Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
ACMM-033
Guest
Sun Apr 24, 2016 10:09 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnhp698.unh.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Czy przestępstwo? Heh... spróbuj to zrobić w Singapurze
Pooowodzenia, jeśli wyjdziesz z tego cało, to ci osobiście
pogratuluję :P
Nie rozerwą go na kawałki. Dostanie mandat mantat w takiej mniej
więcej wysokości, jak cena biletu lotniczego z Polski. I tyle.
Ale przy okazji i w dupę może zarobić parę solidnych klapsów.
Na całym świecie gadali w mediach, jak to jakiś młody hamerykaniec, lat
temu... hmm... dokładnie nie pomnę, pod koniec zeszłego wieku? zarysował
komuś karoserię samochodu, gwoździem, jakoś tak. Zarobił m.in. parę batów na
dupsko i chyba tylko zmniejszyli ich ilość pod naciskiem opinii światowej,
jakoś tak.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Apr 24, 2016 12:06 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
Czy przestępstwo? Heh... spróbuj to zrobić w Singapurze
Pooowodzenia, jeśli wyjdziesz z tego cało, to ci osobiście
pogratuluję :P
Nie rozerwą go na kawałki. Dostanie mandat mantat w takiej mniej
więcej wysokości, jak cena biletu lotniczego z Polski. I tyle.
Ale przy okazji i w dupę może zarobić parę solidnych klapsów.
Na całym świecie gadali w mediach, jak to jakiś młody hamerykaniec,
lat temu... hmm... dokładnie nie pomnę, pod koniec zeszłego wieku?
zarysował komuś karoserię samochodu, gwoździem, jakoś tak. Zarobił
m.in. parę batów na dupsko i chyba tylko zmniejszyli ich ilość pod
naciskiem opinii światowej, jakoś tak.
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku. Posiadanie
gumy do żucia się na listę dupną nie łapie. Za to egzekwowanie wysokich
mandatów jest bezwzględne.
--
Jarek
sundayman
Guest
Sun Apr 24, 2016 9:22 pm
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
J.F.
Guest
Mon Apr 25, 2016 1:47 am
Dnia Sun, 24 Apr 2016 11:51:42 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
Amerykanie w ogóle nie podchodzą. Można powiedzieć, że sprawę
olali, nie interesują się tematem. W Singapurze wręcz przeciwnie.
Jest ponoc czynnik dodatkowy - taka guma na chodniku w Singapurze
to zaraz robi sie zielona.
Czy kolor zielony jest jakoś bardziej niebezpieczny od innych?
Glony, plesnie, itp.
Quote:
Ale jak tak patrze - gestosc zaludnienia w Sg dwa razy mniejsza
niz w NYC ...
Też zależy jak liczyć. W ogóle porównywanie miasta do państwa
(nawet do państwa-miasta) ma ograniczony sens.
No, bardziej chodzilo mi o grozaca gestosc gum na chodniku :-)
J.
ACMM-033
Guest
Mon Apr 25, 2016 8:17 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnhpdma.uh.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku. Posiadanie
gumy do żucia się na listę dupną nie łapie. Za to egzekwowanie wysokich
Miałem na myśli plucie tą gumą na chodnik, a nie samo posiadanie... ale OK.
Quote:
mandatów jest bezwzględne.
Wystarczy. Ma być zarówno NIEUCHRONNE, jak i BOLESNE. (no i zgodnie ze
sprawiedliwością, odpowiednie do przewinienia) Gdyby było tylko nieuchronne,
ale kosztowało by np. 10 złotych, to jak w dowcipie, co bogatsi zaraz by
prosili o abonament na cały miesiąc. Gdyby tylko bolesne, to zaraz by
kalkulowali, że ryzyko wpadki jest raz na kwartał, to on sobie będzie
jeździć bez biletu, taniej go wypadnie zapłacić powiedzmy, 500 złotych co 3
miesiace, niż kupować bilety.
Właśnie, wysoko i bezwzględnie. Sprzedać władzom, że ci od szmatek plują
gumą na chodnik. Nawet jak wyjdzie, że nie plują, to zanim soie z tego
wykpią, minie trochę czasu.
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
ACMM-033
Guest
Mon Apr 25, 2016 8:22 am
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nfjdeu$gbo$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
Ja często proszę Boga o to, by u nas to wprowadzili.
Ale, za takie kiepy na chodniku, nie trzeba do Singapuru jechać, wystarczy
do czeskiej Pragi - 5kKCS na przywitanie...
Austria, Skandynawia, mandaty dla kierowców takie, że jeżdżą grzeczniutko,
jak dzieci w przedszkolu...
Ale, za szybkość, to już Słowacy robią co należy... A to nasi sąsiedzi...
Zobaczcie, co u nas się stało, po wprowadzeniu czasowego odebrania prawka,
za przekroczenie w mieście więcej, niż o 50 - zwolnili! Wprawdzie nie do
wymaganej prędkości, ale przekraczają już nie o np., 70-80, ale o 40... Bo
wiedzą, czym to grozi. A gdzie to za +30 zdaje mi się, że pierdelek...? W
..eu, tylko nie pamiętam, który kraj...?
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Apr 25, 2016 8:43 am
sundayman pisze:
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
Nie, u nas nie. Takie westchnienia świadczą o pewnej niedojrzałości
(bez urazy). To tak jak tęsknoty za skandynawskim socjalizmem. Albo
za autorytarnym porządkiem w stylu białoruskim -- zależy na co się
ktoś ostatnio napatrzył i co go zachwyciło w cudzoziemskich landach.
Takie rozwiązania wymagają z poszanowania tradycji i lokalenj kultury,
nie da się ich traktować ahistorycznie i wprowadzać z dnia na dzień.
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Apr 25, 2016 8:50 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
Amerykanie w ogóle nie podchodzą. Można powiedzieć, że sprawę
olali, nie interesują się tematem. W Singapurze wręcz przeciwnie.
Jest ponoc czynnik dodatkowy - taka guma na chodniku w Singapurze
to zaraz robi sie zielona.
Czy kolor zielony jest jakoś bardziej niebezpieczny od innych?
Glony, plesnie, itp.
Jakieś specjalne gatunki, które tylko na gumie rosną? W dodatku
niebezpieczne dla otoczenia? Nie, nie sądzę, by o to chodziło.
Quote:
Ale jak tak patrze - gestosc zaludnienia w Sg dwa razy mniejsza
niz w NYC ...
Też zależy jak liczyć. W ogóle porównywanie miasta do państwa
(nawet do państwa-miasta) ma ograniczony sens.
No, bardziej chodzilo mi o grozaca gestosc gum na chodniku
W jednym i drugim miejscu gęstość ludzi na chodznikach jest spora.
To jednak o nich chodzi, nie o gumy.
Jarek
--
Chodzi na smyczy nie robi wrzasku
Podaje łapę siusia do piasku
Żywi się gumą i coca colą
Więc mówiąc krótko niezły dziwoląg
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Apr 25, 2016 8:56 am
ACMM-033 napisało:
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku. Posiadanie
gumy do żucia się na listę dupną nie łapie. Za to egzekwowanie wysokich
Miałem na myśli plucie tą gumą na chodnik, a nie samo posiadanie... ale OK.
Śmiecenie czymkolwiek na chodnikach jest skutecznie wyłapywane przez
lokalna służby. Też sporo kosztuje. Z guma ten problem, że da się dość
dyskretnie opaskudzić trotuar, a skutki tego są dalej idące niż od
rzucenia papierka. Stąd odrębne traktowanie.
Quote:
mandatów jest bezwzględne.
[...]
Właśnie, wysoko i bezwzględnie. Sprzedać władzom, że ci od szmatek plują
gumą na chodnik. Nawet jak wyjdzie, że nie plują, to zanim soie z tego
wykpią, minie trochę czasu.
Władza ma na tyle sprawną egzekutywę, że nie ma ochoty opierć się na
takich oddolnych inicjatywach.
--
Jarek
ACMM-033
Guest
Mon Apr 25, 2016 11:17 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnhrm5k.eeh.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
sundayman pisze:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
Nie, u nas nie. Takie westchnienia świadczą o pewnej niedojrzałości
(bez urazy). To tak jak tęsknoty za skandynawskim socjalizmem. Albo
za autorytarnym porządkiem w stylu białoruskim -- zależy na co się
ktoś ostatnio napatrzył i co go zachwyciło w cudzoziemskich landach.
Takie rozwiązania wymagają z poszanowania tradycji i lokalenj kultury,
nie da się ich traktować ahistorycznie i wprowadzać z dnia na dzień.
Ależ Jarku - jeśli masz lepszy pomysł na skuteczne utemperowanie
niepokornych - to będę Twoim adwokatem, aby to wprowadzić, tylko podziel się
z nami tym pomysłem!
W .sg kosze wcale nie są tak często, jak u nas w .pl! A jednak oni mogą...
--
Wyindywidualizowaliśmy się
z rozentuzjazmowanego tłumu
prestidigitatorów.
J.F.
Guest
Mon Apr 25, 2016 11:33 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnnhrmi8.en9.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
Jest ponoc czynnik dodatkowy - taka guma na chodniku w Singapurze
to zaraz robi sie zielona.
Czy kolor zielony jest jakoś bardziej niebezpieczny od innych?
Glony, plesnie, itp.
Jakieś specjalne gatunki, które tylko na gumie rosną? W dodatku
niebezpieczne dla otoczenia? Nie, nie sądzę, by o to chodziło.
Znajomy co w Singapurze mieszkal, mowil ze tak ogolnie maja z tym tym
problem.
Wszelkie zaglebienia w poludnie sa pelne wody, a wieczorem sa juz
zielone.
Smieci podobnie
Czy to tylko o wzgledy estetyczne chodzi, czy jakies glebsze, to juz
nie wiem.
Moze byc chocby taki, ze na drugi dzien zielonej plamy z chodnika zmyc
juz sie nie da, bo za gleboko wrosla
A plesnie to tak ogolnie szkodliwe sa.
Ale moze cos sie zmieni - zmarl naczelny porzadnicki
http://www.bbc.com/news/magazine-32090420
Zdjecie chodnika jest z Londynu ... no ciekawe - ze smoly te gumy
robia, bo wyglada jakby sie przejsc czysta stopa nie dalo :-)
Zauwaz tez, ze pisza o ogolnych pozytywnych skutkach ...
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Apr 25, 2016 12:13 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
Nie, u nas nie. Takie westchnienia świadczą o pewnej niedojrzałości
(bez urazy). To tak jak tęsknoty za skandynawskim socjalizmem. Albo
za autorytarnym porządkiem w stylu białoruskim -- zależy na co się
ktoś ostatnio napatrzył i co go zachwyciło w cudzoziemskich landach.
Takie rozwiązania wymagają z poszanowania tradycji i lokalenj kultury,
nie da się ich traktować ahistorycznie i wprowadzać z dnia na dzień.
Ależ Jarku - jeśli masz lepszy pomysł na skuteczne utemperowanie
niepokornych - to będę Twoim adwokatem, aby to wprowadzić, tylko
podziel się z nami tym pomysłem!
Podzieliłem się, a przynajmniej dałem wyraźnie do zdozumienia o co w
tym chodzi. Niczego lepszego nie trzeba wymyślać -- ani mnie się to
nie uda, ani nikomu innemu. Jeśli czegoś nie da się zmienić, trzeba
to polubić. Nie wściekam się, gdy na ulicach krajów Południa jeden
na drugiego trąbi, gdy każdy stara się powiedzieć swoje głośniej,
a nawet gdy wśród mroków nocy nagle przyjdzie mu ochota zaśpiewać
"O sole mio". Dobrze wiem, że wszelkie próby "rozruszania" w ten
sposób lokalnej społeczności w którymś z krajów skandynawskich są
z góry skazane na niepowodzenie. Wezwą policję i tak skończą się
próby wprowadzenia reform. Ale ci z Północy też mają wiele zalet, z
tym że nie jest dobrym pomysłem namawianie do ich rozwiązań Greków
czy Włochów. Nie wprowadzi się demokracji do Afganistanu, tak jak
nie obali się caratu w Rosji, choć wielu próbowało. Gdyby świat był
wszędzie taki sam, to byłby przeraźliwie nudny. Nuda to ostatnia
z rzeczy, za którymi mógłbym tęsknić.
Quote:
W .sg kosze wcale nie są tak często, jak u nas w .pl! A jednak oni
mogą...
...się powstrzymać przed ciskaniem śmieci byle gdzie, gdy tylko
przyjdzie na to ochota.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Apr 25, 2016 12:27 pm
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nfkk48$400$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
To jest przewidywalny kraj, trudno jest tam zarobić coś przy
okazji.
Klapsy dają właśnie za wandalizm. Albo za jazdę po pijaku.
Ech, żeby tak u nas...
Ja często proszę Boga o to, by u nas to wprowadzili.
Ale, za takie kiepy na chodniku, nie trzeba do Singapuru jechać,
wystarczy do czeskiej Pragi - 5kKCS na przywitanie...
Austria, Skandynawia, mandaty dla kierowców takie, że jeżdżą
grzeczniutko, jak dzieci w przedszkolu...
Skandynawia owszem, choc - rekordowe mandaty placa bogaci ludzie.
Zwykli placa "zwykle" - tez dotkliwe.
Ale Austria ... nie, to jeszcze nie Szwajcaria, nie ten poziom
mandatow widac :-)
Quote:
Zobaczcie, co u nas się stało, po wprowadzeniu czasowego odebrania
prawka, za przekroczenie w mieście więcej, niż o 50 - zwolnili!
Wprawdzie nie do wymaganej prędkości, ale przekraczają już nie o np.,
70-80, ale o 40... Bo wiedzą, czym to grozi.
Prezes NIK nie wie. Albo tylko udaje, ze nie wie, ze ma immunitet
Czy az tak zwolnili ... trudno powiedziec.
Ja troche zwolnilem - teraz patrze aby 100 nie przekroczyc w miescie
ani na wsi :-)
J.
Marek
Guest
Mon Apr 25, 2016 2:43 pm
On Mon, 25 Apr 2016 14:13:30 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
...się powstrzymać przed ciskaniem śmieci byle gdzie, gdy
tylko
przyjdzie na to ochota.
Ale to wychowanie, mentalność czy charakter?
Mnie kiedyś w NY zszokowało jak młoda dziewczyna (na oko 20 lat) po
wyjściu ze sklepu odwinęła gumę z papierka i po prostu ten papierek
bezceremonialnie upuściła na chodnik. I nie fakt śmiecenia mnie tak
zaskoczył jak naturalno-automatyczny sposób odruchu w jaki to
zrobiła. Przypominało to zachowanie niektórych chwytnych zwierząt jak
ignorują odrzucając pod siebie nieprzydatne "elementy" posiłku...
--
Marek
J.F.
Guest
Mon Apr 25, 2016 2:53 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.4572656780057064386@news.neostrada.pl...
Quote:
Ale to wychowanie, mentalność czy charakter? Mnie kiedyś w NY
zszokowało jak młoda dziewczyna (na oko 20 lat) po wyjściu ze sklepu
odwinęła gumę z papierka i po prostu ten papierek bezceremonialnie
upuściła na chodnik. I nie fakt śmiecenia mnie tak zaskoczył jak
naturalno-automatyczny sposób odruchu w jaki to zrobiła.
Przypominało to zachowanie niektórych chwytnych zwierząt jak ignorują
odrzucając pod siebie nieprzydatne "elementy" posiłku...
Ale wiesz - moze tam maja wiecej maszyn do zamiatania niz koszy na
smieci :-)
Jak chocby popularny w USA mlynek w kuchennym zlewie, i w efekcie
smieci organiczne spuszczasz do kanalu ...
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next