NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie zredukować uciążliwe wyładowania elektrostatyczne w codziennym życiu?
Piotr [PKi]
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 11:38 am
Rafal napisał(a):
Quote:
Proszę o jakieś porady jak z tym walczyć.
Dużo zostało już napisane. Moja rada podczas wysiadania z samochodu, po
otwarciu dzwi ale przed postawieniem stopy na ziemi złap się ręką za
metalową ramę dzwi lub dach samochodu i dotykając tego postaw stopę na
ziemi.
Wygląda to może tak jak byś był za słaby aby wysiąść z samochodu - hehe
- ale zdecydowanie pomaga. Polecam również innym poszkodowanym.
AW
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 1:19 pm
lwh wrote:
Quote:
Użytkownik "mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> napisał w wiadomości
news:f1k8an$o34$1@news.onet.pl...
jak wykonać doświadczenie symulujące możliwą sytuację, gdzie telefon
komórkowy odpala opary benzyny.
Nie wiem. Może trzeba 1000 razy upuścić jakiś telefon w wybuchowej
atmosferze. Może 2000 razy. Masz pewność, że nie wybuchnie?
Quote:
W Brainiacu próbowali. Nie chciało wybuchnąć od żadnej komórki.
No... gratuluję, to byłby żelazny argument dla sądu.
AW
wowa
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 1:22 pm
Użytkownik "mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> napisał w wiadomości
news:f1j34t$5tn$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Iskrę o większej energii spowoduje np. młotek, który upadnie np. na
kamień.
Do pracy w strefie wybuchowej musisz używać narzędzi nieiskrzących.
Pomińmy milczeniem jakość i cenę tych narzędzi
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!
wowa
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 1:28 pm
Użytkownik "mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> napisał w wiadomości
news:f1k8an$o34$1@news.onet.pl...
Quote:
Nikogo nie zachęcam do włażenia do strefy zagrożenia wybuchowego z
telefonem komórkowym, zwłaszcza, że jest to wbrew przepisom.
telefonem komórkowym, zwłaszcza, że jest to wbrew przepisom.
No właśnie! Widziałeś te przepisy na piśmie? Jest to na każdym szkoleniu
BHP ale nigdy nie widziałem na piśmie.
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!
wowa
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 1:34 pm
Użytkownik "lwh" <l@vp.pl> napisał w wiadomości
news:f1k9qv$s42$1@news.onet.pl...
Quote:
W Brainiacu próbowali. Nie chciało wybuchnąć od żadnej komórki.
To nawet nie chodzi o samą komórkę. Chodzi o to, że iskrzenie może powstać
na skorodowanych złączach blach np. zbiornika pod wpływem pola wcz. z
nadajnika komórki.
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!
M.
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 2:23 pm
Quote:
W Brainiacu próbowali. Nie chciało wybuchnąć od żadnej komórki.
Od iskry naelektryzowanego człowieka , który dotknął przewodu
doprowadzonego do przyczepy z oparami wybuchło od razu.
Od iskry naelektryzowanego człowieka , który dotknął przewodu
doprowadzonego do przyczepy z oparami wybuchło od razu.
Pogromcy mitów i Brainiac to przedstawienie i nie brał bym tych programów za
wyrocznię. To ze nie wybuchło po przetestowaniu nawet 100 krotnym, to nie
znaczy że nie wybuchnie za 101. Na codzień na całym świecie takich "testów"
było by tysiące i jak by nawet jedna setna procenta komórek by spowodowała
eksplozje to raczej było by to sporo za dużo.
Jedno zdanie mnie przekonało akurat w pogromcach mitów gdy testowali wpływ
komórek na lecący samolot. Nie są w stanie przetestować wpływu każdego
modelu komórki, a nawet gdyby, to było by to nie opłacalne. Jak w gre
wchodzi ludzkie życie, warto dmuchać na zimne. Sam mam komórkę, której
zaczepy baterii popekały i bateria jest luźna. Iskra na złączu mogła by się
pojawić.
Pozdrawiam
J.F.
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 2:37 pm
On Sun, 6 May 2007 01:15:34 +0200, mk wrote:
Quote:
Newsuser "Marek Lewandowski" <mareklew@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Są źródłem energii i to wystarczy.
zawierają akumulator o znacznej wydajności prądowej i bez
iskrobezpiecznych styków. Przy pracującym telefonie w trakcie rozmow
płynie tam konkretny prąd.
Iskrę o większej energii spowoduje np. młotek, który upadnie np. na kamień.
Prędzej bałbym się nieszczęśliwego upadku telefonu, takiego, które spowoduje
zwarcie akumulatora i jego zapłon...
Są źródłem energii i to wystarczy.
zawierają akumulator o znacznej wydajności prądowej i bez
iskrobezpiecznych styków. Przy pracującym telefonie w trakcie rozmow
płynie tam konkretny prąd.
Iskrę o większej energii spowoduje np. młotek, który upadnie np. na kamień.
Prędzej bałbym się nieszczęśliwego upadku telefonu, takiego, które spowoduje
zwarcie akumulatora i jego zapłon...
Alez przeciez nie trzeba zadnych wypadkow - zdarzaly sie samozaplony
telefonow i notebookow.
Ech te chinskie baterie :-)
J.
lwh
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 3:37 pm
Użytkownik "AW" <spam_away@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:f1kh4o$gv5$1@news.onet.pl...
Quote:
Nie wiem. Może trzeba 1000 razy upuścić jakiś telefon w wybuchowej
atmosferze. Może 2000 razy. Masz pewność, że nie wybuchnie?
atmosferze. Może 2000 razy. Masz pewność, że nie wybuchnie?
Wypadki chodzą po ludziach. Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą
płciową.
Każdy samiec ma narzędzie gwałtu. itd.
Rozumując, że za kwadrylionową próbą coś się stanie należałoby zakazać
jakiejkolwiek aktywności.
W przywołanym programie telewizyjnym pokazali jedynie, że od komórki rzadko
wybucha.
Arczi
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 7:08 pm
lwh pisze:
Quote:
Wełna się nie nadaje. Sucha świetnie się elektryzuje
W zasadzie pisząc to, miałem na myśli nie wełniany sweter, a płaszcz /
garnitur. To wełna odpowiednio przetworzona i, fakt, podszyta innym
materiałem.
Nieważne, "wiadomo o co chodzi".
--
Pozdrawiam
Arczi
Feromon
Guest
Guest
Sun May 06, 2007 10:04 pm
Użytkownik "Rafal" <rl@NOSPAM.adrem.pl> napisał w wiadomości
news:7mtx4mzajsp2.23eb3ippj910.dlg@40tude.net...
Quote:
Otóż sprawa jest taka, że już od dłuższego czasu borykam się z pewną na
początku śmieszną, a teraz już coraz bardziej mnie irytującą dolegliwością
- moje ciało wyjątkowo często i dotkliwie wywołuje w pobliżu metalowych
rzeczy wyładowania elektrostatyczne.
Winne ciuchy z materiałów syntetycznych.
Można jeszcze spryskać ciuchy sprayem antystatycznym.
Najlepsze byłyby ciuchy i buty z materiałów choć trochę przewodzących
prad....
Zbroja?...
Feromon
Stasiek_T
Guest
Guest
Mon May 07, 2007 7:39 am
Marcin Stanisz wrote:
Quote:
On Sat, 05 May 2007 22:08:09 +0200, digitech wrote:
Wytłumaczcie proszę prostemu chłopu z której strony komórka lub pilot
sypią iskrami....
Są źródłem energii i to wystarczy. Ktoś pamięta, jakie urządzenia są
iskrobezpieczne "z definicji"? Chodzi mi po głowie napięcie baterii do 1,2V
(żeby się zegarki łapały
), ale norm pod ręką nie mam.
Wytłumaczcie proszę prostemu chłopu z której strony komórka lub pilot
sypią iskrami....
Są źródłem energii i to wystarczy. Ktoś pamięta, jakie urządzenia są
iskrobezpieczne "z definicji"? Chodzi mi po głowie napięcie baterii do 1,2V
(żeby się zegarki łapały
), ale norm pod ręką nie mam.
Polecam normy o iskrobezpieczeństwie PN-EN 50020 lub IEC 60079-11.
Czytam je od kilku lat i ciągle znajduję coś ciekawego
. Ogólnie
chodzi w nich o ograniczenie energii i samo niskie napięcie nie
wystarcza, bo można "nadgonić" prądem, w dodatku zmagazynować jeszcze
trochę energii w indukcyjnościach i pojemnościach itd.
Zresztą widziałem zapalarki do gazu na jeden paluszek AA.
A definicja jest prosta:
Urządzenie iskrobezpieczne to urządzenie elektryczne, w którym wszystkie
obwody są obwodami iskrobezpiecznymi
.
Obwód iskrobezpieczny to obwód w którym jakakolwiek iskra lub zjawisko
cieplne (....) nie jest zdolne do spowodowania zapłonu okreslonej
gazowej atmosfery wybuchowej. Dotyczy to stanu normalnego i okreslonych
warunków stanu awaryjnego.
Pozdrawiam.
--
Stasiek_T
Stasiek_T
Guest
Guest
Mon May 07, 2007 7:44 am
Rafal wrote:
Quote:
Staram się unikać tego jak mogę, ale bezskutecznie.
Proszę o jakieś porady jak z tym walczyć.
KIedyś słyszałem, aby nosić jakąś bransoletę, że niby pomaga. Nigdy nie
próbawałem. Jak myślicie?
Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki.
Kiedyś bodajże w Conradzie był breloczek do kluczy z wbudowanym
Proszę o jakieś porady jak z tym walczyć.
KIedyś słyszałem, aby nosić jakąś bransoletę, że niby pomaga. Nigdy nie
próbawałem. Jak myślicie?
Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki.
Kiedyś bodajże w Conradzie był breloczek do kluczy z wbudowanym
rezystorem. Ładunek rozładowywał się przez rezystor, prąd był
ograniczony i nie tak odczuwalny. Taka była idea ale czy to działało to
nie wiem.
Pozdrawiam.
--
Stasiek_T
morghul
Guest
Guest
Fri May 11, 2007 5:55 pm
Quote:
głównie przez kobiety, które wchodzą i wychodzą z auta podczas
tankowania (nie wiem gdzie to czytałem/słyszałem)
tankowania (nie wiem gdzie to czytałem/słyszałem)
http://www.youtube.com/watch?v=IrkENQOi_DQ
Poprawiło się sweterek i bum :)
--
ETERSTAR
Dawid Talarczyk
kilokitu
Guest
Guest
Fri May 11, 2007 8:40 pm
Ja wysiadając z auta, zanim jeszcze zacznę wystawiać nogę, dotykam się
metalowej części zamka.... i cały czas dotykam przy wysiadaniu.
Dopiero jak stoję na zewnątrz przestaję się dotykać. Po takim
wysiadaniu wszystko jest OK. Nikt nie lubi kopania! W mieszkaniu po
zdjęciu sweterka dotykam się ściany (farba emulsyjna). Nawet wtedy gdy
czuję, że jestem super naładowany i gdy włosy mi stają jak w
doświadczeniu z elektroskopem, przy dotknięciu ściany iskra "nie boli"
bo rezystancja upływu jest bardzo duża a ładunek się pięknie rozpłynie.
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie zredukować uciążliwe wyładowania elektrostatyczne w codziennym życiu?