RTV forum PL | NewsGroups PL

Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

Klimatyzacja - magnetyczne sprzeglo kompresora

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

Goto page 1, 2, 3  Next

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 5:36 am   



Czy ktos wie jak dokładnie działa magnetyczne sprzęgło
załączające kompresor do działania klimatyzacji ?

Zerknijcie na rysunek ze strony AC-40:
http://www.turboninjas.com/camry/ac.pdf
Tam jest rozrysowany na poszczególne podzespoły.

Domyślam się, że stator jest na sztywno połączony
z obudową kompresora, że wchodzi do środka rotora
z kółkiem pasowym na zewnątrz. OK, to jest proste.
Domyślam się, że stator to po prostu elektromagnes,
który przyciąga rotor blokując luzy i dając sprzęg.

Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie umiem sobie wyobrazić jak to dokładnie działa Smile))

Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Jak ktoś wie to proszę o pomoc.

p.s. fajna witryna z nietypowymi narzędziami toyoty:
http://toyota.spx.com/detail.aspx?id=793

Ukaniu
Guest

Fri Sep 08, 2006 6:27 am   



Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:edqdv4.3no@poczta.onet.pl...
Quote:
Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie odległość, a skok (str 44) podczas załączania sprzęgła.
Czyli jak jest wyłączone to ma byc luz 0,5mm.
Na wyłączonym kręci się luźno koło pasowe na wale spręzarki, po załączeniu
do koła pasowego jest dociskana od zewnątrz płytka dociskająca ;-)


Quote:
Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Znaczy co się obraca z wielkim trudem, po załączeniu powinien obracać się
wał pompy, przy wyłączonej koło pasowe powinno chodzić lekko. Jeśli nie to
jest zatarte na wałku.

Pozdrawiam Łukasz

J.F.
Guest

Fri Sep 08, 2006 8:28 am   



On Fri, 8 Sep 2006 00:36:52 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Zerknijcie na rysunek ze strony AC-40:
http://www.turboninjas.com/camry/ac.pdf
Tam jest rozrysowany na poszczególne podzespoły.

Domyślam się, że stator jest na sztywno połączony
z obudową kompresora,

POwinien byc. Bo jak sie przyciagnie do rotora, to przewody urwie :-)

Quote:
Domyślam się, że stator to po prostu elektromagnes,

Ta jest

Quote:
który przyciąga rotor blokując luzy i dając sprzęg.

Na ile czuje te konstrukcje to nie.
Rotor jest pewnie niemagnetyczny i obraca sie luzno na walku
[lozysko ?]. elektromagnes przyciaga "pressure plate",
i dociska ja do rotora. A ona jest przymocowana sztywno
do walka i przenosi naped.

Tylko pytanie czy jest zamocowana suwliwie na jakim wieloklinie czy
ma tyle sprezysta konstrukcje ze sie o te 0.5mm ugina.

ktora jest sztywno przymocowana do walka

Quote:
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ?

Mysle ze chodzi o pomiar skoku, a z niego wynika luz
w stanie wylaczonym.

Quote:
Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Jak jest zalaczone to ma sie obracac z trudem - w koncu
sprezarka krecisz.

J.

Michal Machowski
Guest

Fri Sep 08, 2006 9:00 am   



Quote:

Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie umiem sobie wyobrazić jak to dokładnie działa Smile))

To jest nas dwóch, co najmniej, z tego co sobie oglądałem
takie sprzęgło, to ono się nie styka właśnie z szajbą
napędzająca w stanie załączonym, a przynajmniej
ja nie widze takiej mozliwosci, dla mnie jest to
zamocowane na sztywno, chyba ze przesunieciu ulega
cały wałek sprężarki lub siła wymagana do przesuniecia
jest naprawde duża............ale to tylko moja opinia
podobie jak ty nie wiem jak to naprawde działa..

Quote:

Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Sprzęgło nie może w mojej opini się zepsuc na skutek pracy
przerywanej, ponieważ własnie po to sprzęgło jest,
by gdy sprężarka wytworzy odpowiednie ciśnienie czynnika
w układzie, została ona odłaczona, w normmalnych warunkach
klimatycznych praca sprężarki jest okresowa... chyba ze masz
na zewnątrz naprawde gorąco....
Michal M.

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 11:57 am   



"Ukaniu" <l99ukaszWYWAL_TO@gazSeta.pl> wrote in message news:edr271$q3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie odległość, a skok (str 44) podczas załączania sprzęgła.
Czyli jak jest wyłączone to ma byc luz 0,5mm.
Na wyłączonym kręci się luźno koło pasowe na wale spręzarki, po załączeniu do koła pasowego jest dociskana od zewnątrz płytka
dociskająca Wink

Acha, czyli to ta "pressure plate" jest przyciągana przez
magnes do koła pasowego ?

Quote:
Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Znaczy co się obraca z wielkim trudem, po załączeniu powinien obracać się wał pompy, przy wyłączonej koło pasowe powinno chodzić
lekko. Jeśli nie to jest zatarte na wałku.

Tak jak pisałem wcześniej - działa to z przerwami...
Gdy jest wszystko dobrze, to wnętrze tego sprzęgła kręci
się równie szybko co koło pasowe. I klima działa...
Ale czasami gdy się klima załączy to widzę, że przez
pare sekund sprzęgło kręci się wolniej od koła pasowego,
jakby z oporami, momentami szybciej, momentami wolniej
i po jakichś paru sekundach sterownik klimy uznaje, że
sygnał z czujnika obrotów sprężarki jest niewłaściwy
i wyłącza klimę całkowicie - jako kod błędu miga wtedy
lampka w guziku załączającym klimę.

Mam dylemat teraz czy to wina samego sprzęgła czy
też kompresor jest do wymiany bo się czasami zaciera
i sprzęgło "nie ma siły" go obracać.

Jak to właściwie jest...
Czy normalnie sprzęgło jest na tyle silne, że gdy
kompresor się zatnie w 100% to czy koło pasowe zacznie
się ślizgać pod paskiem czy raczej będzie się slizgać
sprzęgło aż do wyłączenia awaryjnego klimy ?

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 12:09 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1u92g2dlagtteai5m9c5k9f9f305mtuils@4ax.com...
Quote:
Domyślam się, że stator jest na sztywno połączony
z obudową kompresora,

POwinien byc. Bo jak sie przyciagnie do rotora, to przewody urwie Smile

ok.

Quote:
Domyślam się, że stator to po prostu elektromagnes,

Ta jest

ok.

Quote:
który przyciąga rotor blokując luzy i dając sprzęg.

Na ile czuje te konstrukcje to nie.
Rotor jest pewnie niemagnetyczny i obraca sie luzno na walku
[lozysko ?]. elektromagnes przyciaga "pressure plate",
i dociska ja do rotora. A ona jest przymocowana sztywno
do walka i przenosi naped.

Zerknij na obrazek na stronie AC-40. Rotor to jest po
prostu stalowe koło napędzane płaskim paskiem wieloklinowym.
W moim aucie z 1995, które ma 214 tysięcy mil na liczniku
koło to jest już trochę pordzewiałe na buro-brązowo, więc
zgaduję że to koło jest stalowe. Nie jest więc niemagnetyczne.
Nie widzę też łożysk. Myślisz że łożysko jest w rotorze?
Tam w tym kółku ? Na początku myślałem, że ta cewka działa
na rotor i nie rozumiałem tej płytki dociskowej (pressure
plate) bo mi się wydaje że koło pasowe będzie ekranować
pole magnetyczne cewki... Ale masz racje że nazwa tej płyty
dociskowej sugeruje, ze to ona się porusza - jakoś to zrobili.

Może masz rację, może jest tam łożysko w tym rotorze...
Zerknij na ten pierwszy z lewej "snap ring". Wygląda na to
że mocują wewnętrzną część rotora do wałka sprężarki...

Quote:
Tylko pytanie czy jest zamocowana suwliwie na jakim wieloklinie
czy ma tyle sprezysta konstrukcje ze sie o te 0.5mm ugina.

Nie wygląda na sprężystą. Niewiele widać, bo sprężarka
jest bardzo blisko komory silnika, ale ta pressure plate
wygląda jak gruby stalowy odlew. Sądzę że jeśli prawdą
jest że jest przyciągana to po prostu ociera się o rotor.
Że sprzęgło polega na zwykłym tarciu statycznym.

Quote:
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ?

Mysle ze chodzi o pomiar skoku, a z niego wynika luz
w stanie wylaczonym.

Macie chyba rację. Niestety nie mam takiego czujnika :-)

Quote:
Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Jak jest zalaczone to ma sie obracac z trudem - w koncu
sprezarka krecisz.

Ale ja opisuję sytuację, w której mam tam normalny pasek
od silnika, więc trudno mówić tu o jakimś trudzie Smile))
Jak to działa normalnie to ta pressure plate zapindala
tak samo szybko jak koło pasowe sprężarki...

No nic... nowa sprężarka kosztuje $540 Sad
Nowe sprzęgło w toyocie "tylko" $240, regenerowane
w innym sklepie $50... Zacznę od wymiany sprzęgła...

W instrukcji piszą, że należy zdjąć/odłączyć cały
moduł kompresora. Ale to jest do kitu, bo muszę spuścić
freon i potem naładować nowy po uprzednim opróżnieniu
systemu z powietrza. Chcę tego uniknąć za wszelką cenę.

Kompresor jest połączony z resztą układów dwoma grubymi
giętkimi węzami. Byc może uda mi się wymienić sprzęgło
bez odłączania tych ciśnieniowych węży... zobaczymy.

J.F.
Guest

Fri Sep 08, 2006 12:50 pm   



On Fri, 8 Sep 2006 07:09:07 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1u92g2dlagtteai5m9c5k9f9f305mtuils@4ax.com...
Na ile czuje te konstrukcje to nie.
Rotor jest pewnie niemagnetyczny i obraca sie luzno na walku
[lozysko ?]. elektromagnes przyciaga "pressure plate",
i dociska ja do rotora. A ona jest przymocowana sztywno
do walka i przenosi naped.

Zerknij na obrazek na stronie AC-40. Rotor to jest po
prostu stalowe koło napędzane płaskim paskiem wieloklinowym.
W moim aucie z 1995, które ma 214 tysięcy mil na liczniku
koło to jest już trochę pordzewiałe na buro-brązowo, więc
zgaduję że to koło jest stalowe. Nie jest więc niemagnetyczne.

Hm, moze wystarczy stalowe, choc osobiscie bym to zrobil inaczej.

Quote:
Nie widzę też łożysk. Myślisz że łożysko jest w rotorze?
Tam w tym kółku ?

Jak widze instrukcje demontazu: 1) sciagnij pressure plate,
2) uzywajac mlotka sciagnij z walka rotor ..
to mi wyglada na lozysko w rotorze.
Bo inaczej to sprzeglo musialoby byc gdzies w srodku, skoro rotor
na wcisk z walkiem polaczony.


Quote:
Może masz rację, może jest tam łożysko w tym rotorze...
Zerknij na ten pierwszy z lewej "snap ring". Wygląda na to
że mocują wewnętrzną część rotora do wałka sprężarki...

No wlasnie - dosc typowe do mocowania lozysk .. ale te przekrojowe
rysunki to mi do niczego nie pasuja.

Quote:
Tylko pytanie czy jest zamocowana suwliwie na jakim wieloklinie
czy ma tyle sprezysta konstrukcje ze sie o te 0.5mm ugina.

Nie wygląda na sprężystą. Niewiele widać, bo sprężarka
jest bardzo blisko komory silnika, ale ta pressure plate
wygląda jak gruby stalowy odlew. Sądzę że jeśli prawdą
jest że jest przyciągana to po prostu ociera się o rotor.
Że sprzęgło polega na zwykłym tarciu statycznym.

Tak polega, ale zeby przyciagnac to coz musi sie przesunac lub ugiac.

Chyba sie przesuwa - bo potem kaza ten luz zmierzyc :-)

Quote:
Macie chyba rację. Niestety nie mam takiego czujnika Smile

Tak "mniej niz milimetr" to sie palcem wyczuwa :-)

Quote:
Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Jak jest zalaczone to ma sie obracac z trudem - w koncu
sprezarka krecisz.

Ale ja opisuję sytuację, w której mam tam normalny pasek
od silnika, więc trudno mówić tu o jakimś trudzie Smile))
Jak to działa normalnie to ta pressure plate zapindala
tak samo szybko jak koło pasowe sprężarki...

Tzn przepraszam bo nie rozumiem. Czasem sie dobrze zasprzegli,
a czasem jakos slabo i rotor sie kreci a pressure plate nie ?
A w ogole widac ze cos przyciaga ?

Mogly sie wytrzec powierzchnie i juz po prostu nie ma docisku
- tzn musi sie p.p. opierac na czyms innym.
Moze ci szwankowac elektromagnes, przekaznik, kabelki -
i slabo przyciaga.
Moze sprzeglo dobrze dzialac, a kompresor sie zacinac.
I sprzeglo nie ma sily go poruszyc.

Zalecam jednak diagnoze.

J.

Jakub Zawiła-Niedźwiecki
Guest

Fri Sep 08, 2006 12:55 pm   



Pszemol wrote:
Quote:
"Ukaniu" <l99ukaszWYWAL_TO@gazSeta.pl> wrote in message
news:edr271$q3q$1@nemesis.news.tpi.pl...

Czy normalnie sprzęgło jest na tyle silne, że gdy
kompresor się zatnie w 100% to czy koło pasowe zacznie
się ślizgać pod paskiem czy raczej będzie się slizgać
sprzęgło aż do wyłączenia awaryjnego klimy ?

W znanych mi autach nawet się pasek zapalic potrafi.



--
Jakub "Azrael" Zawiła-Niedźwiecki
Ford Escort RS Cosworth HTT' 96
by www.korneckiautosport.com
powered by Motorsport Developments

BYNIO
Guest

Fri Sep 08, 2006 2:08 pm   



Użytkownik "Ukaniu" <l99ukaszWYWAL_TO@gazSeta.pl> napisał w wiadomości
news:edr271$q3q$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:edqdv4.3no@poczta.onet.pl...
Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie odległość, a skok (str 44) podczas załączania sprzęgła.
Czyli jak jest wyłączone to ma byc luz 0,5mm.
Na wyłączonym kręci się luźno koło pasowe na wale spręzarki, po załączeniu
do koła pasowego jest dociskana od zewnątrz płytka dociskająca ;-)


Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Znaczy co się obraca z wielkim trudem, po załączeniu powinien obracać się
wał pompy, przy wyłączonej koło pasowe powinno chodzić lekko. Jeśli nie to
jest zatarte na wałku.


Jeżeli sprzęgło kręci się z przerwami to moż eteż być zbyt mała ilość
czynnika chłodniczego . Przy małej ilości czynnika zaczyna reagować
pressostat który niepozwala włączyć sprężarki jeżeli ciśnienie na ssaniu
jest za niskie ale po wyłączeniu momentalnie ciśnienia się wyrównują i
następuje ponowne włączenie ale moż eteż być w odwrotną stronę ż ena
tłoczeniu jest za duż eciśnienie i pressostat po stronie skraplacza
zadziałał , moż eto być spowodowane zabrudzonym skraplaczem.

Franciszek Sosnowski
Guest

Fri Sep 08, 2006 3:00 pm   



Dnia Fri, 8 Sep 2006 06:57:28 -0500, Pszemol tak nawijal:

Quote:
Czy normalnie sprzęgło jest na tyle silne, że gdy
kompresor się zatnie w 100% to czy koło pasowe zacznie
się ślizgać pod paskiem czy raczej będzie się slizgać
sprzęgło aż do wyłączenia awaryjnego klimy ?

A skad cos mialoby wiedziec, ze kompresor sie zacial?
Tam nie ma zadnego impulsatora czy cos, co by porownywalo
obroty kompresora z obrotami silnika.

--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 5:38 pm   



"Jakub Zawila-NiedLwiecki" <jzn@astercity.net> wrote in message news:edrpbs$sku$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Pszemol wrote:
"Ukaniu" <l99ukaszWYWAL_TO@gazSeta.pl> wrote in message
news:edr271$q3q$1@nemesis.news.tpi.pl...

Czy normalnie sprzęgło jest na tyle silne, że gdy
kompresor się zatnie w 100% to czy koło pasowe zacznie
się ślizgać pod paskiem czy raczej będzie się slizgać
sprzęgło aż do wyłączenia awaryjnego klimy ?

W znanych mi autach nawet się pasek zapalic potrafi.

Opisałbyś co to były za auta i jakie te przypadki ?

Właśnie wczoraj rozmawiałem o tym w pracy i też ktoś
to powiedział. Że sprzęgło jest tak silne że jak się
kompresor zatnie to pasek się zaczyna ślizgać po kole
od kompresora zanim się sprzęgło nie wyłączy.

Na to drugi kolega powiedział, że to byłoby bez sensu
projekt, że od tego jest SPRZĘGŁO a nie jakiś bolec
czy zębatka, aby w razie za dużych oporów się slizgało
na sprzęgle a nie niszczyło paska...

Żaden z nich nie jest ekspertem samochodowym więc
ciężko mi ocenić który z nich ma rację.

Ja chciałbym tą robotę sobie zrobić samemu, ale mam
największy problem z tym że nie umiem zdiagnozować czy
problemem jest ślizgające sie sprzęgło przy normalnie
działającym kompresorze czy problem leży w zacinającym
się czasami kompresorze. Czasami uda mi się bowiem
włączyć klimę i widzę że sprzęgło obraca się bez
problemów i klima działa - chłodzi bardzo dobrze...

Ale w większości przypadków włączenie klimy kończy się
po kilku sekundach automatycznym odłączeniem sprzęgła
i miganiem światełka na guziku informującego o błędzie.

Piotrek Sz.
Guest

Fri Sep 08, 2006 5:40 pm   



Franciszek Sosnowski <news@fran.pl> napisał(a):
Quote:

A skad cos mialoby wiedziec, ze kompresor sie zacial?
Tam nie ma zadnego impulsatora czy cos, co by porownywalo
obroty kompresora z obrotami silnika.

A po co ma mierzyc obroty ?

Jest tam takie "ustrojstwo" , które nazywa się Magnet Clutch Control i mierzy
różnice ciśnień pomiędzy częścią ssącą i tłoczną instalacji.Jeśli ta różnica
ciścnień nie mieści się w zadanym przedziale , to wyłącza zasilanie sprzęgła.
Zaletą takiego rozwiązania jest to , że jast uniwersalne i zadziała przy
zatarciu sprężarki , wycieku/ubytku czynnika chłodzącego , niedrożności układu
itp.Przy załączaniu sprzęgła ,działanie tej "różnicówki" jest blokowane na
krótki czas , potrzebny sprawnej sprężarce na wytworzenie minimalnej
dopuszczalnej różnicy ciśnień.Podobne urządzenia , kontrolują ciśnienie oleju
w większych sprężarkach stacjonarnych.

Piotrek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

J.F.
Guest

Fri Sep 08, 2006 6:02 pm   



On Fri, 8 Sep 2006 12:38:17 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Na to drugi kolega powiedział, że to byłoby bez sensu
projekt, że od tego jest SPRZĘGŁO a nie jakiś bolec
czy zębatka, aby w razie za dużych oporów się slizgało
na sprzęgle a nie niszczyło paska...

To sprzeglo jest od tego zeby wlaczac i wylaczac naped sprezarki !

I owszem, byloby milo gdyby robilo za dodatkowy bezpieczniki ..
ale wtedy sprzegla sie beda grzaly i niszczyly w wypadku wypadku.
Pasek tanszy :-)

Quote:
Ale w większości przypadków włączenie klimy kończy się
po kilku sekundach automatycznym odłączeniem sprzęgła
i miganiem światełka na guziku informującego o błędzie.

A nie masz tam jakiegos kodu bledu zeby powiedzial co sie stalo ?

Poczekalbym az sie zatnie, sciagnal pasek, podlaczyl zasilanie
sprzegla i sprobowal recznie pokrecic. Ale ..
jakby kompresor sie zacial to by cos piszczalo :-)

Albo jesli zdarza sie czesto .. dwa znaczniki na obu czesciach
sprzegla, odpalic na parkingu i zobaczyc czy sprawia wrazenie
slizgania.

J.

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 6:43 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:93b3g2t198d15juvvtktu2c87mt486428p@4ax.com...
Quote:
To sprzeglo jest od tego zeby wlaczac i wylaczac naped sprezarki !

No ale rownie dobrze zamiast sprzegla moglaby wsuwac sie zebatka,
jak przy wrzuceniu biegu, albo wsuwac jakich bolec/zapadka...

Quote:
I owszem, byloby milo gdyby robilo za dodatkowy bezpieczniki ..
ale wtedy sprzegla sie beda grzaly i niszczyly w wypadku wypadku.
Pasek tanszy Smile

Tu masz chyba racje, ale awaria sprzegla oznacza, ze siada Ci
tylko klima. Awaria paska oznacza, ze siada Ci klima I ALTERNATOR.
Oba urzadzenia sa niestety na tym samym pasku...
Na szczescie pompa wodna jest na osobnym, mniejszym pasku :-)

Quote:
Ale w większości przypadków włączenie klimy kończy się
po kilku sekundach automatycznym odłączeniem sprzęgła
i miganiem światełka na guziku informującego o błędzie.

A nie masz tam jakiegos kodu bledu zeby powiedzial co sie stalo ?

Nie ma niestety. Ale poniewaz sprzeglo sie wtedy nie kreci szybko,
(a kreci sie szybko gdy klima dziala dobrze) to podejrzewam ze
przyczyna odlaczenia klimy jest czujnik predkosci obrotowej
umieszczony wlasnie w kompresorze. Czujnik ten na schemacie jest
opisany jako "Rev. Detecting Sensor" (patrz diagram na stronie AC-11).
Ja obstawiam wlasnie ten czujnik, ale to tylko moje przeczucie
wynikajace z obserwacji pracy klimy. Freonu jest sporo, zreszta
nawet gdy uchodzil gaz bo byla nieszczelnosc to nawet przy
relatywnie niskim cisnieniu nie wylaczala sie w ten sposob...

Co jest inne to wlasnie to sprzeglo, ktore slabo sie chce obracac.

Niestety ciezko zdiagnozowac czy to samo sprzeglo czy sprezarka.

Quote:
Poczekalbym az sie zatnie, sciagnal pasek, podlaczyl zasilanie
sprzegla i sprobowal recznie pokrecic. Ale ..
jakby kompresor sie zacial to by cos piszczalo :-)

Albo jesli zdarza sie czesto .. dwa znaczniki na obu czesciach
sprzegla, odpalic na parkingu i zobaczyc czy sprawia wrazenie
slizgania.

Tam nie ma "wrazenia" slizgania sie. Tam jest ewidentnie slizganie
sie. Widac to jak na dloni! Normalnie to kolo pasowe sprezarki
zapindala przeciez z predkoscia obrotowa silnika - moze +/-.
A sprzeglo albo stoi w miejscu (ta pressure plate) gdy klima jest
wylaczona, albo zapierdziela tak samo szybko jak kolo pasowe jak
klima jest wlaczona i dziala dobrze. Gdy system szaleje to widze
ze na moment zanim sie sam wylaczy sprzeglo (ta plytka dociskowa)
kreci sie nierowno, zdecydowanie bardziej powoli niz kolo pasowe.
Nie ma jednak odglosow zadnych, nic nie rzegocze, nic nie piszczy,
nic nie rzezi... Po prostu obraca sie wolniej...

Masz racje ze jakby pompa/silnik kompresora sie zatarl to musialoby
chyba cos piszczec.... Wiec moze to samo sprzeglo zatem ?

p.s. przekaznik sprzegla sprawdzalem - jest perfekt. Wyglda jak
nowy po 12 latach. Porzadny wyrob BOSCHa. Zreszta na wszelki
wypadek zamienilem go na probe z innym (A/C Fan Relay No.3) bo
byl akurat dokladnie tego samego typu i niestety problem jest
wciaz w takiej samej formie - jedyna szansa to moze kabelki,
wtyczki itp.

Pszemol
Guest

Fri Sep 08, 2006 6:47 pm   



"Franciszek Sosnowski" <news@fran.pl> wrote in message news:1wcm3p2cl3auk$.u14arr7qorsz.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Fri, 8 Sep 2006 06:57:28 -0500, Pszemol tak nawijal:

Czy normalnie sprzęgło jest na tyle silne, że gdy
kompresor się zatnie w 100% to czy koło pasowe zacznie
się ślizgać pod paskiem czy raczej będzie się slizgać
sprzęgło aż do wyłączenia awaryjnego klimy ?

A skad cos mialoby wiedziec, ze kompresor sie zacial?
Tam nie ma zadnego impulsatora czy cos, co by porownywalo
obroty kompresora z obrotami silnika.

Zerknij na diagram elektryczny na stronie AC-11.
http://www.turboninjas.com/camry/ac.pdf
Tam jest czujnik obrotow kompresora, z ktorego sygnal
idzie do jednostki sterujacej klima (A/C Amplifier).
Czujnik ten Toyota nazywa Revolution Detecting Sensor.

Brak odpowiedniego sygnalu z tego czujnika zaraz po
wlaczeniu klimy oznacza ze sa problemy i klima sie sama
wylacza - byc moze wlasnie po to, aby nie urwac paska.

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map