Goto page Previous 1, 2, 3 ... 575, 576, 577 ... 593, 594, 595 Next
Marcin Debowski
Guest
Thu Nov 27, 2025 1:37 am
On 2025-11-24, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Mon, 24 Nov 2025 16:08:59 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan J.F napisał:
Jak przemysł coś miał, to "każdy" mógł sobie to "załatwić".
Co często wychodziło nawet taniej niż kupowanie w sklepie.
Z wielbicielami ustroju słusznie minionego problem jest
taki, że do dzisiaj nie potrafią zrozumieć, że nie każdy
potrafił się w tak zorganizowanym państwie odnaleźć i nie
każdy chciał być "każdym".
Ale przemysł elektroniczny nie był "na każdym rogu".
Jestem ostatnim, którego można pytać, jak coś się "załatwiało".
W Warszawie przemysł był, a ja i tak tej kalafonii nie miałem.
Kalafonię miałem.
Już nie pamiętam, czy to tato skądś (pracy) przyniósł, średnia bryła
starczała na dłuugie amatorskie lutowanie.
Były chyba jakieś zestawy "cyna i kalafonia".
Gdzieś mam nadal "drut" pewnie jeszcze z ołowiem, a na pewno z kalafonią
w środku.
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Thu Nov 27, 2025 1:40 am
On 2025-11-23, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Marcin Debowski napisał:
Co do grupy krwi i kleszczy, to one tak na smak czy na zapach?
To jednak musi być spora inwestycja dla kleszcza i trauma taki
nietrafiony nosiciel.
Sądzę, że zapach, chociaż granica między smakiem a zapachem jest
trudna do ustalenia. W każdym razie chemia na odległość. Kleszcze
nie inwestują indywidualnie, tylko jako gatunek. Taka strategia.
Czepiają się wszystkiego, co z daleka jakoś rokuje, ale jedynie
nielicznym udaje się coś osiągnąć. Pozostałe traumy intensywnie
nie przeżywają. Z punktu widzenia ich gatunku każda inwestycja
w człowieka jest chybiona. Co z tego, że trafi się smakowity
osobnik klasy A, skoro jest niemal całkowita pewność, że zaraz
śmiałka za odwłok od posiłku odciągną i dadzą na stracenie?
Pierwszy lepszy zwierz leśny daje więcej szans na przekazanie
genów następnemu pokoleniu.
Jako gatunek za jakiś czas może się w takim razie odczłowieczą. A może i
nie, bo to faktycznie pomijalne stratu.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu Nov 27, 2025 10:30 am
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Co do grupy krwi i kleszczy, to one tak na smak czy na zapach?
To jednak musi by spora inwestycja dla kleszcza i trauma taki
nietrafiony nosiciel.
Sdz, e zapach, chocia granica midzy smakiem a zapachem jest
trudna do ustalenia. W kadym razie chemia na odlego. Kleszcze
nie inwestuj indywidualnie, tylko jako gatunek. Taka strategia.
Czepiaj si wszystkiego, co z daleka jako rokuje, ale jedynie
nielicznym udaje si co osign. Pozostae traumy intensywnie
nie przeywaj. Z punktu widzenia ich gatunku kada inwestycja
w czowieka jest chybiona. Co z tego, e trafi si smakowity
osobnik klasy A, skoro jest niemal cakowita pewno, e zaraz
miaka za odwok od posiku odcign i dadz na stracenie?
Pierwszy lepszy zwierz leny daje wicej szans na przekazanie
genów nastpnemu pokoleniu.
Jako gatunek za jaki czas moe si w takim razie odczowiecz.
A moe i nie, bo to faktycznie pomijalne stratu.
aden si na dobre nie uczowieczy. S gatunki, majce ulubionych
ywicieli, ale nigdy nie jest to czowiek.
--
Jarek
Paweł Pawłowicz
Guest
Thu Nov 27, 2025 10:35 pm
W dniu 26.11.2025 o 20:57, x pisze:
Quote:
W dniu 26.11.2025 o 13:49, Paweł Pawłowicz pisze:
W dniu 26.11.2025 o 11:36, x pisze:
{...}
W wersji hardkorowej, to się używało tabletki polopiryny :)
I nadal się używa, do lutowania drutu emaliowanego. Aspiryna wyżera
emalię, śmierdzi przy tym paskudnie.
Ja pamiętam, że to polopiryna była a nie aspiryna
To to samo. Nawet produkowane w tej samej fabryce. W Polsce. W Niemczech
tylko robili tabletki.
P.P.
Arnold Ziffel
Guest
Fri Nov 28, 2025 6:18 pm
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Przy czym DP ma raczej wysok jakos, a VGA ... redni.
Raczej do HDMI.
No ale s. Jak kto ma monitor VGA i nie chce go zmienia, to moe uy.
--
W rodku nocy zdenerwowany mczyzna dobija si do drzwi portierni
szpitala psychiatrycznego:
- Prosz mnie wpuci, oszalaem, potrzebuj natychmiastowej pomocy
lekarskiej!
- Co? Teraz? W rodku nocy? - denerwuje si zaspany portier. Pan chyba
zwariowa.
Arnold Ziffel
Guest
Fri Nov 28, 2025 6:21 pm
heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
OSy to wiedz i ograniczaj ilo zapisów w te same bloki. Na pewno lata
temu wiele osób "zajechao" niektóre mae DoM stosujac je jako dyski pod
linuxa.
Jak ja tego uywaem (lata temu) to zapisywaem na zewntrznym pendrive.
DoM jedynie bootowa kernel, a rootfs by na pendrive, ewentualnie kernel
i rootfs byy na DoM w read-only, a partycja do zapisu bya na pendrive
(rónie).
Wyszedem z zaoenia, e taniej bdzie mi zmieni pendrive, ni DoM :)
Oczywicie jakakolwiek chwilowa mier USB (zakócenie, EMI) zabije taki
system.
--
Na egzaminie na akademii rolniczej, zdaje jakis Arab.
- Prosze mi podac sklad kiszonki - zadano mu pytanie
Na to Arab zrobil wilekie oczy, szczeka udezyl za zdziwienia w stol,
chwycil si za kieszen przy koszuli i zapytal:
- KISZONKI ??????
Arnold Ziffel
Guest
Fri Nov 28, 2025 6:25 pm
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Tylko dyski te maj gniazdo (eski), i pewnie trzeba jaki
przewtycznik
No i pytanie czy przewtycznik stron nie odwróci :)
Quote:
Zwyky "gold pin" ? 2mm, 44 pin - ciekawe, czy tak atwo znale, ale
to chyba i tak nie wystarczy, i bdzie trzeba jaki przeplot.
Pewnie da si znale.
Quote:
Mam jakie stare terminale, chyba skoczy si na wpiciu tego dysku tam i
zabootowaniu clonezilli (albo zabootowaniu systemu z dysku, nie wiem co
tam jest -- i wanie dlatego chc sprawdzi).
Moe z USB da si zabootowa, a dysk ... dodatkowy ...
Pamitam e te dawne komputery miay róne dziwne problemy z bootowaniem
z USB. Byo USB jako CD, USB jako FDD, itd. W jednym dziaao jedno, w
drugim dziaao drugie, a w trzecim nie dziaao nic. Od lat nie miaem
ju z tym problemów, chyba BIOSy si w kocu ucywilizoway.
Ale bootowanie przez sie (PXE) miay i to mi zawsze dziaao. Tylko
wicej z tym roboty (postawienie tftp, odpowiednia konfiguracja dhcpd,
do tego jaki NFS jak tftp ju sobie cignie kernel i ewentualnie initrd
czy tam initramfs).
Da si i robiem to, ale jako po prostu wrzucenie obrazu na pendrive jest
prostsze i szybsze :)
--
Noc Kowalski pokazuje synowi gwiazdy i mówi:
-Jasiu, to jest Wielka Niedwiedzica.
-Jasio przytakuje gow, a po chwili pyta:
-Wic po to wystrzeliwuj te róne satelity, eby jej dowoziy jedzenie?
Arnold Ziffel
Guest
Fri Nov 28, 2025 6:26 pm
heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Jaki os terminalowy (pewnie windows embedded albo wyse os),
skonfigurowany do pracy w duskiej sieci hurtowni antyków. Nie bdzie na
nim absolutnie nic interesujacego, moe poza numerem IP w sieci
prywatnej

.
Oryginalnie pewnie tak, ale ja mam podejrzenia, e ten dysk ju przeszed
kiedy przez moje apy i moe tam by jaki Linux (mój). Za duo sprztu
miaem i zbyt dawno eby to pamita. Chc zobaczy, co tam jest.
--
Leci sobie nietoperz, leci, leci, leci i nagle sruuu... przypierdzieli
w drzewo. Osun si na dó po konarach, otrzepa swoje skrzydeka i
wycigajc z uszu suchawki mówi:
"Wypie*.*lam tego Walkman'a".
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Nov 28, 2025 6:36 pm
Pan Arnold Ziffel napisa:
Quote:
Ale bootowanie przez sie (PXE) miay i to mi zawsze dziaao.
Tylko wicej z tym roboty (postawienie tftp, odpowiednia
konfiguracja dhcpd, do tego jaki NFS jak tftp ju sobie
cignie kernel i ewentualnie initrd czy tam initramfs).
Tftp faktycznie wyglda jak protokó ze schyku redniowiecza,
ale przewanie nie jest ju koniecznie, bo kernel da si pobra
przez http.
--
Jarek
heby
Guest
Fri Nov 28, 2025 10:46 pm
On 28/11/2025 17:25, Arnold Ziffel wrote:
Quote:
Ale bootowanie przez sieć (PXE) miały i to mi zawsze działało.
Mam postawiony na stałe serwer PXE(dhcp+tftp+nfs) w sieci domowej. Bo mogę.
Od kilku lat, nie ma on sensu na nowych komputerach. Nie bootują,
bootują, ale wywalaja się i resetują, botują, ale "brak podpisu" itd.
Mglistą przyszłosc widzę, ponadto w niektórych BIOSach ilośc opcji od
botowania z netu gwaltownie się powiekszyła. Czyli jakas rewolucja chyba
była czy coś.
Arnold Ziffel
Guest
Wed Dec 03, 2025 2:09 am
Jarosaw Sokoowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Tftp faktycznie wyglda jak protokó ze schyku redniowiecza,
ale przewanie nie jest ju koniecznie, bo kernel da si pobra
przez http.
O widzisz, nie wiedziaem. Ja si zatrzymaem w prehistorii. Ostatnio
musiaem zaprzyjani si z EFI z okazji zakupu nowego laptopa, który
nie chce umie normalnego* bootowania, ale robiem to troch na lepo.
* starego, prostego, dziaajcego, skutecznego, bez jakich wymysów,
których ja osobicie nie potrzebuj.
--
Moja ona ostatnio upieka ciasteczka i powiedziaa:
- Moesz by szczery, jestem otwarta na krytyk.
- Cakiem nieze, gruba suko.
Arnold Ziffel
Guest
Wed Dec 03, 2025 2:11 am
heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale bootowanie przez sie (PXE) miay i to mi zawsze dziaao.
Mam postawiony na stae serwer PXE(dhcp+tftp+nfs) w sieci domowej. Bo mog.
Te miaem, ale ju nie mam, bo nie potrzebuj. Stawiaem jak
potrzebowaem (np. eby zainstalowa system na laptopie, który nie ma
napdu CD, a bootowanie z pendriva mia spieprzone).
Quote:
Od kilku lat, nie ma on sensu na nowych komputerach. Nie bootuj,
bootuj, ale wywalaja si i resetuj, botuj, ale "brak podpisu" itd.
Od ~10 lat nie mam z tym zupenie dowiadczenia. Ale z tym podpisem to
jest ciekawe. Jak ma by podpis, to pewnie musi by certyfikat. Kto ten
certyfikat ma i kto moe zoy podpis? Tylko MS, a inni won? Jeli tak,
to sabo. Ale moe nie?
--
So i mrówka przechodz przez most.. Most si zerwa..
Mrówka mówi do sonia: A mówiam ebymy przechodzili osobno..
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Dec 03, 2025 12:00 pm
Pan Arnold Ziffel napisa:
Quote:
Tftp faktycznie wyglda jak protokó ze schyku redniowiecza,
ale przewanie nie jest ju koniecznie, bo kernel da si pobra
przez http.
O widzisz, nie wiedziaem. Ja si zatrzymaem w prehistorii.
Te si dowiedziaem w momencie, kiedy to http stosowane byo od lat.
Z tftp dziaao mi niele, ale z http jednak lepiej i szybciej.
Komputer bez dysku bootuje si równie szybko jakby mia dysk, a potem
te dziaa tak samo szybko. W ogóle to jest wietny wynalazek, uywam
równie do uruchamiania maszyn wirtualnych VirtualBox. Nie do,
e atwiej wymieniac obrazy dysków, to jeszcze "z zewntrz" da si
atwo podglda, co si dzieje w filesystemie takiej maszyny.
--
Jarek
Marek
Guest
Wed Dec 03, 2025 12:36 pm
On Wed, 3 Dec 2025 11:00:44 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Komputer bez dysku bootuje się równie szybko jakby miał dysk, a
potem
też działa tak samo szybko. W ogóle to jest świetny wynalazek,
używam
również do uruchamiania maszyn wirtualnych VirtualBox. Nie dość,
że łatwiej wymieniac obrazy dysków,
Tzn. Jak? Chyba mi wyexpirowały się posty bo zgubiłem wątek o czym
mowa.. ciągle o iPXE?
Quote:
to jeszcze "z zewnątrz" da się
łatwo podglądać, co się dzieje w filesystemie takiej maszyny.
tzn.?
--
Marek
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 575, 576, 577 ... 593, 594, 595 Next