RTV forum PL | NewsGroups PL

elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 520, 521, 522 ... 585, 586, 587  Next

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Sep 24, 2024 10:27 am   



W dniu 24.09.2024 o 09:10, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 24 Sep 2024 08:49:26 +0200, Janusz <janusz_k@o2.pl> wrote:
Masz zakamieniony wymiennik, przy grzaniu CWU masz mniejszy przepływ i

Taka tylko uwaga:nie ma mniejszego przepływu, układ  pracuje zawsze na
cały gwizdek bo jest wymuszany przez pompę ładującą zbiornik cwu. Ale
pomysł ciekawy...

Skąd wiesz, że przepływ nie jest ograniczony? Mierzyłeś? Bo z faktu, że
pompa pracuje, nie wynika nic.

P.P.

Marek
Guest

Tue Sep 24, 2024 11:06 am   



On Tue, 24 Sep 2024 10:27:10 +0200, Paweł
Pawłowicz<pawel.pawlowicz@upwr.edu.pl> wrote:
Quote:
Skąd wiesz, że przepływ nie jest ograniczony? Mierzyłeś? Bo z
faktu, że
pompa pracuje, nie wynika nic.

Z wykresu czasu ładowania zbiornika. Nie zmienił się. Dodatkowo
zmniejszony przepływ zmodulował by moc grzania, to się nie zmienia.

--
Marek

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 11:08 am   



On Mon, 23 Sep 2024 21:26:22 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Kurde, nic się nie zmieniło Smile
Poza zarobkami Smile
Pensja to była kilkaset miesięcznie.
Urzędnicza czy robotnicza?
Osiemset czy trzysta?

Jak popatrzysz na inne towary, to róznica była spora.
Chleb 30 gr (1kg), maszyna do pisania 1200, biurko biurowe 145,
pół/buty męskie 17zl ... z prawdziwej skóry !
koszula 10zl, kapelusz 22 ... garnek emaliowany 0.66

Trudno powiedziec, i ile im zostawało.
Grzesiuk w "Boso, ale w ostrogach", pisał, że raczej biednie,
ale widać, ze sie poprawiało,

Quote:
A może inaczej -- wielu ludzi dzisiaj nie chce czajnika elektrycznego,
bo "sąsiadka mówiła", że na gazie herbata taniej wychodzi. Czyli znowu
psychologia.

Kiedyś sprawdziłem, i wychodziło taniej. Dziś już raczej nie.

Na czym polegało sprawdzanie? Na symulacjach komputerowych w Exelu,
czy na staniu ze stoperem przy czajnikach?

Stoper przy elektrycznym, licznik od gazu.

Quote:
W dodatku jest sprawa taka, że w elektrycznym czajniku widzę ile jest
wody, a metalowym z gwizdkiem nie ... i elektryczny szybciej grzeje.

Sprawa jest taka, że u mnie straty gazowe zawsze brały się stąd, że
kak nastawiłem wodę, to nie chciało mi sie leźć do czjnika zaraz gdy
zaczyanła wrzeć. Elektryczny sam się wyłącza.

Gwizdek. Poki działa, to szybko przybiegniesz.

Z drugiej strony ... czajnik elekryczny ma zadziwiajaco sporą
sprawność. Mierzone stoperem, czas doprowadzenia zimnej wody do
wrzenia, minuta czy 2 przerwy, czas doprowadzenia do wrzenia.
I to nawet taki metalowy.

Quote:
No ale czy mu komuna prąd obniżała, tzn napięcie ?
Obniżała -- od tego się ten podwątek zaczął.
Od tego się zaczęło, ale nie było powiedziane gdzie :-)

Było, że na Śląsku (i tam gdzie duży przemysł).

Śląsk jest duży.
Może byc centrum Katowic, może być jakas wioska 20km dalej.
A może byc 50km dalej, Ślązacy się obrażą, ale dla reszty kraju to
ciągle Śląsk :-)

Quote:
Zmniejszała też częstotliwość, by maszyny się wolniej kręciły.
Ale to sama sobie zmniejszała, bo przemysł państwowy.
W latach 80-tych rzadko zmniejszała, częsciej była za duża.
Się nie spotkałem z za dużą. Nigdy.

Prawie zawsze była za duza. Mialem taki radiobudzik synchronizowany
siecią, zazwyczaj spieszył.
Co wk*, bo przestawic go o minute do przodu było łatwo, ale o minute
do tyłu ... trzeba było o 23:59 do przodu.

Ale zdarzały sie dni, gdzie sie potrafił spóźnic o 20 minut.

Quote:
A dzis jakoś dziwacznie - nadal spada ...
Poza jednym incydentem macedońskim też się nie spotkałem.

Ten macedonski jest ewenementem duzym, nie rozumiem co się działo.

A potem nam Bełchatów wywaliło, ale to nie wiem, czy sie sekunda
uzbierała

https://gridradar.net/en/blog/post/frequency-drop-may-2021

No ale to jest w miarę zrozumiałe ... choc ciekawe, co robią przy
49.85 Hz.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 24, 2024 1:21 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Jak popatrzysz na inne towary, to róznica bya spora.
Chleb 30 gr (1kg), maszyna do pisania 1200, biurko biurowe 145,
pó/buty mskie 17zl ... z prawdziwej skóry !
koszula 10zl, kapelusz 22 ... garnek emaliowany 0.66

Trudno powiedziec, i ile im zostawao.
Grzesiuk w "Boso, ale w ostrogach", pisa, e raczej biednie,
ale wida, ze sie poprawiao,

Nie da si ukry, e sanacyjna Polska nie bya krajem przesadnie bogatym.
Wielu ludziom byo po prostu ciko. Ale to aden wyjtek w Europie.
W Portugalii czy Hiszpanii byo podobnie, albo byo jeszcze gorzej.
Po wojnie niewiele si zmienio -- polski socyalizm w duej mierze
bazowa na starych pomysach na pastwo. Nie dokonaa si tak radykalna
przemiana, jak na Zachodzie.

Quote:
A moe inaczej -- wielu ludzi dzisiaj nie chce czajnika elektrycznego,
bo "ssiadka mówia", e na gazie herbata taniej wychodzi. Czyli znowu
psychologia.
Kiedy sprawdziem, i wychodzio taniej. Dzi ju raczej nie.
Na czym polegao sprawdzanie? Na symulacjach komputerowych w Exelu,
czy na staniu ze stoperem przy czajnikach?

Stoper przy elektrycznym, licznik od gazu.

Do elektrycznych mam miernik we wtyczce, zmierz yidealnie. A w gazomierzu
ostatnia cyferka to litry. Litr gazu to okoo 10 Wh. Do zagotowanie litra
wody potrzeba circa 90 Wh energii (dostarczonej wodzie, sprawnoc pomijam).
Dokado pomiaru saba, raczej oszacowanie.

Quote:
W dodatku jest sprawa taka, e w elektrycznym czajniku widz ile jest
wody, a metalowym z gwizdkiem nie ... i elektryczny szybciej grzeje.

Sprawa jest taka, e u mnie straty gazowe zawsze bray si std, e
kak nastawiem wod, to nie chciao mi sie le do czjnika zaraz gdy
zaczyana wrze. Elektryczny sam si wycza.

Gwizdek. Poki dziaa, to szybko przybiegniesz.

Ja nie pies, eby na gwizdnicie przylatywa. Odporny jestem. U mnie
woda zwykle duej wrzaa, ni bya podgrzewana.

Quote:
No ale czy mu komuna prd obniaa, tzn napicie ?
Obniaa -- od tego si ten podwtek zacz.
Od tego si zaczo, ale nie byo powiedziane gdzie Smile
Byo, e na lsku (i tam gdzie duy przemys).
lsk jest duy. Moe byc centrum Katowic, moe by jakas wioska 20km
dalej. A moe byc 50km dalej, lzacy si obra, ale dla reszty kraju
to cigle lsk Smile

No to w rónych miejscach mogo by rónie. Przewanie jednak kiepsko.

Quote:
Zmniejszaa te czstotliwo, by maszyny si wolniej krciy.
Ale to sama sobie zmniejszaa, bo przemys pastwowy.
W latach 80-tych rzadko zmniejszaa, czsciej bya za dua.
Si nie spotkaem z za du. Nigdy.
Prawie zawsze bya za duza. Mialem taki radiobudzik synchronizowany
sieci, zazwyczaj spieszy.

Nie bd zaprzecza, nie mam podstaw do tego. PRL ma wci jeszcze wiele
tajemnic. Czyby sie warszawska i wrocawska nie byy zsynchronizowane?

--
Jarek

Janusz
Guest

Tue Sep 24, 2024 2:28 pm   



W dniu 24.09.2024 o 11:06, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 24 Sep 2024 10:27:10 +0200, Paweł
Pawłowicz<pawel.pawlowicz@upwr.edu.pl> wrote:
Skąd wiesz, że przepływ nie jest ograniczony? Mierzyłeś? Bo z faktu,
że pompa pracuje, nie wynika nic.

Z wykresu czasu ładowania zbiornika. Nie zmienił się. Dodatkowo
zmniejszony przepływ zmodulował by moc grzania, to się nie zmienia.

Ale sama wyższa temp grzania już wystarczy, przy niższych ci lekko

świerszczy a przy wiekszych stuka.

--
Janusz

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 2:47 pm   



On Mon, 23 Sep 2024 20:38:21 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Pierwsze pagery pojawiły się w latach siedemdziesiątych. Bazowały na
sieci radiowych nadajników UKF. Przekazywały informację jednobitową
na cyfrowy adres. Na pagerze numer 4268 zapalała się czerwona dioda
i tyle. Wtedy lekarz szedł do najbliższego telefonu i wiedział już
gdzie zadzwonić, by mu powiedzieli o co chodzi. Faktycznie, szpitale
i lekarze byli pierwszymi odbiorcami tej technologii.

Znaczy się, nie ma u nich zwyczaju, ze się w kilku miejscach pracuje ?

Nie ma zwyczaju, by pagera używać do wzywania lekarza z daleka. Raczej
szybkie lokalne przywólania -- doktor Kildare proszony jest do sali 14,
pacjent Gorsky wymaga pilnej konsultacji.

Tak to Hollywood pokazuje.

Ale jakby tak szpital miał korzystać z lokalnej stacji radiowej ... to
by mógł lekarza z dalszej odległości wywoływać, kiedy on nie jest na
dyżurze w szpitalu.

W ogóle z Hollywood i innych źródeł jakaś dziwna organizacja pracy u
nich wynika, ciekawe, ile w tym prawdy ...

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 24, 2024 3:52 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Nie ma zwyczaju, by pagera uywa do wzywania lekarza z daleka. Raczej
szybkie lokalne przywólania -- doktor Kildare proszony jest do sali 14,
pacjent Gorsky wymaga pilnej konsultacji.

Tak to Hollywood pokazuje.

Hollywoodzki doktor Kildare jeszcze nie mia pagera.

Quote:
Ale jakby tak szpital mia korzysta z lokalnej stacji radiowej ...
to by móg lekarza z dalszej odlegoci wywoywa, kiedy on nie jest
na dyurze w szpitalu.

Internet te jest sieci globaln, równie atwo mona poczy si
z antypodami, jak i z ssiadem z tej samej ulicy. Trzydzieci lat
temu ta "Ameryka na wycignicie doni z myszk" fascynowaa, dzisiaj
ludzie szukaj przede wszystkim rzeczy lokalnych. No, czasem te cz
si z ssiedem przez serwer za oceanem. To taki odpowiednik nadajnika FM
w miecie.

--
Jarek

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 4:15 pm   



On Tue, 24 Sep 2024 15:52:10 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Nie ma zwyczaju, by pagera używać do wzywania lekarza z daleka. Raczej
szybkie lokalne przywólania -- doktor Kildare proszony jest do sali 14,
pacjent Gorsky wymaga pilnej konsultacji.

Tak to Hollywood pokazuje.

Hollywoodzki doktor Kildare jeszcze nie miał pagera.

serial z lat 61-66, a tranzystory ... pierwsze radio tranzystorowe
wyszło w roku 1954.
Do pagera trochę jednak brakuje.

To jak ich wzywali? "radiowęzłem" czy wcale ?

P.S. Ooo - oscyloskopy już były w szpitalach?
https://youtu.be/Eb8H9YQH5Ks?t=25

U nas też były ?

Quote:
Ale jakby tak szpital miał korzystać z lokalnej stacji radiowej ...
to by mógł lekarza z dalszej odległości wywoływać, kiedy on nie jest
na dyżurze w szpitalu.

Internet też jest siecią globalną, równie łatwo można połączyć się
z antypodami, jak i z sąsiadem z tej samej ulicy. Trzydzieści lat
temu ta "Ameryka na wyciągnięcie dłoni z myszką" fascynowała, dzisiaj
ludzie szukają przede wszystkim rzeczy lokalnych. No, czasem też łączą
się z sąsiedem przez serwer za oceanem. To taki odpowiednik nadajnika FM
w mieście.

A to nie wiem co masz na myśli.
Np lekarz rentgenolog może byc tysiące km dalej. Zdjęcia zrobi technik
na miejscu, lekarz obejrzec może gdziekolwiek.

Sa i roboty chirurgiczne ... choć nie wiem czy do dobry pomysł ...


J.

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 4:26 pm   



On Tue, 24 Sep 2024 13:21:05 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Jak popatrzysz na inne towary, to róznica była spora.
Chleb 30 gr (1kg), maszyna do pisania 1200, biurko biurowe 145,
pół/buty męskie 17zl ... z prawdziwej skóry !
koszula 10zl, kapelusz 22 ... garnek emaliowany 0.66

Trudno powiedziec, i ile im zostawało.
Grzesiuk w "Boso, ale w ostrogach", pisał, że raczej biednie,
ale widać, ze sie poprawiało,

Nie da się ukryć, że sanacyjna Polska nie była krajem przesadnie bogatym.
Wielu ludziom było po prostu ciężko. Ale to żaden wyjątek w Europie.
W Portugalii czy Hiszpanii było podobnie, albo było jeszcze gorzej.
Po wojnie niewiele się zmieniło -- polski socyalizm w dużej mierze
bazował na starych pomysłach na państwo. Nie dokonała się tak radykalna
przemiana, jak na Zachodzie.

IMHO - sporo się zmieniło.
Ale na zachodzie jeszcze szybciej :-)

Quote:
A może inaczej -- wielu ludzi dzisiaj nie chce czajnika elektrycznego,
bo "sąsiadka mówiła", że na gazie herbata taniej wychodzi. Czyli znowu
psychologia.
Kiedyś sprawdziłem, i wychodziło taniej. Dziś już raczej nie.
Na czym polegało sprawdzanie? Na symulacjach komputerowych w Exelu,
czy na staniu ze stoperem przy czajnikach?

Stoper przy elektrycznym, licznik od gazu.

Do elektrycznych mam miernik we wtyczce,

Wtedy nie miałem.

Quote:
zmierz yidealnie. A w gazomierzu

*)

Quote:
ostatnia cyferka to litry. Litr gazu to około 10 Wh. Do zagotowanie litra
wody potrzeba circa 90 Wh energii (dostarczonej wodzie, sprawnośc pomijam).
Dokładość pomiaru słaba, raczej oszacowanie.

O ile pamietam, to nie było tak źle.
I niewazne, na ile rzeczywiscie dokładnie - bo idelnie odpowiada to
rachunkowi :-)

* - czego o tym mierniku we wtyczce powiedzieć się nieda

Quote:
W dodatku jest sprawa taka, że w elektrycznym czajniku widzę ile jest
wody, a metalowym z gwizdkiem nie ... i elektryczny szybciej grzeje.

Sprawa jest taka, że u mnie straty gazowe zawsze brały się stąd, że
kak nastawiłem wodę, to nie chciało mi sie leźć do czjnika zaraz gdy
zaczyanła wrzeć. Elektryczny sam się wyłącza.

Gwizdek. Poki działa, to szybko przybiegniesz.

Ja nie pies, żeby na gwizdnięcie przylatywać. Odporny jestem. U mnie
woda zwykle dłużej wrzała, niż była podgrzewana.

Nie miałes gwizdka :-)

https://demotywatory.pl/4932777/Szczescie-to-patyk-A-Ty-jestes-szczesliwy-Nie-No-bo-nie-masz

Quote:
No ale czy mu komuna prąd obniżała, tzn napięcie ?
Obniżała -- od tego się ten podwątek zaczął.
Od tego się zaczęło, ale nie było powiedziane gdzie Smile
Było, że na Śląsku (i tam gdzie duży przemysł).
Śląsk jest duży. Może byc centrum Katowic, może być jakas wioska 20km
dalej. A może byc 50km dalej, Ślązacy się obrażą, ale dla reszty kraju
to ciągle Śląsk :-)

No to w różnych miejscach mogło być różnie. Przeważnie jednak kiepsko.

Ogolnie nie pamiętam tej kiepskości, ale stabilizatory widziałem.
Może siec się polepszyła, moze telewizory.

Z tego co pamiętam, to u mnie jak napięcie spadało, to już do zera :-)

Kolega mówił, ze kiedys TV Helios testował. Bydle bodajże przy 70V
działało jeszcze dobrze, poniżej zaczynały się delikatne zmiany barwy,
a przy 55V ... przepalił się bezpieznik :-)

No ale to już była nowoczesna konstrukcja.

Quote:
Zmniejszała też częstotliwość, by maszyny się wolniej kręciły.
Ale to sama sobie zmniejszała, bo przemysł państwowy.
W latach 80-tych rzadko zmniejszała, częsciej była za duża.
Się nie spotkałem z za dużą. Nigdy.
Prawie zawsze była za duza. Mialem taki radiobudzik synchronizowany
siecią, zazwyczaj spieszył.

Nie będę zaprzeczał, nie mam podstaw do tego. PRL ma wciąż jeszcze wiele
tajemnic. Czyżby sieć warszawska i wrocławska nie były zsynchronizowane?

Raczej była.
Ostatnio mieliśmy jakąs wyspę, a może to Ukraina miała wyspę, na
potrzeby eksportu pradu do nas. Tzn przedostatnio.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 24, 2024 4:49 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
To jak ich wzywali? "radiowzem" czy wcale ?

Jak Graham Bell prezentowa swój wynalazek w brytyjskim parlamencie, to
mu powiedzieli, e takie rzeczy moe s potrzebne w Aneryce. Anglia ma
do chopców na posyki, mona wysa wizytówk z korespondencj, nie
trzeba wszdzie tych drutów cignc. Ale moe w amerykaskich szpitalach
te byli chopcy na posyki, których obowizkiem byo odnalezienie
doktora, kiedy jest potrzebny?

Quote:
P.S. Ooo - oscyloskopy ju byy w szpitalach?
https://youtu.be/Eb8H9YQH5Ks?t=25
U nas te byy ?

Pewnie tak. EKG od dawna jest dobrze oswojona metod diagnostyczn.

Quote:
Ale jakby tak szpital mia korzysta z lokalnej stacji radiowej ...
to by móg lekarza z dalszej odlegoci wywoywa, kiedy on nie jest
na dyurze w szpitalu.
Internet te jest sieci globaln, równie atwo mona poczy si
z antypodami, jak i z ssiadem z tej samej ulicy. Trzydzieci lat
temu ta "Ameryka na wycignicie doni z myszk" fascynowaa, dzisiaj
ludzie szukaj przede wszystkim rzeczy lokalnych. No, czasem te cz
si z ssiedem przez serwer za oceanem. To taki odpowiednik nadajnika FM
w miecie.

A to nie wiem co masz na myli.

e siostra oddziaowa zleca operatorowi sieci pagerów powiadomienia do
tych lekarzy, o których wie, e aktualnie pracuj w klince. Nic wicej.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 24, 2024 4:58 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Nie da si ukry, e sanacyjna Polska nie bya krajem przesadnie
bogatym. Wielu ludziom byo po prostu ciko. Ale to aden wyjtek
w Europie. W Portugalii czy Hiszpanii byo podobnie, albo byo
jeszcze gorzej. Po wojnie niewiele si zmienio -- polski socyalizm
w duej mierze bazowa na starych pomysach na pastwo. Nie dokonaa
si tak radykalna przemiana, jak na Zachodzie.

IMHO - sporo si zmienio.

Tak nam mówiono, a je te przez jaki czas wierzyem.

Quote:
Ale na zachodzie jeszcze szybciej Smile

"Sporo" jest rzecz wzgldn, trzeba z czym porówna. Wtedy si
okazywao, e sukcesy socyalizma nie s "bez anaoga w mirie",
a inni maj ich nawet jakby troch wicej.

Quote:
Kolega mówi, ze kiedys TV Helios testowa. Bydle bodaje przy 70V
dziaao jeszcze dobrze, poniej zaczynay si delikatne zmiany barwy,
a przy 55V ... przepali si bezpieznik :-)

No ale to ju bya nowoczesna konstrukcja.

Póprzewodnikowa. arzenie lamp zachowuje si podobnie do arówek.
Nie wydoli przy maym napiciu. Z anodowym te robi si sabo.
Pamitam obraz telewizyjny przy tych spadkach. By ciemny, mocno
rozszerzony, na caym ekranie wida byo tylko centrum sceny.
Miga albo nie miga, z tym byo rónie.

--
Jarek

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 5:52 pm   



On Tue, 24 Sep 2024 16:58:50 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Nie da się ukryć, że sanacyjna Polska nie była krajem przesadnie
bogatym. Wielu ludziom było po prostu ciężko. Ale to żaden wyjątek
w Europie. W Portugalii czy Hiszpanii było podobnie, albo było
jeszcze gorzej. Po wojnie niewiele się zmieniło -- polski socyalizm
w dużej mierze bazował na starych pomysłach na państwo. Nie dokonała
się tak radykalna przemiana, jak na Zachodzie.

IMHO - sporo się zmieniło.

Tak nam mówiono, a je też przez jakiś czas wierzyłem.

Ale na zachodzie jeszcze szybciej :-)

"Sporo" jest rzeczą względną, trzeba z czymś porównać. Wtedy się

Można porównac z sanacyjnymi czasami.
A tam Grzesiuk pisze, ze za jego dziecinstwa (ur 1918), na
Czerniakowie, mało kto miał prąd, wiec i żarówki ich nie interesowały.
Wodę trzeba było nosić w wiadrze ze studni, itp.

Gdzies w 39 prąd już był, nie pamietam, moze sie przeprowadzili.

Ilość samochodów, lekarzy, radioodbiorników - można odszukać.
No ale wiadomo - elektronika tanieje, widac az od 1945 :-)

Quote:
okazywało, że sukcesy socyalizma nie są "bez anałoga w mirie",
a inni mają ich nawet jakby trochę więcej.

z drugiej strony - byliśmy bardzo zniszczeni przez wojnę.

Quote:
Kolega mówił, ze kiedys TV Helios testował. Bydle bodajże przy 70V
działało jeszcze dobrze, poniżej zaczynały się delikatne zmiany barwy,
a przy 55V ... przepalił się bezpieznik :-)

No ale to już była nowoczesna konstrukcja.

Półprzewodnikowa.

Ale też z przetwornicą.

Quote:
Żarzenie lamp zachowuje się podobnie do żarówek.
Nie wydoli przy małym napięciu.

Hm, tak chwalimy te żarówki, że nadal swiecą, tylko jakos słabo :-)

Quote:
Z anodowym też robi się słabo.
Pamiętam obraz telewizyjny przy tych spadkach. Był ciemny, mocno
rozszerzony, na całym ekranie widać było tylko centrum sceny.

No popatrz - a szeroki obraz wymaga większego prądu w cewkach
odchylania ... zaraz, a może wystarczy tylko mniejsza prędkość, z
powodu niższego napięcia kineskopowego ... i przy okazji ciemno.

J.

J.F
Guest

Tue Sep 24, 2024 5:56 pm   



On Tue, 24 Sep 2024 16:49:29 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
To jak ich wzywali? "radiowęzłem" czy wcale ?

Jak Graham Bell prezentował swój wynalazek w brytyjskim parlamencie, to
mu powiedzieli, że takie rzeczy może są potrzebne w Aneryce. Anglia ma
dość chłopców na posyłki, można wysłać wizytówkę z korespondencją, nie
trzeba wszędzie tych drutów ciągnąc. Ale może w amerykańskich szpitalach
też byli chłopcy na posyłki, których obowiązkiem było odnalezienie
doktora, kiedy jest potrzebny?

A moze miał dyzur na oddziale, to był na oddziale ?

Quote:
P.S. Ooo - oscyloskopy już były w szpitalach?
https://youtu.be/Eb8H9YQH5Ks?t=25
U nas też były ?

Pewnie tak. EKG od dawna jest dobrze oswojona metodą diagnostyczną.

Ale oscyloskopu sobie nie przypominam, choc na sali operacyjnej wydaje
się miec duży sens.

Quote:
Ale jakby tak szpital miał korzystać z lokalnej stacji radiowej ...
to by mógł lekarza z dalszej odległości wywoływać, kiedy on nie jest
na dyżurze w szpitalu.
Internet też jest siecią globalną, równie łatwo można połączyć się
z antypodami, jak i z sąsiadem z tej samej ulicy. Trzydzieści lat
temu ta "Ameryka na wyciągnięcie dłoni z myszką" fascynowała, dzisiaj
ludzie szukają przede wszystkim rzeczy lokalnych. No, czasem też łączą
się z sąsiedem przez serwer za oceanem. To taki odpowiednik nadajnika FM
w mieście.

A to nie wiem co masz na myśli.

Że siostra oddziałowa zleca operatorowi sieci pagerów powiadomienia do
tych lekarzy, o których wie, że aktualnie pracują w klince. Nic więcej.

Może i tak, choc tam jakies molochy pokazują, a i lekarze się różni
kręcą :-)

J.

Marek
Guest

Tue Sep 24, 2024 6:01 pm   



On Tue, 24 Sep 2024 14:28:41 +0200, Janusz <janusz_k@o2.pl> wrote:
Quote:
Ale sama wyższa temp grzania już wystarczy, przy niższych ci lekko
świerszczy a przy wiekszych stuka.

Ale tego stukania nie było od początku, pojawiło się po 2 latach
eksploatacji na tych samych ustawieniach. A to nie kwestia
nierównomiernie rozszerzającego się wymiennika bo pokrywa przykręcona
różnymi momentami?

--
Marek

Janusz
Guest

Tue Sep 24, 2024 7:25 pm   



W dniu 24.09.2024 o 18:01, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 24 Sep 2024 14:28:41 +0200, Janusz <janusz_k@o2.pl> wrote:
Ale sama wyższa temp grzania już wystarczy, przy niższych ci lekko
świerszczy a przy wiekszych stuka.

Ale tego stukania nie było od początku, pojawiło się po 2 latach
eksploatacji na tych samych ustawieniach. A to nie kwestia
nierównomiernie rozszerzającego się wymiennika bo pokrywa przykręcona
różnymi momentami?

Nie, to by tylko lekko pykało na początku.


--
Janusz

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 520, 521, 522 ... 585, 586, 587  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map