Goto page Previous 1, 2, 3 ... 551, 552, 553 ... 585, 586, 587 Next
J.F
Guest
Mon Mar 03, 2025 9:04 pm
On Mon, 3 Mar 2025 19:07:39 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Nie rozumiem - te Adibas jakies gorsze od noname?
Czy po prostu nie chcesz wyjść na ... [niech sobie każdy
wpisze właściwe słowo], który chodzi w takich podróbach?
No tak w skrócie, o to właśnie chodzi.
Noname negatywnych skojarzeń u innych nie budzą :-)
Więcej powiem. Ze ćwierć wieku temu znaczną część rynku reklamowego
zajmowały batoniki. Wiadomo, wchodziły do Polski firmy dawniej (nie
mylić z E.Wedel) tutaj nie znane. Kupiłem wtedy w sklepie batonik
z wypisaną na opakowaniu marką: NONAME. Ktoś miał pomysł znakomity,
wiedział, że tacy jak ja to własnie wybiorą, liczył na podobną
klientelę. Cóż z tego, skoro większość woli Adibasa.
No nie wiem - wydaje mi się, że jest pelno butó no-name.
Quote:
dyskonty i inne pomysły nie wyeliminowały placów targowych.
Ja je lubię.
Chyba trochę wyeliminowały.
Prawdziwy plac targowy to we Wrocławiu raz na tydzień, a może
już zlikwidowali.
Za to jest jakaś "Hala Kupców", i nie wiem jak to nazwać.
W Warszawie mamy jeszcze prawdziwe bazary.
Ale taki pod dachem, jak ten, co się niedawno spalił?
Ale zaraz ... czyż nie deklarowałeś, ze wolisz kupić w sieci?
Quote:
A Allegro ... mam wrażenie, że zmierza w stronę zmniejszenia ilości
tych dostawców/sprzedawców. Te podpowiedzi, u kogo jeszcze możesz
kupić dany towar ..
Jest pewnie jakaś optymalna liczba dostawców tego samego. Różna od
jedności i różna od nieskończoności.
Bardzo możliwe.
Tylko czy Allegro będzie zależało na tej optymalności,
czy po prostu będą windowali prowizje, aż się sama ustali ?
Quote:
W aplikacji mobilnej dzieją się cuda. Zdaje się, że Allegro się
stara ustalić towar (po jakims nr kodu towaru?), a potem wyświetla
nazwę "standardową".
Bo aplikacje mobilne robione są pod klientelę Adibasa. Kto normalny
robi zakupy z telefonu?
Mnie często wygodniej.
Zresztą cuda już nie dotyczą apki mobilnej - Allegro się zamienia
w "sklep internetowy" ?
ten przykład, co dawałem
https://allegro.pl/kategoria/damskie-kozaki-5541?string=czujnik
Czy sprzedawca będzie zadowolony, że jednym przyciskiem klient może
zobaczyc 25 ofert tego samego towaru?
I wybrać najtańszego dostawcę?
W butach to może ma jakiś sens, bo może inni mają szukany rozmiar czy
kolor. No ale poważny sprzedawca ma wszystkie :-)
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Mar 03, 2025 10:50 pm
Pan Zbyszek napisa:
Quote:
Niedawno dostaem od majfrendów przesyk od firmy...
"Yiwu stupid children Trading Limited Liability Company"
Angielskie sowa w nazwie chiskiej firmy brzmi zawsze
nobilitujco. Ale czy na pewno *kade* sowa?
https://www.reddit.com/r/engrish/comments/q1g8sh/pl.misc.elektronika
--
Jarek
Pixel
Guest
Tue Mar 04, 2025 12:03 am
W dniu 03.03.2025 o 20:34, Zbynek Ltd. pisze:
Quote:
Niedawno dostałem od majfrendów przesyłkę od firmy... "Yiwu stupid
children Trading Limited Liability Company"
Angielskie słowa w nazwie chińskiej firmy brzmią zawsze nobilitująco.
Ale czy na pewno *każde* słowa? :-D
Oni mają jednak problem z translacją

Mam w aucie kamerę, gdzie
przetłumaczyli z angielskiego na polski..."shut down" jako
"zestrzelenie"...tak to bywa w translacji

Takich kwiatków jest sporo
nawet na Allegro.
--
Pixel
Marcin Debowski
Guest
Tue Mar 04, 2025 1:26 am
On 2025-02-26, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
mój numer telefonu ma już w książce.
No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
"wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
Quote:
Amazon czy Ebay mają produkty równie przyzwoite jak te z Allegro.
Być może. A nawet na pewno. Kolega z pracy często kupuje, paczki
przynoszą mu do biura. To głównie bardzo wyszukane sprzęty turystyczne.
Jak wyszukane, to pewnie od markowych producentów. Jakość podobna.
Chyba, że trafi na podróbę.
Bardziej popularne ... z tej samej chinskiej fabryki, też ta sama
jakość.
Jets jeszcze inny aspekt. Ali, to powielanie kilku wybranych wzorców czy
modeli na masową skalę. Amazon oferuje często wiekszą róznorodność.
Reszta to faktycznie bardziej produkty markowe, bo tych niemarkowych nie
opłaca się na Amazonie kupowac mając dostęp do ali i pochodnych. Zwykle
jest kilka razy drożej za to samo.
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Tue Mar 04, 2025 1:47 am
On 2025-03-03, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Jarosław Sokołowski napisał(a) :
Pan J.F napisał:
Nie rozumiem - te Adibas jakies gorsze od noname?
Czy po prostu nie chcesz wyjść na ... [niech sobie każdy
wpisze właściwe słowo], który chodzi w takich podróbach?
No tak w skrócie, o to właśnie chodzi.
Noname negatywnych skojarzeń u innych nie budzą :-)
Więcej powiem. Ze ćwierć wieku temu znaczną część rynku reklamowego
zajmowały batoniki. Wiadomo, wchodziły do Polski firmy dawniej (nie
mylić z E.Wedel) tutaj nie znane. Kupiłem wtedy w sklepie batonik
z wypisaną na opakowaniu marką: NONAME. Ktoś miał pomysł znakomity,
wiedział, że tacy jak ja to własnie wybiorą, liczył na podobną
klientelę. Cóż z tego, skoro większość woli Adibasa.
Niedawno dostałem od majfrendów przesyłkę od firmy... "Yiwu stupid
children Trading Limited Liability Company"
Angielskie słowa w nazwie chińskiej firmy brzmią zawsze
nobilitująco. Ale czy na pewno *każde* słowa?
Tu zas mamy w drugą stronę:
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aMKoGWA_700bwp.webp
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Tue Mar 04, 2025 1:53 am
On 2025-03-03, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Mon, 3 Mar 2025 19:07:39 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
W aplikacji mobilnej dzieją się cuda. Zdaje się, że Allegro się
stara ustalić towar (po jakims nr kodu towaru?), a potem wyświetla
nazwę "standardową".
Bo aplikacje mobilne robione są pod klientelę Adibasa. Kto normalny
robi zakupy z telefonu?
Mnie często wygodniej.
Najgorsze jest to, że te desktopowe są coraz bardziej traktowane po
macoszemu. Nie są aktualizowane mimo błędów, mają mniej funkcji. Nie
mówię konkretnie o Allegro, a ogólnie. Nie wiem co w mobilnych
wygodniejszego. Że mozna użyć poza domem?
--
Marcin
io
Guest
Tue Mar 04, 2025 2:13 pm
W dniu 4.03.2025 o 01:20, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2025-03-01, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Pan Marcin Debowski napisał:
....
Ktoś tu niedawno się dziwował, że można "użerać się" z internetowym
sprzedawcą o jakieś głupie dwie stówy. Jasne, że można w tej sytuacji
napiętnować Allegro na pl.pregierz. Ale to strata czasu. Zrobiłem co
zrobiłem, a ponieważ w argumentacji użyłem skrótów takich jak UOKiK,
efekt został osiągnięty (akurat kilka tygodni wczesniej UOKiK dowalił
Allegro wielomilionową karę za innego rodzaju niecne praktyki).
Mozna się użerać i ja tak też zwykle robię. Nie odpuszczam dla zasady,
bo własnie uważam, że olewanie takich spraw jest wybitnie szkodliwe.
Komu zaszkodzi?
Adam
Guest
Tue Mar 04, 2025 2:53 pm
Dnia Mon, 3 Mar 2025 18:47:08 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):
Quote:
Za obiektyw z Japonii (dość dawno temu) celnicy w Poczcie Polskiej naliczyli mi vat i cło.
Cło było nienależne, ale nie warto się było kłócić bo 2 czy 3 procent.
Poczta Polska miała zaletę, że odprawiała celnie w ramach ceny wysyłki, bo firmy kurierskie za odprawę celną zdzierają jak za zboże.
Z Japonią i kupowaniem Nikona jest inny myk:
Nikon ma (no najmniej) dwa rodzaje firmware dla lustrzanek.
Jeśli ktoś nie wie, to kupuje w Japonii takiego np. D780 w cenie (u nas)
D7500 a potem ikazuje się, że Nikon gada tylko krzaczkami albo po
angielsku, bo wersje na Japonię mają tylko tyle, a wersje "światowe" mają
fafnaście języków, w tym polski.
Ale to nie dotyczy oczywiście oszukiwań na portalach.
--
Pozdrawiam.
Adam
J.F
Guest
Tue Mar 04, 2025 6:44 pm
On Mon, 03 Mar 2025 23:26:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
Quote:
On 2025-02-26, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
mój numer telefonu ma już w książce.
No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
"wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
Ale tu nie ma skanowania kodu.
Uruchamiasz apkę banku na smartfonie, ona pokazuje 6-cyfrowy kod,
wpisujesz u odbiorcy, odbiorca się jakos porozumiewa z bankiem, na
telefonie wyskakuje Ci "potwierdź", potwierdzasz i zapłacone.
Może trochę upierdliwe, ale dośc bezpieczne.
W dodatku dorobili "przelew na numer telefonu", rejestrujesz swój
numer telefonu i konta w systemie Blik, potem każdy może ci przelać na
konto znając tylko numer telefonu.
Gdzieś tam jeszcze są "czeki blik" z 14-cyfrowym numerem,
ale kiepskie..
J.
Marcin Debowski
Guest
Wed Mar 05, 2025 12:06 am
On 2025-03-04, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Mon, 03 Mar 2025 23:26:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
On 2025-02-26, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
mój numer telefonu ma już w książce.
No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
"wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
Ale tu nie ma skanowania kodu.
Uruchamiasz apkę banku na smartfonie, ona pokazuje 6-cyfrowy kod,
wpisujesz u odbiorcy, odbiorca się jakos porozumiewa z bankiem, na
telefonie wyskakuje Ci "potwierdź", potwierdzasz i zapłacone.
Podobnie działa autoryzacja zwykłą kartą kredytową z dodatkowym
uwierzytelnieniem. Podaje nr karty, zatwierdzam płatność apką. Rozumiem,
że tu ten 6-cio cyfrowy numer jest unikatowy i wskazuje też na kwotę?
Quote:
Może trochę upierdliwe, ale dośc bezpieczne.
W dodatku dorobili "przelew na numer telefonu", rejestrujesz swój
numer telefonu i konta w systemie Blik, potem każdy może ci przelać na
konto znając tylko numer telefonu.
Gdzieś tam jeszcze są "czeki blik" z 14-cyfrowym numerem,
ale kiepskie..
Nie wiem jak w praktyce wygląda ten chiński wechat pay, ale singapurski
paynow wygląda tak, że otwierasz apkę, skanujesz kod qr, albo wpisujesz
REGON, albo nr telefony, kwotę, zatwierdzasz.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 05, 2025 12:25 am
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
No, Blika zgrabnie wymylili, ale to jednak czysto polskie.
Jestem wiadom narzdzia ale nie miaem okazji korzysta. Ale
co do tego "wymylili" to w Azji patnoci typu zeskanuj kod
to ju troch czasu jest dominujcy standard. Chiski WeChat
Pay dziaajcy na takiej zasadzie jest w uyciu od 2013, Blik,
za wikipedi, od 2015.
Zasadnicza rónica jest taka, e blik *nie* jest "apk w telefonie",
tylko "organizacj patnicz", tak jak Visa czy Mastercard. Inaczej
mówic, to nie "ja mam blika", tylko bank ma blika.
Druga wana rzecz to symetria. Nie tylko mog paci blikiem, ale
te przyjmowa nalenoci. Banki wi numery rachunków z numerami
telefonicznymi, wysanie komu pienidzy przypomina wysanie SMS
i jest tak samo proste. W zasadzie to mog nawet odpali stów komu,
kto nie ma konta bankowego i jest gdzies daleko. Wystarczy, e stanie
obok bankomatu, a ja mu przez telofon podam sze cyferek. Polskie
bankomaty te obsuguj blika.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 05, 2025 12:27 am
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Bo aplikacje mobilne robione s pod klientel Adibasa. Kto
normalny robi zakupy z telefonu?
Mnie czsto wygodniej.
Najgorsze jest to, e te desktopowe s coraz bardziej traktowane
po macoszemu. Nie s aktualizowane mimo bdów, maj mniej funkcji.
Nie mówi konkretnie o Allegro, a ogólnie. Nie wiem co w mobilnych
wygodniejszego. e mozna uy poza domem?
Ja w zasadzie uywam tylko tych, co nie tyle mona, ale trzeba,
eby to miao jaki sens. Na przykad nawigacja. Albo otwieracz
do paczkomatu. Czy mObywatel, który zastpuje fizyczne dokumenty.
No i jeszcze Booking.com, przydatny w moich poróach wakacyjnych,
kiedy nigdy nie wiem, gdzie bd spa, a miejsce czsto wybierm
dopiero gdy zaczyna si ciemnia.
--
Jarek
Marek
Guest
Wed Mar 05, 2025 7:58 am
On Tue, 4 Mar 2025 23:36:47 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Najciekawsze jest to, że numer nie wskazuje kwoty. Jest uniwersalny,
To po co ten numer, kwota to też "numer", nie wystarczyłaby?
--
Marek
J.F
Guest
Wed Mar 05, 2025 5:23 pm
On Tue, 04 Mar 2025 22:06:33 GMT, Marcin Debowski wrote:
Quote:
On 2025-03-04, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
On Mon, 03 Mar 2025 23:26:02 GMT, Marcin Debowski wrote:
On 2025-02-26, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I że zajmuje to kilkanaście sekund, nic jej do tego nie potrzeba, bo
mój numer telefonu ma już w książce.
No, Blika zgrabnie wymyślili, ale to jednak czysto polskie.
Jestem świadom narzędzia ale nie miałem okazji korzystać. Ale co do tego
"wymyślili" to w Azji płatności typu zeskanuj kod to już trochę czasu
jest dominujący standard. Chiński WeChat Pay działający na takiej
zasadzie jest w użyciu od 2013, Blik, za wikipedią, od 2015.
Ale tu nie ma skanowania kodu.
Uruchamiasz apkę banku na smartfonie, ona pokazuje 6-cyfrowy kod,
wpisujesz u odbiorcy, odbiorca się jakos porozumiewa z bankiem, na
telefonie wyskakuje Ci "potwierdź", potwierdzasz i zapłacone.
Podobnie działa autoryzacja zwykłą kartą kredytową z dodatkowym
uwierzytelnieniem. Podaje nr karty, zatwierdzam płatność apką.
Ale numer karty długi.
Quote:
Rozumiem,
że tu ten 6-cio cyfrowy numer jest unikatowy i wskazuje też na kwotę?
Unikatowy przez chwilę, bo milion to by na długo nie starczył.
Apka/bank/serwer blik generuje losowy numer,
wpisujesz numer w terminal/bankomat/stronę www,
kwote wpisuje sprzedawca czy Ty na powyzszej stronie,
to się łączy przez bank i internet z twoją apką, gdzie się pokazuje
kwota i akceptujesz płatność lub nie ...
Jest też odmiana, blik zbliżeniowy - uruchamiasz apkę, zbliżasz
telefon do czytnika, dalej przechodzi już samo jak kartą.
Technologia w tym przypadku jakaś zbliżona do Google/Apple Pay.
Quote:
Może trochę upierdliwe, ale dośc bezpieczne.
W dodatku dorobili "przelew na numer telefonu", rejestrujesz swój
numer telefonu i konta w systemie Blik, potem każdy może ci przelać na
konto znając tylko numer telefonu.
Gdzieś tam jeszcze są "czeki blik" z 14-cyfrowym numerem,
ale kiepskie..
Nie wiem jak w praktyce wygląda ten chiński wechat pay, ale singapurski
paynow wygląda tak, że otwierasz apkę, skanujesz kod qr, albo wpisujesz
REGON, albo nr telefony, kwotę, zatwierdzasz.
kod QR jakis indywidualny?
Bo jak mam zapłacic jakiejs prywatnej osobie, to przypomina to blikowy
przelew na telefon.
Ale jak w sklepie internetowym za transakcję, to by się przydało podać
za jaką konkretną transakcję.
J.
Pixel
Guest
Wed Mar 05, 2025 6:06 pm
W dniu 05.03.2025 o 16:04, J.F pisze:
[...]
Quote:
Niekoniecznie, w zależności jak masz ustawione limity w banku. Ostatnio
"zdębiałem" bo kupiłem coś na Aliexpress i nie dostałem żadnego SMSa o
PIN bo kupowałem za sumę poniżej limitu 100zł, który mam ustawiony do
PIN/zbliżeniowo...Przeklikałem bez powiadomień. Byłem wręcz "zaskoczony"
że zadziałało to jak "zbliżeniowo". Opcji żeby WYMUSZAĆ PIN nie
znalazłem...czyli, jeśli ktoś mi się "włamie" na konto Aliexpress, które
obsługiwane jest przez przeglądarkę/apkę, do kwoty 100zł może sobie
kupować...oczywiście po edycji adresu dostawy :)
Eee tam "ktos". Aliexpres kupi za ciebie ... i uczciwie dostarczy.
Tego na Allegro nie ma.
Musiałbym sprawdzic, ale o ile pamietam, to "kup teraz" działa bardzo
szybko.
Bo i tak jakoś ma działac - jeden klik i kupione, po co utrudniać :-P
No właśnie nie. Zdarzyło mi się kliknąć "kup teraz" nie raz, na Allegro
i musiałabym odkręcać. Dokąd nie zapłacę "wymuszonym" sposobem, czyli
wybór płatności, logowanie do banku... to nie kupiłem.
Atu na Ali, cyk/pyk bez mojej ingerencji i poszło samo, bez PIN, bez
SMS. Dotąd kupowałem powyżej 100zł więc wymagało podania PIN. Trzeba
uważać :)
--
Pixel
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 551, 552, 553 ... 585, 586, 587 Next