybilności
elektromagnetycznej przez wystawienie deklaracji zgodności.
i paragraf 3:
§ 3. 1. W przypadku gdy nie ma norm zharmonizowanych, domniemywa
się, że
aparatura spełnia zasadnicze wymagania dotyczące kompatybilności
elektromagnetycznej, jeżeli jest zgodna z odpowiednimi normami
krajowymi
Rzeczypospolitej Polskiej lub państw należących do Europejskiego
Obszaru
Gospodarczego, których numery i tytuły zostały opublikowane w
Dzienniku
Urzędowym Wspólnot Europejskich.
to by oznaczało, ze jak wezme do kupy elementy z CE i złoże jakieś
urządzenie to jak podpisze sie pod tym, ze jest to zgodne z CE to
nie maja
sie szans przyczepić.
Może ktos madrzejszy zweryfikuje moje myslenie ??
Nie uważam, że jestem mądrzejszy, ale prawie na pewno (99%) się
mylisz.
Zastosowanie norm w procesie badania oznacza wykonanie odpowiednich
pomiarów, bo co innego mogłoby oznaczać zastosowanie norm w procesie
badania urządzenia.
P.G.
J.F.
Guest
Mon Sep 20, 2004 3:48 pm
On Mon, 20 Sep 2004 16:23:49 +0200, VSS wrote:
Quote:
czy to oznacza, ze na kazdy złożony komputer musze mieć CE ??
Tak, tzn na kazdy typ.
Quote:
Nie zdarzyło mi się abym złozył dwa identyczne komputery,
No to masz chlopie problem :-)
Quote:
raz dla jakies firmy składałem 10 sztuk ale i tak rózniły sie nieco.
Producenci to nieco obchodza poddajac badaniu "maksymalna
konfiguracje" i zakladajac ze zubozona nie bedzie gorsza.
Ale i tak trzeba podac konkretna obudowe, plyte glowna,
konkretne dwa twardziele, okreslony model DVD i nagrywarki,
modemy, karty sieciowe itp..
J.
Paweł
Guest
Mon Sep 20, 2004 4:05 pm
Quote:
to by oznaczało, ze jak wezme do kupy elementy z CE i złoże jakieś
urządzenie to jak podpisze sie pod tym, ze jest to zgodne z CE to nie maja
sie szans przyczepić.
Może ktos madrzejszy zweryfikuje moje myslenie ??
W większości przypadków nie ma znaczenia w jaki sposób doszedłeś do tego, że
wyrób spełnia odpowiednie dyrektywy UE.
Podpisujesz deklarację zgodności imieniem i nazwiskiem. Musisz ją
przechowywać przez wiele lat. Niekiedy masz nawet obowiązek dołączyć kopie
deklaracji do każdego wyrobu.
Zweryfikować prawdziwość deklaracji może np. konkurencja. Kupi urządzenie i
zmierzy. Nie musi wykonywać kompletu badań. Wystarczy, że znajdzie tylko
jedną niezgodność. Taki protokół z badań w certyfikowanym laboratorium jest
dość dobrym uzasadnieniem podejrzenia o wystawienie nieprawdziwej
deklaracji. Jeśli do tego urzędnicy będą mieli prowizję od naliczonych kar
to tłumaczenie, że elementy składowe miały CE może nie być wystarczające.
Paweł
Jarek Andrzejewski
Guest
Mon Sep 20, 2004 6:40 pm
On Mon, 20 Sep 2004 16:23:49 +0200, "VSS" <news_vss@lasershow.pl>
wrote:
Quote:
czy to oznacza, ze na kazdy złożony komputer musze mieć CE ?? Nie zdarzyło
tak. Musisz go takim znakiem oznaczyć i zadeklarować, że spełnia
wymagania. A jak jednak nie spełnia: to do 100000 zł kary...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Jarek Andrzejewski
Guest
Mon Sep 20, 2004 6:41 pm
On Mon, 20 Sep 2004 17:08:20 +0200, "VSS" <news_vss@lasershow.pl>
wrote:
Quote:
to by oznaczało, ze jak wezme do kupy elementy z CE i złoże jakieś
urządzenie to jak podpisze sie pod tym, ze jest to zgodne z CE to nie maja
sie szans przyczepić.
mogą "pobrać próbkę" i po prostu zbadać.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Wojciech Rydzkowski
Guest
Mon Sep 20, 2004 7:46 pm
Witam!
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@micromade.pl> napisał w wiadomości
news:414ecf17$1@news.home.net.pl...
Quote:
Kity dla radioamatorów w nowej dyrektywie EMC będą wyłączone z CE.
Wydaje mi się, że już teraz są wyłączone na zasadzie jakiejś
interpretacji przewodnika do dyrektywy EMC.
Ale dokładnie to nie wiem.
W dyrektywie z obowiązku uzyskania CE są wyłączone amatorskie urządzenia
radiowe (punkt 5.5.1.1 89/336/EEC),
a kity mogą być ich częścią.
Urządzenia te nie mogą byc używane komercyjnie.
Wojtek
J.F.
Guest
Mon Sep 20, 2004 9:05 pm
On Mon, 20 Sep 2004 16:14:19 +0200, Waldemar Krzok wrote:
Quote:
Co prawda karta jest made in singapore - niczym nie ryzykuja :-)
ryzykują. Przynajmniej tym, że nie będą mogli sprzedawać na rynku
europejskim.
Nie ryzykuja. 3Com Malaysia zmieni oznaczenie na 3c906, i wystawi
deklaracje zgodnosci CE, ktora 3Com Deutschland uzna :-)
Poza tym .. jak w zasadzie sprawdzic EMC karty i dowiesc ze nie
spelnia ? :-)
J.
J.F.
Guest
Mon Sep 20, 2004 9:05 pm
On Mon, 20 Sep 2004 15:50:07 +0200, tomekg wrote:
Quote:
Dz. U. 2003 nr 90 poz. 848
W praktyce oznacza to, że
wystarczy wykazać, że urządzenie jest skonstruowane w taki sposób,
że wymagane normy spełnia.
A to można uzyskać mając trochę doświadczenia w projektowaniu płytek
ograniczających emisję EMC i będących odporne na zakłócenia EMC.
tylko ze takie wykazanie na podstawie wlasnego doswiadczenia uwazam za
trudne i graniczace z niemozliwoscia.
Skupilbym sie natomiast na tych karach, bo wyglada na to, ze jesli
urzadzenie normy przypadkiem spelnia, to nie ma podstawy do ukarania.
Tylko pytanie jak postapic:
a) podpisac deklaracje w ciemno, ewentualnie "na podstawie oceny
wizualnej stwierdzono" ?
b) podpisac "protokol z przeprowadzonych badan", wpisujac wyniki z
sufitu ?
Teraz pytanie .. czy w przypadku a) nie grozi nam jakas kontrola,
ktora z urzedu zakwestionuje tak przeprowadzone "badania" ?
Czy takie kontrole w ogole sa przewidziane "bez powodu" ?
A w przypadku b) .. jak podejdzie do tego kontrola, jesli firma
nie posiada odpowiedniego wyposazenia do badan. No chyba ze
profilaktycznie kupi jakis uszkodzony analizator :-)
Przy czym o ile przy jakims mikroprocesorze to przekroczyc EMC jest
ryzyko .. to przy modelu skrzyzowania mozna chyba zaryzykowac ?
Tylko zadna "przystawka do sterownika". Samodzielny model edukacyjny,
sterowanie dowolne, pradem stalym niskiego napiecia. Do tego sterownik
testowy - z przelacznikow i baterii
I EMC podpisuje z czystym sumieniem.
J.
Dariusz K. Ladziak
Guest
Tue Sep 21, 2004 12:22 am
On Mon, 20 Sep 2004 21:41:55 +0200, Jarek Andrzejewski
<jareka@dawid.com.pl> wrote:
Quote:
On Mon, 20 Sep 2004 17:08:20 +0200, "VSS" <news_vss@lasershow.pl
wrote:
to by oznaczało, ze jak wezme do kupy elementy z CE i złoże jakieś
urządzenie to jak podpisze sie pod tym, ze jest to zgodne z CE to nie maja
sie szans przyczepić.
mogą "pobrać próbkę" i po prostu zbadać.
Czyli elementy spelniajace wymogi CE nalezy brac od pewnych dostawcow
i miec na to kwity - zeby w razie czego bylo na kim kase odzyskac
(sprawdza sie ktory z elementow zestawu zawinil ze caly zestaw wymogow
nie spelnil i atakuje sie dostawce/producenta... Jedynym problemem
jest to ze w Polsce mozna sobie to miedzy bajki wlozyc - dostawca nie
ma nic, mercedes jest babci a sad pozew rozpatrzy za piec lat.
--
Darek
tomekg
Guest
Tue Sep 21, 2004 5:22 am
Witam,
Quote:
Skupilbym sie natomiast na tych karach, bo wyglada na to, ze jesli
urzadzenie normy przypadkiem spelnia, to nie ma podstawy do ukarania.
Dokładnie.
Quote:
Tylko pytanie jak postapic:
a) podpisac deklaracje w ciemno, ewentualnie "na podstawie oceny
wizualnej stwierdzono" ?
W deklaracji nie stwierdzasz metody badan, a jedynie to,
że wyrób jest zgodny z wymaganiami dyrektywy XYZ przez to,
że spełnia wymagane przez nią normy sharmonizowane
Quote:
b) podpisac "protokol z przeprowadzonych badan", wpisujac wyniki z
sufitu ?
To nie chodzi o protokół, a o dokumentację techniczną wykonania
urządzenia. Jeżeli z konstrukcji urządzenia (i Twojego doświadczenia)
wynika, że nie ma ono prawa
przekroczyć norm np emisji EMC to OK.
Quote:
Teraz pytanie .. czy w przypadku a) nie grozi nam jakas kontrola,
ktora z urzedu zakwestionuje tak przeprowadzone "badania" ?
Czy takie kontrole w ogole sa przewidziane "bez powodu" ?
Kontrola polega na sprawdzeniu czy urządzenie spełnia zadeklarowane normy
i/lub czy nie pominęto jakiś norm przy wystawianiu deklaracji zgodności.
W związku z tym, kontrola w przypadku dyrektywy EMC polegała będzie
na poddaniu urządzenia badaniom w laboratorium EMC.
Nikt nie zakwestionuje, tak przynajmniej wynika z cytowanego tutaj
rozporządzenia,
metodologii badań w trakcie projektowania urządzenia.
W związku z tym, jeżeli jesteś pewien tego, że Twoje urządzenie spełnia
wymagane
normy emisji i odporności to możesz spokojnie wprowadzać je do obrotu.
Jeżeli nie, no cóż, trzeba wyłożyć trochę pieniędzy i zrobić badania.
Pozdrawiam
Tomek G.
Piotr Gałka
Guest
Tue Sep 21, 2004 5:33 am
Użytkownik "Paweł" <pawel.neo@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:cin2le$ms6$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Zweryfikować prawdziwość deklaracji może np. konkurencja. Kupi
urządzenie i
zmierzy.
Podobno za granicą to jest 90% powodów kontroli.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Tue Sep 21, 2004 5:37 am
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w
wiadomości news:414f6adc.6262855@news.tpi.pl...
Quote:
Czyli elementy spelniajace wymogi CE nalezy brac od pewnych
dostawcow
i miec na to kwity - zeby w razie czego bylo na kim kase odzyskac
(sprawdza sie ktory z elementow zestawu zawinil ze caly zestaw
wymogow
nie spelnil i atakuje sie dostawce/producenta... Jedynym problemem
jest to ze w Polsce mozna sobie to miedzy bajki wlozyc - dostawca
nie
ma nic, mercedes jest babci a sad pozew rozpatrzy za piec lat.
Drugi problem to ten, że jak jeden element ma emisję o 3dB poniżej
normy, a drugi na tej samej częstotliwości (akurat ten sam kwarc) też
3dB poniżej to oba zestawione razem mają już równo z dopuszczalnym
poziomem. Dokładność pomiarów trzeba przyjąć 3dB i już wynik badania
nie jest pewny.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next