RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak uzyskać napięcie 110V i dokładną częstotliwość 60Hz w Polsce?

Prad o czestotliwosci 60Hz

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak uzyskać napięcie 110V i dokładną częstotliwość 60Hz w Polsce?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 01, 2009 12:40 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Wzmacniacz audio to metoda na MacGyvera

A na wejście wzmacniacza podać ton B2 (61.735Hz), najlepiej fletu,
bo najbardziej sinus przypomina.

Flet strojący w drugiej oktawie!? To by musiała być jakaś większa
fujara, a nie MacGyver. Tak ze dwa i pół metra albo i więcej.
Już raczej organy. A jak nie, to może być trombita huculska albo
pierdziel wielkopolski.

Sinusa trzymać się nie warto. Chyba nawet lepiej taki wzmacniacz
przesterować. Mniej się będzie grzał, a silnik synchroniczny
z prostokątem też sobie poradzi.

--
Jarek

Mirek
Guest

Mon Jun 01, 2009 2:28 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Skoro tak, to ośmielę się zauważyć, że dla przeciętnego MacGyvera
taki keyboard jest o wiele trudniej osiągalny od dowolnego peceta.

To jak się już bawimy w MacGywerowanie to robimy na PC filmik tego
zegara klapkowego w 25 klatek na sekundę (pełne jego 24 godziny
zegarowe), następnie odtwarzamy to 30 kl/s i mamy nie spóźniejący się
zegar. Film oczywiście startuje automatycznie o 0:00, a czas na PC z
serwera NTP.

Mirek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 01, 2009 2:40 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Flet strojący w drugiej oktawie!?
.
Już raczej organy.

Myślałem oczywiście o keyboardzie i żeby wybrać flet.

Skoro tak, to ośmielę się zauważyć, że dla przeciętnego MacGyvera
taki keyboard jest o wiele trudniej osiągalny od dowolnego peceta.
A ten potrafi takie 60Hz wygenerować bez trudu.

--
Jarek

u
Guest

Mon Jun 01, 2009 3:38 pm   



Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:h00l2r$kro$1@news.onet.pl...
Quote:
To jak się już bawimy w MacGywerowanie to robimy na PC filmik tego zegara
klapkowego w 25 klatek na sekundę (pełne jego 24 godziny

Chyba ekonomicznym będzie go wyrzucić.
Zwykłych czasomierzy każdy z nas ma wokół siebie kilka.
Zawsze można dokupić odpowiedniejszy zegar
choćby cos z takich: http://www.luksusowe-zegarki.pl/
Smile

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 01, 2009 3:40 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Skoro tak, to ośmielę się zauważyć, że dla przeciętnego MacGyvera
taki keyboard jest o wiele trudniej osiągalny od dowolnego peceta.

To jak się już bawimy w MacGywerowanie to robimy na PC filmik tego
zegara klapkowego w 25 klatek na sekundę (pełne jego 24 godziny
zegarowe), następnie odtwarzamy to 30 kl/s i mamy nie spóźniejący
się zegar. Film oczywiście startuje automatycznie o 0:00, a czas
na PC z serwera NTP.

To też jest dobre rozwiązanie, warte rozpatrzenia. Wadę ma taką, że
wymaga by ten pecet był dość mocny. No i musi mieć monitor. Natomiast
do wygenerowania przebiegu okresowego, choćby na wyjściu głośnika,
wystarczy dowolny komputer PC.

--
Jarek

qlphon
Guest

Tue Jun 02, 2009 11:36 am   



Quote:
Jest to budzik z rodzaju klapkowych, oryginalny z lat 70, nowka. Moc 4W.
Silnik nakreca caly mechanizm, wobec czego przy 50Hz obraca sie o 1/6 za
wolno.

zobacz czy nie prościej wymienić silnik
albo przekładnie - kumaty tokarz/frezer da radę

silnik możesz wymienić na krokowy
(nie zdziwiłbym sie jakby coś z drukarki z demobilu podpasowało wymiarowo)
a wtedy bez problemu tu na grupie dostaniesz pełna pomoc jak nim sterować z
atomowa dokładnością

qlphon
Guest

Tue Jun 02, 2009 12:14 pm   



Quote:
silnik możesz wymienić na krokowy
(nie zdziwiłbym sie jakby coś z drukarki z demobilu podpasowało
wymiarowo) a wtedy bez problemu tu na grupie dostaniesz pełna
pomoc jak nim sterować z atomowa dokładnością

Ośmielę się zauważyć, że przy pracy ciągłej z ustloną częstotliwością,
różnica między silnikiem krokowym a synchronicznym jest raczej
symboliczna. To zdaje się przesądzać, "czy nie prościej wymienić silnik".
Sterowanie z atomową dokładnością w jednym i w drugim przypadku wygląda
tak samo, a porady na ten temat już tu padały.

wszystko się zgadza, poza małym szczegółem, który w moim mniemaniu zmienia
dużo:
sterowanie silnikiem 110V/60Hz jest mniej "komfortowe"
niż np. 12V/300Hz, mimo że oba robią to samo...
ale oczywiści nie lansuje tego pomysłu, jako najlepszego, tylko jako kolejny
możliwy

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jun 02, 2009 1:40 pm   



qlphon napisał:

Quote:
Jest to budzik z rodzaju klapkowych, oryginalny z lat 70, nowka.
Moc 4W. Silnik nakreca caly mechanizm, wobec czego przy 50Hz
obraca sie o 1/6 za wolno.

zobacz czy nie prościej wymienić silnik
albo przekładnie - kumaty tokarz/frezer da radę

silnik możesz wymienić na krokowy
(nie zdziwiłbym sie jakby coś z drukarki z demobilu podpasowało
wymiarowo) a wtedy bez problemu tu na grupie dostaniesz pełna
pomoc jak nim sterować z atomowa dokładnością

Ośmielę się zauważyć, że przy pracy ciągłej z ustloną częstotliwością,
różnica między silnikiem krokowym a synchronicznym jest raczej
symboliczna. To zdaje się przesądzać, "czy nie prościej wymienić silnik".
Sterowanie z atomową dokładnością w jednym i w drugim przypadku wygląda
tak samo, a porady na ten temat już tu padały.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jun 02, 2009 1:40 pm   



qlphon napisał:

Quote:
silnik możesz wymienić na krokowy
(nie zdziwiłbym sie jakby coś z drukarki z demobilu podpasowało
wymiarowo) a wtedy bez problemu tu na grupie dostaniesz pełna
pomoc jak nim sterować z atomowa dokładnością

Ośmielę się zauważyć, że przy pracy ciągłej z ustloną częstotliwością,
różnica między silnikiem krokowym a synchronicznym jest raczej
symboliczna. To zdaje się przesądzać, "czy nie prościej wymienić silnik".
Sterowanie z atomową dokładnością w jednym i w drugim przypadku wygląda
tak samo, a porady na ten temat już tu padały.

wszystko się zgadza, poza małym szczegółem, który w moim mniemaniu
zmienia dużo:
sterowanie silnikiem 110V/60Hz jest mniej "komfortowe"
niż np. 12V/300Hz, mimo że oba robią to samo...

To co powyżej, napisałem właśnie z myślą o tym "małym szczególe".
Sterowanie silnikiem 110V/60Hz polega na doprowadzeniu do silnika
napięcia 110V/60Hz. Co w tym niekomfortowego? Jeśli mamy już przebieg
o częstotliowści 60Hz (a przecież zakładamy, że mamy; i to z atomową
dokładnością) to jedyne czego może brakować, to jego wzmocnienie
i przetransformowanie do wyższego napięcia. To ostatnie jest techniką
opanowaną już w XIX wieku, powinno być znane każdemu ze szkoły.
Wzmacnianie sygnału, choćby jednym tranzystorem (lub lampą), to jest to,
od czego przyswajanie wiedzy zaczyna każdy elektronik, także hobbysta.

W silniku krokowym nie chodzi tak po prostu np. o 12V/300Hz, tam jeszcze
istotny jest kształt przebiegów o różnych fazach. Bez dedykowanego
scalonego kontrolera takie sterowanie komfortowe nie jest. A jak ktoś
z tą technologią wcześniej nie miał do czynienia, będzie to dla niego
wiedzą tajemną.

Quote:
ale oczywiści nie lansuje tego pomysłu, jako najlepszego, tylko jako
kolejny możliwy

Już był wcześniej podawany, więc chyba nie kolejny. Ale skoro tak, to
tym bardziej nadaje się to jako ilustracja pewnego sposobu podchodzenia
do problemów -- "dam silnik krokowy (bo na takich się znam), przetoczy
się tulejkę (bo znam pana Zenka co się na tym zna), a *analizą* jakichś
rozwiązań sprzed trzydziestu lat, to ja się zajmował nie będę (bo się
na tym nie znam)".

-- Jarek

PS
Ktoś, kto zna pana Zenka, a jednocześnie nie stroni od analitycznego
myślenia i z niechęcią odnosi się do robienia tandety, podłączy silnik
krokowy w okolicach tego miejsca, gdzie przerzucane są kartki zegara.
Silnik wysteruje jednym impulsem na minutę (albo kilkoma, jeśli tak
wyjdzie z układu trybików), a dzięki temu zamiast 4W mocy ciągłej,
będzie potrzeba średnio 1mW. Wszystko to oczywiście pod warunkiem,
że będzie chciał ten zegar *przerabiać*, a nie *dorabiać* do niego
zasilacz, jak to było w założeniu.

Sebastian Biały
Guest

Tue Jun 02, 2009 1:45 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
do problemów -- "dam silnik krokowy (bo na takich się znam), przetoczy
się tulejkę (bo znam pana Zenka co się na tym zna), a *analizą* jakichś
rozwiązań sprzed trzydziestu lat, to ja się zajmował nie będę (bo się
na tym nie znam)".

Myslę że przeginasz. Nie masz pojęcia ile pracy należy włożyć w
zbudowanie adaptera mechanicznego bo nie masz tego urządzenia w ręce.
Może to praca na 5 minut. Z trywialnością podnoszenia 5V sin do 110V sin
nie byłbym taki bardzo pewny. Sterowanie krokowcem może być tańsze w
uruchomieniu niz walka ze stabilnym 60Hz@110V. Dlatego prosze o
pohamowanie się z takim uogólnianiem bo dojdziemy do paranoi kiedy nie
"będzie trendy" wziąśc tranzystora skoro lampy od dawna się sprawdzają.

To że ktoś preferuje robienie logiki na przekaźnikach nie stanowi z
niego lepszego elektronika od tego który weźmie uC.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jun 02, 2009 2:40 pm   



Pan Sebastian Biały napisał:

Quote:
do problemów -- "dam silnik krokowy (bo na takich się znam), przetoczy
się tulejkę (bo znam pana Zenka co się na tym zna), a *analizą* jakichś
rozwiązań sprzed trzydziestu lat, to ja się zajmował nie będę (bo się
na tym nie znam)".

Myslę że przeginasz. Nie masz pojęcia ile pracy należy włożyć w
zbudowanie adaptera mechanicznego bo nie masz tego urządzenia w ręce.
Może to praca na 5 minut. Z trywialnością podnoszenia 5V sin do 110V sin
nie byłbym taki bardzo pewny. Sterowanie krokowcem może być tańsze w
uruchomieniu niz walka ze stabilnym 60Hz@110V. Dlatego prosze o
pohamowanie się z takim uogólnianiem bo dojdziemy do paranoi kiedy nie
"będzie trendy" wziąśc tranzystora skoro lampy od dawna się sprawdzają.

To że ktoś preferuje robienie logiki na przekaźnikach nie stanowi z
niego lepszego elektronika od tego który weźmie uC.

Jeśli pisałem coś o lepszości jednego nad drugim, to tylko o takiej,
że lepiej jest *czytać i rozumieć* co piszą inni, jakie mają problemy
i o co pytają, niż ograniczać sie do lansowania swoich większych bądź
mniejszych umiejętności. Inicjator wątku pytał o prąd 60Hz, nie było
to pytanie głupie, a rozwiązania są całkiem sensowne -- czy to w oparciu
o tranzystory, dedykowane układy scalone czy programowane mikrokontrolery.
Z tym że jasne się stało, że wszelkie programowanie uC i podobe rzeczy
są poza zasięgiem pytającego. Podobnie zresztą montowanie adapterów
mechanicznych czy inne przeginanie wsporników.

Czytanie ze zrozumieniem odpowiedzi też może być pożyteczne. Bo na
przykład ci co nie wiedzieli, mogli się dowiedzieć od tych co wiedzą,
że silnikowi z zegarku żaden sinus nie jest potrzebny. A wtedy nawet
ci pierwsi mogliby nabrać pewności co do trywialności problemu.

Jarek

PS
Nie miałem *tego* urządzenia w ręce, ale jest prawdopodobne, że ma ono
przygotowaną przekładnię do częstotliwości 50 i 60 Hz (taka skrzynia
biegów, to się chyba fachowo "gitara" nazywa). Zwłaszcza jeśli werk do
tego zegarka robili Japończycy (a oni dużo takich robili) -- w Japonii
wszędzie w gniazdkach mają napięcie 100V, ale na południu kraju jest
60 Hz (system energetyczny Kansai), a na północy 50 Hz (Tokio).

--
Lepiej mieć horyzont wąski,
niż zamawiać tu zakąski.

JanuszR
Guest

Tue Jun 02, 2009 3:02 pm   



Quote:
Mam nastepujacy problem: potrzebuje w jakis sposob uzyskac z gniazdka
prad o parametrach 110V i 60Hz. O ile ze zmiana napiecia nie ma
problemu, bo dostepne sa na kazdym kroku (auto?)transformatory, to
problem jest z czestotliwoscia. Z tego co zdazylem sie zorientowac
nie jest to takie latwe.

1. Czy to co chcesz podłączyć do tego gniazdka jest na tyle cenne, że
warto bawić zmianę częstotliwości ?

2. Jaką moc pobiera to urządzenie ?

Jest to budzik z rodzaju klapkowych, oryginalny z lat 70, nowka. Moc 4W.
Silnik nakreca caly mechanizm, wobec czego przy 50Hz obraca sie o 1/6 za
wolno.


Zrobienie 4W wzmacniacza mcz z końcówką 110W zasilanego generatorem 60Hz
wypadnie znacznie taniej i będziesz to mógł puszczać z bateryjki lub
zasilacza sieciowego.

JanuszR

u
Guest

Tue Jun 02, 2009 4:36 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnh2aam5.1gv.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Nie miałem *tego* urządzenia w ręce, ale jest prawdopodobne, że ma ono
przygotowaną przekładnię do częstotliwości 50 i 60 Hz (taka skrzynia

Wajchy wewnątrz nie ma do przełączenia "biegów" 50/60 Hz ?

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jun 02, 2009 5:40 pm   



u napisało:

Quote:
Nie miałem *tego* urządzenia w ręce, ale jest prawdopodobne, że ma ono
przygotowaną przekładnię do częstotliwości 50 i 60 Hz (taka skrzynia

Wajchy wewnątrz nie ma do przełączenia "biegów" 50/60 Hz ?

Nie wiem czy nie ma czy jest. Może być.

--
Jarek

Wmak
Guest

Tue Jun 02, 2009 9:40 pm   



u <u@wx.yz> napisał(a):


Quote:
Wajchy wewnątrz nie ma do przełączenia "biegów" 50/60 Hz ?


Prawdopodobieństwo, że w stacjonarnym urządzeniu sprzedawanym na
amerykańskim rynku będzie przełącznik częstotliwości jest, z duża
dokładnością, równe zeru.
To jest olbrzymi rynek, oszczędność nawet jednego centa na sztuce to czysty
zysk dla producenta.
Dodatkowo taki przełącznik byłby tylko przyczyną reklamacji, że zegar się
spieszy w przypadku przypadkowego przełączenia.
Nawet w elektronicznych radiobudzikach z Ameryki spotykałem zwykle scalaki z
możliwością przełączenia 50/60Hz i trybu wyświetlania z AM/PM 12H na 24H ale
już płytki drukowane projektowane były pod "ich" standard a w wyświetlaczu
brakowało segmentów do wyświetlenia czegoś więcej poza "1" na pierwszym
miejscu.
Znikoma część mieszkańców Ameryki (nawet sprzedawców w sklepie z
elektroniką) ma świadomość, że gdzieś na świecie są jakieś inne standardy -
inne napięcia, częstotliwości, inne systemy w telewizji lub radiu....
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak uzyskać napięcie 110V i dokładną częstotliwość 60Hz w Polsce?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map