Gdzie w Polsce kupić rezystor 12kW na 6kV RMS? Rekomendacje producentów

Wed Jan 23, 2008 1:40 am   

Nie, oporem zwykle nazywamy opór całkowity. W przypadku 6kV dodatkowa
induktacja tak wykonanego "rezystora" może byc przyczyną kłopotów
łącznikowych. Wyłączana indukcyjność spowoduje przepięcia i "rezystor"
może nie dać się wyłaczyć. Potrzebny będzie dodatkowy gasik i problemy z
uzyskaniem kondensatora o nie wiadomo jakiej pojemności ale na napięcie
przekraczające 6kV. Nawiasem mówiąc, przy pracy ciągłej nie wyobrażam
sobie aby to można to to utrzymać w samochodzie osobowym. I tak
potrzebne będzie chłodzenie aktywne a kierownica samochodu spłynie po
godzinie pracy.

JanuszR

Wed Jan 23, 2008 1:41 am   

Pan JanuszR napisał:


A, to już wszystko jasne. Oporniki dzielimy na rezystory, kondensatory
oraz dławiki. Postaram się to zapamiętać.

Jarek

--
"Tak działa prosta elektryczna mechaniczna stukawka-pukawka. Tak działa
kapacytron wiśniowy. Tak działa pimpdziaula dyfuzyjna. Tak działa
elektrokapuściocha. Tak działa koziówka stalowa. Tak działa agrafka
i inne okropnie złożone wynalazki. A jak działa jamniczek?"

Wed Jan 23, 2008 1:41 am   

Pan JanuszR napisał:


Opornik -> tylko opór? Dobrze ekstrapoluje Pańskie rozumowanie?

--
Jarek

Wed Jan 23, 2008 2:08 am   

rezystancją jedynie w obwodach prądu stałego.

JanuszR

Wed Jan 23, 2008 2:26 am   

Hello Jarosław,

Wednesday, January 23, 2008, 2:21:37 AM, you wrote:

[...]


Szkoda, że wyrzuciłem podręcznik z podstaw elektrotechniki z tamtych
czasów... Może i mam sklerozę ale takich wydumek jednak nie pamiętam i
opór dla mnie to rezystancja i koniec.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack

Wed Jan 23, 2008 2:41 am   

Pan JanuszR napisał:


Dlaczego nie? O ile cewka nie jest z nadprzewodnika, to spełnia Pańskie
kryteria bycia opornikiem. A nawet jak nadprzewodnikiowa i rezystancję
ma zerową, to też "opór całkowity" jakiś ma.

Kiedyś opór utożsamiano z rezystancją, a opornik był rezystorem. A jak
już dochodziła część urojona, to dopiero była impedancja (przez niektórych
zwana też niezbyt szczęśliwie oporem całkowitym). Ale to dawno było.
Dzisiaj pewnie jest inaczej. Ja z pokora przyjme wszystkie nowinki, tylko
proszę mi je jasno wyłożyć. Gdzie tak uczą?

--
Jarek

Wed Jan 23, 2008 2:41 am   

Pan JanuszR napisał:


To mi wiele wyjaśniło. Psioczą teraz wwszyscy na upadek szkolnictwa
zawodowego, a to wszystko się dużo wcześniej zaczęło.

--
Jarek

Wed Jan 23, 2008 3:41 am   

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:


Pewne rzeczy są ponadczasowe i nie trzeba do nich książek z elektrotechniki.
Pilny uczeń historii też nie będzi miał wątpliwości, bo powinien pamiętać
jak w czasie drugiej wojny nazywał się francuski ruch oporu. Nie musi
nawet znać języka francuskiego, z którego jakieś dwa wieki temu termin
ten (résistance) przywędrował do elektrotechniki. W wielu innych językach
jest podobnie, więc jak się kto uczył, to wie. Opór to rezystancja
i koniec -- dobrze powiedziane. Impedancja z kolei to coś, co przeszkadza
(impedio) i dlatego niektórzy po polsku próbowali nazywać to "zawadą".
Na szczęście słabo się przyjęło (nie wiem jak w technikach elektrycznych).

Praca w technikum jawi mi się jako coś ekstremalnego, więc trochę rozumiem
nauczycieli, którzy kombinuja jak koń pod górę żeby przemycić trochę
wiedzy. Tu pomysłowy belfer pewnie zobaczył jak wiele pracy kosztowało go
wpojenie w uczniów naukowego terminu "rezystancja" na oznaczenie oporu,
że dalszych podobnych prób poniechał. No i swojski termin "opór" potraktował
jako surowiec wtórny użyty później na oznaczenie impedancji. W sumie nie
najgorzej, skoro można w ten sposób czegoś nauczyć. Gdy taki uczeń trafi
później na studia, to mu się szkolna wiedzę jakoś w mozole odkręca. Ale
może to też zostać na trzydzieści lat.

--
Jarek

Wed Jan 23, 2008 7:55 am   

Mnie uczono 10 lat pozniej czegos zupelnie innego a za opornik mozna bylo
powtarzac klase.

Wed Jan 23, 2008 9:26 am   

Użytkownik " Wmak" <wmak.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fn5rru$jrf$1@inews.gazeta.pl...



Rezystory nie sa duze Pakiet rezystorow zajmuje duzo miejsca

Pamietaj ze ten rezystor obciazaony jest silnikiem trakcyjnym o mocy 145kW

Wed Jan 23, 2008 9:33 am   

roxy pisze:

na konstrukcję, gabaryty tego "pudełeczka" nie pozwolą na włożenie go do
bagażnika Opla Corsy

Wed Jan 23, 2008 10:21 am   

Uczono cię dokładnie tak jak powiedziałem. Zgodnie z dzisiejszym (i
ówczesnym) kanonem za wikipedią http://pl.wikipedia.org/wiki/Opornik
jest to nazwa potoczna a nie fachowa tego elementu. "Idealny rezystor
posiada tylko jedną wielkość, która go charakteryzuje rezystancję"
Nasz "rezystor" nie będzie idealny więc lepiej nazywać go opornikiem.

JanuszR

Wed Jan 23, 2008 10:57 am   

roxy pisze:

To pochwal się jeszcze do czego Ci to?
przy takiej mocy i napięciu to raczej samochodem tego wozić nie
będziesz, chyba że żukiem.

Wed Jan 23, 2008 11:08 am   

On Wed, 23 Jan 2008 09:33:32 +0100, Roman Rogóż wrote:

Chlodnica w tej Corsie oddaje ze 100kW :-)

J.

Wed Jan 23, 2008 11:24 am   

Użytkownik "JanuszR" <rniski@o2.pl> napisał w wiadomości
news:fn64dv$jmp$1@nemesis.news.tpi.pl...

Ktoś zdał, a komuś się zdawało, albo inaczej pierdolenie o szopenie.
Opornik=rezystor. Opór= rezystancja. Kropka.Koniec dywagacji.
Jedno słowo jest polskie, drugi ma pochodzenie angielskie i to jedyna
różnica.