Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
ACMM-033
Guest
Mon Aug 03, 2015 2:46 pm
Użytkownik "Jakub Rakus" <szczur01@op.pl> napisał w wiadomości
news:mpnu1d$qlt$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Jest sposób, nazywa się XBMC. Dzięki temu raz na tydzień siadam w domu z
koleżanką (jeszcze nie) małżonką przed tv i problem jest tylko jeden -
jaki wybrać film z jakiś 50 tysięcy dostępnych.
Yyy... a jak to jest z sytuacją...tfu, wróć... Czy znajdę tam coś
ambitniejszego, niż Hany Montany wszelakie, pospołu z arcykiczem a-la Comedy
Central, gdzie grają debilne role goście ucharakteryzowani, że wiejski
głupek przy nich, to oaza gustu i stylu?
Jeśli znajdę coś trochę wyższych lotów, to albo w to wchodzę, albo poszukam
alternatywy (koszty...), gdzie nie będę się wstydził obciachu przed menelami
z podwórka... A tym bardziej znajomymi.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
ACMM-033
Guest
Mon Aug 03, 2015 3:02 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmruqja.mj9.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
techniczne określenie. Tu uwaga moja taka, że współcześnie w Polsce
ludzie mają nadwrażniwość na określenia, które zdają im się nie nazbyt
ścisłe. To może być pozostałość po nowomowie, po tych wszystkich
"zwisach męskich" i "podgardlach dziecięcych". Są smutni ludzie, którzy
Stodoła pierdzi, wół słucha (1), ktuś za mundrego robić chciał. Więc mundry
siem obijał.
Quote:
do swojego mieszkanka na siódmym piętrze jadą dźwigiem osobowym, bo
przecież nie windą. Słowo "śrubokręt" nigdy oczywiście nie przejdzie
im przez gardło.
Może to było z tych, co to przypadkowo a Anglii będąc, czy u Wuja Sama,
dowiedział się, co to znaczy "to break wind" (2)? Wtedy przez skojarzenie z
tym postanowił, że będzie "po naszemu"... co przecież nie musiało stać w
sprzeczności, oficjalnie niech sobie dźwigiem będzie. Ale w codziennym
użyciu windą.
Quote:
Z podobnych określeń kiedyś u nas funkcjonowało "żarówka bezwatowa".
Hehe, wiskoza była pewnie zbyt droga :P
Quote:
Tak jeszcze od przedwojny nazywano duże neonówki, w bańce typowej
żarówki, służące do podświetlania nocą numerów domów (zwanych wtedy
Nawet można je było nie tak dawno jeszcze kupić. A dziś, to najczęściej do
celów... religijnych, na upartego numer by podświetliło, a tak w ogóle, to
raczej jakieś małe sygnalizacyjne. Alledrogo nie zwrócił wyników, jakich
oczekiwałem.
Quote:
"numerem policyjnym"). Dzisiaj jak ktoś nazwie "żarówką" coś, co ma
w środku świecące diody, to panowie z dźwigu zaraz go naprostują.
I przedstawią szczegółowe wyliczenia co do rzekomej bezwatowości.
No, w końcu prąd jakiś tam płynął, a cos fi raczej też nie wynosiło 90
stopni... Ale, o tym innym razem.
(1) Nie poprawiać, błędy zrobiłem tu celowo.
(2) czyli pardon maj fręcz, pierdzieć. (może się spierdział w windzie i mu
się źle skojarzyło?)
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
ACMM-033
Guest
Mon Aug 03, 2015 3:05 pm
Użytkownik "Akond ze Skwak" <akond@ze.skwak> napisał w wiadomości
news:mpnsk4$nh9$1@news.vectranet.pl...
Quote:
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mpnkks$h0p$1@srv.chmurka.net...
"... zostaje oswietlona CZARNYM swiatlem". Kopyrajt: Discovery. A
Już dawno temu widziałem patent na czarną żarówkę.
Włączasz ją i ... robi się ciemno.
A ja gdzieś przeczytałem o urządzeniu zwanym, przez akronim, DASER. W
miejsce L-ight, jest D-ark.
Ciekawe, jakbym puścił taką skolimowaną wiązkę w jakiś delikatny obiekt, co
by się stało :)
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
JDX
Guest
Mon Aug 03, 2015 3:06 pm
On 2015-08-03 16:32, Jakub Rakus wrote:
[...]
Quote:
Jest sposób, nazywa się XBMC. Dzięki temu raz na tydzień siadam w domu z
koleżanką (jeszcze nie) małżonką przed tv i problem jest tylko jeden -
jaki wybrać film z jakiś 50 tysięcy dostępnych.
50 tyś. LEGALNYCH filmów? Czy aby na pewno?
Mario
Guest
Mon Aug 03, 2015 4:30 pm
W dniu 2015-08-03 o 18:03, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
To się nie bzykacie tylko telewizję oglądacie?
Zablokować streaming i wzrośnie nam współczynnik urodzeń do jakiejś
wartości.
--
pozdrawiam
MD
Zenek Kapelinder
Guest
Mon Aug 03, 2015 4:42 pm
Ja to nie istnieją. To klucze sztorvowe z pokrętłem jak w wkrętaku. Trochę dzika nazwa ale zgodnie z zasadami sztuki inaczej tego nazwać nie można.
Zenek Kapelinder
Guest
Mon Aug 03, 2015 6:03 pm
To się nie bzykacie tylko telewizję oglądacie?
sundayman
Guest
Mon Aug 03, 2015 6:16 pm
Quote:
50 tyś. LEGALNYCH filmów? Czy aby na pewno?
Koleżanka małżonka właśnie taki sposób stosuje. Chociaż co do legalności
to jest mocno wątpliwe, vide przypadek kinomana chyba...
Ale - nie w tym rzecz, tylko w poziomie TV.
Jak sobie przypominam programy z czasów kiedy miałem 10 lat, w
czarnobiałym telewizorze, to nie rozumiem, jak wtedy kabaret mógł mieć
poziom Przybory, a nie żartów od dupie i chlaniu, jak obecnie...
Smutne, ale na naszych oczach spełnia się wizja coraz durniejszego
społeczeństwa wyposażonego w coraz bardziej zaawansowane technicznie
zabawki, wykorzystywane do coraz idiotyczniejszych celów.
Zbych
Guest
Mon Aug 03, 2015 7:00 pm
On 03.08.2015 20:16, sundayman wrote:
Quote:
Jak sobie przypominam programy z czasów kiedy miałem 10 lat, w
czarnobiałym telewizorze, to nie rozumiem, jak wtedy kabaret mógł mieć
poziom Przybory, a nie żartów od dupie i chlaniu, jak obecnie...
No przecież nabijanie się z chlania nie przystoi:
https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU
A kiedyś to nawet trawa była zieleńsza:
http://www.dailymotion.com/video/x1cc38u_next24-pl-zamachowski-kiedys-to-bylo_fun
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Aug 03, 2015 8:18 pm
Pan Zbych napisał:
Quote:
Jak sobie przypominam programy z czasów kiedy miałem 10 lat, w
czarnobiałym telewizorze, to nie rozumiem, jak wtedy kabaret mógł mieć
poziom Przybory, a nie żartów od dupie i chlaniu, jak obecnie...
No przecież nabijanie się z chlania nie przystoi:
https://www.youtube.com/watch?v=B4AQjV8NpnU
Miałem to samo skojarzenie! Ale rację ma kolega niedzielski, że coś nam
przeminęło. Telewizja miała kiedyś charakter medium społecznościowego.
Skończyło się to wtedy, gdy zamiast jednego czy dwóch programów pojawiły
się ich dziesiątki, a potem setki. Teraz już nie jest po to, by łączyć
ludzi, ale żeby każdy znalazł "coś dla siebie". A właściwie była -- bo
dzisiaj łatwiej szukać w sieci, niż skacząc po kanałach "broadcastingu".
Więc jest po nic, najwyżej po to, by sprostać gustom najmniej zaradnych,
którzy sami nie potrafią wybrać co chcą oglądać. Stąd taki jej poziom.
Umrze, umrze niedługo.
Jarek
--
Telewizja pokazała a uczeni podchwycili,
Że jednemu psu, gdzieś w Azji, można przyszyć łeb od świni.
Wykrył pies bimbrownię na czas, wycinanki robi wujek.
Jak smarować margaryną -- telewizja transmituje.
sundayman
Guest
Mon Aug 03, 2015 8:35 pm
Quote:
Miałem to samo skojarzenie! Ale rację ma kolega niedzielski, że coś nam
przeminęło. Telewizja miała kiedyś charakter medium społecznościowego.
Skończyło się to wtedy, gdy zamiast jednego czy dwóch programów pojawiły
się ich dziesiątki, a potem setki. Teraz już nie jest po to, by łączyć
ludzi, ale żeby każdy znalazł "coś dla siebie". A właściwie była -- bo
dzisiaj łatwiej szukać w sieci, niż skacząc po kanałach "broadcastingu".
Więc jest po nic, najwyżej po to, by sprostać gustom najmniej zaradnych,
którzy sami nie potrafią wybrać co chcą oglądać. Stąd taki jej poziom.
o to to, bardzo trafnie.
Quote:
Umrze, umrze niedługo.
Oby. Ale mam raczej obawę, że wkrótce dojdziemy do poziomu teleturniejów
z Japonii ; "konkurs na pierdzenie białym proszkiem do celu".
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Aug 03, 2015 8:51 pm
sundayman pisze:
Quote:
Miałem to samo skojarzenie! Ale rację ma kolega niedzielski, że coś nam
przeminęło. Telewizja miała kiedyś charakter medium społecznościowego.
Skończyło się to wtedy, gdy zamiast jednego czy dwóch programów pojawiły
się ich dziesiątki, a potem setki. Teraz już nie jest po to, by łączyć
ludzi, ale żeby każdy znalazł "coś dla siebie". A właściwie była -- bo
dzisiaj łatwiej szukać w sieci, niż skacząc po kanałach "broadcastingu".
Więc jest po nic, najwyżej po to, by sprostać gustom najmniej zaradnych,
którzy sami nie potrafią wybrać co chcą oglądać. Stąd taki jej poziom.
o to to, bardzo trafnie.
Umrze, umrze niedługo.
Oby. Ale mam raczej obawę, że wkrótce dojdziemy do poziomu teleturniejów
z Japonii ; "konkurs na pierdzenie białym proszkiem do celu".
Japońską telewizje oglądałem in situ tak z dziesięć lat temu. Nie odbiegała
zbytnio od innych. Jakieś mity krążą na jej temat. Ale ogólnie "kultura
obrazu" tam inna -- co niechybnie wiąże się ze stosowanym pismem.
Jarek
--
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
(c)RaSz
Guest
Mon Aug 03, 2015 9:06 pm
3 sierpnia 2015 20:16 Użytkownik "sundayman" napisał w
news:mpob6j$ceq$1@node2.news.atman.pl ...
: (...)
: Smutne, ale na naszych oczach spełnia się wizja coraz durniejszego
: społeczeństwa wyposażonego w coraz bardziej zaawansowane technicznie
: zabawki, wykorzystywane do coraz idiotyczniejszych celów.
:
Święta racja! Odkąd rewolucja przemysłowa zaczęła zwiększać zasięg coraz
powszechniejszego dobrobytu, odkąd życie stawać się zaczęło coraz to
łatwiejsze
PeJot
Guest
Tue Aug 04, 2015 8:11 am
W dniu 2015-08-04 o 08:28, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
Kiedyś jakiś lektor w wywiadzie mówił jak to czytał narracje filmu przyrodniczego o ptakach.
Niestety tekst nie miał znaczników czasowych.
A tekst był dosyć specyficzny. W sumie 90% to po prostu wymienianie nazw ptaków i do czasu do czasu jakies mało rozbudowane zdania typu "dzięcioł karmi młode".
Mniej więcej w połowie filmu tekst mu się skończył.
I na pytanie co wtedy zrobił stwierdził że zaczął czytać od nowa.
OIDP przypisywane Krystynie Czubównie.
Quote:
--
P.Jankisz
Maciek
Guest
Tue Aug 04, 2015 8:21 am
Użytkownik Akond ze Skwak napisał:
Quote:
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mpnkks$h0p$1@srv.chmurka.net...
"... zostaje oswietlona CZARNYM swiatlem". Kopyrajt: Discovery. A
Już dawno temu widziałem patent na czarną żarówkę.
Włączasz ją i ... robi się ciemno.
Czyli wkręcam ją w ciemni fotograficznej, zapalam i obrabiam materiały.
Jak wyłączą prąd, to zaświetli mi film albo papier? Genialne
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next