Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 ... 18, 19, 20 Next
nenik
Guest
Thu Sep 01, 2011 6:25 pm
Quote:
To nie jest prawda, robili badania i okazuje się że wpływ psychiki
na leczenie jest znacznie większy niż sądzono, czyli placebo leczy,
oczywiście nie 100% ale do 30% potrafi doic przy niektórych chorobach,
nawet w onkologicznych jest parę procent.
Oczywiscie ze leczy , im lzejsza choroba tym roznice w dzialaniu placebo-lek sa
mniejsze . Jesli bedziemy sie przemieszczac w kierunku coraz ciezszych chorob
tym roznice placebo-lek beda wieksze . Takie informacje sa dostarczane lekarzom
zawsze po wprowadzeniu na rynek nowego leku . Sa tabele z wykresami :
brak poprawy , poprawa nieznaczna .............. calkowite ustapienie objawow
choroby , skutki uboczne itd . Wszystko opisane w procentach a obok placebo .
Przy chorobach ciezkich poprawe samopoczucia na placebo wykazalo 1-5% , na lek
60-95% .
Przy chorobach lekkich poprawe samopoczucia na placebo okreslilo 40% , a przy
podaniu leku 60% . Oczywiscie to przyklad
Takie niby leki sa z powodzeniem sprzedawane w aptece bez recepty .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Marek
Guest
Thu Sep 01, 2011 7:03 pm
Quote:
Dlaczego sugerujesz że działa? Masz jakieś podstawy żeby tak twierdzić?

Miałem podstawy, by osobę chorą, która pytała o ta usługę wysłać do
lekarza.

)
Pozdrawiam, Marek
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Sep 01, 2011 7:43 pm
Dnia Thu, 01 Sep 2011 19:56:58 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):
Quote:
to wolę być zdrowym
oszołomem niż męczyć się w imię zgodności z poglądami naukowymi
Jak widać dokonałeś wyboru. Ja tam wolę naukowo zdechnąć niż być zdrowym
oszołomem
Co do linków i dokumentów to tego w szkole uczyli, wróć do podręczników. Ja
nie mam zapędów nauczycielskich.
Co do znajomości historii twojej choroby to jakbym ją znał to podałbym być
może prawdziwy powód jej ustąpienia. Te dwa które podałem to tylko
prawdopodobne możliwości których zapewne z niewiedzy nie wziąłeś pod uwagę,
a nie wyjaśnienia.
Biorezonans to bujda na resorach a grupa to nie miejsce do ostrzegania
kogokolwiek. Ale jak czujesz sie ostrzeżony to tym lepiej.
--
Jacek
Portal
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:12 pm
Piotr Dmochowski wrote:
Quote:
Sama agencja jak widać też nie ma 100% pewności że wszystko jest takie
zdrowe i bezpieczne jak producenci i normy zapewniają.
Wyniki są póki co niepowtarzalne - czyli: nie wiadomo.
Quote:
Mam jeszcze jeden link do którego się w końcu dogrzebałem. Ten niemiecki
apel nazywa się Apel Freiburdzki (09.10.2002 r.)
http://www.igumed.de/apell.html, podpisany przez ponad 2000 lekarzy. Czy
to też ściema?
Nie - to wyciąganie daleko idących wniosków z poniekąd słusznych
obserwacji. Wzrost zachorowalności na choroby cywilizacyjne to
rzeczywiście fakt. Ale założenie że to od promieniowania EM to dokładnie
tyle - nieudowodnione założenie. Jestem ciekaw dalczego sygnotariusze
uparli się obwiniać telefony i ogólnie promieniowanie EM a pominęli np.
wpływ telewizji i komputerów (nienaturalna stymulacja wzrokowa), hałasu,
postępującej "chemizacji" życia i innych "uroków" cywilizacji.
Suma summarum jeżeli się chce mówić o faktach to potrzeba solidniejszych
podstaw niż czyjeś "wydajemisię". Temu służą badania naukowe, a tych
odnośnie wpływu fal EM na organizme żywe było sporo przez ostatnie 30
lat i póki co nie znaleziono żadnych znaczących zależności tego typu.
Dlatego ja pozwolę sobie podchodzić do takich apeli raczej ostrożnie ze
wskazaniem na "sceptycznie".
Pozdr
Portal
VSS
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:40 pm
W wiadomości:j3m8fn$pe2$1@news.onet.pl,
Tomasz Wójtowicz <SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM> nastukał:
Quote:
W dniu 2011-08-31 22:20, VSS pisze:
W wiadomości:1pwh0z50k85js$.17tt76ezckls1.dlg@40tude.net,
Marek <marek.grupy@poczta.onet.pl> nastukał:
http://www.bionika.com.pl/index.php?id_kategorii=2
"Należy również zaznaczyć, że nie stwierdzono szkodliwego działania
terapii MORA."
czyli jak nie szkodzi to na pewno leczy !
Pamiętam, kiedyś zwróciłem krewnym uwagę na głupotę wydawania ponad
100PLN/miesiąc na "ziołowe preparaty witaminowe", gdy:
1. ani nie wiadomo czy one cokolwiek dają
2. osoby zażywające nie cierpią na żadne awitaminozy czy inne deficyty
więc po co im to.
W odpowiedzi usłyszałem: Ale na pewno nie zaszkodzi.
Więc to jest taka "medycyna": na pewno nie zaszkodzi, więc MOŻE pomoże
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oscillococcinum
W jednym gramie preparatu znajduje się 0,85 g sacharozy (cukru spożywczego)
oraz 0,15 g laktozy (cukru mlecznego). Substancja aktywna znajdująca się w
sprzedawanym dziś leku ma stężenie 200C, odpowiadające 1 części substancji
aktywnej na 10400 (jedynka i 400 zer) części rozpuszczalnika. Oznacza to, że
w pigułkach preparatu nie znajduje się ani jedna cząsteczka substancji
aktywnej.
a teraz ciekawostka: ile to jest 200C ?
Jest to znacznie mniejsze rozcieńczenie niż gdyby cały wszechświat wypełnić
wodą i znajdowałaby się w nim tylko jedna cząstka substancji aktywnej
(rozcieńczenie to wynosiłoby około 55C, wartość dużo mniejsza od 200C)
:)
--
VSS
Mirek
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:40 pm
On 01.09.2011 16:21, Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Tej procedury nie przeszły
pozytywnie biorezonans, homeopatia, szmanizm, akupunktura itp. I nie myśl
że tego nie badano z naukowymi rygorami
Kolego takie podchwytliwe pytanie: co to za naukowe rygory podważyły
akupunkturę, skoro np. istnienie meridianów potwierdza nawet prymitywne
(bo tanie) urządzenie:
http://automeridian.pl/
Bawiłem się tym i rzeczywiście działa (tj. wykrywa punkty).
I drugie pytanie: dlaczego apteki pełne są leków homeopatycznych skoro
"nie przeszły procedury"? - ale to zostawmy jako pytanie retoryczne, bo
niewiele ma wspólnego z elektroniką.
Mirek.
Padre
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:41 pm
W dniu 2011-09-01 02:25, Grupy dyskusyjne pisze:
[quote]U
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:47 pm
Hello Grupy,
Thursday, September 1, 2011, 2:25:31 AM, you wrote:
Quote:
Działa podobnie jak urządzenie do terapii bólu przy pomocy światła
niekoherentnego polichromatycznego za 3000zł. Może i nie działa ale za to
jak naukowo brzmi...
O jeżu kolczasty, ile to ja się ludziom natłumaczyłem, że owa firmowa lampka
złożona z
1. żarówki halogenowej 20W
2. lusterka
3. żółtego filtra
ich tak samo wyleczy jak modlitwa
A jakie autorytety mi przywoływano... No na głupotę (oraz cwaniactwo) nie ma
lekarstwa.
Lepiej napraw sobie swojego Opsloka, bo deklaracji charsetu brak i już
w jednym cytacie jest kashana :(
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Michoo
Guest
Thu Sep 01, 2011 8:55 pm
W dniu 01.09.2011 22:12, Portal pisze:
Quote:
Suma summarum jeżeli się chce mówić o faktach to potrzeba solidniejszych
podstaw niż czyjeś "wydajemisię". Temu służą badania naukowe, a tych
odnośnie wpływu fal EM na organizme żywe było sporo przez ostatnie 30
lat i póki co nie znaleziono żadnych znaczących zależności tego typu.
Rozmawiałem z osobnikiem, który twierdził, że wifi szkodzi, bo ma
zbliżoną częstotliwość co kuchenki mikrofalowe. Na uwagę, że moce jest
około 10^3-10^4 razy mniejsza stwierdził, że "ale przez długi czas to
odpowiada jakbyś wszedł do mikrofali".
Na pytanie, czy jak zrzucę sobie 100 razy na stopę 10 gramową kulkę a mu
kilogramową to będzie to to samo jakoś nie chciał odpowiedzieć.
--
Pozdrawiam
Michoo
Michoo
Guest
Thu Sep 01, 2011 9:10 pm
W dniu 01.09.2011 22:40, Mirek pisze:
Quote:
On 01.09.2011 16:21, Jacek Maciejewski wrote:
Tej procedury nie przeszły
pozytywnie biorezonans, homeopatia, szmanizm, akupunktura itp. I nie myśl
że tego nie badano z naukowymi rygorami :)
Kolego takie podchwytliwe pytanie: co to za naukowe rygory podważyły
akupunkturę, skoro np. istnienie meridianów potwierdza nawet prymitywne
(bo tanie) urządzenie:
http://automeridian.pl/
Bawiłem się tym i rzeczywiście działa (tj. wykrywa punkty).
Co to znaczy "działa"?
Quote:
I drugie pytanie: dlaczego apteki pełne są leków homeopatycznych skoro
"nie przeszły procedury"?
Bo ze względu na protesty kilku koncernów 'leki' ziołowe i homeopatyczne
będące już w sprzedaży nie wymagały dostarczenia dowodów skuteczności a
jedynie zarejestrowania.
--
Pozdrawiam
Michoo
Michoo
Guest
Thu Sep 01, 2011 9:13 pm
W dniu 01.09.2011 19:46, Piotr Dmochowski pisze:
Quote:
W dniu 2011-09-01 18:49, grg12 pisze:
Kolejne wcielenie aparatu "Oberon" - zwykłe, dość obrzydliwe, oszustwo.
Jak ktoś chce poczytać -
http://mlodyfizyk.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?460252
Ja bym prosił żeby jednak nie mieszać biorezonansu z Oberonem bo to
zupełnie różne sprawy.
To dokładnie ta sama koncepcja biznesowe - "szamanizm naukowy".
I równie ciężki bullshit. A jak twierdzisz, że biorezonans to nie jest
ściema to może podaj jakieś linki do prac naukowych na ten temat?
--
Pozdrawiam
Michoo
Mirek
Guest
Thu Sep 01, 2011 9:27 pm
On 01.09.2011 23:10, Michoo wrote:
Quote:
Co to znaczy "działa"?
Przecież wyjaśniłem: "wykrywa punkty". Czy leczy (bo pewnie do tego
pijesz) - nie wypowiem się, bo się tym nie leczyłem.
Natomiast znam osobiście osobę, której klasyczna akupunktura pomogła w
dwóch osobnych przypadkach choroby (efekty widać gołym okiem).
Oczywiście można się upierać, że to nie akupunktura zadziałała tylko coś
innego - pozostaje tylko znaleźć to i leczyć ludzi.
Mirek.
Mirek
Guest
Thu Sep 01, 2011 9:49 pm
On 01.09.2011 23:10, Michoo wrote:
Quote:
Bo ze względu na protesty kilku koncernów 'leki' ziołowe
[...]
Skuteczne leki są nieopłacalne - tak samo jak nieopłacalna jest
elektronika, która się nie psuje.
Koncerny zarabiają na chorobach przewlekłych (co samo sugeruje jak te
"leki" mają działać żeby się opłacało).
Mirek.
Michoo
Guest
Thu Sep 01, 2011 9:59 pm
W dniu 01.09.2011 23:49, Mirek pisze:
Quote:
On 01.09.2011 23:10, Michoo wrote:
Bo ze względu na protesty kilku koncernów 'leki' ziołowe
[...]
Skuteczne leki są nieopłacalne - tak samo jak nieopłacalna jest
elektronika, która się nie psuje.
Koncerny zarabiają na chorobach przewlekłych (co samo sugeruje jak te
"leki" mają działać żeby się opłacało).
No tak, bo bigpharma jest be i chce leczyć a nie wyleczyć w
przeciwieństwie do:
- koncernów homeopatycznych
- koncernów produkujących preparaty "naturalne"
- twórców magicznych proszków/amuletów
- twórców sci-fi wynalazków (oberon, bioptron, etc)
- twórców różnych dziwnych terapii (wkładanie nasion w ranę anyone?)
którzy to działają z dobrego serca i chęci niesienia pomocy bliźnim.
--
Pozdrawiam
Michoo
Mario
Guest
Thu Sep 01, 2011 10:03 pm
W dniu 2011-09-01 19:56, Piotr Dmochowski pisze:
Quote:
W dniu 2011-09-01 16:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 01 Sep 2011 15:05:39 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):
że kiedyś skorzystałem z biorezonansu
Nie należy zostawiać takich postów jak twoje bez riposty bo jeszcze ktoś
niezorientowany by pomyślał że gdzieniegdzie masz rację. Otóż nie masz.
Dzięki skłonności swojej psyche do podporządkowania się autorytetowi
(szamanowi) skorzystałeś z znanego nauce i wypróbowanemu po wielokroć
efektu placebo. A jeśli masz 60 lat, może twój katar sienny przeszedł
samoistnie a ty przypisujesz ustąpienie kuracji.
Jeżeli dobrze rozumiem to nie znasz mnie, nie znasz historii mojej
choroby, nie wiesz jak działa biorezonans
A są osoby które wiedzą? Daj linka gdzie będzie coś lepszego niż
paranaukowy bełkocik.
ani czy faktycznie mi pomógł,
Quote:
tak naprawdę to nic nie wiesz ale czujesz się w obowiązku ostrzec
wszystkich i stwierdzić bez cienia wątpliwości że piszę głupoty.
Pozostaje tylko pogratulować.
Połączenie faktu, że korzystałeś z biorezonansu i faktu, że zniknęły
twoje dolegliwości nie jest solidnym dowodem na skuteczność tej metody.
W naukach medycznych i w zorganizowanym systemie ochrony zdrowia
istnieją standardy dowodzenia czy jakiś lek lub procedura medyczna jest
skuteczna. Wskaż takie wyniki dla biorezonansu (i innych metod
"alternatywnych").
Quote:
W każdym razie medycyna
opiera się na lekach które przeszły dosyć skomplikowaną procedurę (np.
podwójnie ślepa próba) sprawdzania skuteczności. Tej procedury nie
przeszły
pozytywnie biorezonans, homeopatia, szmanizm, akupunktura itp. I nie myśl
że tego nie badano z naukowymi rygorami
Jakieś linki, dokumenty?
Tak dla jasności- nie wiem czy to działa i jak, ale jak na placebo to
jest cholernie skuteczne

Tak sobie myślę że skoro placebo ma takie
świetne działanie to po co męczyć się z lekarstwami

Wystarczy maszyna
ze światełkami i dobry aktor a wyleczy się wszystko, bez kosztów i
efektów ubocznych.
Niestety ale to działa tak jak psychiczne oddziaływanie rycerzy Jedi -
jedynie na proste umysły.
Quote:
Gdyby klasyczna medycyna miała rozwiązanie to bym nie szukał innych
metod. Skoro jednak lekarze "nie dają rady" to wolę być zdrowym
oszołomem niż męczyć się w imię zgodności z poglądami naukowymi
Możesz też swoje dziecko dawać do znachorki czy kręgarza. Twój wybór.
--
Pozdrawiam
MD
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 ... 18, 19, 20 Next