RTV forum PL | NewsGroups PL

Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

Klimatyzacja - magnetyczne sprzeglo kompresora

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

Goto page Previous  1, 2, 3

Pszemol
Guest

Sun Sep 10, 2006 10:32 pm   



No i dziś rozebrałem wszystko w aucie i okazało się,
że niestety sprzęgła się nie da naprawić...

Nie padło łożysko lecz pękł rowek w obudowie kompresora
na którym to łożysko z kołem pasowym było zamontowane.
Przy rozbieraniu sprzęgła zauważyłem, że ten pierścień
sprężynujący jest w dwu kawałkach i lata tam sobie
jak chce... Prawdopodobnie to on mi zacinał klimę co
jakiś czas i się wyłączała. Ten pierścień wchodzić miał
w rowek wycięty w aluminiowej obudowie kompresora...

Miałem nadzieję, że tylko obejdzie się wymianą pierścienia.
Ale niestety kuźwa prawa Murphiego zadziałałi i rowek
też był urypany. A więc koło pasowe i łożysko chybota
się na kompresorze bo nie jest poprawnie umocowane...
Własciwie przytrzymuje go przed zsunięciem się tylko
ta tarcza dociskowa sprzęgła. Dlatego się to koło mi
prostowało gdy cewka sprzęgła dostawała napięcie....

No ale smutna wiadomość jest taka, że aby to naprawić
to trzeba wymienić cały kompresorek. I tu kiszka :-(

No nic - poskładałem do kupy wszystko tak jak było
(usunąłem tylko kawałki pierścienia i kawałek aluminium
z urypanego w 50% rowka) i po założeniu paska nic się
nie pali, nie dymi, nie skrzeczy więc będę jeździł tak
jak jest... Nawet próbowałem klimę włączyć i jest jak
było: kółko się prostuje, klima załącza się i działa.
Do czasu oczywiście bo kiedyś też działała od czasu
do czasu...

A więc niestety niepowodzenie w naprawie.


"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:edqdv4.3no@poczta.onet.pl...
Quote:
Czy ktos wie jak dokładnie działa magnetyczne sprzęgło
załączające kompresor do działania klimatyzacji ?

Zerknijcie na rysunek ze strony AC-40:
http://www.turboninjas.com/camry/ac.pdf
Tam jest rozrysowany na poszczególne podzespoły.

Domyślam się, że stator jest na sztywno połączony
z obudową kompresora, że wchodzi do środka rotora
z kółkiem pasowym na zewnątrz. OK, to jest proste.
Domyślam się, że stator to po prostu elektromagnes,
który przyciąga rotor blokując luzy i dając sprzęg.

Ale do czego służy "pressure plate" ?
Na stronie AC-44 piszą aby zmierzyć odległość od
niej do rotora gdy cewka jest załączona. Odległość
ma być 1/2mm. Czyli się nie styka ? O co chodzi ?
Że niby tą odległosć reguluje się ilością podkładek...

Nie umiem sobie wyobrazić jak to dokładnie działa Smile))

Czy to sprzęgło może się zepsuć na zasadzie pracy
przerywanej? Raz jest ok, raz nie i się nie zacina...
Znaczy się niby widać że jest załaczone ale obraca
się z wielkim trudem...

Jak ktoś wie to proszę o pomoc.

p.s. fajna witryna z nietypowymi narzędziami toyoty:
http://toyota.spx.com/detail.aspx?id=793


J.F.
Guest

Mon Sep 11, 2006 8:43 am   



On Sun, 10 Sep 2006 17:32:49 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Nie padło łożysko lecz pękł rowek w obudowie kompresora
na którym to łożysko z kołem pasowym było zamontowane.
Przy rozbieraniu sprzęgła zauważyłem, że ten pierścień
sprężynujący jest w dwu kawałkach i lata tam sobie
jak chce... Prawdopodobnie to on mi zacinał klimę co
jakiś czas i się wyłączała. Ten pierścień wchodzić miał
w rowek wycięty w aluminiowej obudowie kompresora...

Ale niestety kuźwa prawa Murphiego zadziałałi i rowek
też był urypany. A więc koło pasowe i łożysko chybota
się na kompresorze bo nie jest poprawnie umocowane...

Przestalem cokolwiek rozumiec - jak rowek moze peknac ? :-)

Wydawalo mi sie ze rotor jest ulozyskowany na obracajacym sie
walku. Czyzbym sie mylil, walek byl schowany w rurce-kolnierzu
obudowy i lozysko na tym osadzone ?
Ale i tak powinno byc osadzone na wcisk i nie tak latwo spadac
a tym bardziej sie chybotac

I co - na koncu tego kolnierza byl rowek pod pierscien
a teraz brzeg sie zniszczyl i rowek jest juz tylko "jednostronny" ?

Quote:
No ale smutna wiadomość jest taka, że aby to naprawić
to trzeba wymienić cały kompresorek. I tu kiszka Sad

Jesli dobrze sie domyslam to masz jeszcze szanse na wklejenie.
Kup nowe lozysko bo wiecej nie wymienisz, jakis epidianowy "Metal
Weld Glue", wyczysc porzadnie z tluszczu [benzyna, aceton],
wcisnij na klej .. i cierpliwie poczekaj ile kaza [nawet 48h]

J.

Pszemol
Guest

Mon Sep 11, 2006 12:39 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:dn7ag2lckgpmpa26e1s46bvbr9h3lbr6r1@4ax.com...
Quote:
Przestalem cokolwiek rozumiec - jak rowek moze peknac ? Smile

Ano może, jeśli jest wykonany z cienkiego odlewu alu.

Quote:
Wydawalo mi sie ze rotor jest ulozyskowany na obracajacym sie
walku. Czyzbym sie mylil, walek byl schowany w rurce-kolnierzu
obudowy i lozysko na tym osadzone ?

Wałek sprężarki jest cienki, ma na sobie wieloklin
w który wchodzi pressure plate a całość jest schowana
w kołnierzu sprężarki która ma postać cienkiej rurki
z wyciętym na samym końcu rowkiem dla pierścienia segera.

Quote:
Ale i tak powinno byc osadzone na wcisk i nie tak
latwo spadac a tym bardziej sie chybotac

Niby masz rację, ale wiem co widziałem...
Niewykluczone jest, że ten aluminowy kołnierz jest
jakoś zdeformowany bo miałem to kołko pasowe z mojego
auta w ręku i łożysko nie miało żadnych luzów...

Quote:
I co - na koncu tego kolnierza byl rowek pod pierscien
a teraz brzeg sie zniszczyl i rowek jest juz tylko "jednostronny" ?

Rowek był na samym brzegu kołnierza - dosłownie 1mm
od krawędzi (ktoś, kto to zrobił z aluminium powinien
się wstydzić). Teraz rowek rzeczywiście jest tylko
jednostronny w 50% - krawędź dolna jest odkruszona
i kółko może się ugiąć tak, że głębiej siedzi u góry
a nieco wychyla się u dołu - dokładnie tak, jak wynika
to z siły ciągnącej paska.

Quote:
No ale smutna wiadomość jest taka, że aby to naprawić
to trzeba wymienić cały kompresorek. I tu kiszka :-(

Jesli dobrze sie domyslam to masz jeszcze szanse na wklejenie.
Kup nowe lozysko bo wiecej nie wymienisz, jakis epidianowy "Metal
Weld Glue", wyczysc porzadnie z tluszczu [benzyna, aceton],
wcisnij na klej .. i cierpliwie poczekaj ile kaza [nawet 48h]

Właściwie to masz rację - samochód i tak ma "wyrok"
dożywocia przy tym stanie licznika - mogę mu zrobić
ten "compressor clutch" nierozbieralny Smile Dobry pomysł...
Tylko współczuję temu mechanikowi w przyłości, który
się przymierzy do zdjęcia kółka z kompresora ;-)

No nic, dodałeś mi nadzieji - dzięki.

Pszemol
Guest

Mon Sep 11, 2006 3:27 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:dn7ag2lckgpmpa26e1s46bvbr9h3lbr6r1@4ax.com...
Quote:
Przestalem cokolwiek rozumiec - jak rowek moze peknac ? :-)

Wydawalo mi sie ze rotor jest ulozyskowany na obracajacym sie
walku. Czyzbym sie mylil, walek byl schowany w rurce-kolnierzu
obudowy i lozysko na tym osadzone ?
Ale i tak powinno byc osadzone na wcisk i nie tak latwo spadac
a tym bardziej sie chybotac

Wiesz co, ciagle mysle o tym co napisales - rzeczywiscie cos tu
jest jeszcze dodatkowo nie tak, czego musialem nie zauwazyc.
Samochod jest poskrecany wiec nie moge tego sprawdzic jeszcze raz
(moze w nastepny weekend) ale patrze na ten kompresor co przynioslem
ze szrotu irzeczywiscie to kolko pasowe wchodzi gladko ale bez
duzych luzow na ta obudowe kompresora... Jak to sie tam chybocze???

Moze oprocz tego, ze jest zlamany ten pierscien sprezynujacy
jest jakos wyrobiony mocno ten walek na ktorym siedzi lozysko?
Albo jednak lozysko jest jakos uwalone ale czuc to dopiero przy
wiekszej sile niz jestem w stanie palcem wyczuc ? Zgupialem...

Cala ta sytuacja prowokuje i kusi mnie aby rozebrac auto ponownie Smile)))

J.F.
Guest

Mon Sep 11, 2006 3:53 pm   



On Mon, 11 Sep 2006 10:27:46 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Samochod jest poskrecany wiec nie moge tego sprawdzic jeszcze raz
(moze w nastepny weekend) ale patrze na ten kompresor co przynioslem
ze szrotu irzeczywiscie to kolko pasowe wchodzi gladko ale bez
duzych luzow na ta obudowe kompresora... Jak to sie tam chybocze???

Moze oprocz tego, ze jest zlamany ten pierscien sprezynujacy
jest jakos wyrobiony mocno ten walek na ktorym siedzi lozysko?

prawdopodobne niestety. Wcisk tam powinien byc mocny m.in. dlatego
zeby nie krecil sie pierscien lozyska na walku.

Jakbys kleil i bylo wyrobione .. ja bym chyba podlaczyl zasilanie
sprzegla i troche pokrecil, zeby sie rowno ulozylo.

J.

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Działanie magnetycznego sprzęgła kompresora klimatyzacji - jak to działa?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map