Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
Jarek P.
Guest
Thu Dec 03, 2015 9:17 pm
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 20:03:21 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Quote:
Polak jak sie przy robocie nie napierdoli to uwaza ze nic nie zrobil i ze kasa mu sie nie nalezy. Pompka napowietrzajaca od akwarium to wszystkomco do trawienia jest potrzebne. W czasach kiedy bylem mlody i piekny stawialo sie kuwete na glosniku zasilanym z transformatorka dzwonkowego.
wiesz, tak naprawdę moja kuweta też jest wystarczająca. Ba, słoik po ogórkach by wystarczył na upartego, po co kuwetę marnować. Podchodzę do tematu hobbystycznie, chcę zrobić coś dla własnej przyjemności, a przy tym pożytecznego. Akurat trafiło na trawiarkę, wolno mi, prawda?
sundayman
Guest
Thu Dec 03, 2015 10:16 pm
Gdybym miał koniecznie coś takiego zrobić , to wydrukowałbym to w 3D z
czegoś ciut bardziej odpornego - np. nylonu.
Od razu w paru egz. żeby mieć zapas, i po ptokach.
Nie wiem jak w długiej perspektywie, ale na jakiś czas na pewno wystarczy.
Ale - przychylam się do opinii, że w tym przypadku to jest przerost
formy nad treścią - o ile to nie jest trawiarka natryskowa , to czy to
będą bąbelki czy mieszanie - zapewne jeden pies.
Nie sądzę, żeby się dało odczuć różnicę w jakości.
Ztcw, wytrawiarki przemysłowe są natryskowe - i jeżeli już walczyć, to
trzeba iść by w tą stronę (choć - po co ? Chyba że fabrykę zakładasz...)
A dla trawienia zanurzeniowego - chyba nie ma to praktycznego sensu...
No może tylko taki, że bąbelki ciut bardziej głośne są - ale chyba nie
śpisz z głową przy trawiarce. A zresztą , to nawet taki uspokajający
dźwięk, jak z akwarium
Guest
Thu Dec 03, 2015 10:19 pm
użytkownik Jarek P. napisał:
Quote:
http://domwlesie.eu/2015/11/25/cos-z-niczego/
Ciekawe jak takie łożysko zachowa się przy takim obciążeniu?
Mój klamot:
http://ifotos.pl/z/sxnxqwe
wysokość z silnikami 30cm, 2 ruskie silniki,
dwa zespoły na rogach aby trawić dwustronne
żadnego łożyska tam nie ma, może gdybym kupił
wcześniej...
Przy grzaniu roztworu i pracującym jednym silniku,
jedne ścianki popękały od naprężeń.
Jakaś modelarska śruba tłocząca roztwór
w górę może się przydać. U mnie było na piechotę.
http://ifotos.pl/z/sxnnpra
Kiedyś na allegro nic nie widziałem, teraz są śruby
modelarskie do łodzi modelarskich za grosze.
Z centrowaniem rurki są jajca aby nie latało na boki.
Wycinasz krążek z plesy fi zewnętrzne
pod rurkę, w krążku otwór pod oś silnika.
- nawiercasz otwory w rurce zaczynając od 0,8-0,9mm
na dole, na gorze 1-1,1mm
- wciskasz krążek na 1cm wgłąb rurki
- ustawiasz rure i silnik idealnie pionowo
- wstępnie łapiesz klejem np. acrifix 116
- włączasz wolne obroty
- po wyschnięciu zalewasz ten 1cm w środku
jakimś badziewiem który schnie 5-10 minut
w dalszym ciągu na wolnych obrotach.
Na wysokich obrotach rurka sama ustawia
się centrycznie.
Przerabiałem tez pompe i dysze do oprysków,
wtedy zapychało mi dysze.
Czasem do obrysu dawałem ścieżki 2mils, po wytrawieniu
pozostawały na laminacie.
Jarek P.
Guest
Thu Dec 03, 2015 10:30 pm
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 21:19:32 UTC+1 użytkownik szklan...@gmail..com napisał:
Quote:
Ciekawe jak takie łożysko zachowa się przy takim obciążeniu?
Obciążenie będzie niemal żadne, wirnik planuje 30mm wykonany z PMMA, jedynie z wstawionym neodymem w wyfrezowaną dziurę.Największe obciążenie to chyba będziee kwestia docisku czoła ośki do gniazda przez przyciąganie magnesu.
Quote:
Twój klamot zdradza wyraźnie, że trawisz chlorkiem

A poza tym duży. Tego właśnie chciałem uniknąć, akwarium jest jednak płaściutkie, moje ma 3cm grubości. Do tego podstawa z zasilaniem i całość będzie kompaktowa.
Quote:
Przy grzaniu roztworu i pracującym jednym silniku,
jedne ścianki popękały od naprężeń.
Ale naprężeń od czego? Od temperatury? Czy wibracje od niemałego w sumie i zapewne niezbyt wyważonego ciężarka, którym kręcisz?
Quote:
Kiedyś na allegro nic nie widziałem, teraz są śruby
modelarskie do łodzi modelarskich za grosze.
DO castoramy się przejdź i kup sobie kołek do wkręcania w styropianową elewację, to zdaje się będzie to, czego szukasz
Kaczin
Guest
Thu Dec 03, 2015 10:59 pm
W dniu 03.12.2015 o 19:48, Jarek P. pisze:
Quote:
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 16:44:10 UTC+1 użytkownik szklan...@gmail.com napisał:
Czuję wytrawiarke natryskową i ten sam problem.
Prawie dobrze czujesz
Faktycznie chodzi o trawiarkę, ale nie natryskową. Nad tą myślałem długo, ale nijak nie chciała w planach mieć mniejszej podstawy, niż trójkąt równoboczny o boku szerszym od maksymalnej szerokości planowanych płytek, a wtedy z tego robił już mi się sporawy klamot.
Całkiem niedawno pytałem tutaj o sens napowietrzania w popularnych trawiarkach typu "akwarium" (na skalara), grupa była zgodna, że napowietrzanie ma tylko mieszać. Zatem, mając dostęp do laserowej grawerki tnącej z plexi wymyśliłem sobie akwarium, ale z zabudowaną przy dnie pompką odśrodkową tłoczącą roztwór trawiący przy dnie na boki akwarium (w ten sposób w czasie trawienia mamy w akwarium dwa łagodne wiry spotykające się w centralnej części trawiarki). Próby jak by to działało już robiłem, tu możecie sobie o nich poczytać :)
http://domwlesie.eu/2015/11/25/cos-z-niczego/
Wszystkie elementy do wycięcia mam już rozrysowane, jedynie ta ośka mi pozostała. W docelowej trawiarce wirnik będzie ustawiony w pionie, zatem ośka pozioma musi mieć podparcie z dwóch stron, w dodatku jedna strona musi tez przenieść nacisk od przyciągających wirnik magnesów.
@_Maciek - mam tokarkę, mógłbym sobie wytoczyć sam, ale kurczę... teflonu nie mam. No, chyba, że poświęcę końcówkę od odsysacza, ale tej mi z kolei szkoda trochę. I nie wiem, czy nie za cienka by była.
Trafiła mi się niedawno stara mikrofalka do rozmontowania, mam od niej kółka, te, na których talerz się obraca. To jest jakieś białe tworzywo typu właśnie poliamid albo polietylen. Może by z tego?...
Pręt szklany kupiłem dzisiaj, niestety nie udało mi się dobrać pasującej doń rurki. Najlepsze, co mieli w sklepie, to pręt 5,5mm i rurka o wewnętrznej średnicy 6,5mm, a milimetrowy luz to zbyt dużo, całość by w wibracje wpadała jak nic. Tak więc chyba zostanę przy pręcie 4mm i jakichś tulejach z tworzywa.
Pręty teflonowe dostaniesz za śmieszne pieniądze na allegro.
--
Kaczin
Guest
Thu Dec 03, 2015 11:01 pm
użytkownik Jarek P. napisał:
Quote:
Twój klamot zdradza wyraźnie, że trawisz chlorkiem
Ano, termoparę mi zjadło po 2 latach, jak używałem
pompy i trawiłem nadsiarczanem, śrub nie zjadło,
nawet nie ruszyło.
Quote:
Ale naprężeń od czego? Od temperatury?
Pewnie tak, jedna ścianka miała 20 a druga 50 stopni
i jebło.
Quote:
Czy wibracje
Minimalne, po włączeniu 30Hz, łożyska w silniku
są głośniejsze niż wibracje. Oczywiście na sucho.
Quote:
DO castoramy się przejdź i kup sobie kołek do wkręcania w styropianową elewację, to zdaje się będzie to, czego szukasz
Cale życie człowiek się uczy, dzięki.
Jarek P.
Guest
Thu Dec 03, 2015 11:50 pm
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 22:16:03 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
Gdybym miał koniecznie coś takiego zrobić , to wydrukowałbym to w 3D z
czegoś ciut bardziej odpornego - np. nylonu.
Od razu w paru egz. żeby mieć zapas, i po ptokach.
Ale jest mały problem: ani nie mam dostępu do drukarki 3D ani nie potrafię zrobić na nią "wsadu".
Quote:
Ale - przychylam się do opinii, że w tym przypadku to jest przerost
formy nad treścią - o ile to nie jest trawiarka natryskowa , to czy to
będą bąbelki czy mieszanie - zapewne jeden pies.
Nie sądzę, żeby się dało odczuć różnicę w jakości.
A czemu właściwie trawienie natryskowe jest lepsze od zanurzeniowego? Podstawową wadą trawienia w kuwecie jest to, że trawienie jest blokowane przez stałe związki pokrywające miedź. Mieszanie roztworu ma temu zapobiegać, bąbelki mieszają, mieszanie obiegiem roztworu będzie mieszać lepiej. Mogę mieszać całkiem intensywnie, kwestia obrotów pompy. W czym natrysk byłby lepszy? Bo dla amatorskiej konstrukcji w jednym na pewno byłby gorszy: o wiele bardziej złożona konstrukcja, zajmująca dużo miejsca, dlatego właśnie uznałem, że nie ma to sensu..
Ta moja idea zaś wzięła się stąd, że pierwotnie chciałem skopiować trawiarkę z elektrody, o tą:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2283304.html
Spodobała mi się czystość formy, "klatka" na płytkę i brak rurek. Kiedy jednak i tak miało to być robione na ploterze laserowym, nic nie stało na przeszkodzie, by wyeliminować i bąbelki, zastępując je skuteczniejszym sposobem mieszania. Przecież ja nie chcę zrobić silnika turbinowego, tylko coś, co w gruncie rzeczy jest bardzo proste, prostsze chyba nawet od tej konstrukcji z elektrody. A że chcę to zrobić porządnie - cóż.
sundayman
Guest
Thu Dec 03, 2015 11:57 pm
Quote:
Ale jest mały problem: ani nie mam dostępu do drukarki 3D ani nie potrafię zrobić na nią "wsadu".
To trzeba zrobić rysunek, i pokazać. Co prawda nie mam nylonu, ale jakby
się udało załatwić, to może bym druknął.
Quote:
A czemu właściwie trawienie natryskowe jest lepsze od zanurzeniowego?
A to też bym chciał się dowiedzieć
Z tego co czytałem, w grę wchodzi mniejsze zużycie środka trawiącego,
czy jeszcze coś - nie wiem ?
Quote:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2283304.html
Spodobała mi się czystość formy, "klatka" na płytkę i brak rurek. Kiedy jednak i tak miało to być robione na ploterze laserowym, nic nie stało na przeszkodzie, by wyeliminować i bąbelki, zastępując je skuteczniejszym sposobem mieszania.
Ale to bąbelkowe jest wystarczająco skuteczne. Zresztą - myślę, że do
samego mieszania nie jest nawet to potrzebne - bo mieszanie zapewni
konwekcja i grzałka. A bąbelki raczej spełniają rolę "pędzelka" na samej
warstwie miedzi.
Znowu - nie sądzę, żeby z zastąpienia bąbelków super-mieszaniem był
pożytek...
Zenek Kapelinder
Guest
Fri Dec 04, 2015 1:39 am
Natryskowe ma sens jesli do wytrawiacza dodac oleju sulfonowego. Bez niego nie ma sensu. Olej sulfonowy zabezpiecza przed podtrawianiem. Wiecej informacji mozna znalezc w ksiazkach o wykonywaniu form drukowych.
__Maciek
Guest
Fri Dec 04, 2015 2:39 am
Thu, 3 Dec 2015 22:16:01 +0100 sundayman <sundayman@poczta.onet.pl>
napisał:
Quote:
Gdybym miał koniecznie coś takiego zrobić , to wydrukowałbym to w 3D z
czegoś ciut bardziej odpornego - np. nylonu.
Ale po cholerę taka "kosmiczna" technologia zamiast starej, dobrej (a
także znacznie szerzej dostępnej i tańszej) obróbki skrawaniem?
Dlazego tego po prostu nie wytoczyć z teflonu (albo i z nylonu jak kto
chce)? A w ogóle to te drukarki 3D mają już taką dokładność żeby
wykonać powierzchnie cylindryczne do łożyska ślizgowego, czy i tak
będzie to wymagało przetoczenia żeby mogło się kręcić?
Jarek P.
Guest
Fri Dec 04, 2015 8:02 am
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 23:57:38 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
To trzeba zrobić rysunek, i pokazać. Co prawda nie mam nylonu, ale jakby
się udało załatwić, to może bym druknął.
Dzięki za ofertę, ale pomijając nawet wątpliwości Maćka, to by mi znów całą koncepcję na głowie postawiło, zostane przy tym, co mam.
Quote:
Z tego co czytałem, w grę wchodzi mniejsze zużycie środka trawiącego,
czy jeszcze coś - nie wiem ?
Na pewno można trawić w mniejszej ilości, bo czy środek sie mniej zużywa - nie jestem pewien.
Quote:
Znowu - nie sądzę, żeby z zastąpienia bąbelków super-mieszaniem był
pożytek...
Śledząc dyskusje n/t trawiarek spotykałem się z opiniami, że z tą skutecznością bąbelków różnie bywa. A jak pisałem, w momencie kiedy całą trawiarkę i tak ma dla mnie wyprodukować automat, to czy ja mu wsadzę do przetworzenia labirynt do powietrza, czy o wiele prostszy formą korpus pompki odśrodkowej... co za różnica?
Jarek P.
Guest
Fri Dec 04, 2015 8:04 am
W dniu piątek, 4 grudnia 2015 00:39:39 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Quote:
Natryskowe ma sens jesli do wytrawiacza dodac oleju sulfonowego. Bez niego nie ma sensu. Olej sulfonowy zabezpiecza przed podtrawianiem. Wiecej informacji mozna znalezc w ksiazkach o wykonywaniu form drukowych.
o widzisz, chyba po raz pierwszy odkąd śledzę temat trawienia amatorskiego, pojawiło się coś nowego. Co to jest za olej, on się łączy z roztworem?
Guest
Fri Dec 04, 2015 9:51 am
użytkownik sundayman napisał:
Quote:
A to też bym chciał się dowiedzieć
Czas i precyzja.
Kiedyś p.M.Dzwonnik pisał o dodawania żelatyny do chlorku
i trawił obwody mikropaskowe, więc trochę więcej
zabawy jest.
Quote:
Z tego co czytałem, w grę wchodzi mniejsze zużycie środka trawiącego,
czy jeszcze coś - nie wiem ?
W obiegu zamkniętym i trawieniu CuCl2 tylko
koszt energii elektrycznej.
https://www.nittetsukou.co.jp/rdd-e/products/images/exp_rc02.gif
Krzysztof Wilk
Guest
Fri Dec 04, 2015 10:56 am
W dniu 2015-12-03 o 15:47, Jarek P. pisze:
Quote:
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 15:38:12 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Sa gotowe lozyska toczne z roznych odpornych materialow - np ceramiki.
Super, ale to się da gdzieś kupić w detalu, w ilości sztuk dwóch, za cenę, która mnie nie zabije?
Stąd właśnie moje pytanie o łożyska home-made z kawałków szklanego pręta i szklanej rurki jako gniazda, bo to mam w domu, kwestia tylko ucięcia kawałka i zaszlifowania krawędzi.
Wirniki z ceramiczną ośką i łożyskami są stosowane w pompach do oczek
wodnych. Samej ośki pewnie nie kupisz, ale kompletny wirnik za
kilkadziesiąt złotych - tak.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Czarek Grądys
Guest
Fri Dec 04, 2015 11:00 am
W dniu 03.12.2015 o 15:04, Jarek P. pisze:
Quote:
Panowie, wybaczcie temat zgoła nieelektroniczny, ale grupa p.m.e. jako jedna z nielicznych nadal działa i co ważniejsze, skupia dość wszechstronne technicznie osoby, wierzę, że tu dostanę odpowiedź :)
Tyle wazeliny, teraz do rzeczy: potrzebny jest mi wirnik osadzony w agresywnym, żrącym środowisku. Wirnik będę napędzał magnetycznie, tu nie ma problemu, jednak z uwagi na sposób osadzenia tego wirnika nie mogę go zostawić luzem, jak w typowym mieszadle magnetycznym, muszę go wyposażyć w ośkę, tąże ośkę zaś gdzieś ułożyskować. Możliwości technologiczne mam ww sumie niewielkie, po odrzuceniu wszelkiego rodzaju osiek metalowych zostaje mi szkło i tworzywa sztuczne, ze wskazaniem na plexi.
co sądzicie o poniższych pomysłach:
1) ośka ze szklanego pręcika obracająca się wprost w otworach wykonanych w plexi. Najprostsze, ale trochę boję się, że przy obrotach rzędu kilkuset RPM mimo płynnej kąpieli wokół, całość może się zacierać.
2) j.w. ale w otwory wstawione tuleje z odcinków szklanej rurki dopasowanej tak, by szklana ośka luźno się w nich obracała. Czy takie łożysko ślizgowe wykonane w całości ze szkła będzie dobrze działało?
3) A może te tuleje zrobić z czegoś innego? Zrzynka polietylenu choćby?
A może teflon? Chyba jest odporny chemicznie.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next