Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jun 02, 2009 11:40 pm
Wmak napisał tak:
Quote:
Prawdopodobieństwo, że w stacjonarnym urządzeniu sprzedawanym na
amerykańskim rynku będzie przełącznik częstotliwości jest, z duża
dokładnością, równe zeru.
Znajomy przywiózł kiedyś magnetofon z USA. To było w czasach, gdy ten
kartkowy zegarek co o nim mówimy był nowy, ale sam magnetofon już
wtedy swoje lata miał. Magnetofon taki olbrzymi, szpulowy, z dziesięć
kilo ważył, chociaż już na tranzystorach. Jak go podłączyliśmy (nie
pamiętam czy przez trafo, czy miał przełącznik), to usłyszeliśmy, że
wszystkie przywiezione nagrania brzmią półtora tonu niżej. No i w
rytmie takim, no, jak by to powiedzieć, andante. Zajrzeliśmy mu do
środka i co się okazało -- były tam rolki napędowe, na których trzeba
było przestawić jakieś gumki i już taśma przesuwała się po europejsku.
Silnik tam był oczywiście asynchroniczny, jak to wtedy w różnych
patefonach bywało, więc inaczej niż mechanicznie się nie dało.
Quote:
To jest olbrzymi rynek, oszczędność nawet jednego centa na sztuce
to czysty zysk dla producenta.
Dodatkowo taki przełącznik byłby tylko przyczyną reklamacji, że
zegar się spieszy w przypadku przypadkowego przełączenia.
Nawet w elektronicznych radiobudzikach z Ameryki spotykałem zwykle
scalaki z możliwością przełączenia 50/60Hz i trybu wyświetlania
z AM/PM 12H na 24H ale już płytki drukowane projektowane były pod
"ich" standard a w wyświetlaczu
"Nawet w elektronicznych radiobudzikach" -- jak to ładnie brzmi.
"Scalaki" -- jeszcze ładniej. Mówimy o czasach, kiedy "scalaki"
były rzeczą nie często spotykaną w rzeczach, które można było kupić
w sklepie. Jeśli w ogóle były -- bo nie wiemy czy ten zegar z końca
czy z początku dekady. Jak już pisałem, te kartkowe zegary które
widywałem, były japońskiej produkcji. Czyli raczej musiały mieć
wybór częstotliwości. Ale oczywiście nie przełącznikiem, który da
się przypadkowo przestawić. Tylko "skrzynią biegów". Czy wszystkie
zębatki zawsze były w komplecie, tego nie wiem. Prawdopodobieństwo
jest równe jakimś 50% (z bliżej nieokreśloną dokładnością).
--
Jarek
cranky
Guest
Sun Jun 07, 2009 4:13 pm
Dnia Sun, 31 May 2009 18:40:56 +0200, rpdrobny napisał(a):
Quote:
. Kup sobie amerykański UPS i autotransformator
Może nie zadziałać.
Miałem ten sam problem, skąd "tanio" wziąźć 60Hz o mocy ok. 1 kVA.
Pomyslałem o UPSie, popatrzyłem na specyfikacje paru z APC i niestety one
mają automatyczną zmianę częstotliwości.
Chyba coby kupić jakiegoś złoma co to nie ma wyrafinowanego sterowania.
No 1kW to ma sens. Falownik z regulacją napięcia na wyjściu.