Goto page 1, 2, 3 Next
SDD
Guest
Wed Sep 07, 2011 7:42 pm
Witam
Jak to jest z energią bierną?
W roznych miejscach na necie mozna wyczytac o niekorzystnym wplywie nadmiaru
pobieranej energii biernej w obwodach pradu przemiennego, ze dodatkowa
wymiana energii biernej powoduje grzanie sie przewodow... No i wlasnie, czy
nie daloby sie tego jakos wykorzystac w gospodarstwach domowych rozliczanych
taryfa z grupy G (tylko za energie czynna), zeby moc bierną i energie bierna
sobie zamienic w cieplo bez uszczerbku dla rachunku? :)
Pozdrawiam
SDD
Michał Lankosz
Guest
Wed Sep 07, 2011 8:57 pm
W dniu 2011-09-07 21:42, SDD pisze:
Quote:
Witam
Jak to jest z energią bierną?
W roznych miejscach na necie mozna wyczytac o niekorzystnym wplywie
nadmiaru pobieranej energii biernej w obwodach pradu przemiennego, ze
dodatkowa wymiana energii biernej powoduje grzanie sie przewodow... No i
wlasnie, czy nie daloby sie tego jakos wykorzystac w gospodarstwach
domowych rozliczanych taryfa z grupy G (tylko za energie czynna), zeby
moc bierną i energie bierna sobie zamienic w cieplo bez uszczerbku dla
rachunku? :)
Pozdrawiam
SDD
W uproszczony sposób można to wytłumaczyć tak. Przewody na słupach to
między innymi rezystancja R. W domu podłączasz czysty kondensator C.
Licznik energii 'widzi' 90 stopni więc nie zlicza energii, bo sam
kondensator nie bierze czynnej. Natomiast gdyby podłączyć po drugiej
stronie przewodów licznik, to 'zobaczy' on połączenie R i C - tyle co
się wydzieli energii na R zliczy.
W skrócie - bez płacenia zamienisz na energię cieplną jedynie kable
doprowadzające do licznika, czyli zagrzejesz podwórko.
Z uproszczenia oczywiście pomijam rezystancję instalacji w domu -
wydzieli się też ciepło, ale za to zapłacisz, bo już nie masz czystego C
za licznikiem.
Michał
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Sep 07, 2011 9:42 pm
Hello SDD,
Wednesday, September 7, 2011, 9:42:38 PM, you wrote:
Quote:
Jak to jest z energią bierną?
W roznych miejscach na necie mozna wyczytac o niekorzystnym wplywie nadmiaru
pobieranej energii biernej w obwodach pradu przemiennego, ze dodatkowa
wymiana energii biernej powoduje grzanie sie przewodow... No i wlasnie, czy
nie daloby sie tego jakos wykorzystac w gospodarstwach domowych rozliczanych
taryfa z grupy G (tylko za energie czynna), zeby moc bierną i energie bierna
sobie zamienic w cieplo bez uszczerbku dla rachunku?
Energii biernej nie da się zamienić na czynną.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Tomasz Wójtowicz
Guest
Wed Sep 07, 2011 11:39 pm
W dniu 2011-09-07 22:57, Michał Lankosz pisze:
Quote:
W uproszczony sposób można to wytłumaczyć tak. Przewody na słupach to
między innymi rezystancja R. W domu podłączasz czysty kondensator C.
Licznik energii 'widzi' 90 stopni więc nie zlicza energii, bo sam
kondensator nie bierze czynnej. Natomiast gdyby podłączyć po drugiej
stronie przewodów licznik, to 'zobaczy' on połączenie R i C - tyle co
się wydzieli energii na R zliczy.
W skrócie - bez płacenia zamienisz na energię cieplną jedynie kable
doprowadzające do licznika, czyli zagrzejesz podwórko.
Z uproszczenia oczywiście pomijam rezystancję instalacji w domu -
wydzieli się też ciepło, ale za to zapłacisz, bo już nie masz czystego C
za licznikiem.
To bardzo duże uproszczenie, bo jak sam zauważyłeś, jest rezystancja na
drodze od źródła napięcia do kondensatora, więc to nie będzie czyste 90
stopni, tylko np. 87 i dlatego licznik będzie pomału szedł do przodu i
zapłacisz nie tylko za grzanie kabli w mieszkaniu, ale za grzanie kabli
na podwórku też.
Tomasz Wójtowicz
Guest
Wed Sep 07, 2011 11:47 pm
W dniu 2011-09-07 21:42, SDD pisze:
Quote:
Witam
Jak to jest z energią bierną?
W roznych miejscach na necie mozna wyczytac o niekorzystnym wplywie
nadmiaru pobieranej energii biernej w obwodach pradu przemiennego, ze
dodatkowa wymiana energii biernej powoduje grzanie sie przewodow... No i
wlasnie, czy nie daloby sie tego jakos wykorzystac w gospodarstwach
domowych rozliczanych taryfa z grupy G (tylko za energie czynna), zeby
moc bierną i energie bierna sobie zamienic w cieplo bez uszczerbku dla
rachunku?
Energia bierna nie powoduje grzania przewodów. Ale w obwodach
rzeczywistych, każdy przepływ prądu powoduje powstanie małej ilości
energii czynnej, w postaci ogrzania przewodów.
Problem z energią bierną to tak naprawdę problem ze zwymiarowaniem
urządzeń. Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym
jeden, wszystkie urządzenia w torze od elektrowni do tej maszyny
wystarczy że będą zwymiarowane na 100kVA. Ale przy cos fi równym 0,1
trzeba zwymiarować urządzenia na 1000kVA, bo przy przepływie 100kW mocy
czynnej, musi się jeszcze zmieścić wracająca moc bierna. A jak nietrudno
się domyślić, urządzenia na 1000kVA będą dużo droższe od takich na
100kVA. Dlatego opłaca się dążyć do tego, żeby urządzenia były jak
najmniejsze.
kogutek
Guest
Thu Sep 08, 2011 12:47 am
Quote:
Witam
Jak to jest z energią bierną?
W roznych miejscach na necie mozna wyczytac o niekorzystnym wplywie nadmiaru
pobieranej energii biernej w obwodach pradu przemiennego, ze dodatkowa
wymiana energii biernej powoduje grzanie sie przewodow... No i wlasnie, czy
nie daloby sie tego jakos wykorzystac w gospodarstwach domowych rozliczanych
taryfa z grupy G (tylko za energie czynna), zeby moc bierną i energie bierna
sobie zamienic w cieplo bez uszczerbku dla rachunku? :)
Pozdrawiam
SDD
Chyba oba samce. Miałem kiedyś stary licznik. Wyprodukowany w latach
pięćdziesiątych XX wieku. Używałem go do tego do czego używa się teraz
elektronicznych liczników wtykanych w gniazdko. Po podłączeniu za nim dławika od
jakiejś lampy wyładowczej ciekawostka. Na dławiku wydrukowane 2A i licznik
zasuwa tak jak by z 450W było podłączone. Ale do tyłu zasuwa. Jak podłączyłem
równolegle do dławika 500W to się ledwo kręci do przodu. Podłączyłem kilowata i
licznik idzie jak by z 500W było podłączone. Mówię sobie że siły przyrody w
służbie człowieka. Wszyscy perpetuum mobile szukają a ja znalazłem. Dorobiłem
piękną wtyczkę z kabelkiem. Wetknąłem za współczesnym licznikiem a on pomyka do
przodu jak by żarówka ze 20W była włączona. Faszyści od prądu coś musieli
wykombinować że nie działa jak na bardzo starym liczniku. To się mogłem tylko
opić z żalu że mi miliony koło nosa przeszły. A tak czysto teoretycznie. Co by
się działo w takiej sytuacji. Ładujemy kondensator z sieci. Jak w dodatniej
połówce będzie na nim maksymalne napięcie to odłączamy napięcie i rozładowujemy
kondensator przez dołączone w tym momencie obciążenie. W ujemnej to samo z
drugim kondensatorem. Albo prościej. Mostek za nim klucz załączający kondensator
w okolicach zera. Przy maksymalnym odłącza zasilanie i drugi klucz załącza
obciążenie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Grzegorz Krukowski
Guest
Thu Sep 08, 2011 5:41 am
On Thu, 08 Sep 2011 01:47:42 +0200, Tomasz Wójtowicz
<SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM> wrote:
Quote:
Problem z energią bierną to tak naprawdę problem ze zwymiarowaniem
urządzeń. Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym
Teorerycznie najlepsze wykorzystanie urządzeń przesyłowych wystąpi gdy
cos_fi będzie wynosił 1 - wtedy przesyłamy samą moc czynną, która jest
mocą użyteczną. Niestety w tym momencie nie działa nam spora część
odbiorników, które opiera się na magnetyźmie, tj. transformatory i
silniki, w tym transformatory dystrybucyjne. Dlatego dopuszcza się aby
cos_fi w sieci był mniejszy od jedności ale musi być większy niż pewna
arbitralnie wybrana wartość. Jeżeli odbiorca końcowy potrzebuje więcej
mocy biernej, to musi ją sobie wypreodukować na miejscu poprzez
instalację kondensatorów albo dławików kompensacyjnych, a taryfy
energetyczne są tak skonstruowane aby mu to się opłacało
--
Grzegorz Krukowski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Sep 08, 2011 7:34 am
Hello Grzegorz,
Thursday, September 8, 2011, 7:41:45 AM, you wrote:
Quote:
Problem z energią bierną to tak naprawdę problem ze zwymiarowaniem
urządzeń. Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym
Teorerycznie najlepsze wykorzystanie urządzeń przesyłowych wystąpi gdy
cos_fi będzie wynosił 1 - wtedy przesyłamy samą moc czynną, która jest
mocą użyteczną. Niestety w tym momencie nie działa nam spora część
odbiorników, które opiera się na magnetyźmie, tj. transformatory i
Bzdura. Po to są baterie kondensatorów, żeby współczynnik mocy
korygować.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F.
Guest
Thu Sep 08, 2011 9:11 am
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM>
Quote:
Energia bierna nie powoduje grzania przewodów. Ale w obwodach
rzeczywistych, każdy przepływ prądu powoduje powstanie małej
ilości energii czynnej, w postaci ogrzania przewodów.
No to w koncu powoduje czy nie ?
Powoduje. Kwestia tylko ilosci.
Quote:
Problem z energią bierną to tak naprawdę problem ze
zwymiarowaniem urządzeń.
Tez.
Quote:
Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym jeden,
wszystkie urządzenia w torze od elektrowni do tej maszyny
wystarczy że będą zwymiarowane na 100kVA. Ale przy cos fi równym
0,1 trzeba zwymiarować urządzenia na 1000kVA, bo przy przepływie
100kW mocy czynnej, musi się jeszcze zmieścić wracająca moc
bierna.
A sie nie zmiesci .. bo sie beda grzaly :-)
Quote:
A jak nietrudno się domyślić, urządzenia na 1000kVA będą dużo
droższe od takich na 100kVA.
Bo ja wiem ... ktos ma jakies podliczenie ? :-)
J.
J.F.
Guest
Thu Sep 08, 2011 9:17 am
Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w
Quote:
Teorerycznie najlepsze wykorzystanie urządzeń przesyłowych
wystąpi gdy
cos_fi będzie wynosił 1 - wtedy przesyłamy samą moc czynną, która
jest
mocą użyteczną. Niestety w tym momencie nie działa nam spora
część
odbiorników, które opiera się na magnetyźmie, tj. transformatory
i
silniki, w tym transformatory dystrybucyjne.
No jak nie ?
Wez osiedle domkow bez gazu, przychodzi noc, wszyscy wlaczaja
piecyki elektryczne i co ?
I nic.
Quote:
Dlatego dopuszcza się aby
cos_fi w sieci był mniejszy od jedności ale musi być większy niż
pewna
arbitralnie wybrana wartość. Jeżeli odbiorca końcowy potrzebuje
więcej
mocy biernej, to musi ją sobie wypreodukować na miejscu poprzez
instalację kondensatorów albo dławików kompensacyjnych, a taryfy
energetyczne są tak skonstruowane aby mu to się opłacało
Zartujesz czy powaznie piszesz ?
Po co mu moc bierna ? Po nic.
Baterie kondensatorow instaluje sie po to, zeby elektrowni-sieci
nie obciazac moca bierna, jesli odbiorca ma za duzy jej pobor (hm,
a moze i produkcje :-)
Troche tak jak piszesz - silniki indukcyjne, transformatory,
swietlowki - one wszystkie maja pobor pradu przesuniety w stosunku
do napiecia. Efekt niepozadany .. ale jest. Albo sie miesci w
normie, albo sie placi kary, albo instaluje kompensator.
P.S. Z nieznanych mi przyczyn energetycy nie toleruja obciazenia
pojemnosciowego.
J.
J.F.
Guest
Thu Sep 08, 2011 9:25 am
Użytkownik "kogutek" <kogutek44@vp.pl> napisał w wiadomości
news:5a65.00000590.4e6810b3@newsgate.onet.pl...
Quote:
Chyba oba samce. Miałem kiedyś stary licznik. Wyprodukowany w
latach
pięćdziesiątych XX wieku. Używałem go do tego do czego używa się
teraz
elektronicznych liczników wtykanych w gniazdko. Po podłączeniu za
nim dławika od
jakiejś lampy wyładowczej ciekawostka. Na dławiku wydrukowane 2A
i licznik
zasuwa tak jak by z 450W było podłączone. Ale do tyłu zasuwa. Jak
podłączyłem
równolegle do dławika 500W to się ledwo kręci do przodu.
Generalnie nie powinien sie tak zachowywac.
Quote:
Podłączyłem kilowata i
licznik idzie jak by z 500W było podłączone. Mówię sobie że siły
przyrody w
służbie człowieka. Wszyscy perpetuum mobile szukają a ja
znalazłem. Dorobiłem
piękną wtyczkę z kabelkiem. Wetknąłem za współczesnym licznikiem
a on pomyka do
przodu jak by żarówka ze 20W była włączona.
Nie bardzo rozumiem, ale po podlaczeniu _tylko_ duzego dlawika 20W
poboru mocy czynnej jest jak najbardziej adekwatne.
No chyba ze to bylo 500W grzejnika + dlawik a licznik liczyl 20W -
gratuluje oszczednosci :-)
Quote:
A tak czysto teoretycznie. Co by
się działo w takiej sytuacji. Ładujemy kondensator z sieci. Jak w
dodatniej
połówce będzie na nim maksymalne napięcie to odłączamy napięcie i
rozładowujemy
kondensator przez dołączone w tym momencie obciążenie. W ujemnej
to samo z
drugim kondensatorem. Albo prościej. Mostek za nim klucz
załączający kondensator
w okolicach zera. Przy maksymalnym odłącza zasilanie i drugi
klucz załącza
obciążenie.
A co ma byc ? Jest pobor mocy czynnej to licznik powinien to
zliczac.
Kondensator przez cwierc okresu energie pobiera i licznik to liczy.
Przez nastepne cwierc oddaje i licznik sie cofa (w praktyce z
uwagina bezwladnosc to stoi w miejscu). Ale jak po cwierci okresu
odlaczysz kondensator, to nie oddaje i sie nie cofa.
J.
sdd
Guest
Thu Sep 08, 2011 10:33 am
Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5a65.00000590.4e6810b3@newsgate.onet.pl...
Quote:
Chyba oba samce. Miałem kiedyś stary licznik. Wyprodukowany w latach
pięćdziesiątych XX wieku. Używałem go do tego do czego używa się teraz
elektronicznych liczników wtykanych w gniazdko. Po podłączeniu za nim dławika od
jakiejś lampy wyładowczej ciekawostka. Na dławiku wydrukowane 2A i licznik
Gdybym chcial sobie poeksperymentowac z energia bierna, to o jakich parametrach kondensatory moge bezpiecznie podlaczyc do gniazdka?
Pozdrawiam
SDD
SDD
Guest
Thu Sep 08, 2011 10:44 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j4a0sd$kf6$1@news.onet.pl...
Quote:
No to w koncu powoduje czy nie ?
Powoduje. Kwestia tylko ilosci.
No tak, tyle, ze z tego, co zrozumialem, to to owo grzanie idzie "na konto"
zuzycia energii czynnej.
Quote:
Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym jeden,
wszystkie urządzenia w torze od elektrowni do tej maszyny wystarczy że
będą zwymiarowane na 100kVA. Ale przy cos fi równym 0,1 trzeba
zwymiarować urządzenia na 1000kVA, bo przy przepływie 100kW mocy czynnej,
musi się jeszcze zmieścić wracająca moc bierna.
A sie nie zmiesci .. bo sie beda grzaly
No wlasnie, ale tez pewnie na konto energii czynnej... - bo jesli na
biernej, to niech sie grzeja :)
Pozdrawiam
SDD
SDD
Guest
Thu Sep 08, 2011 10:46 am
Użytkownik "kogutek" <kogutek44@vp.pl> napisał w wiadomości
news:5a65.00000590.4e6810b3@newsgate.onet.pl...
Quote:
Chyba oba samce. Miałem kiedyś stary licznik. Wyprodukowany w latach
pięćdziesiątych XX wieku. Używałem go do tego do czego używa się teraz
Gdybym chcial sobie poeksperymentowac z energia bierna, to o jakich
parametrach kondensatory moge bezpiecznie podlaczyc do gniazdka?
Sorry za HTML w tamtym poscie, ale uzylem komputera z innym klientem...
Pozdrawiam
SDD
J.F.
Guest
Thu Sep 08, 2011 11:11 am
Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
No to w koncu powoduje czy nie ?
Powoduje. Kwestia tylko ilosci.
No tak, tyle, ze z tego, co zrozumialem, to to owo grzanie idzie
"na konto" zuzycia energii czynnej.
Owszem, plynaca moc bierna powoduje jak najbardziej straty
rzeczywiste.
Na czyje konto to juz zalezy ... jakby ci sie udalo owinac dom
kablem od elektrowni pare razy i dopiero na jego koncu zaplombowac
licznik, to podlaczasz w domu kondensator lub dlawik, licznik liczy
niewiele, a pare wat zawsze dom grzeje, na konto elektrowni :-)
Ale elektrownia madra - umieszcza licznik na plocie i dalej juz
wszystko na twoje konto.
No chyba ze ci zalezy zima na podgrzewaniu kwiatkow w ogrodku
wzdluz kabla :-)
Quote:
Załóżmy, że masz maszynę o mocy 100 kW. Przy cos fi równym
jeden, wszystkie urządzenia w torze od elektrowni do tej
maszyny wystarczy że będą zwymiarowane na 100kVA. Ale przy cos
fi równym 0,1 trzeba zwymiarować urządzenia na 1000kVA, bo przy
przepływie 100kW mocy czynnej, musi się jeszcze zmieścić
wracająca moc bierna.
A sie nie zmiesci .. bo sie beda grzaly :-)
No wlasnie, ale tez pewnie na konto energii czynnej... - bo jesli
na biernej, to niech sie grzeja
Przy czym zebysmy sobie zdali sprawe - bedzie w domu plynelo
powiedzmy 10A, moc bierna 2.3kW, opornosc kabli powiedzmy 1 ohm,
co powoduje straty rzedu I^2*R czyli ~100W. Prawdopodobnie jeszcze
razy kilka - bo i w transformatorach, i w liniach dlugich, i
pradnicach.
I wegiel na tych kilkaset W trzeba spalac, a urzadzenia projektowac
faktycznie na tych 10A czyli 2.3kVA.
J.
Goto page 1, 2, 3 Next