RTV forum PL | NewsGroups PL

Interesujące źródła o phreakingu: archiwa, książki i wskazówki do odkrycia!

Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Interesujące źródła o phreakingu: archiwa, książki i wskazówki do odkrycia!

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Sebastian Biały
Guest

Mon Jul 09, 2018 6:44 pm   



On 6/25/2018 1:45 PM, Adam Wysocki wrote:
Quote:
https://archive.org/details/sygnal_czasu
Dziwna, ale bardzo interesująca. Polecam.
Książkę napisał jeden z naszych grupowiczów (ale nie wiem, czy mogę
wskazać kto) Smile

Tu będzie nieco światła:

http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=162750&temat=427290&nr_str=1

Adam Wysocki
Guest

Tue Jul 10, 2018 10:07 am   



Uzytkownik <adres@serwer.pl> wrote:

Quote:
To dokładnie jak na grupach dyskusyjnych. Dzielisz się swoją wiedzą i
doświadczeniem i dowiadujesz się, że jesteś debilem, palantem, chamem,
nieukiem i "kurwiem", a dowodem na to nie są merytoryczne argumenty, ale
samo stwierdzenie, że jesteś głupi. Nieważne, że w danej dziedzinie
"zjadłeś zęby", że masz fakultety - jesteś debilem.

Spotkałeś się z tym na tej grupie? Czy mówisz ogólnie o innych?

Ze wszystkich grup Usenetowych, które czytuję, akurat p.m.e. wydaje się
mieć najwyższy poziom.

Ogólnie myślę że to, o czym mówisz, to cena wolności. W sieci, w której na
dobre zadomowiła się cenzura, Usenet wydaje się być ostatnim bastionem
wolności. Ceną wolności słowa, zamiast kneblowania ust i banowania za
"mowę nienawiści", są niestety różnego rodzaju oszołomy. To cena, którą
jestem w stanie zapłacić.

Quote:
Kiedyś nie było takiego chamstwa i ludzie normalnie się do siebie
odnosili. Wszystko przez to, że kiedyś grupy obsługiwane były poprzez
usenet, a konfiguracja czytników wymagała pewnej inteligencji oraz
umiejętności konfigurowania czytników. Kiedy tylko grupy dyskusyjne
zaczęto udostępniać poprzez bramki www nastąpił "wysyp" miernot i
frustratów, którzy zaczęli leczyć swoje kompleksy na grupach. Dla nich
nie liczy się merytoryka, lecz to by udowodnić, że jest się lepszym.

"Wieczny Wrzesień".

https://en.wikipedia.org/wiki/Eternal_September
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wieczny_wrzesie%C5%84

Quote:
Podobnie jest z radiami. Póki samemu się robiło lub trzeba było kasę
składać latami to w eterze była kultura. Teraz jak byle kto może sobie
kupić za grosze to i pojawia się masa miernot i frustratów.

Tak zawsze będzie. Wydaje mi się, że w mniej popularnych pasmach (np.
136kHz lub gigahercowe) powinno być inaczej. Większy próg wejścia.

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Adam Wysocki
Guest

Tue Jul 10, 2018 10:10 am   



HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:

Quote:
Nawet ja przez krótki czas miałem CB i się spotykałem z kilku ludźmi.
Głównie kanał 32, lata 90. Dziś wystarczy, że rozepnę swojego FT817ND...

Ja siedziałem głównie na 28. Było kilka ciekawych osób. Część porobiła
licencje, reszta się wykruszyła.

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Adam Wysocki
Guest

Tue Jul 10, 2018 10:31 am   



Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Książkę napisał jeden z naszych grupowiczów (ale nie wiem, czy mogę
wskazać kto) :)

Tu będzie nieco światła:

http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=162750&temat=427290&nr_str=1

Fakt, widzę że już się przyznał, że to nasz vari :)

Czytałem tę książkę parę lat temu, zaraz po jej napisaniu. Właśnie sobie
przekonwertowałem do mobi i wysłałem na Kindla, chętnie przeczytam jeszcze
raz.

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Michal Jankowski
Guest

Tue Jul 10, 2018 10:52 am   



W dniu 2018-07-05 o 12:53, sundayman pisze:

Quote:
Żeby toto sprawdzić, kolega wziął radio i łaził po osiedlu a ja do
mikrofonu wygadywałem jakieś głupoty w rodzaju "solidarność planuje
wysadzenie posterunku Milicji".

Tak się bawiliśmy z godzinkę, dwie przekonani, że nikt tego nie słucha -
częstotliwość była gdzieś pomiędzy stacjami na FM.

Jakie było nasze zaskoczenie, gdy z okna zauważyłem milicyjne autko z
anteną na dachu krążące po osiedlu. Drugie widział kolega w innym miejscu.

Na szczęście nie zdążyli namierzyć chyba, bo nie przyszli Smile

Godzinkę, mówisz? Dziś czytałem w mediach, że na Bemowie ktoś zakłóca
sieć Orange, że to jest jakiś nielegalny nadajnik (da się tak zakłócić
tylko jedną sieć?) i że namierzenie potrwa do końca sierpnia.

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23650998,ktos-zaglusza-siec-orange-na-bemowie-szukaja-nielegalnego-nadajnika.html

MJ

Adam Wysocki
Guest

Tue Jul 10, 2018 11:24 am   



HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:

Quote:
To już wtedy były zupełnie inne czasy... ale jeszcze coś/ktoś na radiu
był(o).

Sporo było tak naprawdę.

Ale zmiany zaszły już znaczne. Choć jeszcze rzeczywiście, sporo zostało ze
"starego".

Załapałem się na końcówkę :)

Quote:
Ja raczej celuję w dół -- od dawna interesuje mnie VLF.

Ja w sumie też, po prostu miejsca mam mało, więc niespecjalnie mogę nisko
(choć radio odbiorczo jak najbardziej 137 kHz obejmuje. A może cos zzrobię,
by SAQ odbierać? Smile W końcu w tamtym kierunku to jedna z ostatnich
przestrzeni w moim rejonie, jeszcze nie zabudowana do końca.

Tak... SAQ od dawna chcę odebrać. Odbiornik mam, bo sobie zrobiłem, tylko
jakoś zawsze przegapiam :)

A jest fajna górka całkiem niedaleko.

Quote:
Tylko gdzie to postawisz?

Na balkonie, jeden maszt w jednym roku i KF, drugi w drugim i UKF, na razie
tyle. Może jeszcze mały panel słoneczny i coś wiatrowego, coby na
radio/laptopa styknęło. No i telefony, bo one z UPC, więc sieć 50 Hz musi
być.

Tylko czy przetwornica do panelu nie będzie siała?

Quote:
Zdecydowanie, to nie jest zły pomysł. I nawet mam warunki. Firma na 6
piętrze, dałoby się jakąś antenę wyrzucić za okno, do tego przerobienie
TRXa (albo nawet kupno gotowca ze zdalnym sterowaniem) i możnaby w domu
wieczorami siedzieć.

Myślałem o tym, jak znalazłem, zże nawet chyba za komuny nie było przepisu
zakazującego zdalnego sterowania radiem... Solarek z akusem, na Rysy i ze
schroniska pod Morskim Okiem działać, nawet jak pieron przydupczy, mnie się
nic nie stanie. Chociaż, lepsza frajda samemu się tam zataszczyć i obwołać
okolicę Smile

Tylko za komuny nie było Internetu... trzeba było sterować radiem przez
radio Smile Pytanie czy to nie jest wtedy po prostu prywatny przemiennik :)

Quote:
https://www.inradio.pl/sklep/akcesoria-do-radiotelefonow/oryginalne-vertex-i-yaesu/386/70/anteny-yaesu/antena-yaesu-atas-120-detail

Ona bardziej magnetyczna i trzeba raczej ręcznie. Dobrze to umieć, w końcu
nie nadarmo mamy przywilej braku konieczności homologacji sprzętu.

To prawda.

Quote:
W sumie byle była lokalizacja i prawo do zarządzania nią (jest, zdaje się,
potrzebna zgoda właściciela nieruchomości przy rejestrowaniu
przemiennika), to by można RPT na 2m postawić. Tylko kto by z niego dziś
korzystał?

Można ich nastawiać co blok, tylko raczej nie skończyło by się to dobrze.
Jeśli przepis stanowi, ze można, to należy z niego skorzystać. Ale, jak ich
się tyle narobi, to będzie jazgot, bełkot i wzajemne krycie się nośnych,
więc chcieliśmy dobrze, wyszło jak zwykle.

Myślę że czasy za dużego ruchu w eterze raczej już nie wrócą.

Za to zastanawiam się, czy nie wyciągnąć z szuflady CB. W samochodzie mam,
ale tam na stałe #19, a w domu możnaby poskakać po kanałach.

Quote:
FB upadnie. To kwestia czasu. Pytanie co wyrośnie na jego miejsce.

Oby. Ale będzie płacz... Jeszcze te pozostałe serwisy.
Co w ich miejsce... Oby coś na poziomie i bardziej wyspecjalizowane, a nie
jedno niebieskie FiuBździu od wszystkiego, bo jak coś jest od/do
wszystkiego, to jest do niczego.

Świat niestety nie idzie w kierunku czegoś na poziomie.

Quote:
Ktoś w ogóle jeszcze korzysta z NK?

No ja, do grania. Bo NK posrała tak interfejs, że zmusza do przechodzenia na
nowe przeglądarki i systemy. A jeszcze znów z Onetu spadła do... o q...
Porównajcie sobie obecnych właścicieli NK i Faktu...

Ja się na NK nigdy nie odnalazłem. Może dlatego, że raczej nie gram :)

Quote:
Może właśnie tu jest problem. Jak się gdzieś wybieram i chcę pogadać
przez
radio to poświęcam te parę minut na wbicie lokalnych przemienników.

Masz sprawne palce.

Ale nie mówię, że wbijam to na klawiaturze TRXa Smile Przez kabelek wrzucam.

Gdzieś to jednak wpisać trzeba.

To prawda. Wolę wpisać i mieć, podczas jazdy skupiam się na jeździe a nie
na kręceniu gałkami.

Quote:
I dlatego, gotów jestem na kompromis - jeden w okolicy, dobrze położony,
niekoniecznie zlinkowany, przemiennik bez blokowania, lub co najwyżej z
1750, które chyba każdy umie zagwizdać bez elektroniki, jak nie ma w swoim
radiu.

Pamiętam że kiedyś z jakiegoś powodu elektronika w radiu nie otwierała mi
SR5W, a zagwizdanie tak.

Quote:
Tak co jakiś czas kolejny, a jak zechcę zagadać lokalnie, dowiem się,
czy znamiennikiem, czy mi ktoś powie, gdzie i jakim tonem, czy 1750, czy
samą nośną.

Chyba, żeby RPT oprócz nazwy i lokatora przedstawiał się też swoim
CTCSS-em. Może być w titawie.

Quote:
Jasna sprawa, lepiej na nowym miejscu. A na obecnym najwyżej jakaś mała
magnetyczna.

I tak właśnie mam. Magnesowa na parapecie, do tego mini-whip na rurce
obok.

Jakiś kompromis...

Inna sprawa, że i tak nie mam czasu z tego korzystać.

Quote:
Plazmy są znane z syfienia.

Kamyczek do ogródka. Najgorsze, że przetwornice to zasilające robią swoje.
Choć odchylania w tradycyjnych OTV nie są bez winy... Ale z nimi względnie
atwo.

Taka cena postępu technicznego i... no cóż, taniości i bylejakości.

Quote:
Btw, masz jakiś adres mail, na którym można do Ciebie napisać?

Przez reply, (nigdy) nie odspamia(łe)m.

Ok :)

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Adam Wysocki
Guest

Tue Jul 10, 2018 11:35 am   



HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:

Quote:
Przykładowo - dziś nie trzeba już zdawać telegrafi. Trudno, bolesne, ale
czas nadszedł, niech będzie.

Ja w 2010 r. też już nie musiałem zdawać.

IMO telegrafia jest potrzebna, ale dla samego siebie. Nauka titawy cały
czas jest gdzieś na mojej liście "do zrobienia na kiedyś" po to, żeby
rozumieć to, co słyszę na pasmach, ale IMO nie jest dziś, w epoce emisji
cyfrowych, bezwzględnie wymagana.

Inna sprawa że pewnie zanim się za to zabiorę, nikt już nie będzie
"titał".

Quote:
To jeszcze da się przeżyć. Ale sytuacja, gdy ktoś szczyci się tym, że
nie zna telegrafii jest dla mnie bardzo chora. A takie głosy swego czasu
(właśnie, jak CW miała spaść z obowiązku w licencji na KF) były brdzo
częste. To trochę tak, jakby kierowca auta SZCZYCIŁ SIĘ tym, że koła nie
umie zmienić, że sprawdzić oleju w misce (i kiedy, jak to się robi,
banał przecież)...

To prawda. Myślę że to jakieś mechanizmy obronne. Jeśli ktoś ma problem z
przyznaniem się, że czegoś nie umie (a nie umie nie dlatego, że się do
tego nie nadaje, tylko po prostu nie poświęcił czasu na naukę), to może to
w ten sposób wypierać.

Quote:
człowiek ze znakiem nie wie, co to nośna, nawet tzw. "własnymi słowami",
np. że jak się naciśnie PTT to idzie fala radiowa, ok. skrawek cienia
zielonego pojęcia jest.

Pytanie jak taki człowiek zdał egzamin. Są przecież pytania z wiedzy
technicznej. Chyba, że wykuł na pamięć.

Quote:
Osobiście usłyszałem, jak jedna z koleżanek lat temu kilka jawnie na
"kanale" (w miejscu, gdzie przyjęto pewien raster z określonymi
częstotliwościami nadawania, pozostałość z czasów urządzeń kwarcowych)
zapytała "co to jest nośna", nie ironicznie wobec kogoś, ale z własnej
niewiedzy.

Z jednej strony słabe, że nie miała podstawowej wiedzy ale z drugiej
chwali się, że chciała tę wiedzę uzupełnić. Inna sprawa, że akurat na to
pytanie dużo szybciej znalazłaby odpowiedź w Google.

Wytłumaczyli jej, czy wyśmiali?

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

J.F.
Guest

Tue Jul 10, 2018 12:11 pm   



Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b448ff6$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-07-05 o 12:53, sundayman pisze:
Quote:
Żeby toto sprawdzić, kolega wziął radio i łaził po osiedlu a ja do
mikrofonu wygadywałem jakieś głupoty w rodzaju "solidarność planuje
wysadzenie posterunku Milicji".
Tak się bawiliśmy z godzinkę, dwie przekonani, że nikt tego nie
słucha - częstotliwość była gdzieś pomiędzy stacjami na FM.
Jakie było nasze zaskoczenie, gdy z okna zauważyłem milicyjne autko
z anteną na dachu krążące po osiedlu. Drugie widział kolega w innym
miejscu.
Na szczęście nie zdążyli namierzyć chyba, bo nie przyszli :)

Godzinkę, mówisz? Dziś czytałem w mediach, że na Bemowie ktoś zakłóca
sieć Orange, że to jest jakiś nielegalny nadajnik (da się tak
zakłócić tylko jedną sieć?)

Chyba tak - oni maja przydzialy czestotliwosci.
Ale zeby tak nadajnik sie precyzyjnie wbil w cale pasmo ... choc na
LTE to juz chyba jedno pasmo ...

Quote:

Moze byc trudno namierzyc ten jeden nadajnik obok wielu innych
legalnych.
Milicja nie miala takich problemow :-)

A jak jeszcze ktos trafil w czestotliwosc telefon->stacja bazowa, to
tych stacji do odfiltrowania, czyli telefonow, jest od **** duzo.
A jak to jeszcze jakas transmisja typu CDMA, i wszystkie telefony
naraz nadaja, to ciekaw jestem czy sie da.

Ale ten termin sierpniowy jest w tym momencie ciekawy, bo skoro tak
trudno, to skad wiadomo, ze sie uda ?
Moze po prostu operator pelengacji jest do 15 sierpnia na urlopie Smile
Albo maja kolejke zgloszen i trzeba pare tygodni odczekac.

Najprosciej to by chyba bylo przestawic ich na jakies wolne pasmo, a
potem poszukac zakłócacza.
Ale czy jest jeszcze takie wolne pasmo, czy sprzedali wszystkie i nie
maja rezerwy.

J.

Luke
Guest

Tue Jul 10, 2018 7:30 pm   



W dniu 2018-07-09 o 20:41, Sebastian Biały pisze:

Quote:
kołysze na poziomie technicznym, itd itp. Sami sobie wprowadzacie w
środowisko ludzie nie mających pojęcia o elektronice.

Proponuję jeszcze zawęzić potencjalnych krótkofalowców wyłącznie do
absolwentów techników elektronicznych lub studiów politechnicznych.
Wtedy już będzie jedna wielka cisza.

W USA jest cała masa ludzi, którzy sobie nadają z gotowego sprzętu,
nawet kupują gotowe akcesoria, które u nas zwykle się samodzielnie robi.
I czy to coś złego?

Quote:
Nasłuchuje czasem okoliczne przemienniki KF 145MHz i poza faktem że w 95% są puste to reszta rozmów dotyczy dupereli o pogodzie i są prowadzone z gotowców jak UV-5R czy jakies ręczne motorolki z targu.

To i tak lepiej, niż miałaby być jedna wielka cisza.

Poza tym w tych rozmowach nie ma nic złego i nie są wbrew prawu.

Obecnie doszło do sytuacji, gdy krótkofalarstwo jest bardzo mało
atrakcyjnym hobby. Zwłaszcza w czasach, gdy człowiek jest przeładowany
bodźcami i dla rekreacji bardziej potrzebuje ciszy i spokoju, niż
założenia sobie na kilka godzin szumiących słuchawek.

L.

Luke
Guest

Tue Jul 10, 2018 7:35 pm   



W dniu 2018-07-10 o 10:07, Adam Wysocki pisze:

Quote:
Podobnie jest z radiami. Póki samemu się robiło lub trzeba było kasę
składać latami to w eterze była kultura. Teraz jak byle kto może sobie
kupić za grosze to i pojawia się masa miernot i frustratów.

Tak zawsze będzie. Wydaje mi się, że w mniej popularnych pasmach (np.
136kHz lub gigahercowe) powinno być inaczej. Większy próg wejścia.


Naprawdę nie mogę się nadziwić - czy gdzieś w Polsce na jakimkolwiek
pasmie ktoś zaobserwował *nadmiar* krótkofalowców? Ja od lat obserwuję
coś dokładnie odwrotnego. W miejscowościach turystycznych nie doprosisz
się w sezonie o raport na przemienniku (od kilku lat sam to obserwuję
zarówno w górach, jak i nad Bałtykiem), kanały simpleksowe świecą
pustkami, na KF poza emisjami cyfrowymi można poza zawodami wołać
godzinami, wieczorami bywa problem nawet na 80m, kto i gdzie chce
podnosić ten próg wejścia?

L.

Luke
Guest

Tue Jul 10, 2018 7:37 pm   



W dniu 2018-07-10 o 12:52, Michal Jankowski pisze:

Quote:
Godzinkę, mówisz? Dziś czytałem w mediach, że na Bemowie ktoś zakłóca
sieć Orange, że to jest jakiś nielegalny nadajnik (da się tak zakłócić
tylko jedną sieć?) i że namierzenie potrwa do końca sierpnia.

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23650998,ktos-zaglusza-siec-orange-na-bemowie-szukaja-nielegalnego-nadajnika.html

Od jakiegoś czasu sieć Orange działa wyraźnie mniej stabilnie nie tylko
w Wawie. Może to jakaś ogólnopolska akcja zakłócania???

L.

Luke
Guest

Tue Jul 10, 2018 7:41 pm   



W dniu 2018-06-27 o 16:56, Sebastian Biały pisze:

Quote:
Na CB mozna spotkać wielu pytających o drogę i korki, więc możliwe że
pozostaną sami o możliwościach intelektualnych nie pozwalających na
obsługę smartfona i ludzie cierpiący na potrzebę mówienia o niczym.

Około 10 lat temu miałem jeszcze CB w samochodzie, dziś nie czuję już
żadnej potrzeby. Nawet kierowcy busów pasażerskich w mojej okolicy już
coraz rzadziej mają.

L.

Sebastian Biały
Guest

Tue Jul 10, 2018 8:02 pm   



On 7/10/2018 9:30 PM, Luke wrote:
Quote:
kołysze na poziomie technicznym, itd itp. Sami sobie wprowadzacie w
środowisko ludzie nie mających pojęcia o elektronice.
Proponuję jeszcze zawęzić potencjalnych krótkofalowców wyłącznie do
absolwentów techników elektronicznych lub studiów politechnicznych.
Wtedy już będzie jedna wielka cisza.

Przecież *JA* nie zawężam. Odpowiadam tylko na marudzenie że
krótkofalowcy nie znają elektroniki czy cw. Trzeba zmienić zasady jesli
chce się lepszy narybek. Rzecz w tym że to oznacza promil z promila
obecnego "tłumu" po licencje. Przypuszczam że KF musi brać co jest.

Quote:
W USA jest cała masa ludzi, którzy sobie nadają z gotowego sprzętu,
nawet kupują gotowe akcesoria, które u nas zwykle się samodzielnie robi.
I czy to coś złego?

Nigdzie nie piszę że to coś złego. To tylko powolna agonia.

Quote:
Nasłuchuje czasem okoliczne przemienniki KF 145MHz i poza faktem że w 95% są puste to reszta rozmów dotyczy dupereli o pogodzie i są prowadzone z gotowców jak UV-5R czy jakies ręczne motorolki z targu.
To i tak lepiej, niż miałaby być jedna wielka cisza.

Ale czy to na pewno KF czy może już coś ala nieco lepsza zabawka PMR?
Rzecz w tym że czasy kiedy ktoś dłubał coś sam nie tylko mineły ale są
wręcz źle widziane. Kilka lat temu miałem okazję słuchac (nagrania)
opierdalania jakiegoś młodego co zeszyl swoj własny nadajnik SSB i
niestety poza entuzjezmem miał też za szerokie pasmo. Nie liczyło się że
dał radę zrobić samodzielnie syntezę bezposrednią sygnału na fpga tylko
że komus zakłuca rozmowę o grzybach.

Quote:
Poza tym w tych rozmowach nie ma nic złego i nie są wbrew prawu.

I dlatego niech sobie gadają. Ciezko tym jednak zachęcić młodych
elektroników. Nic tam interesującego dla nich nie ma. Kiedyś chciałem
sobie zrobić odbiornik Loran z automatycznym przeliczaniem pozycji, tak
dla sportu, to wyłączyli. Ehhh...

Sebastian Biały
Guest

Tue Jul 10, 2018 8:09 pm   



On 7/10/2018 9:41 PM, Luke wrote:
Quote:
Na CB mozna spotkać wielu pytających o drogę i korki, więc możliwe że
pozostaną sami o możliwościach intelektualnych nie pozwalających na
obsługę smartfona i ludzie cierpiący na potrzebę mówienia o niczym.
Około 10 lat temu miałem jeszcze CB w samochodzie, dziś nie czuję już
żadnej potrzeby. Nawet kierowcy busów pasażerskich w mojej okolicy już
coraz rzadziej mają.

Przydaje się czasem do informowanie o nietypowych objazdach. Problem w
tym że google od 2-3 lat potrafi dokładnie to samo tylko znacznie lepiej
i bez łaski. I nagle wcieło prawie wszystkich. Jakoś niedawno przez
tydzień jeździłem po okolicy bedąc pewnym że mi antena się popsuła. Nie,
nie popsuła się. Przy pierwszym solidnym korku okazało się że mam zasięg
nasłuchu ze 4km. Juz nawet nikt nie pyta o niebieskich.

Na marginesie, wyczytałem gdzies że ludzie wynosza się z pasma CB na
wyższe częstotliwości. Nie wiem gdzie, ale ponoć wygodnie jest używać
ręcznego radia które dziala bardziej jak telefon. Robie nasłuch tu i tam
na 145 i 450 ale jakoś nie słyszę "mobilków", na PMR tez nie ma.

KF idzie do piachu i wychodzi na to że miałem rację nie robiąc licencji Very Happy

Luke
Guest

Tue Jul 10, 2018 8:35 pm   



W dniu 2018-07-10 o 22:02, Sebastian Biały pisze:

Quote:
Ale czy to na pewno KF czy może już coś ala nieco lepsza zabawka PMR?
Rzecz w tym że czasy kiedy ktoś dłubał coś sam nie tylko mineły ale są
wręcz źle widziane.

Szczerze mówiąc, to nawet w latach 90. pasmo 2m było w praktyce zabawką
PMR. Do której to zabawki osoby z licencją II kategorii były przykute
kajdankami. Wszyscy roztaczali tym ludziom w ramach pocieszenia wizje,
ile to można ciekawego zrobić na UKF. Tylko kogo było wtedy stać na
sprzęt umożliwiający cokolwiek więcej poza 2m FM (przypominam, lata
90.). Nie pamiętam, aby na 2m było cokolwiek więcej.

Chyba że wtedy tym wyznacznikiem dłubania miało być przestrajanie 3001
lub 315 z policji albo pogotowia na 145, no to się owszem zdarzało. A
jak ktoś miał rosyjski oscyloskop umożliwiający obserwację sinusa na
takim paśmie, to mógł się upić ze szczęścia. A prawdziwy wyjadacz
zestrajał to bez oscyloskopu, bo takie zestrajanie przewidywała nawet
serwisówka tegoż.

Wtedy przynajmniej na 2m FM dało się porobić łączności na kilkaset
kilometrów, jak były warunki ku temu w lecie. Dzisiaj sobie można co
najwyżej przemienniki otwierać, a to też nieszczególnie, bo jest ich mniej.

Quote:
Kilka lat temu miałem okazję słuchac (nagrania)
opierdalania jakiegoś młodego co zeszyl swoj własny nadajnik SSB i
niestety poza entuzjezmem miał też za szerokie pasmo. Nie liczyło się że
dał radę zrobić samodzielnie syntezę bezposrednią sygnału na fpga tylko
że komus zakłuca rozmowę o grzybach.

Bo to jest takie coś, jak opisał vari, tylko wiecznie żywe.

Gdzieś obok w wątku jest stwierdzenie, że krótkofalowcy nie różnią się
inteligencją od ogółu. Ale wydaje mi się, że wśród krótkofalowców jest
zdecydowanie więcej ludzi o wyraźnie wyższej potrzebie ustawienia całego
świata dookoła pod jedynie słuszną, własną wizję. Obojętnie, czy jest to
wizja pasm bez ludzi z "es ku", czy wizja ciszy, aby pogadać o grzybach,
czy wizja, że wszyscy napotkani korespondenci muszą znać telegrafię, bo
taki właśnie ma być świat.

L.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Interesujące źródła o phreakingu: archiwa, książki i wskazówki do odkrycia!

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map