J.F.
Guest
Sat Mar 14, 2020 9:41 am
Dnia Fri, 13 Mar 2020 23:43:52 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
Nie "w elektrowni", tylko w systemie, a ten jest europejski. Nie da
się mieć różnych częstotliwości generatorów. To była reakcja na
jakieś perturbacje w macedońskiej sieci. Zamiast odłączyć odbiorców,
zdestabilizowano cały system.
Nadal mnie dziwi.
Przeciez w kazdej elektrowni jakis regulator jest, ktory w razie
niskiej czestotliwosci powinien starac sie ja podniesc.
I jest jakis nadrzedny system czy dwa, starajacy sie ustabilizowac
te 50Hz.
Wiec co zawiodlo ?
Jakis system prognoz i zamowien, ktory spowodowal, ze turbiny mialy
za malo mocy, zeby generatorami pokrecic ?
A za generatorem nie bylo juz problemow ? Mocy starczylo i napiecie
nie siadlo ?
Przyznam, że nie wiem jak to jest obecnie realizowane od strony
technicznej, ale konsekwencje są znane. Jeśli przy deficycie
zasilania nie zostaną odłączone nadmiarowe odbiorniki, to *coś*
musi wydać zgodę na odstąpienie od synchronizacji do wzorca, by
całość zaczęła się kręcić w swoim tempie.
Ja tez nie wiem, ale sa dwa miejsca, gdzie bilans mocy musi sie
zgadzac:
-elektryczny elektrownie-odbiorcy - jak mocy brakuje, to napiecie
spada, az sie pobor z dostawa wyrowna.
-mechaniczny na wałach turbina-generator - jak moc turbin za mala, to
obroty generatorow zwalniaja.
I tak mi sie wydaje, ze generatory w krotkim czasie mozna troche
przeciazyc, wiec turbina powinna miec drobny zapas mocy.
A dalej - jedna turbina czestotliwosci w sieci nie zmieni,
ale gdzies tam powinien jaki zgrubny regulator byc, i jak obroty za
niskie, to daje "wiecej pary". Obrotow to tak od razu nie podniesie,
moc czynna chyba pilnuja ... wiec moc bierna sie zmienia ?
Do tego jest jakis nadrzedny, skomplikowany system, utrzymujacy te
50Hz srednio, ale on musi juz dzialac miedzy elektrowniami.
I czemu ten system tym razem nie zadzialal?
Tak dokladnie zestawiali zamowienia dla elektrowni z prognozami,
ze nie byli w stanie pokrecic szybciej? Nawet w nocy ?
Ale na napiecie nie narzekalismy, czyzby wiec mocy elektrycznej
starczalo ?
Quote:
Inspektor od czego? I dlaczego miałby osiwieć?
Od rur gazowych. Powinny byc szczelne, zeby gaz nie uciekal,
no i zeby za duzo powietrza sie do srodka nie dostalo, a Ty
chcesz sprezarke podlaczac.
Jak ma się "nieszczelną rurą" dostać powietrze do gazociągu,
w którym ciśnienie wynosi kilka czy kilkanaście atmosfer?
W domowych jest ulamek atm.
Ale im wieksze cisnienie, tym bardziej trzeba pilnowac, zeby
gaz nie uciekal, bo wybuchnie na zewnatrz.
W domowych ułamek, ale w każdym domu jest reduktor ze średniego
ciśninia, a tam tych atmosfer jest już kilka. Raz widziałem, jak
koparka przegryzła gazociąg wysokiego ciśnienia. Huk wylatującego
gazu słyszany był w odległości przeszło kilometra.
Raz chyba reduktor zawiodl ... ale wtedy w kilku blokach na osiedlu
byly "ognie piekielne"
J.