Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Marek Lewandowski
Guest
Mon Dec 13, 2004 8:37 am
Marek Dzwonnik <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał(a):
Quote:
BTW. Przećwiczyłem ten problem robiąc mikroskopowe zdjęcia płytek
drukowanych. Punktowe, silne oświetlenie halogenowe daje koszmarne refleksy
na wszystkim - każdej rysie na miedzi, menisku cyny, błyszczącej błonce
topnika. A jednocześnie w cieniu za scalakiem nie widać prawie nic.
Najlepsze efekty dały dwie świetlówki kompaktowe z matowymi aluminiowymi
odbłyśnikami - tzn. dwa bliskie źródła o dużej powierzchni oświetlające
przedmiot z dwóch stron. Dołożenie z trzeciego kierunku słabszego żółtawego
oświetlenia z przygaszonego oświetlacza żarówkowego dało dodatkową możliwość
podkreślenia szczegółów.
Czyli właśnie wynalazłeś (jako koleny fotograf) trzypunktowy model oświetlenia
z dwoma softboxami i keylight.... ;P
A co do świetlówek: IMO oszczędzanie na oświetleniu w domu to durny pomysł,
oczy ma się jedne, w domu powinno dać się wypoczywać, a nie dostawać kota i to
nie wiedząc dlaczego. Zwłaszcza w zimie, gdy światła słonecznego jest mało,
świetlówki z ich poszarpanym widmem dają na dłuższą metę negatywne efekty.
Tak, są rury z luminoforem o wysokim CRI, ale już widzę, jak pytający wywala
po 120 pln za rurę, żeby takie kupić. Poza tym, zainteresowanemu przypominam,
że owszem, żarówki grzeją bardziej niż świecą, ale tak robi też nasze
Słoneczko, do tego jesteśmy nawykli, a o ile podczerwieni bezpośrednio nie
widzimy, o tyle są "czujemy" i w szary, zimowy wieczór o wiele lepiej jest
usiąść z książką pod ciepłą lampą niż pod zimną świetlówką
Aha - nie wypowiadam się tu z punktu widzenia czystej fizyki

tylko z
własnych doświadczeń z najrózniejszymi źródłami światła, z których w końcu
zostały mi w domu żarówki...
--
pozdrawiam
Marek Lewandowski
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Jacek
Guest
Mon Dec 13, 2004 10:43 am
Użytkownik "Siriuz" <siriuz@polbox.com> napisał w wiadomości
news:cpftv8$lpo$3@mamut.aster.pl...
Quote:
Jacek Maciejewski wrote:
Tomasz Wójtowicz napisał:
Które świetlówki dają lepsze światło
Wszystko zależy do czego

A poza tym, jaki luminofor takie światło.
Nic tu nie zależy od konstrukcji.
No i mówię o widmie a nie o np. tętnieniach :)
to ja sie podlacze.
chcialbym miec w domu przyjemne dzienne swiatlo ale tez zeby rachunki za
prad nie byly kosmiczne :> czy swietlowki sa dobrym rozwiazaniem? jezeli
tak to jakie?
Coście się tak uparli na to "światło dzienne". Oko w jasny dzień inaczej
odbiera barwy, a inaczej po zmroku. Żarówka w dzień wydaje się świecić na
żółto, a świetlówka "dzienna" w nocy wydaje się paskudnie zimna - niebieska.
Wystarczy w nocy popatrzeć na światła w oknach bloków, czy biurowców.
Osobiście w domu wyleczyłem się ze świetlówek (z wyjątkiem łazienki i
garażu). Kompakty są nietrwałe, nawet te gdzie piszą "lifetime 5 years". Te
10.000 godzin trwałości to czysta fikcja. Może gdzieś, gdzie się lampę
zaświeci raz na stałe to może i tyle poświeci, ale w domu, gdzie się co
chwilę gasi i świeci to nie ma szans.
Polecam mimo wszystko żarówki, a jak już mają być świetlówki to:
- kompakty Osram dają dość miłe, w miarę ciepłe światło i prawie nie widać
tętnienia.
- jak rury to żadne tam dzienne 5500 K tylko ciepło białe 3500 K.
pozdrówka
JAck
Waldeusz
Guest
Mon Dec 13, 2004 11:09 am
W artykule news:cpjrsr$15b$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Jacek z adresu <ncatychy@wp.pl> napisał(a):
Quote:
Kompakty są nietrwałe,
nawet te gdzie piszą "lifetime 5 years". Te
10.000 godzin trwałości to czysta fikcja. Może gdzieś, gdzie się lampę
zaświeci raz na stałe to może i tyle poświeci, ale w domu, gdzie się
co chwilę gasi i świeci to nie ma szans.
Ciekawie piszesz ... tyle ze 20W kompakt philipsa
swieci u corki w pokoju conajmniej od 8 lat
i conajmniej 4 godz dziennie ;)
Quote:
Polecam mimo wszystko żarówki, a jak już mają być świetlówki to:
- kompakty Osram dają dość miłe, w miarę ciepłe światło i prawie nie
widać tętnienia.
- jak rury to żadne tam dzienne 5500 K tylko ciepło białe 3500 K.
W przypadku swietlowek liniowych, czy kompaktow niezintegrowanych
zdecydowanie polecam elektroniczne uklady zaplonowe
zas zywotnosc niektorych z nich (swietlowki) to nawet 16.000 godzin pracy
wg. danych producenta (np. Philips) przy spadku strumienia max 10%
Pozdrawiam
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Dec 13, 2004 12:43 pm
Hello Marek,
Monday, December 13, 2004, 8:37:26 AM, you wrote:
[...]
Quote:
Słoneczko, do tego jesteśmy nawykli, a o ile podczerwieni bezpośrednio nie
widzimy, o tyle są "czujemy" i w szary, zimowy wieczór o wiele lepiej jest
usiąść z książką pod ciepłą lampą niż pod zimną świetlówką
Aha - nie wypowiadam się tu z punktu widzenia czystej fizyki

tylko z
własnych doświadczeń z najrózniejszymi źródłami światła, z których w końcu
zostały mi w domu żarówki...
Ale, mam nadzieję, halogenowe znosisz? ;-)
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Mon Dec 13, 2004 1:07 pm
On Mon, 13 Dec 2004 07:37:26 +0000 (UTC), Marek Lewandowski wrote:
Quote:
Marek Dzwonnik <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał(a):
BTW. Przećwiczyłem ten problem robiąc mikroskopowe zdjęcia płytek
drukowanych. Punktowe, silne oświetlenie halogenowe daje koszmarne refleksy
na wszystkim - każdej rysie na miedzi, menisku cyny, błyszczącej błonce
topnika. A jednocześnie w cieniu za scalakiem nie widać prawie nic.
Najlepsze efekty dały dwie świetlówki kompaktowe z matowymi aluminiowymi
odbłyśnikami - tzn. dwa bliskie źródła o dużej powierzchni oświetlające
przedmiot z dwóch stron. Dołożenie z trzeciego kierunku słabszego żółtawego
oświetlenia z przygaszonego oświetlacza żarówkowego dało dodatkową możliwość
podkreślenia szczegółów.
Czyli właśnie wynalazłeś (jako koleny fotograf) trzypunktowy model oświetlenia
z dwoma softboxami i keylight.... ;P
Ja tylko nie rozumiem .. skoro zdjecia mikroskopowe, to chyba chodzilo
o te rysy wlasnie :-)
Quote:
A co do świetlówek: IMO oszczędzanie na oświetleniu w domu to durny pomysł,
oczy ma się jedne, w domu powinno dać się wypoczywać, a nie dostawać kota i to
nie wiedząc dlaczego. Zwłaszcza w zimie, gdy światła słonecznego jest mało,
świetlówki z ich poszarpanym widmem dają na dłuższą metę negatywne efekty.
Hm - mozesz opisac dokladniej co to za negatywne efekty i czemu akurat
poszarpane widmo ma je powodowac ?
Quote:
Tak, są rury z luminoforem o wysokim CRI, ale już widzę, jak pytający wywala
po 120 pln za rurę, żeby takie kupić.
"zwykle" rury naprawde nie sa zle - proponuje siegnac po plyte CD :-)
Quote:
Poza tym, zainteresowanemu przypominam,
że owszem, żarówki grzeją bardziej niż świecą, ale tak robi też nasze
Słoneczko,
O przepraszam. zapal sobie zapalke przed kamera, a potem odpowiedz na
pytanie czemu na monitorze widzimy obraz w miare porownywalny z tym w
rzeczywistosci. Albo czemu piloty sa na podczerwien a nie np na
zielen.
A na koniec wez tablice rozkladu widma CDC i policz ile emituje 6000K
w IR i UV :-)
Quote:
do tego jesteśmy nawykli, a o ile podczerwieni bezpośrednio nie
widzimy, o tyle są "czujemy" i w szary, zimowy wieczór o wiele lepiej jest
usiąść z książką pod ciepłą lampą niż pod zimną świetlówką
Aha - nie wypowiadam się tu z punktu widzenia czystej fizyki

tylko z
własnych doświadczeń z najrózniejszymi źródłami światła, z których w końcu
zostały mi w domu żarówki...
Moze wystarczy regulator ogrzewania podkrecic o dwa stopnie :-)
J.
J.F.
Guest
Mon Dec 13, 2004 1:07 pm
On Mon, 13 Dec 2004 11:43:12 +0100, Jacek wrote:
Quote:
Osobiście w domu wyleczyłem się ze świetlówek (z wyjątkiem łazienki i
garażu). Kompakty są nietrwałe, nawet te gdzie piszą "lifetime 5 years". Te
10.000 godzin trwałości to czysta fikcja. Może gdzieś, gdzie się lampę
zaświeci raz na stałe to może i tyle poświeci, ale w domu, gdzie się co
chwilę gasi i świeci to nie ma szans.
No wiesz - w pokoju to zasadniczo zapalam raz dziennie, zima dwa razy
dziennie.
Ale w lazience to znacznie czesciej :-)
A w garazu .. uwazaj na efekt stroboskopowy. Ale swietlowka
"inspekcyjna" jest rewelacyjna - z rzadka uzywana juz chyba z 8 lat,
a zarowek to wiadro bym chyba zuzyl ..
Quote:
- jak rury to żadne tam dzienne 5500 K tylko ciepło białe 3500 K.
Zolte jakies :-)
J.
Marek Dzwonnik
Guest
Mon Dec 13, 2004 1:45 pm
Użytkownik "Marek Lewandowski" <mareklew.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cpjgrm$gl2$1@inews.gazeta.pl
Quote:
Czyli właśnie wynalazłeś (jako koleny fotograf) trzypunktowy model
oświetlenia z dwoma softboxami i keylight.... ;P
Do wynalazku się nie poczuwam, bo żaden ze mnie fotograf ;-P
Chociaż byłem zadowolony gdy w końcu udało mi się dojść do jako takich
efektów, używając tylko tego co było pod ręką. A najbardziej, gdy oprócz
mikroskopu i oświetlenia udało mi się tam wcisnąć jeszcze narzędzia i własne
łapy ;-)
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
Waldeusz
Guest
Mon Dec 13, 2004 2:47 pm
W artykule news:cpk8vb$f61$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Marek Lewandowski z adresu <mareklew.SKASUJ@gazeta.pl>
napisał(a):
..
Quote:
Co się daje bezproblemowo sprawdzić, to to, jak wygląda np.
odwzorowanie barw na fotografiach przy różnym świetle, pozwala to
bardzo szybko stwierdzić, że jarzeniówki nader nieudolnie imitują
profil emisji ciała doskonale czarnego. Już samo to wykluczałoby rury
z mojej chałupy, a jako, że się z nimi jeszcze źle czuję, to już
nawet dyskusji nie było ;P --
Hmm
Klasyczne rury np.Philipsa TLD950, 965 maja wysokie CRI (Ra>95)
i nadaja sie wlasnie tam gdzie potrzeba wiernego odwzorowania barwy
popatrz sobie zreszta sam
http://glinki.com/?l=zh0afb choc to nie jedyne
Pozdrawiam
Waldeusz
Tomasz Piasecki
Guest
Mon Dec 13, 2004 2:49 pm
Marek Lewandowski wrote:
Quote:
Co się daje bezproblemowo sprawdzić, to to, jak wygląda np. odwzorowanie barw
na fotografiach przy różnym świetle, pozwala to bardzo szybko stwierdzić, że
jarzeniówki nader nieudolnie imitują profil emisji ciała doskonale czarnego.
Już samo to wykluczałoby rury z mojej chałupy, a jako, że się z nimi jeszcze
źle czuję, to już nawet dyskusji nie było ;P
No proszę. A w wątku obok ludzie śmieją się z audiofilskich kabelków

TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
Marek Lewandowski
Guest
Mon Dec 13, 2004 3:28 pm
J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
Zwłaszcza w zimie, gdy światła słonecznego jest mało,
świetlówki z ich poszarpanym widmem dają na dłuższą metę negatywne efekty.
Hm - mozesz opisac dokladniej co to za negatywne efekty i czemu akurat
poszarpane widmo ma je powodowac ?
Możliwe, że jest to kwestia "osobnicza", znaczy, zależna od osoby. Ale
przynajmniej dla mnie "symulacja" światła białego poprzez pojedyncze "piki" w
wdimie nie działa za dobrze i odwzorowanie barw zależy od tego, w której
części pola widzenia znajdują się jaskrawe obiekty. Męczy mi to bardzo szybko
wzrok i przyprawia o ból głowy. Początkowo myślałem, że jest to związane tylko
z migotaniem jarzeniówek, ale to samo mam przy świetlówkach kompaktowych. Nie
zachodzi przy lampach jarzeniowych foto o dużym CRI (dosyć ciągłym widmie).
Quote:
Tak, są rury z luminoforem o wysokim CRI, ale już widzę, jak pytający
wywala
po 120 pln za rurę, żeby takie kupić.
"zwykle" rury naprawde nie sa zle - proponuje siegnac po plyte CD
Mi wystarczy sięgnąć po aparat fotograficzny, żeby swierdzić, że jarzeniówki
wszelakiego kalibru powinny zostać wykluczone z obrotu...
Quote:
Poza tym, zainteresowanemu przypominam,
że owszem, żarówki grzeją bardziej niż świecą, ale tak robi też nasze
Słoneczko,
O przepraszam. zapal sobie zapalke przed kamera, a potem odpowiedz na
pytanie czemu na monitorze widzimy obraz w miare porownywalny z tym w
rzeczywistosci. Albo czemu piloty sa na podczerwien a nie np na
zielen.
? Do czego pijesz? Do tego, że Słońce nie wywala aż tyle w IR? Czy do tego, że
podczerwieni nie widzimy?
Quote:
A na koniec wez tablice rozkladu widma CDC i policz ile emituje 6000K
w IR i UV
Dobra, ale chyba nie będziesz mnie przekonywał, że rozkład emisji jest
porównywalny z tym, co wywala lampa rtęciowo-jarzeniowa?
Quote:
do tego jesteśmy nawykli, a o ile podczerwieni bezpośrednio nie
widzimy, o tyle są "czujemy" i w szary, zimowy wieczór o wiele lepiej jest
usiąść z książką pod ciepłą lampą niż pod zimną świetlówką
Aha - nie wypowiadam się tu z punktu widzenia czystej fizyki

tylko z
własnych doświadczeń z najrózniejszymi źródłami światła, z których w końcu
zostały mi w domu żarówki...
Moze wystarczy regulator ogrzewania podkrecic o dwa stopnie
Możemy gdybać, nie chcę nikogo przekonywać do "metafizycznych" spraw

bo sam
nie lubię, jak nie mam czystego "fizycznego" chwytu w dyskusji, ale w tej
kwestii jest zbyt dużo czynnika ludzkiego, żeby móc całkowicie "chłodno" temat
rozważyć.
Co się daje bezproblemowo sprawdzić, to to, jak wygląda np. odwzorowanie barw
na fotografiach przy różnym świetle, pozwala to bardzo szybko stwierdzić, że
jarzeniówki nader nieudolnie imitują profil emisji ciała doskonale czarnego.
Już samo to wykluczałoby rury z mojej chałupy, a jako, że się z nimi jeszcze
źle czuję, to już nawet dyskusji nie było ;P
--
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Marek Lewandowski
Guest
Mon Dec 13, 2004 3:31 pm
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> napisał(a):
Quote:
w końcu
zostały mi w domu żarówki...
Ale, mam nadzieję, halogenowe znosisz?
Znoszę
Ale staram się utrzymywać w obrębie jednego pomieszczenia jeden typ źródeł
światła - to nie ze względu na jakieśtam parapsychiczne zabawy, tylko na
fotografię - problemy z balansem bieli przy oświetleniu włóknami o różnej
temperaturze. Skrzywienie hobbystyczne
--
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Paweł Paroń
Guest
Mon Dec 13, 2004 3:39 pm
In article <cpkab6$rf1$1@helios.nd.e-wro.pl>, Tomasz Piasecki wrote:
Quote:
No proszę. A w wątku obok ludzie śmieją się z audiofilskich kabelków
Ale są podstawy, żeby się nabijać z "audiofilskich" kabelków, bo te kabelki
elektrycznie niczym się nie różnią od kabla do żelazka, a światło świetlówek
bardzo się różni od normalnego światła dziennego.
Paweł
Tomasz Piasecki
Guest
Mon Dec 13, 2004 3:53 pm
Paweł Paroń wrote:
Quote:
Ale są podstawy, żeby się nabijać z "audiofilskich" kabelków, bo te kabelki
elektrycznie niczym się nie różnią od kabla do żelazka, a światło świetlówek
bardzo się różni od normalnego światła dziennego.
Wiem, zauważ że umieściłem "

" na końcu.
A kabelek też ma swoją pojemność i indukcyjność. Jeden większą, drugi
mniejszą. Pojemności i indukcyjności wpięte w szerokopasmowe układy ze
sprzężęniami zwrotnymi potrafią robić dziwne rzeczy. Ja tak do końca
nie wyśmiewam tego zagadnienia.
Porządny "interkonekt" daje inny dźwięk od kiepskiego. Zmiany są
subtelne i wpływają głównie na detale sceny, ale ja, elektronik
wierzący w THD, S/N itp parametry, usłyszałem różnicę. Podchwycili to
spece od marketingu i zaczęli produkować interkonekty za n*100 PLN,
ekranowane, srebrne kable sieciowe które poprawiają już brzmienie
dlatego, że trudno przyznać że się głupio wywaliło kasę.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
J.F.
Guest
Mon Dec 13, 2004 5:18 pm
On Mon, 13 Dec 2004 14:28:59 +0000 (UTC), Marek Lewandowski wrote:
Quote:
J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał(a):
Zwłaszcza w zimie, gdy światła słonecznego jest mało,
świetlówki z ich poszarpanym widmem dają na dłuższą metę negatywne efekty.
Hm - mozesz opisac dokladniej co to za negatywne efekty i czemu akurat
poszarpane widmo ma je powodowac ?
Możliwe, że jest to kwestia "osobnicza", znaczy, zależna od osoby. Ale
przynajmniej dla mnie "symulacja" światła białego poprzez pojedyncze "piki" w
wdimie nie działa za dobrze i odwzorowanie barw zależy od tego, w której
części pola widzenia znajdują się jaskrawe obiekty. Męczy mi to bardzo szybko
wzrok i przyprawia o ból głowy.
A, to mozliwe i ciekawe .. i wspolczuje.
Ale moze by przebadac czy to naprawde to ?
Quote:
Tak, są rury z luminoforem o wysokim CRI, ale już widzę, jak pytający wywala
po 120 pln za rurę, żeby takie kupić.
"zwykle" rury naprawde nie sa zle - proponuje siegnac po plyte CD :-)
Mi wystarczy sięgnąć po aparat fotograficzny, żeby swierdzić, że jarzeniówki
wszelakiego kalibru powinny zostać wykluczone z obrotu...
Chyba zarowki .. zrob zdjecie w "naturalnym" oswietleniu i przy
zarowkach :-)
Quote:
Poza tym, zainteresowanemu przypominam,
że owszem, żarówki grzeją bardziej niż świecą, ale tak robi też nasze
Słoneczko,
O przepraszam. zapal sobie zapalke przed kamera, a potem odpowiedz na
pytanie czemu na monitorze widzimy obraz w miare porownywalny z tym w
rzeczywistosci. Albo czemu piloty sa na podczerwien a nie np na
zielen.
? Do czego pijesz? Do tego, że Słońce nie wywala aż tyle w IR? Czy do tego, że
podczerwieni nie widzimy?
Do tego ze nie wywala. Bo skoro kamery widza .. a roznicy jednak nie
widac, tzn ze tej podczerwieni malo jest w otoczeniu..
Quote:
A na koniec wez tablice rozkladu widma CDC i policz ile emituje 6000K
w IR i UV :-)
Dobra, ale chyba nie będziesz mnie przekonywał, że rozkład emisji jest
porównywalny z tym, co wywala lampa rtęciowo-jarzeniowa?
Na razie chce cie przekonac ze Sloneczko emituje w podczerwieni ~10%,
o ile dobrze pamietam ... choc tu sugeruja ze ~50%,
http://eng.sdsu.edu/testcenter/testhome/javaapplets/planckRadiation/blackbody.html
hm, moze zle liczylem ... ale ich kalkulator tez nie jest idealny -
miedzy 0.1 a 40um CDCz emituje 113% calkowitej energii :-)
Quote:
Co się daje bezproblemowo sprawdzić, to to, jak wygląda np. odwzorowanie barw
na fotografiach przy różnym świetle, pozwala to bardzo szybko stwierdzić, że
jarzeniówki nader nieudolnie imitują profil emisji ciała doskonale czarnego.
Już samo to wykluczałoby rury z mojej chałupy,
Fotografik, malarz czy drukarz ? Bo zwykly czlowiek ... skad wiesz
jaki dokladnie kolor ma ta sciana, ksiazka, czy co tam ogladasz ? :-)
A swietlowki ...
http://www.lighting.philips.com/in_en/architect/lamps_leds_gear_innovations/brochures/downloads/datasheets/fluo/master_tl5_ho.pdf
http://www.lighting.philips.com/in_en/architect/lamps_leds_gear_innovations/brochures/downloads/datasheets/fluo/tl_standard_colours.pdf
Ideal to to nie jest .. ale roznice wielkie. A to ciagle "standard
color", a nie jakis super_duper ..
Nawiasem mowiac czegos nie rozumiem - te drugie maja CRI "50-70",
a tu masz rure ktora podobno ma 85 .. ja juz nic nie rozumiem :-)
http://www.lighting.philips.com/in_en/architect/lamps_leds_gear_innovations/brochures/downloads/datasheets/fluo/master_tld_secura.pdf
J.
J.F.
Guest
Mon Dec 13, 2004 5:37 pm
On Mon, 13 Dec 2004 16:53:35 +0100, Tomasz Piasecki wrote:
Quote:
Paweł Paroń wrote:
Ale są podstawy, żeby się nabijać z "audiofilskich" kabelków, bo te kabelki
elektrycznie niczym się nie różnią od kabla do żelazka, a światło świetlówek
bardzo się różni od normalnego światła dziennego.
A kabelek też ma swoją pojemność i indukcyjność. Jeden większą, drugi
mniejszą. Pojemności i indukcyjności wpięte w szerokopasmowe układy ze
sprzężęniami zwrotnymi potrafią robić dziwne rzeczy. Ja tak do końca
nie wyśmiewam tego zagadnienia.
Po stronie wejscia owszem. Ale zobacz po ile sa "dobre" kable
glosnikowe :-)
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next