Goto page Previous 1, 2, 3, 4
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Sep 29, 2011 11:14 am
Hello Araneus,
Thursday, September 29, 2011, 12:33:13 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Transformator głośnikowy w żaden sposób nie można użyć jako sieciowy
bo działa na zupełnie innej zasadzie niż sieciowy i to tylko dlatego
że go nazwano głośnikowym ???
Z powodzeniem wykorzystywałem trafo głośnikowe do żarzenia lamp, nic się nie
grzało nadmiernie, nie smierdziało, napięcie było odpowiednie... (chyba może
0.2-0.3 V różnicy, nie pamiętam, ciut większe), lampy nie narzekały. W drugą
stronę - wykorzystywałem inny glośnikowy jako "odwrotny dzwonkowy" - po
stronie sieci mam 14V, a za dzwonek robił mi dzwonek telefoniczny (1), trafo
podwyższało napięcie. Chodziło to... hmm... ze 20-kilka lat, aż zrobiłem
dzwonek elektroniczny, modyfikując "zabawkę" "syrena policyjna", 4
tranzystory. Trafo po tylu latach nadaje się nadal do wykorzystania.
(1) Tak, wiem, że to przewoltowane było. Ale nic się nie zjarało, trafo i
dzwonek nadal są sprawne. Tamten głośnikowy, od żarzenia lamp, nadal jest
gotów wejść w obwód anody lampy.
Transformatora głośnikowego, przeznaczonego do współpracy z pojedynczą
lampą nie należy używać jako sieciowego. Z powodu wysokiego prądu
magnesującego związanego ze zmniejszoną indukcyjnością uzwojeń a co
jest skutkiem szczeliny powietrznej w obwodzie magnetycznym.
Taki transformator "produkuje" mnóstwo energii biernej.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Araneus Diadematus
Guest
Thu Sep 29, 2011 9:04 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:582314078.20110929131440@pik-net.pl...
Quote:
Transformatora głośnikowego, przeznaczonego do współpracy z pojedynczą
lampą nie należy używać jako sieciowego. Z powodu wysokiego prądu
magnesującego związanego ze zmniejszoną indukcyjnością uzwojeń a co
jest skutkiem szczeliny powietrznej w obwodzie magnetycznym.
Taki transformator "produkuje" mnóstwo energii biernej.
Tak, ja sobie zdaję (i zdawałem wówczas) sprawę, że to nie jest do tego
przeznaczone. Ale, po pierwsze, układ był dość prosty, "luźny", po drugie,
byłem ciekaw jak się to sprawi - i jakoś się sprawiło. Już nie pamiętam
okoliczności, w każdym razie, nic się złego nie działo, no, może by leciutko
ciepławy... ale nic poza tym. Czasem zresztą "dla zabawy" sprawdzam, jak się
zachowuje jakiś element, nietypowo potraktowany, przy okazji zdobywam
kawałek wiedzy. Jasna sprawa, że najlepiej, jak układ złoży się z elementów
do tego przewidzianych...
--
(sygnatura w remoncie)
Goto page Previous 1, 2, 3, 4