Goto page Previous 1, 2, 3
Jarek P.
Guest
Tue Jan 04, 2005 9:11 pm
Użytkownik "Marcin Stanisz" <mstanisz@bzdury.poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości
news:pan.2005.01.04.18.18.56.293047@bzdury.poczta.onet.pl...
Quote:
...i tylko ja mam takie szczęście, że mi już drugi taki
"sterownik"
pieprznął w rękach
Kurcze, to ty czekałeś az pieprznie/ Ja te wszystkie
grająco-migające idiotyzmy wywalam od razu.
J.
Marcin Stanisz
Guest
Tue Jan 04, 2005 9:12 pm
On Tue, 04 Jan 2005 19:41:41 +0100, A.Grodecki wrote:
Quote:
Bo kosztowało 20zł.
Pudło

3 x więcej. Ale były naprawdę zewnętrzne, węże. Kupowałem dwa
zestawy, oba chciałem bez sterowników, ale tylko 1 był.
Pzdr
--
Marcin Stanisz
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"
BLE_Maciek
Guest
Tue Jan 04, 2005 9:20 pm
Tue, 4 Jan 2005 12:00:30 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Jarek
P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
coś dość ściśle owinięte naokoło jego nóżek. Zastanawiałem się raczej
nad jakimis sztuczkami typu udar termiczny przy przepalaniu żarówki
topi warstwę izolacji na tym kłębuszku.
Fajne, ale mysle ze to dzialanie marketingowe

Jezeli poleci tak z
kilka zarowek (czego user moze nie zauwazyc, albo cieszyc ze ze mimo
przepalenia kilku pozostale swieca), napiecie na pozostalych wzrasta
co jeszcze bardziej przyspiesza zadzialanie tego pomyslowego
mechanizmu i tak do chwili kiedy trzeba kupic caly komplet nowych
zarowek (mysle ze jak tak z 40% poleci to pozostale juz momentalnie
....), zamiast tak jak przy normalnych - jedna ktora padnie

)
Gratuluje producentowi pomyslu
A.Grodecki
Guest
Tue Jan 04, 2005 9:55 pm
Użytkownik Marcin Stanisz napisał:
Quote:
On Tue, 04 Jan 2005 19:41:41 +0100, A.Grodecki wrote:
Bo kosztowało 20zł.
Pudło

3 x więcej. Ale były naprawdę zewnętrzne, węże. Kupowałem dwa
zestawy, oba chciałem bez sterowników, ale tylko 1 był.
IMO węże marnie wyglądają. Za 60 zł masz 500 superjasnych czerwonych
diod świecących, które wygladają odlotowo. Tylko narobić się troszkę
trzeba. Za to 1 raz w życiu:) Święta wymagaja ofiar;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Jarek P.
Guest
Wed Jan 05, 2005 7:34 am
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message
news:crf2i1$6ij$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Za 60 zł masz 500 superjasnych czerwonych
diod świecących, które wygladają odlotowo. Tylko narobić się troszkę
trzeba.
Daj spokój, na każdą diode trzeba uciąć i zarobić z dwóch stron jeden
przewód, pocynowac mu końce, dolutować do leda jego i poprzednika,
naciągnąć cienkie termoskurcze na nogi leda, obkurczyć, grubego
termoskurcza na całego leda wraz z nogami, obkurczyc i tak x500.
Dziękuję, chyba wolę kupić chińczyka za 10zł.
J.
horhe
Guest
Wed Jan 05, 2005 7:47 am
Jarek P. napisał(a):
Quote:
Daj spokój, na każdą diode trzeba uciąć i zarobić z dwóch stron jeden
przewód, pocynowac mu końce, dolutować do leda jego i poprzednika,
naciągnąć cienkie termoskurcze na nogi leda, obkurczyć, grubego
termoskurcza na całego leda wraz z nogami, obkurczyc i tak x500.
Dziękuję, chyba wolę kupić chińczyka za 10zł.
hehe, niezły wątek udało ci sie wywołać

Również (niestety) podchodzę do części spraw materialnie, po co mam się
męczyć ileś tam godzin(a mój czas jest bardzo cenny(zwłaszcza dla mnie,
pracodawca ciut inaczej sądzi;( )) jak moge za mniejszą kase kupić
gotowca, i na dodatek nie przeznaczam tyle czasu na to..
Piotr Gałka
Guest
Wed Jan 05, 2005 10:42 am
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w
wiadomości news:crgfrg$1i8$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
No wiesz, nie trzeba zaraz robić łańcucha z 500 led:)
Ja na 5-metrową girlandę zużyłem mniej niż 100 i trwalo to 3
godziny.
Ale i technologię "produkcji" zastosowałem zupełnie inną.
Warto było! Efekt jest bardzo dobry i, co wazne, wieczny.
Opisz tę technologię - za rok też jest Boże Narodzenie.
P.G.
A.Grodecki
Guest
Wed Jan 05, 2005 10:48 am
Użytkownik Jarek P. napisał:
Quote:
Daj spokój, na każdą diode trzeba uciąć i zarobić z dwóch stron jeden
przewód, pocynowac mu końce, dolutować do leda jego i poprzednika,
naciągnąć cienkie termoskurcze na nogi leda, obkurczyć, grubego
termoskurcza na całego leda wraz z nogami, obkurczyc i tak x500.
Dziękuję, chyba wolę kupić chińczyka za 10zł.
No wiesz, nie trzeba zaraz robić łańcucha z 500 led:)
Ja na 5-metrową girlandę zużyłem mniej niż 100 i trwalo to 3 godziny.
Ale i technologię "produkcji" zastosowałem zupełnie inną.
Warto było! Efekt jest bardzo dobry i, co wazne, wieczny.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Wed Jan 05, 2005 11:21 am
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w
wiadomości news:crgfrg$1i8$1@atlantis.news.tpi.pl...
No wiesz, nie trzeba zaraz robić łańcucha z 500 led:)
Ja na 5-metrową girlandę zużyłem mniej niż 100 i trwalo to 3
godziny.
Ale i technologię "produkcji" zastosowałem zupełnie inną.
Warto było! Efekt jest bardzo dobry i, co wazne, wieczny.
Opisz tę technologię - za rok też jest Boże Narodzenie.
P.G.
Po 2 diody połaczone przeciwsobnie, szeregowo 40-50 takich kompletów,
przewód zwrotny przenicowany między nogami diod, więc obydwa przewody
(oczuywiście zielone) wychodzą z tej samej strony. Kabelki dodatkowo
przewiżane pierścieniami z termokurczki a miejsca lutowania (przestrzeń
między diodami) wypełniona klejem z glutopistoletu.
Szeregowo z łańcuchem kondensator 100nF >400V (zaleznie od oczekiwanego
prądu) równolegle z opornikiem 1M i opornik 1k/2W, obydwa dobrze
zaizolowane. Dalej juz do sieci 230V a do celów zewnętrznych przez
transformator separujacy. W przypadku zastosowania transformatora na
niższe napięcie wtórne kondensator może być zbędny a opornik będzie miał
inną wartość.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
ARM
Guest
Thu Jan 06, 2005 9:01 am
Jarek P. wrote:
Quote:
"zoltan" <zoltan@poczta.warynski.net> wrote in message
news:cre1aq$ts9$1@polsl.gliwice.pl...
Jak to działa?
Po prostu szmatka ma nieco wiekszą rezystancję od żarnika
żaróweczki - w
momencie jej przepalenia "płócienko" przejmuje przewodzenie prądu
umozliwiajac dalsze świecenie zestawu (ale już z nieco mniejszą
mocą - czyli
ciemniej)...
??? To co piszesz to przeciwieństwo tego, co koledzy wyżej podawali.
Która wersja jest prawdziwa? Obie? Porządne żarówki mają rozwiązanie
takie, jak piszesz (bezpieczniejsze na oko, choć mniej ekonomiczne -
więcej prądu by to żarło), a chińszczyzna - po prostu drucik z
przepalającą się izolacją?
To niech jeszcze ktos wyjasni jak w srodowisku argonu czy tez innego gazu
ktory tam pakuja (zeby sie wlokno wolframowe nie utlenialo) ma sie
przepalic (czyli utlenic) jakas izolacja ??
Zreszta starczy wziac dobra zarowke i przepalona i zmierzyc rezystancje obu.
Moim zdaniem nic tam sie nie przepala a wlasnie nastepuje przejecie
przewodzenia (taki rownolegly rezystorek), ktory podtrzymuje dzialanie
obwodu w momencie przepalenia sie zarnika.
--
Taddy (ARM)
Piotr Gałka
Guest
Thu Jan 06, 2005 9:40 am
Użytkownik "ARM" <wYtNiJ.n6210@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:criuvc$gm9$2@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Jarek P. wrote:
To niech jeszcze ktos wyjasni jak w srodowisku argonu czy tez innego
gazu
ktory tam pakuja (zeby sie wlokno wolframowe nie utlenialo) ma sie
przepalic (czyli utlenic) jakas izolacja ??
Zreszta starczy wziac dobra zarowke i przepalona i zmierzyc
rezystancje obu.
Moim zdaniem nic tam sie nie przepala a wlasnie nastepuje przejecie
przewodzenia (taki rownolegly rezystorek), ktory podtrzymuje
dzialanie
obwodu w momencie przepalenia sie zarnika.
Zaraz się okaże że tam są dwukierunkowe diody Zenera.
P.G.
A.Grodecki
Guest
Thu Jan 06, 2005 9:49 am
Użytkownik ARM napisał:
Quote:
??? To co piszesz to przeciwieństwo tego, co koledzy wyżej podawali.
Która wersja jest prawdziwa? Obie? Porządne żarówki mają rozwiązanie
takie, jak piszesz (bezpieczniejsze na oko, choć mniej ekonomiczne -
więcej prądu by to żarło), a chińszczyzna - po prostu drucik z
przepalającą się izolacją?
To niech jeszcze ktos wyjasni jak w srodowisku argonu czy tez innego gazu
ktory tam pakuja (zeby sie wlokno wolframowe nie utlenialo) ma sie
przepalic (czyli utlenic) jakas izolacja ??
To był skrót myślowy, chodziło o przebicie warstwy izolatora połaczone z
przetopeniem materiału. Nic się nie pali i nie utlenia, pojawia się
tylko miniaturowy łuk elektryczny.
Gdyby było tak jak Ty piszesz, ten "rezystor" świeciłby bardziej niż
reszta włókien w sprawnych żarówkach.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
SP9LWH
Guest
Thu Jan 06, 2005 10:13 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:41dd0783$1@news.home.net.pl...
Quote:
Zaraz się okaże że tam są dwukierunkowe diody Zenera.
Mikroskopijne transile na kilka Voltów też byłyby tanie:-)
Piotr Gałka
Guest
Thu Jan 06, 2005 10:28 am
Użytkownik "SP9LWH" <spam@autorom.pl> napisał w wiadomości
news:crj2vf$idc$1@news.onet.pl...
Quote:
Zaraz się okaże że tam są dwukierunkowe diody Zenera.
Mikroskopijne transile na kilka Voltów też byłyby tanie:-)
Czy takie mikroskopijne - jakieś 0.2W musiałyby rozproszyć (i nie
świecić).
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3