Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Mario
Guest
Mon Aug 05, 2013 8:23 pm
W dniu 2013-08-05 21:22, LeonKame pisze:
Quote:
W dniu 2013-08-05 18:52, Miroslaw Kwasniak pisze:
LeonKame <kameleon@leon.com> wrote:
Jek nie ma to czym niby napedzana jest apartura dynamem ?
googlem ;)
No chyba googlem bo ja nie znam zadnego zrodla energii poza jądrowym
coby tyle lat dawało prąd.
To nie znaczy ze to jest reaktor jądrowy.
--
pozdrawiam
MD
Guest
Mon Aug 05, 2013 8:56 pm
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 19:00:20 UTC+2 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
LeonKame <kameleon@leon.com> napisał(a):
Jek nie ma to czym niby napedzana jest apartura dynamem ?
Radioizotopowym generatorem termoelektrycznym. Nie wszystko, co ma w środku
pierwiastek promieniotwórczy jest reaktorem.
Jak wobec tego nazwiesz urządzenie w którym zachodzi reakcja rozszczepiania jąder atomowych? W/g nazewnictwa NASA, całe to ustrojstwo to radioisotope thermoelectric generator. Co nie zmienia faktu, że podstawowym źródłem energii jest mały reaktor jądrowy.
Guest
Mon Aug 05, 2013 8:57 pm
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 17:09:38 UTC+2 użytkownik Ministerstwo Propagandy napisał:
Quote:
kiedyś było takie pisemko Audio Video, opisywali w nim różne ciekawe nowiny
ze świata... było tam też o sygnałach ukrytych w szumie... tak, poza tym, że
odpowadam idiocie...
Już dałeś się poznać grupowiczom wcześniej. Nie musisz się przypominać.
Grzegorz Niemirowski
Guest
Mon Aug 05, 2013 9:49 pm
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Bądź łaskaw wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy rozszczepieniem, a
rozpadem jądrowym. Jestem cholernie tego ciekaw!! Bynajmniej nie tego jaka
jest różnica pomiędzy jednym, a drugim, ale co wymyślisz w obronie swego
zdania. Bo co się tyczy różnicy pomiędzy rozpadem, a rozszczepieniem
jądrowym, to różnica jest taka jak pomiędzy kartoflem, a ziemniakiem.
Nieraz rozpad definiuje się jako wyłącznie spontaniczny, a o rozszczepieniu
mówi się także w odniesieniu do rekacji atomowej.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 29 minutes and 33 seconds
Grzegorz Niemirowski
Guest
Mon Aug 05, 2013 9:59 pm
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Tymczasem za cholerę nie mogę sobie wyobrazić knstrukcji
elektroniki+odszumiania sygnału z nadajnika o mocy << od mocy zasilacza z
odległości 18mld km (nawet z zastosowaniem DSN).
Niektórzy nie potrafią sobie wyobrazić, że ludzie polecieli na Księżyc.
Fakty są takie, że technika idzie do przodu i jesteśmy w stanie
bezproblemowo odbierać nawet dużo słabsze sygnały. I idzie do przodu
szybciej niż spada moc sygnału odbieranego od Voyagera. Voyager ma sporą
antenę, DSN ma jeszcze większe. Wiemy gdzie jest Voyager i on wie, gdzie
jesteśmy my. Można te anteny (o dużym zysku) odpowiednio ustawić. Transmisja
bitów idzie odpowiednio wolno. Używane pasmo 8 GHz zostało tak dobrane, żeby
interferencje z innymi sygnałami były bardzo małe. Wysoka czułość i moc
nadawania DSN dopełniają to rozwiązanie.
Poczytaj sobie przy okazji jak działa GPS. Ale nie na Wikipedii, tylko w
czymś obszerniejszym. To jest dopiero skomplikowane. Sygnał słaby, dużo
zakłóceń, konieczność uwzględniania szeregu zjawisk w atmosferze. Dlatego
trudno znaleźć kogoś, kto sam zrobił odbiornik GPS, bez stosowania gotowych
modułów.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 34 minutes and 23 seconds
Grzegorz Niemirowski
Guest
Mon Aug 05, 2013 10:19 pm
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Nawet gdyby CAŁA
powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką
gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów
23 to nie kilka
Quote:
z
odległości 18mld km. !!
Gęstość mocy otrzymujemy wystarczającą.
Quote:
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych,
zakładam że to naprawdę działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
Jeszcze tylko teorii spiskowej brakowało w tym wątku.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 14 hours, 53 minutes and 54 seconds
Guest
Mon Aug 05, 2013 11:33 pm
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 21:07:32 UTC+2 użytkownik Michał Baszyński napisał:
Quote:
W dniu 2013-08-05 20:56, stchebel@gmail.com pisze:
Radioizotopowym generatorem termoelektrycznym. Nie wszystko, co ma w środku
pierwiastek promieniotwórczy jest reaktorem.
Jak wobec tego nazwiesz urządzenie w którym zachodzi reakcja rozszczepiania jąder atomowych? W/g nazewnictwa NASA, całe to ustrojstwo to radioisotope thermoelectric generator. Co nie zmienia faktu, że podstawowym źródłem energii jest mały reaktor jądrowy.
nie rozszczepiania a rozpadu. Więc patrz punkt powyżej.
Bądź łaskaw wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy rozszczepieniem, a rozpadem jądrowym. Jestem cholernie tego ciekaw!! Bynajmniej nie tego jaka jest różnica pomiędzy jednym, a drugim, ale co wymyślisz w obronie swego zdania. Bo co się tyczy różnicy pomiędzy rozpadem, a rozszczepieniem jądrowym, to różnica jest taka jak pomiędzy kartoflem, a ziemniakiem.
Grzegorz Niemirowski
Guest
Mon Aug 05, 2013 11:42 pm
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Quote:
Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz
że "WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa
dyskusyjna, ani Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku"
Landaua/Lifszyca dot. mechaniki kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz
linka z Wiki, i słowo internetowe jest Świętę !!
Piszę Ci jak jest. Na co mam się decydować skoro jak sam widzisz różnie jest
to definiowane?
Quote:
Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem.
Nie jest. Z resztą nieważne, właśnie ostatecznie podważyłeś dalszy sens
dyskusji z Tobą w tym wątku.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 16 hours, 22 minutes and 48 seconds
Guest
Mon Aug 05, 2013 11:49 pm
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 22:16:42 UTC+2 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Jak wobec tego nazwiesz urządzenie w którym zachodzi reakcja
rozszczepiania jąder atomowych? W/g nazewnictwa NASA, całe to ustrojstwo
to radioisotope thermoelectric generator.
Nazwę właśnie tak jak NASA.
Co nie zmienia faktu, że
podstawowym źródłem energii jest mały reaktor jądrowy.
Nazywanie RTG reaktorem jest naciągane, choć może według jakiejś definicji
prawidłowe.
A więc dyskusja w temacie nazewnictwa staje się trochę "akademicką".. Jak to zwał,tak zwał, wiemy o co chodzi, wiemy skąd mamy źródło energetyczne na tej intergalaktycznej sondzie. Wracając do tematu... Skoro nadal jesteśmy w stanie odczytywać przesyłane dane, to znaczy że to pieroństwo działa. Tymczasem za cholerę nie mogę sobie wyobrazić knstrukcji elektroniki+odszumiania sygnału z nadajnika o mocy << od mocy zasilacza z odległości 18mld km (nawet z zastosowaniem DSN).
Guest
Tue Aug 06, 2013 12:07 am
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 21:45:43 UTC+2 użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
W dniu 2013-08-05 17:02, stchebel@gmail.com pisze:
Niedawno Voyager-1 opuścił granice naszego układu słonecznego. Odległość 18 mld. kilometrów.Fale EM potrzebują już ponad 16 godzin na przebycie tej odległości. Ale nie o to mi chodzi. Ma toto na pokładzie do zasilania ogniwo termoelektryczne napędzane małym reaktorkiem jądrowym o mocy ok. 370W. Powierzchniowa gęstość mocy odbierana u nas z takiej odległości jest zapewne mniejsza niż uzyskiwania z pierdnięcia komara. Nadal są odbierane sygnały z danymi z aparatury pomiarowej. Jak to jest zrobione?!
Hasła: korelacja i okolice.
Wstęp do tego był jakieś 25 lat temu na drugim roku, ale na lampy nie
było czasu ;)
BPNMSP, więcej raczej nie będę.
Można to przybliżyć w ten sposób, że powtarzasz sygnał wielokrotnie i z
odpowiednio dużej liczby próbek, o których wiesz, że się powtarzają,
jesteś w stanie wydobyć właściwe dane. To tak bardzo z grubsza - tylko
żeby złapać o co chodzi. Jeżeli bardziej interesuje, to musisz trochę
czasu na to poświęcić.
Z całą pewnością nie planuję stać się ekspertem w tych tematach, ale istotnie, interesuje mnie świat który mnie otacza.. Równania Maxwella są mi znane zarówno w postaci różniczkowej jak i całkowej, ale akurat w tym przypadku nie chodzi o podstawy propagacji fal EM, a o problem czysto energetyczny, lub ściślej stosunek sygnał/szum. Nawet gdyby CAŁA powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów z odległości 18mld km. !! Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, zakładam że to naprawdę działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
Guest
Tue Aug 06, 2013 1:06 am
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 23:49:56 UTC+2 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Bądź łaskaw wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy rozszczepieniem, a
rozpadem jądrowym. Jestem cholernie tego ciekaw!! Bynajmniej nie tego jaka
jest różnica pomiędzy jednym, a drugim, ale co wymyślisz w obronie swego
zdania. Bo co się tyczy różnicy pomiędzy rozpadem, a rozszczepieniem
jądrowym, to różnica jest taka jak pomiędzy kartoflem, a ziemniakiem.
Nieraz rozpad definiuje się jako wyłącznie spontaniczny,
Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz że "WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa dyskusyjna, ani Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku" Landaua/Lifszyca dot. mechaniki kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz linka z Wiki, i słowo internetowe jest Świętę !!
Quote:
a o rozszczepieniu
mówi się także w odniesieniu do rekacji atomowej.
Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem. I ni cholery nie ma tam mowy o rozszczepianiu!! Przeciwnie!! Zawierają związek!!
Ale co tam za różnica dla młodego wykształcenia?! Na maturze z matmy nie ma rachunku różniczkowego, badania funkcji, geometrii analitycznej, trygonometria (tan(x)=sin(x)/cos(x)) to tylko dla zaawansowanych, wstęp na "wyższe" uczelnie
techniczne na podstawie matur, co poniektóre wydają podręczniki "przedstudyjne" do nauki pochodnych i podstaw rachunku liczb zespolonych. A takie pierdle były za komuny normalnie w programie w klasach o profilu mat-fiz.. A marketingowcy wbijają do łba, że Chińczycy tylko umieją kopiować.. A niby co i po co??
Dariusz Dorochowicz
Guest
Tue Aug 06, 2013 4:54 am
W dniu 2013-08-06 00:07, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
Z całą pewnością nie planuję stać się ekspertem w tych tematach, ale istotnie, interesuje mnie świat który mnie otacza.. Równania Maxwella są mi znane zarówno w postaci różniczkowej jak i całkowej, ale akurat w tym przypadku nie chodzi o podstawy propagacji fal EM, a o problem czysto energetyczny, lub ściślej stosunek sygnał/szum. Nawet gdyby CAŁA powierzchnia naszej planety była usiana DSN'em, to policz sobie jaką gęstość mocy powierzchniowej otrzymujemy z nadajnika o mocy kilku Wattów z odległości 18mld km. !! Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, zakładam że to naprawdę działa. Jak? Ano kurde nie wiem.. Stąd ten wątek!!
Trzeba trochę rozluźnić swoje myślenie. Wyobraź sobie, że chcesz odebrać
sygnał na poziomie np 10dB niższym niż poziom szumów. W zasadzie szum
jest dominujący, ale jak się dobrze wsłuchać, to coś tam gdzieś trochę
słychać, co się da zrozumieć. Teraz zostaje się tylko tych szumów pozbyć
No nie, tak łatwo to się nie da, ale jeżeli dostaniesz ten sam sygnał
wielokrotnie, to statystycznie rzecz biorąc szum da się w pewnym stopniu
wyeliminować. Dalej to już matematyka, a dokładniej probabilistyka (u
nas był przedmiot podstawy probabilistyki, nazywany bimbałami) -
"trochę" bardziej zaawansowany rachunek prawdopodobieństwa.
Według prowadzących wykład, wówczas dawało się odebrać sygnał na
poziomie bodaj 60 czy 80dB poniżej poziomu szumów. Temat rozważany nie
tylko w związku z komunikacją na bezsensowne odległości, ale też np
radarami pracującymi z małą mocą i ciągłą falą, ale też z możliwością
wykrywania obiektów (bo przecież nie celów

) o bardzo małej SPO.
Moja wiedza na tym się kończy, kiedyś tam nawet musiałem liczyć jakieś
wartości związane z tymi tematami, ale na potrzeby wątku to mi się nie
chce wiedzy odświeżać, tym bardziej, że to było "liźnięcie" tematu.
Tyle, żeby wiedzieć o tym, że takie coś się robi.
To może jeszcze tak: radar może albo pieprznąć raz, a potem się długo
chłodzić i wtedy mamy dobry stosunek S/N, albo może działać ciągle, np.
z taką samą mocą średnią, i wtedy masz sygnał poniżej poziomu szumów,
ale jednak odbieralny, bo powtarzalny w jakimś sensie, i jeżeli wiemy,
czego się można spodziewać, to da się to wyselekcjonować.
Pozdrawiam
DD
J.F.
Guest
Tue Aug 06, 2013 5:07 am
Dnia Mon, 5 Aug 2013 08:02:51 -0700 (PDT), stchebel@gmail.com
Quote:
Niedawno Voyager-1 opuścił granice naszego układu słonecznego.
Odległość 18 mld. kilometrów.Fale EM potrzebują już ponad 16 godzin
na przebycie tej odległości. Ale nie o to mi chodzi. Ma toto na
pokładzie do zasilania ogniwo termoelektryczne napędzane małym
reaktorkiem jądrowym o mocy ok. 370W. Powierzchniowa gęstość mocy
odbierana u nas z takiej odległości jest zapewne mniejsza niż
uzyskiwania z pierdnięcia komara. Nadal są odbierane sygnały z
danymi z aparatury pomiarowej. Jak to jest zrobione?!
Anteny i predkosc transmisji.
Waskopasmowy (choc transmisja z widmem rozproszonym dziala nawet
lepiej

) sygnal, kierunkowa antena nadajnika - umiarkowanie
kierunkowa, bo ciagle mala i lekka musi byc, i wielka antena
odbiornika.
Choc nie wykluczam ze chlodzenie odbiornika tez jest istotne ...
http://science.howstuffworks.com/question431.htm
http://voyager.jpl.nasa.gov/science/uranus_encounter.html
J.
Paweł Hadam
Guest
Tue Aug 06, 2013 8:19 am
W dniu 2013-08-05 22:11, Ministerstwo Propagandy pisze:
Quote:
naprawdę nikt nic nie wie i nie doradzi żadnej pozycji?
Polecam książkę:
Radiosterowanie i łączność kosmiczna
Autor Józef Jacek Pawelec
Dość ciekawie opisane są tam zagadnienia tego typu. Jest też co nieco o
Voyagerach. Schematy tylko blokowe, ale wbrew pozorom dużo szczegółów
technicznych jest opisane.
Pozdrawiam,
Paweł
LeonKame
Guest
Tue Aug 06, 2013 8:35 am
W dniu 2013-08-06 01:42, Grzegorz Niemirowski pisze:
Quote:
stchebel@gmail.com <stchebel@gmail.com> napisał(a):
Powiadasz "nieraz".. "Nieraz" , oznacza że "nie zawsze", a dalej piszesz
że "WYŁĄCZNIE" spontaniczny. No to weź się na coś zdecyduj. Ani grupa
dyskusyjna, ani Wiki nie obejmują w ułamku procenta wiedzy w "klocku"
Landaua/Lifszyca dot. mechaniki kwantowej. Oczywistaoczywistość walniesz
linka z Wiki, i słowo internetowe jest Świętę !!
Piszę Ci jak jest. Na co mam się decydować skoro jak sam widzisz różnie
jest to definiowane?
Reakcją atomową jest np. spalanie wodoru z tlenem.
Nie jest. Z resztą nieważne, właśnie ostatecznie podważyłeś dalszy sens
dyskusji z Tobą w tym wątku.
Spalanie a raczej utlenianie wodoru to nie reakcja atomowa a z definicji
chemiczna.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next