RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak podłączyć magnetron z kuchenki Samsung bezpiecznie bez obudowy?

Magnetron i bezpieczenstwo naprawy.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak podłączyć magnetron z kuchenki Samsung bezpiecznie bez obudowy?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

Michu.
Guest

Thu Oct 12, 2006 2:07 pm   



A ja mysle, ze kolega co wczesniej napisal to mial racje, ze
skutecznosc tego bez obudowy jest za mala, aby cos zrobic. Gdyby
faktycznie magnetron tak "zabijal" bez obudowy to po co wojsku
karabiny, wystarczylaby jedna rozmontowana kuchenka mikrofalowa;-)).

Wmak
Guest

Thu Oct 12, 2006 3:41 pm   



Michu. <explon@wp.pl> napisał(a):

Quote:
A ja mysle, ze kolega co wczesniej napisal to mial racje, ze
skutecznosc tego bez obudowy jest za mala, aby cos zrobic. Gdyby
faktycznie magnetron tak "zabijal" bez obudowy to po co wojsku
karabiny, wystarczylaby jedna rozmontowana kuchenka mikrofalowa;-)).

Karabin ma skuteczny zasięg kilkuset metrów a mikrofale z magnetronu trudno

skupić w wiązkę, której gęstość mocy na takim dystansie byłaby wystarczająco
duża.
Jednak włączyć niedaleko siebie magnetron o mocy rzędu kilowata może tylko
zupełny kretyn o skłonnościach samobójczych.
Laser to też promieniowanie elektromagnetyczne, z założenia skupione i to do
celów militarnych bywa używane.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

JeS
Guest

Thu Oct 12, 2006 5:29 pm   



[-]
Quote:
albo z tych co jezdza bez pasow bezpieczenstwa, bo to przeciez ich nakaz
uzywania to ograniczenie wolnosci


Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To jest dopiero

kuriozum!!
I to wszystko z troski o człowieka - który jest przecież debilem sam z
siebie]Wink nieprawdaż? -
nie wiedzącym, co dla niego dobre!!!
"Ubezpieczanie się" to przecież zwykły HAZARD - jak masz już takie szczęście, że
miałeś np. wypadek: to wygrałeś,
jak zaś tego szczęścia nie masz - to tylko bulisz "składki" (jak to się fajnie
nazywa;)) i tracisz, a zyskuje właściciel tego "kasyna"
Podobne rozwiązania funkcjonują na terenach działania mafii]Wink a u nas trudni
się tym państwo ;-(

J.F.
Guest

Thu Oct 12, 2006 5:50 pm   



On Thu, 12 Oct 2006 19:29:57 +0200, JeS wrote:
Quote:
Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To jest dopiero
kuriozum!!
I to wszystko z troski o człowieka - który jest przecież debilem sam z
siebie]Wink nieprawdaż? -

Ale o ktorym konkretnie ubezpieczeniu piszesz ?

J.

JeS
Guest

Thu Oct 12, 2006 5:54 pm   



J.F. napisał(a):
Quote:
On Thu, 12 Oct 2006 19:29:57 +0200, JeS wrote:
Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To jest dopiero
kuriozum!!
I to wszystko z troski o człowieka - który jest przecież debilem sam z
siebie]Wink nieprawdaż? -

Ale o ktorym konkretnie ubezpieczeniu piszesz ?

J.

Naprawdę nie wiesz? o wszystkich przymusowych ( komunikacyjne, "ZUS-owe")


Maciek
Guest

Thu Oct 12, 2006 6:04 pm   



Dariusz K. Ladziak wrote:

Quote:
Ty chcesz miec jeszcze dzieci?


Moze szczegolnie zalezy mu na corkach...

Tylko że mogą urosnąć nieco dziwne. Może uszkodzic geny.


--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox

J.F.
Guest

Thu Oct 12, 2006 7:00 pm   



On Thu, 12 Oct 2006 19:54:20 +0200, JeS wrote:
Quote:
Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To jest dopiero
kuriozum!! I to wszystko z troski o człowieka - który jest przecież debilem sam z
siebie]Wink nieprawdaż? -

Ale o ktorym konkretnie ubezpieczeniu piszesz ?

Naprawdę nie wiesz? o wszystkich przymusowych ( komunikacyjne, "ZUS-owe")

No coz, na tych komunikacyjnych duzo osob zyskalo.

A _masz_ dobre ubezpieczenie wypadkowe .. czy jestes debilem ktory nie
potrafi o siebie zadbac ? :-)

J.

JeS
Guest

Fri Oct 13, 2006 7:00 am   



J.F. napisał(a):
Quote:
On Thu, 12 Oct 2006 19:54:20 +0200, JeS wrote:
Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To jest dopiero
kuriozum!! I to wszystko z troski o człowieka - który jest przecież debilem sam z
siebie]Wink nieprawdaż? -
Ale o ktorym konkretnie ubezpieczeniu piszesz ?

Naprawdę nie wiesz? o wszystkich przymusowych ( komunikacyjne, "ZUS-owe")

No coz, na tych komunikacyjnych duzo osob zyskalo.

A _masz_ dobre ubezpieczenie wypadkowe .. czy jestes debilem ktory nie
potrafi o siebie zadbac ? :-)

J.


Dyskusja odjechała na manowce...Wink

Najwięcej zyskują ci, którzy nie potrafią jeździć. Powinni się ubezpieczać, ale
_dobrowolnie_.
Nikt uczciwy na stłuczce nie zyskuje - zawsze "występuje" tzw. strata własna, o
czy Ci pewnie nie wiadomo...
Zyskują cwaniaczkowie fingujący wpadek.
"_dobrego_" ubezpieczenia nie mam, ale nie dlatego, że- jak piszesz - jestem
debilem,
ale dlatego, że mnie na nie nie stać.
-Poza tym kup sobie rower, potem samochód i pojeźdź 30 lat, tak jak ja - dzięki
Bogu dotychczas - bezwypadkowo
i wtedy mi odpisz
- Poza tym sadzę,że masz jeszcze blade pojęcie o mechanizmach tzw. "ubezpieczeń"
A w ogóle to zakończmy te dywagacje
JeS

J.F.
Guest

Fri Oct 13, 2006 7:35 am   



On Fri, 13 Oct 2006 09:00:23 +0200, JeS wrote:
Quote:
J.F. napisał(a):
A _masz_ dobre ubezpieczenie wypadkowe .. czy jestes debilem ktory nie
potrafi o siebie zadbac ? :-)

Najwięcej zyskują ci, którzy nie potrafią jeździć. Powinni się ubezpieczać, ale
_dobrowolnie_.
Nikt uczciwy na stłuczce nie zyskuje - zawsze "występuje" tzw. strata własna, o
czy Ci pewnie nie wiadomo...
Zyskują cwaniaczkowie fingujący wpadek.

"zyskuja" i sprawcy ktorzy nie musza placic czasem gigantycznego
odszkodowania, i poszkodowani ktorzy jednak moga na odszkodowanie
liczyc. Gdyby nie bylo obowiazkowego OC i UFG, to w praktyce
musialbys miec dwa ubezpieczenia - OC i takie szersze AC+NNW,
gdyby cie potracil ktos niewyplacalny, albo uciekl ..

Quote:
"_dobrego_" ubezpieczenia nie mam, ale nie dlatego, że- jak piszesz - jestem
debilem,
ale dlatego, że mnie na nie nie stać.
-Poza tym kup sobie rower, potem samochód i pojeźdź 30 lat, tak jak ja - dzięki
Bogu dotychczas - bezwypadkowo i wtedy mi odpisz

A jakbys zarabial 40% wiecej to bys sie pobiegl ubezpieczyc ?
Bo tak ludziska narzekaja ZUS, ZUS, a potem ... i starosc i wypadki
chodza po ludziach, .. stali by pod sejmem i domagali sie dotacji od
podatnikow :-)

J.

Górski Adam
Guest

Fri Oct 13, 2006 7:36 am   



Użytkownik Zimbabwer napisał:
Quote:
Siemka

Mam taka sprawe. Mam magnetron z kuchenki Samsunga mikrofalowej.
Wumontowany. I teraz tak mam juz go podlaczonego do zasilacza od
kuchenki i czy jak teraz wlacze zasilanie to on moze mnie poparzyc albo
kogos w poblizu? Czy moze bez pudla rezonansowego jakim jest buda
kuchenki jest on nie grozny?

Ponieważ autor wątku nie pojawił się już w dyskusji myśle że on to
jednak włączył.

Adam

KrzysiekPP
Guest

Fri Oct 13, 2006 7:45 am   



Quote:
faktycznie magnetron tak "zabijal" bez obudowy to po co wojsku
karabiny, wystarczylaby jedna rozmontowana kuchenka mikrofalowa;-)).

Jakbys czytał czasopisma "wojskowe" to byc moze wiedziałbys, ze taka bron
juz istnieje Smile Jest prototyp zamontowany na czołgu i generalnie działanie
tej broni na poczatku przynajmniej ponoc wywołuje wielką panike. A jesli
ktos zostaje w polu razenia dłuzej to doznaje oparzen. Dawno to czytałem i
nie pamietam szczegolow.

--
Krzysiek, Kraków, http://www.kszysiek.prv.pl

herakles
Guest

Fri Oct 13, 2006 8:47 am   



JeS wrote:

Quote:
J.F. napisał(a):
On Thu, 12 Oct 2006 19:54:20 +0200, JeS wrote:
Tak jak ograniczeniem wolności jest _przymus_ ubezpieczenia się. To
jest dopiero kuriozum!! I to wszystko z troski o człowieka - który
jest przecież debilem sam z siebie]Wink nieprawdaż? -
Ale o ktorym konkretnie ubezpieczeniu piszesz ?

Naprawdę nie wiesz? o wszystkich przymusowych ( komunikacyjne,
"ZUS-owe")

No coz, na tych komunikacyjnych duzo osob zyskalo.

A _masz_ dobre ubezpieczenie wypadkowe .. czy jestes debilem ktory nie
potrafi o siebie zadbac ? :-)

J.


Dyskusja odjechała na manowce...Wink
Najwięcej zyskują ci, którzy nie potrafią jeździć. Powinni się
ubezpieczać, ale _dobrowolnie_.
Nikt uczciwy na stłuczce nie zyskuje - zawsze "występuje" tzw. strata
własna, o czy Ci pewnie nie wiadomo...
Bzdura! Puknął mnie koleś, jego PZU zapłaciło mi 1800zł, pojechałem 100km za

wawkę i zrobiłem na cycuś glancuś za 500, a za 1300 kupiłem sobie radyjko z
MP3 oraz CB, i jeszcze 500 zostało. Załatwienie sprawy zajeło mi jakieś
2-3h w PZU, no i nie miałem auta przez kilka dni, ale akurat miałem urlop i
chlałem niedaleko z rodzinką więc i tak bym nie jeździł. reasumując
powiedzmy, że ok 4h(3h PZU i 1 h przy kolizji) zajęła mi naprawa szkody, a
zarobiłem 1300.
1300 za 4h to jest jak dla mnie bomba.
Co ciekawe wykryłem wtedy miejsce w wawce, gdzie non stop się pchają debile
na stłuczki.

Quote:
Zyskują cwaniaczkowie fingujący wpadek.
"_dobrego_" ubezpieczenia nie mam, ale nie dlatego, że- jak piszesz -
jestem debilem,
ale dlatego, że mnie na nie nie stać.
-Poza tym kup sobie rower, potem samochód i pojeźdź 30 lat, tak jak ja -
dzięki Bogu dotychczas - bezwypadkowo
i wtedy mi odpisz
- Poza tym sadzę,że masz jeszcze blade pojęcie o mechanizmach tzw.
"ubezpieczeń" A w ogóle to zakończmy te dywagacje
JeS


Tomasz Piasecki
Guest

Fri Oct 13, 2006 9:24 am   



Ubezpieczenie OC musi być przymusowe. Samochodem można łatwo wyrządzić
szkody, których przeciętny człowiek nie spłaci z dochodów do końca
życia. Jest to wyraźnie w interesie ew. poszkodowanych.

TP.

Slawomir Sidor
Guest

Fri Oct 13, 2006 10:51 pm   



Quote:
Nikt uczciwy na stłuczce nie zyskuje - zawsze "występuje" tzw. strata własna,

A co to ta sprawa własna?
Bo co do wcześniejszego to widać, że nie bardzo wiesz jak to jest.

Quote:
Zyskują cwaniaczkowie fingujący wpadek.

To jak widać za dużo czytasz gazet.

Quote:
Bogu dotychczas - bezwypadkowo

Dzięki szczęściu to raz. A dwa skoro bezwypadkowo to skąd wiesz, że
nie da się nic zyskać?
--
Slawomir Sidor N 51 58.1385 E020 09.1966

JeS
Guest

Sat Oct 14, 2006 2:01 pm   



Slawomir Sidor napisał(a):
Quote:
Nikt uczciwy na stłuczce nie zyskuje - zawsze "występuje" tzw. strata własna,

A co to ta sprawa własna?

Bo co do wcześniejszego to widać, że nie bardzo wiesz jak to jest.

Zyskują cwaniaczkowie fingujący wpadek.

To jak widać za dużo czytasz gazet.

Bogu dotychczas - bezwypadkowo

Dzięki szczęściu to raz. A dwa skoro bezwypadkowo to skąd wiesz, że
nie da się nic zyskać?
Q..wa ludzie! Ja nie mam nic przeciw _ubezpieczeniom_! Mam przeciw _PRZYMUSOWYM_

ubezpieczeniom w każdej dziedzinie, gdyż to ogranicza moją wolność, w tym
wolność wyboru!!!
Jak chce jechać bez pasów i jebnąć dobrze w drzewo, to jest to MÓJ wybór i
nikomu nie powinno być nic do tego!
Aż mi się nie chce wierzyć, że t was aż tak zsowietyzowało ]Sad
Na tym koniec. Pozdr. JeS

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak podłączyć magnetron z kuchenki Samsung bezpiecznie bez obudowy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Informacja o ciasteczkach