Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Oct 22, 2008 1:50 am
Pan Sebastian Bialy napisał:
Quote:
Zaintrygowało mnie to 5 tysięcy, więc zapytałem. Teraz moja ciekawość
jeszcze wzrosła. PC XT nigdy nie kosztował 50 milionów, tylko sporo
mniej. Jak te przeliczniki niby działają? Zaksięgowali wartość zakupu,
powiedzmy 10,5 miliona i co roku *dodawali* do tego jakąś wartość?
Jedyne co mi do głowy przychodzi, to jakby księgowali w dolarach.
XT faktycznie mógł kosztować koło 2k$.
Kiedy je kupowali byłem raczej mały

Nie pamiętam. Ale cyferki dalej
straszą w wykazach. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że jakiś
ówczesny miszczu od komputerów założył, że komputer kupuje się na
wieczność.
To ja się od razu przyznam bez bicia, że sam też tak myślałem. Może nie
na wieczność, ale na długie lata. I że 640kB każdemu powinno wystarczyć.
Natomiast w podwyższanie wyceny w złotówkach wskutek inflacji, wymyślone
przez jakiegoś miszcza księgowości socjalistycznej, to i dzisiaj mogę
uwierzyć.
Quote:
Rozmawiałem z paroma osobami z różnych uczelni tu i tam i mają takie
własnie problemy - leży stary sprzęt i nie ma jak się go pozbyć bo
ceny z sufitu a biurokracja jeszcze gorsza.
Zacząć od zezłomowania księgowych. Ze schodów, bez amortyzacji.
Quote:
PS. Nie myśl sobie że kasacja to takie proste. Brakuje kontrolera MFM?
Masz problem... Brakuje karty CGA ? Masz problem ... itd.
A co to jakiś wydział archeologii śródziemnomorskiej (czy raczej
północnoatlantyckiej), że tacy znawcy i odróżniają? No chyba że któryś
tam po kursie kontrolerów skarbowych, wtedy pozna swój swego i z daleka
odróżni kontrolery twardych i miękkich dysków. Problem jest, jak były
apgrejdy tego sprzętu -- wtedy faktycznie numerek na dysku, nukerek na
kontrolerze, numerek na karcie takiej, na śmakiej...
Jarek
--
"I think there is a world market for maybe five computers"
[Thomas J. Watson, President of IBM, 1943]
VSS
Guest
Wed Oct 22, 2008 8:28 am
To kiepski serwisant z niego był, 10 lat naprawiac jedno urządzenie ??
--
VSS
Guest
Wed Oct 22, 2008 9:21 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:0qjsf4d43ve4gnj1s0pl4lqa01q46rlqpd@4ax.com...
Quote:
On Tue, 21 Oct 2008 21:29:20 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Zaintrygowało mnie to 5 tysięcy, więc zapytałem. Teraz moja ciekawość
jeszcze wzrosła. PC XT nigdy nie kosztował 50 milionów, tylko sporo
mniej. Jak te przeliczniki niby działają? Zaksięgowali wartość zakupu,
powiedzmy 10,5 miliona i co roku *dodawali* do tego jakąś wartość?
Chodzi mi po glowie ze bylo jakies przymusowe urealnienie wartosci w
czasach duzej inflacji.
Jedyne co mi do głowy przychodzi, to jakby księgowali w dolarach.
XT faktycznie mógł kosztować koło 2k$.
A nawet wiecej.
Tak mi jeszcze cos chodzi ze raty amortyzacjy to instytut uczelniany
musial _placic_ i to sie kompletnie nie oplacalo .. wiec moze nie
amortyzowali ?
Amortyzować musieli
Co do ceny to może tak jak z łużkami szpitalnmi
na rynku 2000, dla szpitala 20000zł
T.M.F.
Guest
Wed Oct 22, 2008 9:22 am
Sebastian Bialy wrote:
Quote:
Jarek P. wrote:
Kolega zaraz po zatrudnieniu w "dziale informatyki" centrali jednego z
popeerelowskich molochów (12 lat temu to było) opowiadał, że na
korytarzu cały czas u nich stoi taki napęd dyskowy od RIADa, używany
był już wtedy jedynie jako stolik okolicznościowy pod czajnik,
paprotkę itp., ale złomować go nie można było, bo cały czas jeszcze
raty za niego płacili czy jakoś tak... :-)
Opisujesz smutny los PC XT na części polskich uczelni państwowych. Leżą
po pokojach asystentów i pilnowane są, bo jak się gubi - 5tyś w plecy.
Tyle jest wart.
Co to za uczelnie? Relikty PRLu?
U mnie normalnie sprzet sie amortyzuje, tak ze jego wartosc po kilku
latach osiaga 0 zl. I co wiecej patrzac na inne uczelnie nigdzie sie nie
spotkalem z dziwactwem jakie opisujesz.
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
T.M.F.
Guest
Wed Oct 22, 2008 9:25 am
Quote:
Co do ceny to może tak jak z łużkami szpitalnmi
na rynku 2000, dla szpitala 20000zł
Mozesz ta ciekawa koncepcje rozwinac? Bo mam nieodparte wrazenie, ze cos
opacznie rozumiesz.
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
Reksio
Guest
Wed Oct 22, 2008 9:40 am
Quote:
To kiepski serwisant z niego był, 10 lat naprawiac jedno urządzenie ??
Nooo...... czy "nietakt" to wystarczające słowo w tym przypadku?
Reksio
William
Guest
Wed Oct 22, 2008 10:03 am
Uzytkownik "T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> napisal w wiadomosci
news:gdmo2e$g78$2@news.onet.pl...
Quote:
Co do ceny to może tak jak z łużkami szpitalnmi
na rynku 2000, dla szpitala 20000zł
Mozesz ta ciekawa koncepcje rozwinac? Bo mam nieodparte wrazenie, ze cos
opacznie rozumiesz.
Hmm, kolega pewnie nie wie jak funkcjonuje uwlaszczenie publicznej sluzby
zdrowia
Quote:
VSS
Guest
Wed Oct 22, 2008 10:32 am
odpowiednie słowo to "dowcip"
--
VSS
Guest
Wed Oct 22, 2008 12:01 pm
Użytkownik "William" <nie@ma.mnie.pl> napisał w wiadomości
news:gdmq8h$17on$1@news2.ipartners.pl...
Quote:
Uzytkownik "T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> napisal w wiadomosci
news:gdmo2e$g78$2@news.onet.pl...
Co do ceny to może tak jak z łużkami szpitalnmi
na rynku 2000, dla szpitala 20000zł
Mozesz ta ciekawa koncepcje rozwinac? Bo mam nieodparte wrazenie, ze cos
opacznie rozumiesz.
Hmm, kolega pewnie nie wie jak funkcjonuje uwlaszczenie publicznej sluzby
zdrowia
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
Pisałem o cenach sprzętu, wystarczy popatrzeć jakie są ceny za zwykłe łużko
dla szpitala, ceny leków(lek trafia na listę refundowaną i cena idzie w
górę)
Co do amortyzacji, każdy środek trwały w zależności od intensywności
użytkowania, podlega odpisom amortyzacyjnym niezależnie od profilu
działalności (uczelnia, firma).
Guest
Wed Oct 22, 2008 12:03 pm
Quote:
Pisałem o cenach sprzętu, wystarczy popatrzeć jakie są ceny za zwykłe
łużko
dla szpitala, ceny leków(lek trafia na listę refundowaną i cena idzie w
górę)
Co do amortyzacji, każdy środek trwały w zależności od intensywności
użytkowania, podlega odpisom amortyzacyjnym niezależnie od profilu
działalności (uczelnia, firma).
Inną sprawą jest wycena aktualizacyjna jednak nie wpływa ona na obciążenia
podatkowe.
Jarek P.
Guest
Wed Oct 22, 2008 3:05 pm
<konsul41@wp.pl> wrote in message
news:gdn19f$hm9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
łużko
JEEEZUUUUSSSS MARIIAAAAAA !!!!!!!!!!
J. (są błędy i BŁĘDY)
J.F.
Guest
Wed Oct 22, 2008 8:36 pm
T.M.F.
Guest
Wed Oct 22, 2008 10:22 pm
Quote:
Pisałem o cenach sprzętu, wystarczy popatrzeć jakie są ceny za zwykłe łużko
dla szpitala, ceny leków(lek trafia na listę refundowaną i cena idzie w
górę)
Wiec stan do przetargu i zaproponuj nizsza cene. Ktos ci broni?
A co ma cena refundacji do kosztow szpitalnych? Szpital nie kupuje lekow
po cenach refundowanych, refundacja jest dla pacjenta kupujacego lek w
aptece. I podwyzszenie ceny o ktorej mowisz (mozes zpodac konkretny
przyklad) nic nie zmienia, bo przy refundacjach sa limity.
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
T.M.F.
Guest
Wed Oct 22, 2008 10:26 pm
Quote:
Co do ceny to może tak jak z łużkami szpitalnmi
na rynku 2000, dla szpitala 20000zł
Mozesz ta ciekawa koncepcje rozwinac? Bo mam nieodparte wrazenie, ze cos
opacznie rozumiesz.
Hmm, kolega pewnie nie wie jak funkcjonuje uwlaszczenie publicznej sluzby
zdrowia
Kolega zechce mnie oswiecic?
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
Artur Stachura
Guest
Thu Oct 23, 2008 1:38 am
On Tue, 21 Oct 2008 22:50:59 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski
<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
A co to jakiś wydział archeologii śródziemnomorskiej (czy raczej
północnoatlantyckiej), że tacy znawcy i odróżniają? No chyba że któryś
tam po kursie kontrolerów skarbowych, wtedy pozna swój swego i z daleka
odróżni kontrolery twardych i miękkich dysków. Problem jest, jak były
apgrejdy tego sprzętu -- wtedy faktycznie numerek na dysku, nukerek na
kontrolerze, numerek na karcie takiej, na śmakiej...
Mieliśmy kiedyś - na uczelni - na stanie PC-ta z dwoma płytami głównymi
- po wymianie uszkodzonej nową dopisano jako "rozbudowa środka trwałego"...
Ale za to koprocesor 387 był oddzielną pozycją w inwentarzu i przy spisie
komisja inwentaryzacyjna chciała go zobaczyć.
Artur Stachura
Goto page Previous 1, 2, 3 Next