Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
HF5BS
Guest
Wed Apr 10, 2019 6:44 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5cae1ee4$0$523$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q8kpr8$8tp$1@node2.news.atman.pl...
"robot" <adresfalszywy@onet.pl> wrote in message W dniu 2019-04-10 o
13:08, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2019-04-09 o 17:01, HF5BS pisze:
Tak samo razi mnie setnie słowo-potwor "ficzer", gdy istnieje
znakomity polski odpowiednik "własciwość/cecha".
Wydaje mi się, że żadne z tych słów nie jest znakomitym odpowiednikiem.
Dla mnie angielskie 'feature' znaczy jednocześnie cecha i zaleta. Ale
to jest tylko moje wyczucie na podstawie wielu spotkań ze słowem
feature. Nie jestem absolutnie pewien.
A ja jestem. Nie ma polskiego odpowiednika.
To go wymyslić, z polskich słów, a nie brnąć na się w chwasty (językowe).
Wymysl
Napierw trzeba by zdefniować, co używający tego sowa ma namyśli. Zanim
zzacąłem sobaczyć na to słowo, przelecialem siieprzez parę słowników ang-pol
i w żadnym nie znalazlem uzasadnienia dla uzywania wnaszejmowie tego
chwasta.
Quote:
A swoja droga ... o czym swiadczy, ze czegos takiego u nas nie ma ?
W miejsce tego słowa? IMO jest, tylko brzmi za mało zagranicznie, za mało
światowo.
A może to tak, jak sprzed lat w bodajże Bajtku, dział "Terminator
terminologiczny", gdzie jakiś gość uważał, że należy mówić printer, a nie
drukarka,"bo łatwiej". "KURWA" też łatwiej powiedzieć, gdy jebniemy się
młotkiem w palec, zamiast powiedzieć "ała, jak boli", to walimy "Kurwaa!!"
No, łatwiej...
Quote:
no dobra, 50 lat bylo niemal wolne od reklamy, ale wczesniej nie bylo
potrzeby ?
To co lepsze, akałnt menedżer, czy opiekun klienta?
Potrzeba była, ale nie zachwaszczano języka aż tak. Jednak chwasty pojawialy
się cały czas. To zresztą zapewne spadek po czasach Oświecenia i
okolicznych, gdy branzlowano się wręcz znajomością i używaniem języka
francuskiego jako nowości która "wlazła na rynek", oraz słow z niego
skalkowanych.
A tak nieco uszczypliwie - jak wyciągnę kabel z gniazdka ciągnąc za niego i
wyskoczy włożona wtyczka... To jest cecha, własciwość, czy "fiuczer" tego
kabla? "Taki fiuczer, ciągnę za kabel, wtyczka wylata

"
BTW. Prof. Miodek na pytanie o używanie w nazwach związkow chemicznych
obcojęzycznych m.in. nazw liczebników (np.ditlenek węgla, heksafluorek
siarki [sam spotkałem się z użyciem nazwy w sposóób taki-"ferrocyjanek
potasu" nie pamiętam, co bylo tak użyte], czy nawet THC), profesor odrzekł,
że nie ma to uzasadnienia. Ergo, należy powiedzieć
czterowodoro...ten-tego...
--
S
PS (tu się nie stawia kropki podobno) najrozsądniej zachować umiar,
wyważenie... ale chwasty zdecydowanie tępić.
HF5BS
Guest
Wed Apr 10, 2019 6:51 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5cae290d$0$530$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Drewno to taki umiarkowany. Kalosze lepsze ... o ile nie dodali sadzy do
gumy :-)
IMO słowo-klucz: pojemność elektryczna. Nie chamski, prostacki przepływ
prądu przez setki gigaomów, lecz reaktancja pojemnościowa, prawo Ohma i
lampka zaświeci.
Wsadzic pret drewniany do jednej dziurki, probnik do drugiej i kawalkiem
przewodu polaczyc tył probnika z pretem
A zrobię kiedyś, drewniany prętchyba mi się gdzieś szlaja...
Quote:
IMO - pojemnosc gra tam glowna role
ANO. Pojemność. Wiadomo, że w życiu idealnym izolatorem będzie jedynie
idelna próżnia, a tu pojemności, ergo - próbnik wcale nie zgaśnie, jak
podskoczymy. Muszę gdzieś znaleźć, ile ma powierzchni przeciętne ludzkie
cialo, a z tego już bym policzył pojemność, pewnie kilka nF będzie. zapewne
wszyscy kojarzymy, że w dawnych czasach pojemności małych kondensatorów
chętniej podawało sie w centymetrach, OIDP, 1cm=0.9pF, a wartość dotyczyla
chyba kuli o danej średnicy, nie pomnę.
--
S
robot
Guest
Thu Apr 11, 2019 8:31 am
W dniu 2019-04-10 o 15:07, HF5BS pisze:
Quote:
"robot" <adresfalszywy@onet.pl> wrote in message news:q8kne3$dpo$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2019-04-10 o 13:08, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2019-04-09 o 17:01, HF5BS pisze:
Tak samo razi mnie setnie słowo-potwor "ficzer", gdy istnieje znakomity polski odpowiednik "własciwość/cecha".
Wydaje mi się, że żadne z tych słów nie jest znakomitym odpowiednikiem.
Dla mnie angielskie 'feature' znaczy jednocześnie cecha i zaleta. Ale to jest tylko moje wyczucie na podstawie wielu spotkań ze słowem feature. Nie jestem absolutnie pewien.
A ja jestem. Nie ma polskiego odpowiednika.
To go wymyslić, z polskich słów, a nie brnąć na się w chwasty (językowe).
Słuszna koncepcja.
J.F.
Guest
Thu Apr 11, 2019 9:11 pm
Dnia Wed, 10 Apr 2019 20:44:09 +0200, HF5BS napisał(a):
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
Tak samo razi mnie setnie słowo-potwor "ficzer", gdy istnieje
znakomity polski odpowiednik "własciwość/cecha".
[...]
A ja jestem. Nie ma polskiego odpowiednika.
To go wymyslić, z polskich słów, a nie brnąć na się w chwasty (językowe).
Wymysl :-)
Napierw trzeba by zdefniować, co używający tego sowa ma namyśli. Zanim
zzacąłem sobaczyć na to słowo, przelecialem siieprzez parę słowników ang-pol
i w żadnym nie znalazlem uzasadnienia dla uzywania wnaszejmowie tego
chwasta.
to jeszcze poszukaj default :-)
Quote:
A swoja droga ... o czym swiadczy, ze czegos takiego u nas nie ma ?
W miejsce tego słowa? IMO jest, tylko brzmi za mało zagranicznie, za mało
światowo.
No wlasnie nie ma.
Quote:
no dobra, 50 lat bylo niemal wolne od reklamy, ale wczesniej nie bylo
potrzeby ?
To co lepsze, akałnt menedżer, czy opiekun klienta?
Potrzeba była, ale nie zachwaszczano języka aż tak. Jednak chwasty pojawialy
się cały czas. To zresztą zapewne spadek po czasach Oświecenia i
okolicznych, gdy branzlowano się wręcz znajomością i używaniem języka
francuskiego jako nowości która "wlazła na rynek", oraz słow z niego
skalkowanych.
tylko co bys biedny dzis zrobil - elektronika, tranzystor, komputer,
mikroprocesor, internet, newsy ... na szczescie moglibysmy uzywac
sprzęgu lub międzymordzia :-)
Quote:
A tak nieco uszczypliwie - jak wyciągnę kabel z gniazdka ciągnąc za niego i
wyskoczy włożona wtyczka... To jest cecha, własciwość, czy "fiuczer" tego
kabla? "Taki fiuczer, ciągnę za kabel, wtyczka wylata

"
A to zalezy. Jak wtyczka od komputera wyleci i pare godzin pracy
zniknie, to wada, ale jak wtyczka nie wyleci, tylko gniazdko ze
sciany, albo wtyczka nie wyleci, za to Ty polecisz i zeby polamiesz
....
J.
HF5BS
Guest
Thu Apr 11, 2019 11:10 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:15s6q1p95kcm5$.vw4h6f97zscr$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Wed, 10 Apr 2019 20:44:09 +0200, HF5BS napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
Tak samo razi mnie setnie słowo-potwor "ficzer", gdy istnieje
znakomity polski odpowiednik "własciwość/cecha".
[...]
A ja jestem. Nie ma polskiego odpowiednika.
To go wymyslić, z polskich słów, a nie brnąć na się w chwasty
(językowe).
Wymysl :-)
Napierw trzeba by zdefniować, co używający tego sowa ma namyśli. Zanim
zzacąłem sobaczyć na to słowo, przelecialem siieprzez parę słowników
ang-pol
i w żadnym nie znalazlem uzasadnienia dla uzywania wnaszejmowie tego
chwasta.
to jeszcze poszukaj default
Już chadzałem do klopa na spaw slysząc to w polskich rozmowach.
Quote:
A swoja droga ... o czym swiadczy, ze czegos takiego u nas nie ma ?
W miejsce tego słowa? IMO jest, tylko brzmi za mało zagranicznie, za
mało
światowo.
No wlasnie nie ma.
Chętnie zapoznam się z definicją, ale każdego niezaleznie (aby nie wpływali
na siebie, niesugerowali (się)), aby dobrać jakieś słowo. Skloniłbym się do
pozostawienia pod takim warunkkiem (nie, nie będę dyktowac, rzucę
propozycje), że jakoś ogarnie się brzmienie i pisownię, tego wyrazu, ay nie
brzmiał jak czkawka teściowej.
Quote:
no dobra, 50 lat bylo niemal wolne od reklamy, ale wczesniej nie bylo
potrzeby ?
To co lepsze, akałnt menedżer, czy opiekun klienta?
Potrzeba była, ale nie zachwaszczano języka aż tak. Jednak chwasty
pojawialy
się cały czas. To zresztą zapewne spadek po czasach Oświecenia i
okolicznych, gdy branzlowano się wręcz znajomością i używaniem języka
francuskiego jako nowości która "wlazła na rynek", oraz słow z niego
skalkowanych.
tylko co bys biedny dzis zrobil - elektronika, tranzystor, komputer,
Elektron istnial wcześniej, to bursztyn. Poza tym, wyrazy te też były
nadżywane. Ale nie brzmiały jak pierdy nielubianej ciotki.
Quote:
mikroprocesor, internet, newsy ... na szczescie moglibysmy uzywac
Newsy - to nieco naduzycie ale "z bolem serca" przyjmuję, klasyfikujac takie
użycie, jako określenie zastosowania i użycia w pewien odrebny, okreslony
sposób "wiadomości-nowości".
Uważam, że to, co ja wlaśnie piszę, nie musi, a nawet, po naszemu/"po
polskiemu" nie jest niusem/newsem, jest wiadomością.
Quote:
sprzęgu lub międzymordzia
To przynajmniej ma akcent humorystyczny i mimo bycia chwastem, można
zaakceptować, ale wyłącznie jako kolokwializmy.
Quote:
A tak nieco uszczypliwie - jak wyciągnę kabel z gniazdka ciągnąc za niego
i
wyskoczy włożona wtyczka... To jest cecha, własciwość, czy "fiuczer" tego
kabla? "Taki fiuczer, ciągnę za kabel, wtyczka wylata

"
A to zalezy. Jak wtyczka od komputera wyleci i pare godzin pracy
zniknie, to wada, ale jak wtyczka nie wyleci, tylko gniazdko ze
sciany, albo wtyczka nie wyleci, za to Ty polecisz i zeby polamiesz
...
....to pech "Houston, mamy problem"...
No wlaśnie, wykluczliśmy chyba "feature" (no, jak ktoś musi,niech nie
spolszcza pisowni i może ujmuje w cudzzysłów?) jako element wspólny z
"wada". Właściwość, rozwiazanie, cecha, nie musi być zaletą.
"przephaszam za pahdą", ale mam pierdolca na tym punkcie, winię o to szkołę,
która srała uczniom do głów literaturą, aż się można było porzygać, a nie
nauczyła ropoznawania jej treści, nie nauczyła wypowiadać sie o niej ladnie,
gramatycznie, bączyła takie tam pierdolenia typu "co poeta mial na mysli",
itd.
PS dobrze, że piszemy "weekend",a nie lykend, czy likend, łikęd, itd...
wyglądało by to koszmarnie, tak pokracznie... Jest dobre okresleniepolskie-
"koniec tygodnia", alemogło by niezostac dobrze zrozumiane, a tak chwascik
precyzuje sytuację... Zatem - fiuter - jak i co precyzuje? Łatwo przecież,
zwlaszcza w nieprecyzyjnej wymowie, czy spolszczeniu, pomylić feature z
future. napisanie tego w oryginalnej pisowni, co posstuluję, rozwieje
wątpliwości.
Przepraszam za literowki, ale mam chu... klawiaturę w tej parodii laptopa,
jaką jest Kiano Slimnote 14.2, poza tym palce po choorobie mam jeszcze
niezbyt sprawne, ne mam sily tego korygować. Muszę naprawić zasilacz, by
miec w dzialaniu normalnego laptopa. (alb nowy kupić, kostuje 54 PLN).
--
S
zĹomowisko
Guest
Fri Apr 12, 2019 8:46 am
Quote:
Więc jakby co, to nie ja zadaje, tylko ktoś inny
Nie od dziś wiadomo, że
kierowcy czasem jeżdżą na podwójnym gazie,
a elektrycy montują na podwójnej fazie
J.F.
Guest
Fri Apr 12, 2019 11:55 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q8ohh7$3fe$1@node1.news.atman.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Quote:
[...]
A ja jestem. Nie ma polskiego odpowiednika.
To go wymyslić, z polskich słów, a nie brnąć na się w chwasty
(językowe).
Wymysl :-)
Napierw trzeba by zdefniować, co używający tego sowa ma namyśli.
Zanim
zzacąłem sobaczyć na to słowo, przelecialem siieprzez parę
słowników ang-pol
i w żadnym nie znalazlem uzasadnienia dla uzywania wnaszejmowie
tego
chwasta.
to jeszcze poszukaj default
Już chadzałem do klopa na spaw slysząc to w polskich rozmowach.
Ale u Anglikow to slowo wieloznaczne :-)
Quote:
A swoja droga ... o czym swiadczy, ze czegos takiego u nas nie ma
?
W miejsce tego słowa? IMO jest, tylko brzmi za mało zagranicznie,
za mało światowo.
No wlasnie nie ma.
Chętnie zapoznam się z definicją, ale każdego niezaleznie (aby nie
wpływali na siebie, niesugerowali (się)), aby dobrać jakieś słowo.
Skloniłbym się do pozostawienia pod takim warunkkiem (nie, nie będę
dyktowac, rzucę propozycje), że jakoś ogarnie się brzmienie i
pisownię, tego wyrazu, ay nie brzmiał jak czkawka teściowej.
taka
-pozytywna cecha,
-cecha warta podkreslenia,
-chyba troche mniej niz "zaleta" ..
Quote:
no dobra, 50 lat bylo niemal wolne od reklamy, ale wczesniej nie
bylo
potrzeby ?
To co lepsze, akałnt menedżer, czy opiekun klienta?
Potrzeba była, ale nie zachwaszczano języka aż tak. Jednak chwasty
pojawialy
się cały czas. To zresztą zapewne spadek po czasach Oświecenia i
okolicznych, gdy branzlowano się wręcz znajomością i używaniem
języka
francuskiego jako nowości która "wlazła na rynek", oraz słow z
niego
skalkowanych.
tylko co bys biedny dzis zrobil - elektronika, tranzystor,
komputer,
Elektron istnial wcześniej, to bursztyn.
A co to za francuszcyzny - bursztyn to bursztyn, a nie zaden elektron
:-)
Pardon, przeciez to zapozyczenie z niemieckiego, u nas to chyba jantar
:)
Quote:
mikroprocesor, internet, newsy ... na szczescie moglibysmy uzywac
Newsy - to nieco naduzycie ale "z bolem serca" przyjmuję,
klasyfikujac takie użycie, jako określenie zastosowania i użycia w
pewien odrebny, okreslony sposób "wiadomości-nowości".
Uważam, że to, co ja wlaśnie piszę, nie musi, a nawet, po naszemu/"po
polskiemu" nie jest niusem/newsem, jest wiadomością.
No to jeszcze musisz przetlumaczyc "usenet" :-P
Quote:
A tak nieco uszczypliwie - jak wyciągnę kabel z gniazdka ciągnąc
za niego i wyskoczy włożona wtyczka... To jest cecha, własciwość,
czy "fiuczer" tego
kabla? "Taki fiuczer, ciągnę za kabel, wtyczka wylata

"
A to zalezy. Jak wtyczka od komputera wyleci i pare godzin pracy
zniknie, to wada, ale jak wtyczka nie wyleci, tylko gniazdko ze
sciany, albo wtyczka nie wyleci, za to Ty polecisz i zeby polamiesz
...
...to pech "Houston, mamy problem"...
No wlaśnie, wykluczliśmy chyba "feature" (no, jak ktoś musi,niech nie
spolszcza pisowni i może ujmuje w cudzzysłów?) jako element wspólny z
"wada".
no ba - jakbys od poczatku kupil gniazdko z ficzerem łatwego
wylatywania, to bys nie musial narzekac na pech :-)
Nawiasem mowiac - sa takie do telefonow.
Krociutka wtyczka z niewiele wystajaca czescia ... i na kablu druga
czesc zlacza, z magnetycznym zatrzaskiem.
Odporne na upadki i szarpniecia kabla.
Quote:
Właściwość, rozwiazanie, cecha, nie musi być zaletą.
"przephaszam za pahdą", ale mam pierdolca na tym punkcie, winię o to
szkołę, która srała uczniom do głów literaturą, aż się można było
porzygać, a nie nauczyła ropoznawania jej treści, nie nauczyła
wypowiadać sie o niej ladnie, gramatycznie, bączyła takie tam
pierdolenia typu "co poeta mial na mysli", itd.
https://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/595561,egzamin-gimnazjalny-fraszka-sztaudynger-pytania-zadanie.html
Starzeje sie ... zajelo mi to pare minut :-)
Quote:
PS dobrze, że piszemy "weekend",a nie lykend, czy likend, łikęd,
itd...
Softłer, hardłer .... dżojstik, interfejs ...
Quote:
Przepraszam za literowki, ale mam chu... klawiaturę w tej parodii
laptopa, jaką jest Kiano Slimnote 14.2, poza tym palce po choorobie
mam jeszcze
Kiano Chudanotka :-P
J.
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Apr 27, 2019 5:28 pm
drutkow1@wp.pl pisze:
Quote:
W dniu piątek, 29 marca 2019 15:06:01 UTC+1 użytkownik drut...@wp.pl napisał:
W dniu piątek, 29 marca 2019 14:51:20 UTC+1 użytkownik robot napisał:
Czyli śrubokręcik świeci w tym nieuziemionym?
Ojojoj, tak publicznie mamusię szkalować? A gdzie 4. przykazanie? Wstyd!
Ojojoj, tak się sam publicznie zaszkalowałem, ale głowa mnie boli.
Inna sprawa, że faza podobno powinna być po lewej?
Teoretycznie. Powiedz to producentom podwójnych gniazd w układzie
pionowym - żeby spełnić ten wymóg, musieliby na krzyż przewodami złącza
spinać, a to kasa...
--
Darek
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Apr 27, 2019 5:31 pm
J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik drutkow napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:06680c0f-1317-4f63-b2b5-4c3b4d8e03f7@googlegroups.com...
Inna sprawa, że faza podobno powinna być po lewej?
W swietle podwojnych gniazdek ... nie powtarzaj glupot.
Nie powtarza głupot. _Powinna_. A Ze w niektórych podtynkowych
podwójnych gniazdkach nie chce - taka karma.
--
Darek
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Apr 27, 2019 5:35 pm
Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2019-03-29 o 14:51, robot pisze:
Czyli śrubokręcik świeci w tym nieuziemionym?
Tak, ale tylko jak dotkniesz palcem punktu z tyłu śrubokręcika.
Neonówka w środku potrzebuje bardzo małego prądu aby świecić i
pojemność/upływność ciała do ziemi wystarczy aby wystarczający prąd
popłynął.
P.G.
Żadna upływność ciała - możesz się zaizolować jak chcesz - i tak świeci.
Pojemność wystarcza.
--
Darek
J.F.
Guest
Sat Apr 27, 2019 6:16 pm
Dnia Sat, 27 Apr 2019 19:31:04 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
Quote:
J.F. pisze:
Użytkownik drutkow napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:06680c0f-1317-4f63-b2b5-4c3b4d8e03f7@googlegroups.com...
Inna sprawa, że faza podobno powinna być po lewej?
W swietle podwojnych gniazdek ... nie powtarzaj glupot.
Nie powtarza głupot. _Powinna_. A Ze w niektórych podtynkowych
podwójnych gniazdkach nie chce - taka karma.
Darku, ale w tych podwojnych ... w obu gniazdkach po lewej, jesli
elektryk tak podlaczyl :-)
J.
Kamil
Guest
Sun Apr 28, 2019 11:59 am
Użytkownik "Ilona" napisał:
Quote:
Jak by nie 'paczeć', to którys bolec jest na górze
Mój bolec jest na dole, czyba, że stanę na głowie.
pzdr
Ilona
Guest
Mon Apr 29, 2019 12:01 am
On 2019-04-28 13:59, Kamil wrote:
Quote:
Użytkownik "Ilona" napisał:
Jak by nie 'paczeć', to którys bolec jest na górze :)
Mój bolec jest na dole, czyba, że stanę na głowie.
Znaczy, że masz niezgodnie z zaleceniami europejskiej normy.
//a jak przekroje przewodów?
--
Guest
Mon Apr 29, 2019 7:55 am
Spokojnie spełnią, kiedyś u jednego z naszych krajowych producentów nazywało to się"czeska norma".
Poza tym dlaczego gniazdko podwójne ma mieć bolce 'ku sobie"?
BTW kiedyś polskie wtyczki kątowe miały otwór na bolec po stronie odchodzącego kabla (w którym roku +/- to zmieniono?)
-----
Quote:
Powiedz to producentom podwójnych gniazd w układzie pionowym - żeby spełnić ten wymóg, musieliby na krzyż przewodami złącza
spinać, a to kasa.
Guest
Mon Apr 29, 2019 7:56 am
Tak jak na południu Polski gorąca woda leje się z prawego kurka, to jakaś góralska norma ;-)
-----
Quote:
w obu gniazdkach po lewej, jesli elektryk tak podlaczyl
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next