Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Mario
Guest
Thu Jul 17, 2014 12:14 am
W dniu 2014-07-17 00:10, Mirek pisze:
Quote:
On 16.07.2014 23:37, PiteR wrote:
Rower znika? Bo samochód bez świateł znika.
Rower znika, pieszy znika, motocykl z jednym światłem znika...
Nic nie znika. Zarówno pieszy, jak rowerzysta czy leżąca na jezdni kłoda
są przeszkodami, które kierowca jest w stanie obserwować podczas jazdy i
uniknąć zderzenia. Oczywiście gdy zachowuje prawidłową prędkość. Bo nie
poruszają się z dużą prędkością. Natomiast tenże kierowca jest bezradny
gdy pojawi się nagle obiekt który poruszał się z dużą prędkością i nie
był zbyt widoczny.
Quote:
Ale najbardziej znika właśnie rower zwłaszcza z ubranym na szaro
rowerzystą. Sam staram się ubierać w jaskrawe kolory, ale też za
przymusową kamizelką dla pieszych czy rowerzystów nie jestem.
Bo słabo widoczny rowerzysta czy pieszy nie jest zagrożeniem dla innych
tylko dla siebie. Jak mu zależy na podniesieniu bezpieczeństwa to niech
założy coś odblaskowego. Słabo widoczny pojazd ważący tonę pędzący z
prędkością 60 - 80 km/h jest zagrożeniem dla innych. I dlatego _musi_
być widoczny. Gdy światła w dzień nie były obowiązkowe grałem co dzień
rano w ruletkę starając się uniknąć wypadku przy wjeździe z
podporządkowanej. Często z rana było mglisto i rozpędzone auto na
głównej (porośniętej po bokach drzewami) było widać w ostatnim momencie.
Tak samo gdy oślepiało wschodzące słońce. Niestety znaczna część
kierowców to debile i nie rozumieją co to znaczy niewystarczająca
widoczność. Wydaje im się, że jak widzą przed sobą drogę, a po bokach
budynki to jest widoczność. Nie można polegać na inteligencji kierowców
więc odebrano im prawo decyzji czy już należy włączyć światła czy jest
może wystarczająca widoczność. Cieszmy się, że przed samochodem nie musi
biec człowiek z chorągiewką
Pewnie mnie teraz niektórzy rozszarpią.
--
pozdrawiam
MD
PiteR
Guest
Thu Jul 17, 2014 6:34 am
Mario pisze tak:
Quote:
pędzący z prędkością
proszę Was nie odpowiadajcie. To NTG :)
--
Piotr
Maciek
Guest
Thu Jul 17, 2014 7:48 am
Użytkownik Mirek napisał:
Quote:
Nie wiem, ale analizując wypadki, które pamiętam w mojej okolicy to
zawsze winę wskazali na tego biedniejszego, mniej wpływowego albo...
martwego. Zwykle "wyszukali" jakąś bardziej wiarygodną przyczynę niż
przerobione światełka.
Jeżeli nie znajdzie bardziej wiarygodnej przyczyny, to wybierze to co
jest. Otylia J. nie poszła do więzienia, tylko dostała wyrok w
zawiasach, ponieważ biegły stwierdził, że rozpoczynajac manewr
wyprzedzania nie mogła mieć świadomości że z naprzeciwka jedzie inny
samochód. Co z tego że bez upewnienia się, czy z naprzeciwka nic nie
jedzie nie powinna rozpoczynać manewru. Jak się chce kogoś udupić albo
uwolnić, to się szuka różnych dziwnych kruczków.
Lepiej samemu nie dawać powodu.
Maciek
J.F.
Guest
Thu Jul 17, 2014 10:27 am
Dnia Thu, 17 Jul 2014 09:48:31 +0200, Maciek napisał(a):
Quote:
Użytkownik Mirek napisał:
Nie wiem, ale analizując wypadki, które pamiętam w mojej okolicy to
zawsze winę wskazali na tego biedniejszego, mniej wpływowego albo...
martwego. Zwykle "wyszukali" jakąś bardziej wiarygodną przyczynę niż
przerobione światełka.
Jeżeli nie znajdzie bardziej wiarygodnej przyczyny, to wybierze to co
jest. Otylia J. nie poszła do więzienia, tylko dostała wyrok w
zawiasach, ponieważ biegły stwierdził, że rozpoczynajac manewr
wyprzedzania nie mogła mieć świadomości że z naprzeciwka jedzie inny
samochód.
Nie, skoro tak, to by ja nalezalo uniewinnic.
Po prostu - wyrok w zawiasach byl typowy dla takich wypadkow, gdy
sprawca jest trzezwy. Jeszcze tu, gdy ofiara byla z rodziny.
Za to dla pijanych sady nie maja litosci.
J.
Bambaryla
Guest
Fri Jul 18, 2014 3:13 am
"Mario" <mariuszd@w.pl> wrote in message
news:lq75hk$sd3$1@mx1.internetia.pl...
//...
Quote:
Slabo widoczny pojazd wazacy tone pedzacy z predkoscia 60 - 80 km/h jest
zagrozeniem dla innych. I dlatego _musi_ byc widoczny. Gdy swiatla w dzien
nie byly obowiazkowe gralem co dzien rano w ruletke starajac sie uniknac
wypadku przy wjezdzie z podporzadkowanej. Czesto z rana bylo mglisto i
rozpedzone auto na glównej (porosnietej po bokach drzewami) bylo widac w
ostatnim momencie. Tak samo gdy oslepialo wschodzace slonce. Niestety
znaczna czesc kierowców to debile i nie rozumieja co to znaczy
niewystarczajaca widocznosc. Wydaje im sie, ze jak widza przed soba droge,
a po bokach budynki to jest widocznosc. Nie mozna polegac na inteligencji
kierowców wiec odebrano im prawo decyzji czy juz nalezy wlaczyc swiatla
czy jest moze wystarczajaca widocznosc. Cieszmy sie, ze przed samochodem
nie musi biec czlowiek z choragiewka
Pewnie mnie teraz niektórzy rozszarpia.
Alez nic podobnego... Ktos wreszcie musial to glosno powiedziec.
W zegludze juz od ponad wieku, kazdy poruszajacy/stojacy lub wykonujacy
rozmaite inne czynnosci obiekt, musi 'nosic' okreslony rodzaj swiatla/znaku
i to zaleznie od wielu okolicznosci, np: pogodowych.
http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles.php?article_id=245&rowstart=1
Ponad to, swiatla/znaki musza posiadac okreslona wielkosc, umozliwiajaca
dostrzezenie ich z okreslonej odleglosci przez innych uczestnikow zegludi
Czekam z niecierpliwoscia czasow, gdy poznikaja te pojebane ledy do jazdy
dziennej i gdy obowiazkowe bedzie uzywanie w samochodach swiatel, ktore
posiadaja okreslona minimalna powierzchnie swiecaca - ( np: 2 [dm^2] ),
widoczna w kierunku jazdy.
ps: wzrok jak, dotad mam zajebisty...
--
Adam Jurkiewicz
Guest
Fri Jul 18, 2014 8:56 am
On 2014-07-18 05:13, Bambaryla wrote:
Quote:
"Mario" <mariuszd@w.pl> wrote in message
news:lq75hk$sd3$1@mx1.internetia.pl...
Ponad to, swiatla/znaki musza posiadac okreslona wielkosc, umozliwiajaca
dostrzezenie ich z okreslonej odleglosci przez innych uczestnikow zegludi
Czekam z niecierpliwoscia czasow, gdy poznikaja te pojebane ledy do jazdy
dziennej i gdy obowiazkowe bedzie uzywanie w samochodach swiatel, ktore
posiadaja okreslona minimalna powierzchnie swiecaca - ( np: 2 [dm^2] ),
widoczna w kierunku jazdy.
ps: wzrok jak, dotad mam zajebisty...
Popieram. Jak ktoś nadciąga bez świateł to staram się dawać zawsze
znać, a w słoneczny dzień często zdarza się, że gdy się mijamy to
osobnik ma tam jakieś wypierdki ledowe załączone...
Najgorsze w tym wszystkim nie jest to, że światła muszą być załączone
lub nie tylko to, że każdy ma światło w innej intensywności. Gdy dany
pojazd ma znacząco słabsze oświetlenie od pozostałych staje się wtedy
znacznie mniej widoczny. Skutków nie trzeba przytaczać...
--
Adam
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Fri Jul 18, 2014 9:11 am
On 2014-07-15 17:52, PiteR wrote:
Quote:
Czy mu dekiel natychmiast odskoczy? :)
Odległość od żarówki z 5cm. Mogę zdjąć kapturki z tyłu reflektora dla
lepszego wietrzenia.
itd
Na podsumowanie:
Przyjałem dla siebie zasadę przy kupnie używanych aut, jak tylko widzę
jakąś partyzantkę w instalacji elektrycznej spluwam z obrzydzeniem i
odchodzę choćby nie wiem jak atrakcyjna cenowo i technicznie była
pozostała częśc pojazdu.
Włodek
J.F.
Guest
Fri Jul 18, 2014 9:12 am
Dnia Fri, 18 Jul 2014 03:13:42 -0000, Bambaryla napisał(a):
Quote:
Alez nic podobnego... Ktos wreszcie musial to glosno powiedziec.
W zegludze juz od ponad wieku, kazdy poruszajacy/stojacy lub wykonujacy
rozmaite inne czynnosci obiekt, musi 'nosic' okreslony rodzaj swiatla/znaku
Zaglowka, kajak ?
Quote:
i to zaleznie od wielu okolicznosci, np: pogodowych.
W czasie dnia tez ?
Quote:
http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles.php?article_id=245&rowstart=1
Ponad to, swiatla/znaki musza posiadac okreslona wielkosc, umozliwiajaca
dostrzezenie ich z okreslonej odleglosci przez innych uczestnikow zegludi
Akurat od wielkosci to nie zalezy. Zalezy od jasnosci z wiekszej
odleglosci i od jaskrawosci z mniejszej.
Quote:
Czekam z niecierpliwoscia czasow, gdy poznikaja te pojebane ledy do jazdy
dziennej i gdy obowiazkowe bedzie uzywanie w samochodach swiatel, ktore
To sie szybko nie doczekasz - Unia wymusila i teraz wszystkie nowe je
beda mialy.
Quote:
posiadaja okreslona minimalna powierzchnie swiecaca - ( np: 2 [dm^2] ),
widoczna w kierunku jazdy.
Sama powierzchnia wiele nie daje.
Quote:
ps: wzrok jak, dotad mam zajebisty...
Chyba nie masz, bo bys pisal "po co te swiatla, swietnie widze bez
nich".
Musze przyznac ze te ledowe popierdulki czesto prawie niewidoczne sa.
Ale sa warunki gdy i swiatla mijania sa prawie niewidoczne.
A tak w ogole
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-wydrukuj-sobie-swiatla,nId,40
J.
PiteR
Guest
Fri Jul 18, 2014 9:32 am
Włodzimierz Wojtiuk pisze tak:
Quote:
Przyjałem dla siebie zasadę przy kupnie używanych aut, jak tylko
widzę jakąś partyzantkę w instalacji elektrycznej spluwam z
obrzydzeniem i odchodzę choćby nie wiem jak atrakcyjna cenowo i
technicznie była pozostała częśc pojazdu.
Ja po kupnie zamykam się na tydzień w garażu i poprawiam fabrykę gdzie
sie da.
--
Piotr
AlexY
Guest
Fri Jul 18, 2014 11:00 am
[..]
Quote:
Najgorsze w tym wszystkim nie jest to, że światła muszą być załączone
lub nie tylko to, że każdy ma światło w innej intensywności. Gdy dany
pojazd ma znacząco słabsze oświetlenie od pozostałych staje się wtedy
znacznie mniej widoczny. Skutków nie trzeba przytaczać...
Serio?
http://fiatklubpolska.pl/artykul/swiatla-dzienne-kto-na-tym-zarabia-247/
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Mario
Guest
Fri Jul 18, 2014 3:10 pm
W dniu 18.07.2014 13:00, AlexY pisze:
Quote:
Artykuł dość stronniczy. Co do liczby wypadków to należałoby uwględnić
trend związany ze zwię
AlexY
Guest
Fri Jul 18, 2014 3:43 pm
Użytkownik Mario napisał:
[quote]W dniu 18.07.2014 13:00, AlexY pisze:
[..]
Najgorsze w tym wszystkim nie jest to, że światła muszą być załączone
lub nie tylko to, że każdy ma światło w innej intensywności. Gdy dany
pojazd ma znacząco słabsze oświetlenie od pozostałych staje się wtedy
znacznie mniej widoczny. Skutków nie trzeba przytaczać...
Serio?
http://fiatklubpolska.pl/artykul/swiatla-dzienne-kto-na-tym-zarabia-247/
Artykuł dość stronniczy. Co do liczby wypadków to należałoby uwględnić
trend związany ze zwię
J.F.
Guest
Fri Jul 18, 2014 3:51 pm
Dnia Fri, 18 Jul 2014 17:10:31 +0200, Mario napisał(a):
[quote]W dniu 18.07.2014 13:00, AlexY pisze:
[..]
http://fiatklubpolska.pl/artykul/swiatla-dzienne-kto-na-tym-zarabia-247/
Artykuł dość stronniczy. Co do liczby wypadków to należałoby uwględnić
trend związany ze zwię
Mirek
Guest
Fri Jul 18, 2014 4:07 pm
On 17.07.2014 08:34, PiteR wrote:
Quote:
proszę Was nie odpowiadajcie. To NTG :)
Wstrzymałem się... ale jak widzisz - nie da się ;)
--
Mirek.
PiteR
Guest
Fri Jul 18, 2014 7:37 pm
J.F. pisze tak:
Quote:
genialne
--
Piter
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next