Goto page Previous 1, 2, 3
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Dec 12, 2006 5:08 pm
Hello J,
Tuesday, December 12, 2006, 2:55:54 PM, you wrote:
[...]
Quote:
PSPD to w ogóle dziwne maszyny - jedyny okaz dyskietek 8" jaki
widziałem na oczy...
Przeciez Elwro tego nie wymyslilo - standard swiatowy
Byl jeszcze taki komputerek COMPAN, jakiejs polonijnej firmy,
tez ze stacja 8".
Mera 9150 jednak oferowała obsługę dysków twardych
Do wprowadzania danych dyskietka wystarczy
Z całym szacunkiem - nie masz pojęcia przy jakim rzędzie wielkości
ilości wprowadzanych danych stawiało się Merę9150... Kto by nadążył ze
zmianami dyskietek na kilkunastu czy kilkudziesięciu stanowiskach? Te
dyskietki miały bodaj 90 KB pojemności zaledwie. A co w razie błędu
zapisu? Godziny pracy na marne?
W przypadku o którym pisałem norma dla operatorki wynosiła 10000
klupnięć w klawisz/godzinę, 70000 na zmianę (Mera sama liczy ilość
klupnięć każdego operatora). Powyżej była premia i dziewczyny naprawdę
się starały. Wyobrażasz sobie, że po całym dniu pracy okazuje się, że
dyskietka była wadliwa?
Quote:
i przewijak zapisujący taśmy w typowym standardzie.
W owym czasie tanszy mogl byc interferjs jakis, chocby udajacy czytnik
tasiemki perforowanej
I gdzie byś ten interfejs podłączył? Ciągnięcia kilku kilometrów kabla
i niepewna w tamtych czasach transmisja danych? To jest typowy problem
szybkości transmisji - zawiezienie taśmy z danymi było po prostu
szybsze.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Tue Dec 12, 2006 6:35 pm
On Tue, 12 Dec 2006 17:08:06 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Mera 9150 jednak oferowała obsługę dysków twardych
Do wprowadzania danych dyskietka wystarczy :-)
Z całym szacunkiem - nie masz pojęcia przy jakim rzędzie wielkości
ilości wprowadzanych danych stawiało się Merę9150... Kto by nadążył ze
zmianami dyskietek na kilkunastu czy kilkudziesięciu stanowiskach? Te
dyskietki miały bodaj 90 KB pojemności zaledwie. A co w razie błędu
zapisu? Godziny pracy na marne?
W przypadku o którym pisałem norma dla operatorki wynosiła 10000
klupnięć w klawisz/godzinę, 70000 na zmianę
Czyli raptem jedna dyskietka na osobozmiane - zreszta chyba byly
wieksze dyskietki, kojarzy mi sie ponad 200KB.
Quote:
Wyobrażasz sobie, że po całym dniu pracy okazuje się, że
dyskietka była wadliwa?
Przeciez to samo dotyczy tasiemki magnetycznej.
Albo HDD w "mainframe".
A dyskietka rzadko jest zla cala - szybka weryfikacja
i wiemy ktorych sektorow brakuje.
Zreszta byly dosc niezawodne, nie przypominam sobie problemow.
A jak juz mowa o karteczkach w PPTT .. mozna sobie pozwolic zeby
np 1% zgubic i klientow nie obciazac :-)
Quote:
i przewijak zapisujący taśmy w typowym standardzie.
W owym czasie tanszy mogl byc interferjs jakis, chocby udajacy czytnik
tasiemki perforowanej
I gdzie byś ten interfejs podłączył? Ciągnięcia kilku kilometrów kabla
i niepewna w tamtych czasach transmisja danych?
Przenioslbym urzadzenie .. ech, co za czasy gdy jeszcze outsourcing
nie obowiazywal, przeciez mozna bylo przeniesc te karteczki do
wklepania :-)
Quote:
To jest typowy problem szybkości transmisji - zawiezienie taśmy z danymi było po prostu
szybsze.
Ale mozna bylo zawiezc dyskietki czy inne nosniki.
J.
bad_skipper
Guest
Tue Dec 12, 2006 11:27 pm
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message
news:1651236657.20061211151816@pik-net.pl...
Quote:
Hello bad_skipper,
Monday, December 11, 2006, 12:02:24 AM, you wrote:
http://www.homebrewcpu.com/
Wielki Brat jest pod wrażeniem
Tak ze 20 lat temu, takie sprzety byly podpora niejednego powaznego
przedsiebiorstwa panstwowegow Polsce... niektore mialy pamieci ferrytowe
a
za terminal znakowy robila ... elektryczna maszyna do pisania...
Bez przesady. 20 lat temu SeeCheck (Mera9150) był co prawda nadal na
TTLach ale miał już pamięć półprzewodnikową i obsługiwał typowe w tym
czasie dyski twarde MFM (na przykład NEC D5126 - 20 MB). Terminale
były paskudne (małe zielone ekraniki) ale były to normalne terminale,
łączone czymś w rodzaju łącza szeregowego do jednostki centralnej.
Jednoczesna obsługa bodaj do 36 terminali.
Zaskakujące było to, że procesor zbudowany w oparciu o 4 szt ALU 74181
pracował w sprzętowo realizowanym, prostym języku obsługi baz danych.
Idealny sprzęt do masowego wprowadzania dużych ilości danych i ich
częściowej obróbki.
"Byc... to byly"... lecz w uzyciu nadal pozostawaly urzadzenia wykonane w
takiej technologi:
http://rk86.com/frolov/so220-6.jpg
Soemtron w wersji 'fakturujacej', mial wlasnie pamieci ferrytowe, rumunski
Felix chyba tez ?
--
---
scx
Guest
Thu Dec 14, 2006 5:13 pm
Dnia Mon, 11 Dec 2006 22:22:01 +0100, Filip Ozimek napisał(a):
Quote:
mk napisał(a):
Deska chlebowa?
(http://en.wikipedia.org/wiki/Breadboard)
To nie to. To są specjalne płytki do robienia połączeń owijanych,
scalaki na wcisk a z drugiej strony miejsce na owinięcie kabla. Do tego
specjalny pistolet owijający.
A jak się nazywają po polskiemu takie płytki nie-do-owijania ?
Goto page Previous 1, 2, 3