Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 20, 2014 5:50 pm
Hello Jarosław,
Saturday, December 20, 2014, 2:40:51 PM, you wrote:
Quote:
Co ma do tego antena? Sam kineskop ma taką własność, że miga. Do tego
dochodzi jak nie szum, to nośna koloru PAL (czy innego SECAM), która
powoduje, że wszystko zdaje się w tym obrazie gotować. Ja wywaliłem
telewizor z domu 33 lata temu, od tego czasu kontakt mam sporadyczny.
No właśnie, masz stare info, te objawy to sposób kodowania winny, ja
nadal oglądam kineskop z dekodera cyfrowego i obraz jest idealny.
To znaczy ma w idealny sposób obniżone parametry. Trudno dzisiaj
o źródło sygnału, żeby miało jednocześnie rozdzielczość tak małą,
jak ma kineskop telewizyjny, a jednocześnie było ono cyfrowe
(o analogowe też trudno).
DVD znikło?
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 20, 2014 5:52 pm
Hello Jarosław,
Saturday, December 20, 2014, 5:42:43 PM, you wrote:
Quote:
To znaczy ma w idealny sposób obniżone parametry. Trudno dzisiaj
o źródło sygnału, żeby miało jednocześnie rozdzielczość tak małą,
jak ma kineskop telewizyjny, a jednocześnie było ono cyfrowe
(o analogowe też trudno).
Widzę że nie masz pojęcia o sygnale dvb-t, więc nie będę dalej
dyskutował bo nie mam ani czasu ani ochoty tłumaczyć różnice
pomiędzy sygnałami.
Nie mam. Ale przecież nie chodzi tu teraz o zawiłości w modulacjach
cyfrowych, tylko o prosty fakt, że kineskopy robione pod standard
telewizyjny, niezmiennie obowiązujacy przez jakieś 70 lat, pokazują
tylko 575 linii. A jak się chce na nich pokazać obraz w proporcjach
nowycho standardów, to tych linii jest bodaj 430.
Nie - DVD w formacie 16:9 to nadal 720x576. Zmienia się tylko kształt
piksela.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
janusz_k
Guest
Sat Dec 20, 2014 9:45 pm
W dniu 2014-12-20 o 17:42, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan janusz_k napisał:
To znaczy ma w idealny sposób obniżone parametry. Trudno dzisiaj
o źródło sygnału, żeby miało jednocześnie rozdzielczość tak małą,
jak ma kineskop telewizyjny, a jednocześnie było ono cyfrowe
(o analogowe też trudno).
Widzę że nie masz pojęcia o sygnale dvb-t, więc nie będę dalej
dyskutował bo nie mam ani czasu ani ochoty tłumaczyć różnice
pomiędzy sygnałami.
Nie mam.
To widać

Quote:
Ale przecież nie chodzi tu teraz o zawiłości w modulacjach
cyfrowych, tylko o prosty fakt, że kineskopy robione pod standard
telewizyjny, niezmiennie obowiązujacy przez jakieś 70 lat, pokazują
tylko 575 linii.
Nie pokazywały nigdy, czynnych lini zawsze było nie więcej niż 450-500
zależnie od regulacji odbiornika, a dla koloru i tak dwa razy mniej.
Quote:
A jak się chce na nich pokazać obraz w proporcjach
nowycho standardów, to tych linii jest bodaj 430.
Ale zapominasz o tym że obraz był kiepski bo nadawanie analogowe takie
było, kolor nadawany co drugą linię i interpolacją, a wyższe składowe
luminacji przycięte aby zmieścić kolor, w sumie telewizory czarno-białe
miały ostrzejszy obraz od kolorowych, i ty te czasy pamiętasz bo piszesz
o 33latach, ale to było dawno, końcówka produkcji crt to zmniany, dużo
lepsze kineskopy, lepsza i precyzyjniejsza regulacja, nierzadko za
pomocą cpu, oraz cyfrowe poprawianie sygnału aby jak najlepiej wyglądał.
Autor posta pewnie o takich crt myśli, poza tym on chce używać go jako
monitora, a wtedy crt niewiele ustępują lcd jeśli ich nie przewyższają
odwzorowaniem kolorów i brakiem zmian koloru w zależności od kąta patrzenia.
Quote:
Jaki dyskomfort? Chyba psychiczny, że komuś to się z jakimiś
wyobrażeniami nie zgadza. Patrzenie na stabilnie świecące,
nawet duże i widoczne piksele, nie męczy wzroku.
Mylisz się tv powinno sie oglądac z takiej odległości żeby się
piksele zaczeły zlewać, np dla HD i 50" to jest minimum 2,5m
A kineskop z odległości 2,5 raza większej, bo ma tyle razy mniejszą
rozdzielczość. Czyli przeszło sześć metrów.
Nie, 2,5 raza przekątna co jest != od 6m.
"2,5 raza przekątna", to może być mnemotechniczną regułą dla monitora
"Full HD" (1920x1080). Ja jeszcze pamiętam z czasów, kiedy oglądałem
telewizję (lata siedemdziesiąte), że mówiono o "razy sześć do ośmiu).
3-4 ale nie tylko ja uważam że to za daleko.
Quote:
Mnie tłumaczyłeś?
Nie. Tak ogólnie bardziej. Jakby kto chciał przeczytać, a na wiedzę
nie był odporny bardzo.
Sorry ale jak na razie to więcej u Ciebie dywagacji niż wiedzy.
--
Pozdr
Janusz_K
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Dec 20, 2014 11:21 pm
Pan janusz_k napisał:
Quote:
Widzę że nie masz pojęcia o sygnale dvb-t, więc nie będę dalej
dyskutował bo nie mam ani czasu ani ochoty tłumaczyć różnice
pomiędzy sygnałami.
Nie mam.
To widać
Nie wiem po czym widać, bo o takich rzeczach tu w ogóle mowy nie było.
Ale dziękuję za wyrażenie swojej opinii. Można z niej wiele wnioskować.
Quote:
Ale przecież nie chodzi tu teraz o zawiłości w modulacjach
cyfrowych, tylko o prosty fakt, że kineskopy robione pod standard
telewizyjny, niezmiennie obowiązujacy przez jakieś 70 lat, pokazują
tylko 575 linii.
Nie pokazywały nigdy, czynnych lini zawsze było nie więcej niż 450-500
zależnie od regulacji odbiornika, a dla koloru i tak dwa razy mniej.
W moim telewizorze było widać właśnie tyle, ile napisałem. Czasem kilka
linii mniej.
Quote:
A jak się chce na nich pokazać obraz w proporcjach nowycho standardów,
to tych linii jest bodaj 430.
Ale zapominasz o tym że obraz był kiepski bo nadawanie analogowe takie
było, kolor nadawany co drugą linię i interpolacją, a wyższe składowe
luminacji przycięte aby zmieścić kolor, w sumie telewizory czarno-białe
miały ostrzejszy obraz od kolorowych, i ty te czasy pamiętasz bo piszesz
o 33latach, ale to było dawno,
33 lata temu w Polsce już w zasadzie nie było czarnobiałej telewizji.
Bywało, że nie tylko film, ale coś ze studia puścili z czarnobiałej
kamery, ale transmisja była cały czas SECAM. Telewizory czarnobiałe
też jeszcze były, może nawet w większości. Z tym że ja bardzo dobrze
jeszcze pamiętam czas przed wprowadzeniem koloru. To nie tak było,
że czarnobiały odbiornik miał po prostu lepszy obraz. Jak włączano
transmisję w kolorze, to to jakość radykalnie się pogarszała, widać
było tę cholerną drżącą kaszę zamiast łagodnych linii obrazu. Nawet
prze filnem pan Suzin mówił, że będzie w kolorze i żeby nie regulować
odbiorników, jeśli obraz będzie niewyraźny. Najpierw ludzie psioczyli,
potem się przyzwyczaili.
Quote:
końcówka produkcji crt to zmniany, dużo lepsze kineskopy, lepsza
i precyzyjniejsza regulacja, nierzadko za pomocą cpu, oraz cyfrowe
poprawianie sygnału aby jak najlepiej wyglądał. Autor posta pewnie
o takich crt myśli, poza tym on chce używać go jako monitora, a wtedy
crt niewiele ustępują lcd jeśli ich nie przewyższają odwzorowaniem
kolorów i brakiem zmian koloru w zależności od kąta patrzenia.
Autor wyraźnie napisał, że nie życzy sobie "sztucznie przeostrzonego"
obrazu i chce mieć telewizot taki, jak 20 lat temu. A ja bardzo źle
oceniam właśnie tę końcówkę produkcji crt. Wielkoiści ekranów szybko
poszły w górę do jakichś kompletnie bezsensownych rozmiarów dla tych
rozdzielczości. Wyeliminowanie kodowania PAL z toru przy niektórych
źródłach coś dało, ale stało się to na tyle późno, że alternatywa
LCD była już całkiem realna. Zawsze lepiej oglądało mi się film na
ekranie komputera, nawet małym, niż na wielkim kineskopie TV.
Quote:
Jaki dyskomfort? Chyba psychiczny, że komuś to się z jakimiś
wyobrażeniami nie zgadza. Patrzenie na stabilnie świecące,
nawet duże i widoczne piksele, nie męczy wzroku.
Mylisz się tv powinno sie oglądac z takiej odległości żeby się
piksele zaczeły zlewać, np dla HD i 50" to jest minimum 2,5m
A kineskop z odległości 2,5 raza większej, bo ma tyle razy mniejszą
rozdzielczość. Czyli przeszło sześć metrów.
Nie, 2,5 raza przekątna co jest != od 6m.
"2,5 raza przekątna", to może być mnemotechniczną regułą dla monitora
"Full HD" (1920x1080). Ja jeszcze pamiętam z czasów, kiedy oglądałem
telewizję (lata siedemdziesiąte), że mówiono o "razy sześć do ośmiu).
3-4 ale nie tylko ja uważam że to za daleko.
Gdybym miał siedzieć dwa metry od telewizora, to bym w niego zaczął
rzucac kapciem, jak Gomułka! Telewizor "Wisła" miał 12 cali -- naprawdę
nikt nie zalecał, by siedać przy nim wraz z rodziną i sąsiadami 90 cm
od ekranu!
Quote:
Mnie tłumaczyłeś?
Nie. Tak ogólnie bardziej. Jakby kto chciał przeczytać, a na wiedzę
nie był odporny bardzo.
Sorry ale jak na razie to więcej u Ciebie dywagacji niż wiedzy.
Ta są same dywagacje. Dywagować bez wiedzy w ogóle się nie da,
a i czytać też je w takim stanie jest trudno.
--
Jarek
Mirek
Guest
Sun Dec 21, 2014 12:09 am
On 20.12.2014 23:21, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Z tym że ja bardzo dobrze
jeszcze pamiętam czas przed wprowadzeniem koloru. To nie tak było,
że czarnobiały odbiornik miał po prostu lepszy obraz. Jak włączano
transmisję w kolorze, to to jakość radykalnie się pogarszała, widać
było tę cholerną drżącą kaszę zamiast łagodnych linii obrazu.
No widzisz a mój Ojciec twierdził, że widzi (na czarno-białym) co jest
nadawane w kolorze bo jest _lepszy_ obraz - ale to mogło być w czasach,
kiedy kolor był włączony na stałe, a programy były pół na pół. Ja nie
bardzo pamiętam jak to było, bo mówię tu o okresie, kiedy jako dziecko
zaprowadzono mnie do sąsiadów na jakąś pierwszą dobranockę w kolorze.
--
Mirek.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Dec 21, 2014 12:36 am
Pan Mirek napisał:
Quote:
Z tym że ja bardzo dobrze jeszcze pamiętam czas przed wprowadzeniem
koloru. To nie tak było, że czarnobiały odbiornik miał po prostu
lepszy obraz. Jak włączano transmisję w kolorze, to to jakość
radykalnie się pogarszała, widać było tę cholerną drżącą kaszę
zamiast łagodnych linii obrazu.
No widzisz a mój Ojciec twierdził, że widzi (na czarno-białym) co jest
nadawane w kolorze bo jest _lepszy_ obraz - ale to mogło być w czasach,
kiedy kolor był włączony na stałe, a programy były pół na pół. Ja nie
bardzo pamiętam jak to było, bo mówię tu o okresie, kiedy jako dziecko
zaprowadzono mnie do sąsiadów na jakąś pierwszą dobranockę w kolorze.
Na pewno nie odwrotnie? Pytam o zdanie szanownego Ojca na temat tego,
co lepsze. Samo odróżnienie, kiedy nadaja w kolorze, nie było przejawem
jakiegoś audio- czy raczej wideofilstwa. Każdy to widział. Czarnobiały
obraz składał się z równiuteńkich poziomych linii. W ciemniejszych
partiach obrazu linie zdawały się być bardzo cieniutkie, w jaśniejszych
rozszerzały się. Ale w dobrym i dobrze wyregulowanym odbiorniku nigdy
nie zlewały się w jedną plamę. Zawsze pozostawały te delikatnie prążki.
Jako dziecko lubiłem przyglądać się z bliska obrazowi telewizyjnemu.
Wtedy ma się jeszcze doskonałą adaptacje soczewki, widac ostro z kilku
centymetrów. W ogóle wtedy lubiłem *tamtą* telewizję.
Nigdy nie było tak, że cały czas nadawano z modulacją koloru, a znaczące
partie szły jeszcze jako czarnobiałe. Zaczęło się od pojedynczych programów
w kolorze, póżniej ich udział rósł, ale gdy doszło do "pół na pół" (przed
południem leciały czarnobiałe), to jeszcze system nadawania przełączano.
Może ktoś uznał tą kaszkę z podnośniej koloru za przejaw nowoczesności?
Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. W każdym razie dość powszechne
było to narzekanie na pogorszenie odbioru u ludu, na którym skorzystali
tylko nieliczni wybrańcy z kolorowymi telewizorami.
--
Jarek
DaNsOuNd
Guest
Sun Dec 21, 2014 10:55 am
W dniu 2014-12-18 o 18:37, Maciek pisze:
Quote:
Dobre, dobre

Widze, ze mam do czynienia z wyznawca Kosciola Ostrosci.
Ja mam 0 w obu oczach, a mimo nie mam w polu widzenia chamskiej
pikselizacji, artefaktow kompresji ani innych atrakcji cyfrowej TV i
ekranow LCD.
Sam napisałeś wcześniej że chodzisz do kina i jakoś tam Ci nie
przeszkadzają dolegliwości wskazane powyżej i wyolbrzymione do wielkości
małego boiska. Chyba że w Twoich okolicach jest kino z taśmociągiem ;-P
__Maciek
Guest
Mon Dec 22, 2014 4:59 am
Thu, 18 Dec 2014 07:01:36 +0100 Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
napisał:
Quote:
Czy jakas firma robi jeszcze kineskopowe TV?
Nie toleruje sztucznego, przeostrzonego obrazu z LCD-kow i innych
plazm-srazm (tak, te najdrozsze tez przyprawiaja mnie o oczoplas) i chetnie
zabezpieczylbym sie na tym odcinku, bo moj Thompson ma juz ponad 20 lat.
Też lubię obraz na kineskopie. Ostrość w sam raz i piękne kolory (mam
tu na myśli monitor). Używam kineskopowych monitorów komputerowych i
telewizorów i mam nadzieję że będę mógł się nimi cieszyć jak
najdłużej.
Chyba niestety nikt już raczej takiego sprzętu nie produkuje więc
pozostaje Allegro itp. Faktycznie dobrze by było zrobić zapasy...
J.F.
Guest
Mon Dec 22, 2014 11:50 am
Dnia Fri, 19 Dec 2014 23:18:07 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
Quote:
W dniu 18.12.2014 o 19:17, J.F. pisze:
Monitory komputerowe kineskopowe chyba jeszcze robia (male jak na tv).
Gdzie ty coś takiego widziałeś i kiedy?
Poza wariatami będącymi odpowiednikami audiofilów, CRT używa się tylko
tam, gdzie potrzebny jest czas reakcji ostro poniżej milisekundy.
No jak, przeciez zanim wiazka elektronow dojdzie do odpowiedniego
punktu, to moze i 20ms minac. Za to LCD 200Hz juz sa.
Ale ponoc jedynie CRT daja prawdziwe kolory.
J.
Adam Górski
Guest
Mon Dec 22, 2014 1:36 pm
On 2014-12-19 16:37, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J.F.,
Friday, December 19, 2014, 4:22:37 PM, you wrote:
Tylko żadne DLP. Najlepiej 3 x LCD.
A dlaczego nie DLP?? Przecież miała to być killer technologia
deklasująca bladość prześwietlanych lcd...
Ale DLP miga.
A nie ma 3xDLP?
Ależ oczywiście że są.
Quote:
Wiekszosc tego nie zauwaza, mniejszosc natomiast jest wrazliwa, i tu
latwo sie z nimi pogodzic.
Wydawało mi się, że największym problemem jest tęcza...
W 3xDLP z oczywistych powodów nie ma tęczy.
Quote:
Choc w sumie ... jesli OP chce migajacy kineskop, to moze mu DLP nie
bedzie przeszkadzac.
DLP mają za to inny problem, padają im piksele. Benq, którego miałem ,
miał pod koniec 2 lampy dosyć sporą "drogę mleczną" z białych pikseli.
Do tej pory używałem przez wiele godzin 1 x DLP i 3 x LCD. Ten drugi
poza brakiem tęczy ma o wiele piękniejsze kolory.
Niestety cena też o 0 większa.
Adam
Gof
Guest
Mon Dec 22, 2014 2:11 pm
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
No ale co, taśmy z lat 80-90 będziesz w kółko oglądał?
Ale autor nie o to pyta.
--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/
Marek
Guest
Mon Dec 22, 2014 2:53 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:judqgl0npc2t.o6ompbo3nt92$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Fri, 19 Dec 2014 23:18:07 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 18.12.2014 o 19:17, J.F. pisze:
Monitory komputerowe kineskopowe chyba jeszcze robia (male jak na tv).
Gdzie ty coś takiego widziałeś i kiedy?
Poza wariatami będącymi odpowiednikami audiofilów, CRT używa się tylko
tam, gdzie potrzebny jest czas reakcji ostro poniżej milisekundy.
No jak, przeciez zanim wiazka elektronow dojdzie do odpowiedniego
punktu, to moze i 20ms minac.
Ile??? 20ms? Musiałaby to być wiązka strasznie "spasionych" elektronów, żeby pole
elektryczne wytworzone przez napięcie 15kV (lub 25kV) musiało je tak długo rozpędzać
i przenosić od katody do powierzchni luminoforu, chyba że byłyby one "normalne",
ale napędzane polem elektrycznym z bateryjki, a nie z trafopowielacza.
--
Pzdr.
Marek
adamschodowy
Guest
Mon Dec 22, 2014 3:16 pm
Quote:
Czy jakas firma robi jeszcze kineskopowe TV?
Nie toleruje sztucznego, przeostrzonego obrazu z LCD-kow i innych
plazm-srazm (tak, te najdrozsze tez przyprawiaja mnie o oczoplas) i chetnie
zabezpieczylbym sie na tym odcinku, bo moj Thompson ma juz ponad 20 lat.
imo rozklejenie kilku celulozowych ogłoszeń w promieniu kilometra, z info że kolekcjonujesz kineskopowce, sam je odbierzesz a nawet zapłacisz równowartość czteropaka, może sprawić że staniesz się właścicielem znacznie bardziej wybajerzonych tv niż thompson
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 22, 2014 3:18 pm
Pan Marek napisał:
Quote:
Monitory komputerowe kineskopowe chyba jeszcze robia (male jak na tv).
Gdzie ty coś takiego widziałeś i kiedy?
Poza wariatami będącymi odpowiednikami audiofilów, CRT używa się tylko
tam, gdzie potrzebny jest czas reakcji ostro poniżej milisekundy.
No jak, przeciez zanim wiazka elektronow dojdzie do odpowiedniego
punktu, to moze i 20ms minac.
Ile??? 20ms? Musiałaby to być wiązka strasznie "spasionych" elektronów,
żeby pole elektryczne wytworzone przez napięcie 15kV (lub 25kV) musiało
je tak długo rozpędzać i przenosić od katody do powierzchni luminoforu,
chyba że byłyby one "normalne", ale napędzane polem elektrycznym
z bateryjki, a nie z trafopowielacza.
Przecież nie to ważnie, jak szybko z tej tam armaty elektron wyskoczy,
jeno ile czasu minie, nim przyjdzie kolej na wybranie konkretnego punktu
ekranu przez układ odchylania. Jeśli odchylanie pionowe jest 50 Hz, to
może i 20 ms minąć. Żeby mieć "czas reakcji ostro poniżej milisekundy",
to by trzeba stosować częstotliwość odchylania pionowego "ostro powyżej
kiloherca". To jakieś fantazje i rojenia.
--
Jarek
Andrzej Lawa
Guest
Mon Dec 22, 2014 5:23 pm
W dniu 22.12.2014 o 11:50, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Fri, 19 Dec 2014 23:18:07 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 18.12.2014 o 19:17, J.F. pisze:
Monitory komputerowe kineskopowe chyba jeszcze robia (male jak na tv).
Gdzie ty coś takiego widziałeś i kiedy?
Poza wariatami będącymi odpowiednikami audiofilów, CRT używa się tylko
tam, gdzie potrzebny jest czas reakcji ostro poniżej milisekundy.
No jak, przeciez zanim wiazka elektronow dojdzie do odpowiedniego
punktu, to moze i 20ms minac. Za to LCD 200Hz juz sa.
Nie o tym pisałem. Czas reakcji to nie to samo co tempo odświeżania
całego ekranu. W szczególności że nie pisałem o amatorskich monitorach
komputerowych.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next