Goto page 1, 2, 3 Next
dlugi
Guest
Tue Sep 05, 2006 8:52 pm
Witam!!
Czy ktoś z Was zna mechanizm działa paralizatora, a więc w jaki sposób z
niewielkiego napięcia baterii uzyskać napięcie powodujące u napastnika
utratę przytomności???
Z góry dziękuję wszystkim
Pozdrawiam
Gringo
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:00 pm
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edko12$7sf$2@news.task.gda.pl...
Quote:
Czy ktoś z Was zna mechanizm działa paralizatora, a więc w jaki sposób z
niewielkiego napięcia baterii uzyskać napięcie powodujące u napastnika
utratę przytomności???
Przerywając gwałtownie prąd płynący przez cewkę zasilana z owej baterii
uzyskuje się wysokie napięcie.
Szczegóły konstrukcyjne są już bardziej skomplikowane
dlugi
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:03 pm
Gringo napisał(a):
Quote:
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edko12$7sf$2@news.task.gda.pl...
Czy ktoś z Was zna mechanizm działa paralizatora, a więc w jaki sposób
z niewielkiego napięcia baterii uzyskać napięcie powodujące u
napastnika utratę przytomności???
Przerywając gwałtownie prąd płynący przez cewkę zasilana z owej baterii
uzyskuje się wysokie napięcie.
Szczegóły konstrukcyjne są już bardziej skomplikowane
No tak ale musiłaby to byc dość duża pojemność cewki czy ona mieści się
w taki paralizator??
blur
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:22 pm
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edkol8$7sf$4@news.task.gda.pl...
Quote:
Gringo napisał(a):
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edko12$7sf$2@news.task.gda.pl...
Czy ktoś z Was zna mechanizm działa paralizatora, a więc w jaki sposób z
niewielkiego napięcia baterii uzyskać napięcie powodujące u napastnika
utratę przytomności???
Przerywając gwałtownie prąd płynący przez cewkę zasilana z owej baterii
uzyskuje się wysokie napięcie.
Szczegóły konstrukcyjne są już bardziej skomplikowane
No tak ale musiłaby to byc dość duża pojemność cewki czy ona mieści się w
taki paralizator??
mały prąd = cienki drucik, dużo zwoji, generatorek
Gringo
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:22 pm
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edkol8$7sf$4@news.task.gda.pl...
Quote:
No tak ale musiłaby to byc dość duża pojemność cewki czy ona mieści się w
taki paralizator??
U zależy od L*di/dt.
Przy dużych zmianach prądu w czasie (krótkim czasie) może być miniaturowa
cewka.
Leszek
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:33 pm
A tak się tylko zastanawiam
Jakby zrobić przetwornicę
z bateryjki 9V i naładować z niej
elektrolity takie jak na szynie DC w falowniku
powiedzmy 5000uF/600V
Nie wiem jak długo by taka bateria
ładowała te elektrolity. Ale gdyby naładowała
to można by nawet zabić gościa
tą baterią - byłoby lepsze rozwiązanie od paralizatora
Leszek
Gringo
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:38 pm
Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:edkqjv$h3$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
to można by nawet zabić gościa
tą baterią - byłoby lepsze rozwiązanie od paralizatora
Paralizator nie ma zabić. Impuls ma być krótki. Naładowane są pojemności
montażowe - pikofarady
600V od razu nie zabija - trzeba by potrzymać wiele sekund
Szkodnik
Guest
Tue Sep 05, 2006 9:38 pm
Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:edkqjv$h3$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
to można by nawet zabić gościa
tą baterią - byłoby lepsze rozwiązanie od paralizatora
No nie wiem czy dla osobnika który użył tego 'narzędzia' byloby to dobre
rozwiązanie

Za takie cos pewnie mozna isc siedziec.
mk
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:17 pm
Newsuser "dlugi" wrote:
Quote:
Czy ktoś z Was zna mechanizm działa paralizatora, a więc w jaki sposób z
niewielkiego napięcia baterii uzyskać napięcie powodujące u napastnika
utratę przytomności???
Kup za 5 zł chińską zapalniczkę elektroniczną do gazu. Rozbierz, obejrzyj
sobie. Na podobnej zasadzie działają generatory impulsów wysokiego napięcia
w stroboskopach (schematów pełno w sieci).
Taka zapalniczka daje impulsy rzędu 10 mJ. To owiele za mało by człowieka
ogłuszyć, ale całkiem miło połechta...
pzdr
mk
J.F.
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:22 pm
On Tue, 5 Sep 2006 23:33:20 +0200, Leszek wrote:
Quote:
Jakby zrobić przetwornicę z bateryjki 9V i naładować z niej
elektrolity takie jak na szynie DC w falowniku
powiedzmy 5000uF/600V
Nie wiem jak długo by taka bateria ładowała te elektrolity.
900J, z takiej bateryjki mozesz z 1W pociagnac .. 15 minut.
Quote:
Ale gdyby naładowała to można by nawet zabić gościa
Mam watpliwosci.
Quote:
tą baterią - byłoby lepsze rozwiązanie od paralizatora
-ciezkie,
-w praktyce jednorazowe
-na 600V wystarczy zwykle ubranie do izolacji.
J.
mk
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:26 pm
Newsuser "Gringo" wrote:
Quote:
Użytkownik "dlugi" <prawie@jak.email> napisał w wiadomości
news:edkol8$7sf$4@news.task.gda.pl...
No tak ale musiłaby to byc dość duża pojemność cewki czy ona mieści się w
taki paralizator??
U zależy od L*di/dt.
Przy dużych zmianach prądu w czasie (krótkim czasie) może być miniaturowa
cewka.
Nie taka miniaturowa... ze względu na trudności z izolacją.
Paralizatory generują napięcie rzędu setek kV!
I raczej stosuje się inną koncepcję, mianowicie:
ładowanie kondensatora do kilkuset V; w kolejnym kroku kondensator
podłanczany jest do transformatora step-up...
pzdr
mk
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:27 pm
Hello J,
Wednesday, September 6, 2006, 12:22:43 AM, you wrote:
Quote:
Jakby zrobić przetwornicę z bateryjki 9V i naładować z niej
elektrolity takie jak na szynie DC w falowniku
powiedzmy 5000uF/600V
Nie wiem jak długo by taka bateria ładowała te elektrolity.
900J, z takiej bateryjki mozesz z 1W pociagnac .. 15 minut.
Ale gdyby naładowała to można by nawet zabić gościa
Mam watpliwosci.
900J? Ja takich wątpliwości nie mam - akcję serca zatrzymasz mniejszą
energią. Uprzedzając - w defibrylatorach impuls jest kształtowany (LC),
żeby zatrzymać migotanie przedsionków nie zatrzymując akcji serca.
Wbrew temu, co pokazuje się w filmach - dużych ładunków nie używa się
do pobudzenia akcji serca.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Gringo
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:34 pm
Użytkownik "mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> napisał w wiadomości
news:edktfp$hgu$1@news.onet.pl...
Quote:
Nie taka miniaturowa... ze względu na trudności z izolacją.
Paralizatory generują napięcie rzędu setek kV!
I raczej stosuje się inną koncepcję, mianowicie:
ładowanie kondensatora do kilkuset V; w kolejnym kroku kondensator
podłanczany jest do transformatora step-up...
Zaczynamy wchodzić w szczegóły
Dla potrzeb pytania autora tego wątku cewka o małej pojemności a nie
indukcyjności i transformator to to samo.
Problem z izolacja w transformatorze jest większy niż w cewce
Transformator się stosuje, bo nie ma dostatecznie szybkich kluczy i
idealnych cewek.
Gringo
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:35 pm
Użytkownik "mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> napisał w wiadomości
news:edksvg$fu9$1@news.onet.pl...
Quote:
Taka zapalniczka daje impulsy rzędu 10 mJ. To owiele za mało by człowieka
ogłuszyć, ale całkiem miło połechta...
wystarczy poślinić palec by nic nie poczuć
mk
Guest
Tue Sep 05, 2006 10:43 pm
Newsuser "Leszek" wrote:
Quote:
A tak się tylko zastanawiam
Jakby zrobić przetwornicę
z bateryjki 9V i naładować z niej
elektrolity takie jak na szynie DC w falowniku
powiedzmy 5000uF/600V
Nie wiem jak długo by taka bateria
ładowała te elektrolity. Ale gdyby naładowała
to można by nawet zabić gościa
tą baterią - byłoby lepsze rozwiązanie od paralizatora
Nie byłoby skuteczniejsze to rozwiązanie w praktyce...
1. Za długie ładowanie kondensatorów.
2. Zaledwie kilka ładowań.
3. Nie działa przez ubranie.
4. Powolne przekazywanie energii na intruza - trzeba by taki kondensator
trzymać długo, w tym czasie intruz ma szansę się oswobodzić. 600V przez
ułamek sekundy to fraszka :-)
Wniosek: lepiej wziąć te kondensatory i walić intruza po głowie :-)
ps. Wiele z parazlizatorów dostępnych na rynku nie ogłusza człowieka, wbrew
temu jak się reklamują. Pewien mój kolega przetestował na sobie kilka modeli
(impuls w klatę

). Twierdzi, że zdrowo dają kopa... ale prawie
natychmiast mógłby kontynuować atak.
pzdr
mk
Goto page 1, 2, 3 Next