Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Mon May 14, 2007 10:34 am
Quote:
tutaj moza sprobowac zrobic elektryczny odpowiednik kola zamachowego
czyli kondensator o znacznej pojemnosci, kotry ladujesz stosunkowo
niewielkim pradem, i rozladowujesz podlaczajac elektromagnes
wiaze sie z tym co prawda kilka problemow, ale moze warte jest rozwazenia
to moze jednak przekladnia srubowa + serwo?
wolne to troche bedzie, ale nie wiem jak duzo czasu ma morghul
PAndy
Guest
Mon May 14, 2007 12:32 pm
"Greg(G.Kasprowicz)" <Grzegorz.Kasprowicz_usunto_@CERN.CH> wrote in
message news:f29aeh$mgo$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
tutaj moza sprobowac zrobic elektryczny odpowiednik kola zamachowego
czyli kondensator o znacznej pojemnosci, kotry ladujesz stosunkowo
niewielkim pradem, i rozladowujesz podlaczajac elektromagnes
wiaze sie z tym co prawda kilka problemow, ale moze warte jest
rozwazenia
to moze jednak przekladnia srubowa + serwo?
wolne to troche bedzie, ale nie wiem jak duzo czasu ma morghul
wszystko zalezaloby od skoku sruby i rzecz jasna predkosci serwa - ale
mogloby byc najprostsze mechanicznie a i sterowanie calkiem sensowne.
vincent
Guest
Mon May 14, 2007 2:36 pm
Quote:
Obcinanie, jakaś gilotyna prosta. Frezowaną ze stali z hartowanym
ostrzem i frezowaną prowadnicą na drut lub otwór w bloku stalowym
Ja mam taką maszynkę w której ucina paski z papieru i coś tam z nimi robi
dalej.
Sama ucinarka wygląda tak:
wałek na dole wałek na górze, pomiędzy nimi papierek, dolny sztywny, górny
podłączony do elektromagnesu który na chwilkę dociska i wysuwa papierek.
A dalej gilotynka która ucina.
--
pozdrawiam
vincent
morghul
Guest
Mon May 14, 2007 2:42 pm
Quote:
wolne to troche bedzie, ale nie wiem jak duzo czasu ma morghul
A co powiecie na rozwiązanie z elektromagnesem z rozrusznika?
--
ETERSTAR
Dawid Talarczyk
PAndy
Guest
Mon May 14, 2007 3:40 pm
"morghul" <talar4@o2.pl> wrote in message
news:f29oul$bu1$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
wolne to troche bedzie, ale nie wiem jak duzo czasu ma morghul :)
A co powiecie na rozwiązanie z elektromagnesem z rozrusznika?
obawiam sie ze elektromagnes bedzie mial klopot z przecieciem drutu...
morghul
Guest
Mon May 14, 2007 7:11 pm
Quote:
obawiam sie ze elektromagnes bedzie mial klopot z przecieciem
drutu...
Szczerze mówiąc też nie za bardzo wiem, będzie trzeba zrobić test
;]
--
Dawid
Tomek
Guest
Mon May 14, 2007 7:47 pm
Quote:
nie wiem jak Tomek chcial zadawac na przekaznikach dlugosc
drutu..
procek to IMHO najprostsze i najtansze rozwiazanie
No właśnie ja tez nie bardzo to widzę. Mam do cięcią powiedzmy 6
różnych długości w zakresie od 40mm do 65mm.
--
Dawid
Jak nie widzisz to przeczytaj po co chce zastosować przekaźnik. a co do
długości. Przecież nie będziesz ciął po kolei długości jakie są w jednej
antenie. Najpierw sobie poucinasz najdłuższe potem krótsze itd. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Tomek
Guest
Mon May 14, 2007 7:49 pm
Quote:
Dziękuję pięknie, choć zrobił się z tego projekt w zasadzie
mechaniczno-elektryczny a nie elektroniczny

.
--
Dawid
I tak trzymaj. groble buduje się wedle stawu. Nigdy odwrotnie. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Mon May 14, 2007 8:11 pm
Quote:
I tak trzymaj. groble buduje się wedle stawu. Nigdy odwrotnie. Tomek
widze ze jestes laikiem w dziedzinie budowy stawow <lol
morghul
Guest
Tue May 15, 2007 12:19 am
No dobra, już doczytałem

.
Fakt, rzeczyscie troche ryzykowne byłoby puszczacznie takiego
prądu przez tak niestabilne połączenie.
A jeszcze zapytam, czy elektromagnes zasilany z 220V o udzwigu
25kg by wystarczył?
Znalazłem takie coś na allegro, kiepskie zdjęcia i nie bardzo
widze jak jest zbudowany.
--
Dawid
tornad
Guest
Tue May 15, 2007 3:25 pm
Quote:
obawiam sie ze elektromagnes bedzie mial klopot z przecieciem
drutu...
Szczerze mówiąc też nie za bardzo wiem, będzie trzeba zrobić test
;]
--
Dawid
Czuje sie troche winny bo akurat mialem pod reka elektromagnes o udzwigu, no
dosc sporym, takim, ze ten moj elektromagnes "przylepiony" do grubej stalowej
blachy, recznie byl niemozliwy do odspojenia. Niestety sila przyciagajaca
elektromagnes, czy zwykly magnes, gwaltownie maleje z kwadratu odleglosci a
moze nawet szybciej. I szacuje, ze statyczne uciecie tego badz co badz dosc
twardego materialu jakim jest mosiadz, wymagaloby elektromagnesu o dosc
sporych wymiarach. Ale probowalbym zrobic taki mniejszy elektromagnes
dzialajacy na zasadzie mlotka; powiedzmy kilogramowy walec wykonany z miekkiej
stali, takiej, z jakiej wykonuje sie rdzenie w duzych glosnikach, umiescilbym
w nieprzewodzacej tulei, na ktorej nawinalbym z tysiac zwojow drutem fi 0.5 mm
zasilanego normalnie z sieci przez mostek prostowniczy z "kondziolkiem". Cewke
nalezaloby zalac w jakiejs obudowie epidianem, no bo ona musi przeniesc
reakcje sily. Rdzen zawieszony na sprezynie w pozycji zblizonej do krawedzi
cewki, bedzie w momencie wlaczenia pradu gwaltownie wciagniety do jej srodka.
I ten moment bym wykorzystal do uderzenia w dzwignie gilotynki. Wtedy sila
tnaca bedzie pochodzic glownie od energii kinetycznej tego "mlotka" a nie
dzialac tylko statycznie.
Ktos proponowal naped srubowy; pomysl tez niezly lecz wymagajacy ukladu,
ktory po obcieciu wracalby do pozycji wyjsciowej a to sprawe komplikuje no i
wymaga pewnego czasu znacznie spowalniajacego dzialanie tej "sieczkarni".
PZDR.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
morghul
Guest
Tue May 15, 2007 10:15 pm
Quote:
Ale probowalbym zrobic taki mniejszy elektromagnes
dzialajacy na zasadzie mlotka; powiedzmy kilogramowy walec
wykonany z miekkiej
Dokładnie, też myślałem że samo ostrze gilotyny byłoby uderzane
przez elektromagnes. Wystarczy mi w zasadzie skok gilotyny 2-3mm
więc myśle że rdzeń uderzając z powiedzmy 5-10mm miałby już
większą siłę.
Quote:
stali, takiej, z jakiej wykonuje sie rdzenie w duzych
glosnikach, umiescilbym
w nieprzewodzacej tulei, na ktorej nawinalbym z tysiac zwojow
drutem fi 0.5 mm
zasilanego normalnie z sieci przez mostek prostowniczy z
"kondziolkiem". Cewke
Hmmm... ciekawe. Załączyć mógłby to jakiś solidny przekaźnik.
Tylko kwestia obudowania tego.
Quote:
Ktos proponowal naped srubowy; pomysl tez niezly lecz
wymagajacy ukladu,
ktory po obcieciu wracalby do pozycji wyjsciowej a to sprawe
komplikuje no i
wymaga pewnego czasu znacznie spowalniajacego dzialanie tej
"sieczkarni".
To mi się nie bardzo uśmiecha. Napęd śrubowy mimo wszystko
busiałby być wykonany dużo dokładniej niż elektromagnes
uderzający w ostrze.
W wolnej chwili posadze tyłek przed kartką papieru i coś
nagryzmolę.
--
Dawid
Piotr \"PitLab\" Laskowsk
Guest
Wed May 16, 2007 9:32 am
Jeżeli chodzi o napęd gilotyny, to może odpowiednim rozwiązaniem byłby
elektryczny siłownik samochodowy np. taki do zamykania zamka w drzwiach? W
środku jest silnik z przekładnią. Skok ma spory, ale mozna to wykorzystać
stosując dźwignię na ramieniu gilotyny. Dzięki temu zmnieszy sie skok a
wzrośnie siła. Sterować tym można mostkiem H, lub dwoma przekaźnikami.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
Marek Lewandowski
Guest
Wed May 16, 2007 9:54 am
On May 16, 10:32 am, "Piotr \"PitLab\" Laskowski"
<pit...@pulapka.wp.pl> wrote:
Quote:
Jeżeli chodzi o napęd gilotyny, to może odpowiednim rozwiązaniem byłby
elektryczny siłownik samochodowy np. taki do zamykania zamka w drzwiach?
za mała żywotność.
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
Guest
Wed May 16, 2007 10:11 am
Marek Lewandowski napisał(a):
Quote:
On May 16, 10:32 am, "Piotr \"PitLab\" Laskowski"
pit...@pulapka.wp.pl> wrote:
Jeżeli chodzi o napęd gilotyny, to może odpowiednim rozwiązaniem byłby
elektryczny siłownik samochodowy np. taki do zamykania zamka w drzwiach?
za mała żywotność.
Podobnie jak innych rozwiązań w tym wątku, nie zaprojektowanych na pracę
ciągłą.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next