RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak zbudować prostą maszynkę do cięcia drutu mosiężnego z silnikiem krokowym?

Burza mózgów? Sterownik silnika krokowego.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować prostą maszynkę do cięcia drutu mosiężnego z silnikiem krokowym?

Goto page 1, 2, 3, 4  Next

morghul
Guest

Sat May 12, 2007 11:12 pm   



Witam,
Zastrzegam że będzie długie :)

No więc tak:
Przedmiot rozważań to maszynka do cięcia drutu mosiężnego o
średnicy 2mm. Obrazek pokazuje z grubsza zasadę pracy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ef796812bf8ab10e.html.
Dwie rolki, ta ząbkowana napędzana silnikiem krokowym, dolna
dociskająca.

Wymagania gabarytowe niespecjalnie ograniczone, zresztą za
wielkie to to nie będzie i tak.

Napęd silnik krokowy (jak mocny?). Sterowanie? No właśnie,
chciałbym jak najprostsze. Może coś na starym pececie? Generalnie
wymagania co do sterownika to obrót górną rolką o tyle aby drut
został wysunięty o wybraną długość. Odcinki na jakie będzie cięty
to kilkadziesiąt mm z jedną cyfrą po przecinku (Np. 55,3 mm, nie
robi różnicy czy będzie to 55,2 czy też 55,4). Kiepsko u mnie z
wiedzą na temat praktycznej realizacji projektów opartych o
silnik krokowy i ich sterowania.

Obcinanie, jakaś gilotyna prosta. Frezowaną ze stali z hartowanym
ostrzem i frezowaną prowadnicą na drut lub otwór w bloku stalowym
o średnicy drutu. Nie wymyśliłem jeszcze czy w miarę prosto i
niezbyt kosztownie da się ją uruchamiać 'przyciskiem'. Jakiś
siłownik hydrauliczny chyba odpada. Zbyt skomplikowało by mi to
urządzenie. Nie za bardzo mam pomysł jak to zrealizować.
Obcinanie tarczą ścierną 1mm nie zdaje egzaminu bo krawędź
pozostaje nieciekawa, jest głośna a poza tym sterowanie nią
byłoby też kłopotliwe. Od wielkiej biedy będzie obcinanie ręczne
jakąś wajchą z metrową dźwignią Wink.

Jak sobie wyobrażam działanie? Wprowadzam dane, tj. wymiar.
Wkładam drut w rolkę (oczywiście dodaniu odpowiedniej prowadnicy)
tak aby dotykał ostrza gilotyny i odpalam. Maszynka wypuszcza
zadaną długość i robi przerwę na obcięcie (Np. machnięcie
dźwignią od gilotyny) i po 2 sekundach wypuszcza następny.

Każdy pomysł jak to praktycznie zrealizować przyjmę z
wdzięcznością.

P.S. Urządzenie raczej amatorskie. Koszty są dość istotne.

Pozdrawiam

--

Dawid

neuron
Guest

Sat May 12, 2007 11:27 pm   



silnik krokowy cienko widze - chyba ze dasz silnik duzej mocy - a to koszty.
Zeby ciac drut odwijany z rolki musisz go najpierw przeciagnac przez kilka
kolek aby go wyprostowac i zlikwidowac naprezenia a wiec musi toto miec
troche sily. Proponuje zwykly silnik 3fazowy z przekladnia, sprzeglo
elektromagnetyczne, gilotyne zbudowana z dwu przemieszczajacych sie wzgledem
siebie plyt (drut przechodzi przez otwory w obu plytach, jedna sie
przesowa). Do sterowania proponuje precyzyjny czujnik fotoelektryczny,
koniec dojedzie do czujnika - ciach.

wojtek
www.neuron.com.pl
CMMS Maszyna
Golem OEE

morghul
Guest

Sat May 12, 2007 11:52 pm   



Quote:
silnik krokowy cienko widze - chyba ze dasz silnik duzej mocy -
a to koszty. Zeby ciac drut odwijany z rolki musisz go najpierw
przeciagnac przez kilka kolek aby go wyprostowac i zlikwidowac
naprezenia a wiec musi toto miec troche sily. Proponuje zwykly
silnik 3fazowy z przekladnia, sprzeglo

No właśnie drut będzie prosty, w zasadzie będzie to pręt mosiężny
f 2mm. Koszty dużo większe niestety ale... właśnie chcę uprościć.

Quote:
elektromagnetyczne, gilotyne zbudowana z dwu przemieszczajacych
sie wzgledem siebie plyt (drut przechodzi przez otwory w obu
plytach, jedna sie przesowa).

Dobry pomysł, rozważę napewno.

Do sterowania proponuje precyzyjny czujnik fotoelektryczny,
Quote:
koniec dojedzie do czujnika - ciach.

OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia Sad.


--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

PAndy
Guest

Sun May 13, 2007 2:21 am   



"morghul" <talar4@o2.pl> wrote in message
news:f25gkn$haj$1@nemesis.news.tpi.pl...

Quote:
OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia Sad.

No to mozesz uzyc silnika krokowego z przekladnia - w niketorych
drukarkach iglowych heavy duty byly porzadne silniki krokowe do napedu
karetki - kiedys widzialem jedne taki silniczek z ukreconym walem -
srednica walka to 7 - 8mm wiec sily calkiem niezle.
Co do reszty - zamiast PC jednak rozsadniej byloby zrobic na jakims uC
sterowniczek - by sterowac taka maszyna to wielkiej finezji nie
potrzeba...

A drukarka to byla Seikosha BP5780 (identyczne to dataproducts 8
bodajze) - moze gdzies trafisz taka drukarke

Tomek
Guest

Sun May 13, 2007 10:45 am   



Quote:

OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia Sad.
To sobie czujnik przesuniesz. Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Robert Wańkowski
Guest

Sun May 13, 2007 11:32 am   



Użytkownik "PAndy"

Quote:
No to mozesz uzyc silnika krokowego z przekladnia - w niketorych
drukarkach iglowych heavy duty byly porzadne silniki krokowe do napedu
karetki - kiedys widzialem jedne taki silniczek z ukreconym walem -
srednica walka to 7 - 8mm wiec sily calkiem niezle.

To może zamiast papieru podac jej drut i nóż do głowicy. ;-)

Robert

PKi
Guest

Sun May 13, 2007 11:51 am   



Tomek napisał(a):
Quote:
OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia Sad.
To sobie czujnik przesuniesz. Tomek


Nie no bez sensu. Chodzi o dokładność.

Silnik krokowy z przekładnią. Sterownik na uC.
Do cięcia koniecznie dwa bloczki metalu z otworami, przesuwane względem
siebie, tak jak narysowałeś wyginało by to drut a nie cieło.
Cięcie możesz napędzać silnikiem 230 lub 400V.
Poszukaj trochę po necie, może znajdziesz maszyne do cięcia drutu i
tylko ją uzbroisz w pomiar n.p.enkoder i już.

Z ciekawości - druciki do anten WiFi będą?

Pozdrawiam

Piotr

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun May 13, 2007 12:19 pm   



Hello PAndy,

Sunday, May 13, 2007, 3:21:41 AM, you wrote:

[...]

Quote:
No to mozesz uzyc silnika krokowego z przekladnia - w niketorych
drukarkach iglowych heavy duty byly porzadne silniki krokowe do napedu

[...]

Quote:
A drukarka to byla Seikosha BP5780 (identyczne to dataproducts 8
bodajze) - moze gdzies trafisz taka drukarke

Jeszcze mocniejszy musiał być w Seikosha SBP10AI... (SPB?).

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Greg(G.Kasprowicz)
Guest

Sun May 13, 2007 12:27 pm   



Quote:

No więc tak:
Przedmiot rozważań to maszynka do cięcia drutu mosiężnego o
średnicy 2mm. Obrazek pokazuje z grubsza zasadę pracy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ef796812bf8ab10e.html.
Dwie rolki, ta ząbkowana napędzana silnikiem krokowym, dolna
dociskająca.
P.S. Urządzenie raczej amatorskie. Koszty są dość istotne.

to uzyj silnika od wycieracek, widzialem je w fabrycznych podajnikach do

drutu w spawarkach
ma znaczny moment, niska cene
daj enkoder na wale, nawet wlasnej roboty, czujniki krancowe

Tomek
Guest

Sun May 13, 2007 1:51 pm   



Quote:
Tomek napisał(a):
OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia Sad.
To sobie czujnik przesuniesz. Tomek


Nie no bez sensu. Chodzi o dokładność.

Silnik krokowy z przekładnią. Sterownik na uC.
Do cięcia koniecznie dwa bloczki metalu z otworami, przesuwane względem
siebie, tak jak narysowałeś wyginało by to drut a nie cieło.
Cięcie możesz napędzać silnikiem 230 lub 400V.
Poszukaj trochę po necie, może znajdziesz maszyne do cięcia drutu i
tylko ją uzbroisz w pomiar n.p.enkoder i już.

Z ciekawości - druciki do anten WiFi będą?

Pozdrawiam

Piotr
Bez sensu jest angażowanie w proste zadania wyrafinowanej techniki. Cale

urządzenie można zrobić na dwóch przekaźnikach i włączniku. O jakiej ty
dokładności piszesz. 2 dychy pola tolerancji przy długości 50 mm to dokładność
wykonywania trzonków do łopat. Nie ma możliwości zrobienia takiego urządzenia do
cięcia bez rzeczywistego pomiaru długości bo z jednej strony występuje liczba
pi, jak dołożyć do niej luzy, poślizg to wynik będzie bardzo odbiegał od
wymaganego. Po co procesory i silniki krokowe. Wystarczą dwie rolki dosuwające
drut do oporu połączonego z wyłącznikiem silnika i włącznikiem gilotyny. A jak
byś miał problemy z określeniem dokładności typowego mikrołącznika to sobie
zmierz jaka jest powtarzalność włączenia go przy naciśnięciu. Przesuniecie
czujnika jest bezproblemowe i dokładne jak użyć nawet handlowej śruby. Siły małe
to wystarczy M6 bo skok ma cywilizowany. Jeden pełny obrót to milimetr skoku.
pewno nigdy w życiu nie zrobiłeś żadnego urządzenia do końca. Kończyłeś na
najłatwiejszym, procesorek, programik na mechanikę nie starczyło umiejętności.
Pytający nie potrzebuje zabawki i bujania się z programami, zakłóceniami. On ma
do pocięcia ileś tam drutu. Ma to zrobić dobrze, tanio i bezboleśnie. Dwa
silniki od wycieraczek, dwa przekaźniki i dwa włączniki jak ma trochę pojęcia to
sobie sam połączy. Zanim ty zrobisz sprawną elektronikę na procesorze to on
zapewne będzie miał gotowe zamortyzowane urządzenie. W technice lepsze zawsze
było wrogiem dobrego. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

PKi
Guest

Sun May 13, 2007 2:17 pm   



Tomek napisał(a):
Quote:
Bez sensu jest angażowanie w proste zadania wyrafinowanej techniki. Cale

No pewnie. Dobra gilotynka z prowadzeniem i ustawialnym ogranicznikiem,
tniemy po 5 drucików na raz, i pewnie ta maszynka nie dorówna temu. Ja
założenia autora zrozumiałem tak że długość ma być wprowadzana/ustawiana
elektronicznie. Pewnie ma do cięcia dużo różnych długości?


Quote:
urządzenie można zrobić na dwóch przekaźnikach i włączniku. O jakiej ty
dokładności piszesz. 2 dychy pola tolerancji przy długości 50 mm to dokładność
wykonywania trzonków do łopat. Nie ma możliwości zrobienia takiego urządzenia do
cięcia bez rzeczywistego pomiaru długości bo z jednej strony występuje liczba
pi, jak dołożyć do niej luzy, poślizg to wynik będzie bardzo odbiegał od

Nie zgodzę się. Jest możliwość zrobienia takiego urządzenia w warunkach
amatorskich bez pomiaru rzeczywistego. Liczba pi to chyba raczej stała
jest. Rolka dociska materiał przez sprężynę, widziałeś kiedyś podajnik
drutu od mig-o-mat'u?

Quote:
wymaganego. Po co procesory i silniki krokowe. Wystarczą dwie rolki dosuwające
drut do oporu połączonego z wyłącznikiem silnika i włącznikiem gilotyny. A jak
byś miał problemy z określeniem dokładności typowego mikrołącznika to sobie
zmierz jaka jest powtarzalność włączenia go przy naciśnięciu. Przesuniecie
czujnika jest bezproblemowe i dokładne jak użyć nawet handlowej śruby. Siły małe
to wystarczy M6 bo skok ma cywilizowany. Jeden pełny obrót to milimetr skoku.
pewno nigdy w życiu nie zrobiłeś żadnego urządzenia do końca. Kończyłeś na
najłatwiejszym, procesorek, programik na mechanikę nie starczyło umiejętności.

Na jakiej podstawie smiesz tak twierdzić i stawiać moje umiejętności pod
znakiem zapytania?

Quote:
Pytający nie potrzebuje zabawki i bujania się z programami, zakłóceniami. On ma
do pocięcia ileś tam drutu. Ma to zrobić dobrze, tanio i bezboleśnie. Dwa
silniki od wycieraczek, dwa przekaźniki i dwa włączniki jak ma trochę pojęcia to
sobie sam połączy. Zanim ty zrobisz sprawną elektronikę na procesorze to on
zapewne będzie miał gotowe zamortyzowane urządzenie. W technice lepsze zawsze
było wrogiem dobrego. Tomek

Jakie znowu zakłócenia? Ech, szkoda gadać.

Tomek
Guest

Sun May 13, 2007 2:46 pm   



Quote:
Tomek napisał(a):
Bez sensu jest angażowanie w proste zadania wyrafinowanej techniki. Cale

No pewnie. Dobra gilotynka z prowadzeniem i ustawialnym ogranicznikiem,
tniemy po 5 drucików na raz, i pewnie ta maszynka nie dorówna temu. Ja
założenia autora zrozumiałem tak że długość ma być wprowadzana/ustawiana
elektronicznie. Pewnie ma do cięcia dużo różnych długości?


urządzenie można zrobić na dwóch przekaźnikach i włączniku. O jakiej ty
dokładności piszesz. 2 dychy pola tolerancji przy długości 50 mm to dokładność
wykonywania trzonków do łopat. Nie ma możliwości zrobienia takiego urządzenia do
cięcia bez rzeczywistego pomiaru długości bo z jednej strony występuje liczba
pi, jak dołożyć do niej luzy, poślizg to wynik będzie bardzo odbiegał od

Nie zgodzę się. Jest możliwość zrobienia takiego urządzenia w warunkach
amatorskich bez pomiaru rzeczywistego. Liczba pi to chyba raczej stała
jest. Rolka dociska materiał przez sprężynę, widziałeś kiedyś podajnik
drutu od mig-o-mat'u?

wymaganego. Po co procesory i silniki krokowe. Wystarczą dwie rolki dosuwające
drut do oporu połączonego z wyłącznikiem silnika i włącznikiem gilotyny. A jak
byś miał problemy z określeniem dokładności typowego mikrołącznika to sobie
zmierz jaka jest powtarzalność włączenia go przy naciśnięciu. Przesuniecie
czujnika jest bezproblemowe i dokładne jak użyć nawet handlowej śruby. Siły małe
to wystarczy M6 bo skok ma cywilizowany. Jeden pełny obrót to milimetr skoku.
pewno nigdy w życiu nie zrobiłeś żadnego urządzenia do końca. Kończyłeś na
najłatwiejszym, procesorek, programik na mechanikę nie starczyło umiejętności.

Na jakiej podstawie smiesz tak twierdzić i stawiać moje umiejętności pod
znakiem zapytania?

Pytający nie potrzebuje zabawki i bujania się z programami, zakłóceniami. On ma
do pocięcia ileś tam drutu. Ma to zrobić dobrze, tanio i bezboleśnie. Dwa
silniki od wycieraczek, dwa przekaźniki i dwa włączniki jak ma trochę pojęcia to
sobie sam połączy. Zanim ty zrobisz sprawną elektronikę na procesorze to on
zapewne będzie miał gotowe zamortyzowane urządzenie. W technice lepsze zawsze
było wrogiem dobrego. Tomek

Jakie znowu zakłócenia? Ech, szkoda gadać.
Przykład ze spawarką świadczy o Twojej niekompetencji. Prędkośc przesuwania

drutu uzależniona jest od napięcia łuku. Im wyższe napięcie tym prędkość
większa. Tam jest sprzężenie zwrotne. Daj sobie spokój. Urządzenie do cięcia
drutu to temat nie dla Ciebie tylko dla mechanika, sterowanie to tylko dodatek a
nie główna cześć zagadnienia. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

tornad
Guest

Sun May 13, 2007 4:43 pm   



Quote:
Witam,
Zastrzegam że będzie długie :)

No więc tak:
Przedmiot rozważań to maszynka do cięcia drutu mosiężnego o
średnicy 2mm. Obrazek pokazuje z grubsza zasadę pracy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ef796812bf8ab10e.html.
Dwie rolki, ta ząbkowana napędzana silnikiem krokowym, dolna
dociskająca.

Ja zrobilbym to bez zadnej specjalnej automatyki. Potrzebny jest tylko posuw

jak to narysowales; dwie rolki dociskajace ale spiete sprezynka dajca male,
ale wystarczajace do posuwu preta tarcie. Silniczek z przekladnia napedzajacy
jedna z rolek, bedzie chodzil w sposob ciagly, bez wylaczania. Ograniczenie
dlugosci preta, normalne za pomoca ustawianej bariery po lewej stronie,
zaopatrzonej w blaszke z mikrowylacznikiem uruchamiajacym elektromagnes
sprzezony z nozem tnacym. W momencie dotkniecia konca preta do blaszki
elektromagnes, przez dzwignie, uderza w noz i obcina pret. Ten noz ma byc
prostokatny, bez zadnych wiekszych skosow, czyste scinanie. Korzystne jest
prowadzenie preta przez otwor w prawej plycie i zapewnienie idealnego docisku
plyt tnacych. Elektomagnes musi miec zapewniony powrot do pozycji wyjsciowej
(gornej) tez za pomoca sprezyny. W koncu to tylko 2 mm i nie ma sensu stosowac
skomplikowanych ukladow sterujaco - nawalajacych. Wieksza uwage poswiecilbym
mechanice, odpowiedniej twardosci noza i precyzji czesci ruchomych.
Powodzenia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Greg(G.Kasprowicz)
Guest

Sun May 13, 2007 7:41 pm   



Quote:
Przykład ze spawarką świadczy o Twojej niekompetencji. Prędkośc
przesuwania
drutu uzależniona jest od napięcia łuku. Im wyższe napięcie tym prędkość
większa. Tam jest sprzężenie zwrotne. Daj sobie spokój. Urządzenie do
cięcia
drutu to temat nie dla Ciebie tylko dla mechanika, sterowanie to tylko
dodatek a
nie główna cześć zagadnienia. Tomek

kolejny wszystkowiedzacy kompetentny Wielki Mechanik sie znalazl...uwazaj bo
sie pomylisz Wink
i wyluzuj troche bo widze ze masz jakis problem z wlasnym mniemaniem
troche pokory w ferowaniu opiniami nt czyjejs kompetencji
i nie wiem czy wiesz, ale nie swieci garnki lepia, i czesto problem wyglada
na latwiejszy niz by sie wydawal jak sie troche pomysli

Pozdrawiam

Greg(G.Kasprowicz)
Guest

Sun May 13, 2007 7:57 pm   



Quote:

Jak sobie wyobrażam działanie? Wprowadzam dane, tj. wymiar.
Wkładam drut w rolkę (oczywiście dodaniu odpowiedniej prowadnicy)
tak aby dotykał ostrza gilotyny i odpalam. Maszynka wypuszcza
zadaną długość i robi przerwę na obcięcie (Np. machnięcie
dźwignią od gilotyny) i po 2 sekundach wypuszcza następny.

nie wiem jak Tomek chcial zadawac na przekaznikach dlugosc drutu..
procek to IMHO najprostsze i najtansze rozwiazanie

Quote:

Każdy pomysł jak to praktycznie zrealizować przyjmę z
wdzięcznością.

proponuje silnik do wycieraczki lub najlepiej gotowy mechanizm od migomatu
aby zapewnic dokladny pomair dlugosci drutu, zaloz bierne kolo z enkoderem,
montaz enkodera na kole ciagnacym moze powodowac bledy zwiazane z
poslizgiem. Bierne kolo stykajace sie z drutem rozwiaze ten problem.
jako enkoder mzoesz uzyc transoptora od myszki i wydrukwoac na obwodzie kola
co ulamek mm na folii dobra drukarka kreski.
Nastepnie nawijasz taka folie na kolo i masz enkoder
sprawdzalem, dziala nad wyraz dobrze, wazne jest aby drukarka byla
dokladna - miala pewne prowadzenie folii.
Robienie okraglej tarczy tym sposobem to troche kiepski pomysl, rdukarka
potrafi zrobic lekkie "jajo" : )
mozesz kolo enkodera powiekszyc aby dokladnosc byla wieksza
Ew kupic enkoder fabryczny, ale tanie to nie jest
najlepiej przeprowadzic proby, moze jednak bedzie to zbedne
do tego na procku prosciutki PID coby silnik ladnie hamowal i w zasadzie
tyle.

co do gilotyny
grubosc nie jest duza, wiec moze kupic mala gilotynke i dolozyc jej nastepny
silnik z przekladnia?
tanie gilotynki powinno dac sie znalezc na allegro lub w jakims OBI. To wbew
pozorom moze byc najtansze i najprostsze rozwiazanie bo masz od razu
zalatwione prowadzenei ostrza, dodajesz 2 wylacnziki krancowe i prosty
naped, np w postaci silnika od wycieraczek,malego bebna oraz linki.
dobrze byloby wprowadzic ograniczenie pradu silnika aby uniknac jego
spalenia w przypadku zaciecia sie mechanizmu

Goto page 1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować prostą maszynkę do cięcia drutu mosiężnego z silnikiem krokowym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map