Goto page Previous 1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 24, 25, 26 Next
Cezar
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:44 am
On 25/04/2023 18:19, io wrote:
Quote:
W dniu 25.04.2023 o 13:33, Cezar pisze:
On 25/04/2023 00:50, Arnold Ziffel wrote:
LordBluzg(R)?? <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
...
Jeśli chodzi o nowe projekty zdecentralizowanej komunikacji to jest np
Matrix:
https://matrix.org/
Jest też obsługiwany natywnie w Thunderbird.
Możesz jakoś opisać co on wnosi w stosunku do .. IRC ?
np szyfrowanie end-2-end, raporty dostarczen, statusy odczytania,
pisania, dostępność użytkownika, API
przesyłanie mediów (grafika,dzwieki, pliki)
dodatkowo głos + video (Wiem że w tamtym roku pracowali też nad
konferencjami video ale nie wiem jaki jest obecny status)
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:57 am
Pan J.F napisał:
Quote:
...który trwał równo ćwierć wieku. Nowe porządki to kolejne ćwiećwiecze,
które właśnie nam upłynęło.
Ale nie pamietam - za rejestracje domeny w USA nie płaciło sie wtedy?
Kto komu miał płacić, skoro przez ten czas dorobili się tylu domen,
że na palcach można było je policzyć? Jak rejestrowałem domenę
australijską (com.au, bo samo au jest tam niedozwolone), to w strefie
było coś koło 80 domen.
Quote:
Polska to duży kraj, a Polaków jest dużo. To wystarczy.
No ale inne kraje tez bywają duze i liczne.
A jak piszesz - newsami sie nie chwalili.
Francja, Niemcy -- to też duże kraje. Ale Latynosi chyba nie rozdrabniali
się zbytnio na kraje, wspólnota językowa ważniejsza. Na jednym z polskich
serwerów czytałem grupy chorwackie, więc oni też mają swojego Surmacza.
Quote:
Tu jeszcze kwestia przekonania "władców amerykanskich serwerów",
ze jest im jakas inna narodowa hierarchia potrzebna ...
Ja myślę, że ważniejsze jest przekonanie siebie, że należy do tych
władców uderzyć. Bo nie zawsze warto.
Quote:
Patrzę teraz na wygrzebaną z czeluści moich dysków mapkę podpisaną
"Rys. 1. Struktura sieci POLPAK-T po rozbudowie na koniec 1997 roku".
Między większymi miastami (tak ze 20 ich jest) łącza, które wreszcie
osiągają 2 Mb/s.
Tylko w tym Polpaku, jesli mnie skleroza nie myli, było jakosc tak
dziwnie, ze klient kupował dostęp FR do "routera brzegowego".
Ile tych routerów było w Polsce to nie wiem, ale czy nie było tak,
ze pakiety z Wroclawia do Wrocławia szły przez tenze router w
Warszawie?
Było niewiele, chyba jeden na miasto. Działało to fatalnie, ale żeby
z Wrocławia do Wrocławia szło przez Warszawę, to raczej nie.
Quote:
O sieci TP mowię, bo miedzysieciowo, to bywało normalne
Normalne, chociaż w Warszawie między sieciami jakoś szło. Ponieważ
miałem serwer w sieci NASK, to chcąc coś pobrać z USA, a będąc gdzieś
podłączony do POLPAKu (czy ogólnie do Tepsy), logowałem się na nim
i szybko ciągnąłem co trzeba. Inaczej szło jak krew z nosa. Tak było
jeszcze na początku wieku. To tylko kol. zenit miał nad Odrą na samym
początku lat '90 kabel POLPAKu ze znakomitą łącznością z całym światem.
Quote:
Jak ja pamietam, to wyjscie zagraniczne długo jeszcze było wąskim
gardłem TP. NASK mial nieco lepsze ... choc tez przez TP ?
Wszyscy mieli łączność na fizycznym medium TP, bo tak stanowiło prawo.
Jarek
--
Polpak potrafi!
Arnold Ziffel
Guest
Wed Apr 26, 2023 1:46 am
nadir <none@hell.org> wrote:
Quote:
Moim interesem jest po prostu to, żeby Usenet żył jak
najdłużej.
No dobra, a jak to się ma do tych mitycznych kluczy, które rządzą
hierarchiami? Jak ktoś się obrazi to może zrobić kuku i Usenet,
przynajmniej ten polski, nie będzie żył jak najdłużej?
Jak się obrazi, to może. Admini też mogą się wtedy obrazić na tego, który
się obraził.
Z tymi kluczami to jest tak, że są po prostu domyślnymi kluczami dla danej
hierarchii. To admin serwera decyduje, co na nim trzyma i komu i w jaki
sposób pozwala tym zarządzać. Jeśli zostawi domyślne ustawienia, to będzie
zarządzał tym właściciel hierarchii (właściciel klucza), ale można te
ustawienia zmienić. Może np. zablokować wiadomości kontrolne (tworzenie i
kasowanie grup) i samemu decydować, co robić z tymi wiadomościami, które
przyjdą.
Oczywiście admini dbają o to, żeby była spójność grup w danej hierarchii
(to jest dobre dla całej sieci, nikt nie chciałby, żeby np. na jednym
serwerze dana grupa była moderowana, a na innym nie), ale jeśli właściciel
hierarchii zawiódłby ich zaufanie np. kasując wszystkie grupy, to jestem
sobie w stanie wyobrazić, że admini poczyniliby między sobą jakieś
ustalenia, żeby przywrócić grupy na nowych zasadach.
Ale to tylko teoria. Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją.
--
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
- Ależ ja leczyłem pani męża, nie panią!
- Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę...
Arnold Ziffel
Guest
Wed Apr 26, 2023 1:47 am
LordBluzg(R)?? <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Jakiś czas temu, wymyślono dyktowanie. Obecnie coraz bardziej rozwijane

Używam do sms najczęściej podczas jazdy samochodem (słuchawka BT).
Ok, niektórzy muszą mieć prompter albo najpierw napisać i czytać. Nie
wnikam
A ja wiem gdzie mój dyktowany tekst potem trafi?

To przecież nie jest
przetwarzane lokalnie (chyba?).
--
- Co jest czarne, podskakuje i strzela iskrami?
- Trzymiesięczne dziecko, które przegryzło kabel od telewizora
Arnold Ziffel
Guest
Wed Apr 26, 2023 1:49 am
LordBluzg(R)?? <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dobra słuchawka BT wycina otoczenie. Generalnie odniosłem się do
samochodu, kiedy jestem sam. Ważne aby wyciszyć audio
W samochodzie to się na drogę patrzy a nie na komórkę :)
--
Po upojnej nocy ze słonicą mrówek idzie spać. Rano wstaje i widzi,
ze zamęczył nocnymi igraszkami ukochana. Wiec wściekły wziął się do
kopania grobu. I mruczy pod nosem:
- K..., jedna noc przyjemności i cale życie kopania.
Guest
Wed Apr 26, 2023 9:11 am
Guest
Wed Apr 26, 2023 9:29 am
Grzegorz Niemirowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 10:01 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> napisał(a):
Quote:
Był program "Trumpet Winsock" autorstwa bardzo sympatycznych kolesi
z Tasmanii. Działał pod Windowsem 3.xx. Te firmowe dodatki działały
bardzo kulawo, więc wyszedł też Trumpet pod systemy 32-bitowe (W95).
Potem Microsoft wziął się trochę do roboty i to nie było już potrzebne.
Ale przez pewnien krótki czas Windows 3.11 lepiej sprawował się w Sieci
od Windowsa 95 (chociaż 16-bitowy Netscape w połączeniu z klasycznym
Trumpet Winsockiem też dał się na tym uruchomić).
Oryginalnie TCP w domyślnej instalacji 95 nie było. Natomiast w Polsce
popularna była wersja OSR2, czyli późniejsze, połatane wydanie Win95. Stąd w
powszechnej świadomości TCP w Win95 było dostępne. Podobnie też dodano USB.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
1634Racine
Guest
Wed Apr 26, 2023 10:19 am
1634Racine w news:643eabde$0$2971$65785112@news.neostrada.pl
Quote:
z ciekawosci: neo konczy sie zaraz - gdzie wskakujecie? chmurka?
september?
rowniez z ciekawosci i przy okazji: a z tego --> news.gwene.org ktos
probowal korzystac?
(rss,
http://gwene.org/about.php)
Arnold Ziffel
Guest
Wed Apr 26, 2023 11:20 am
LordBluzg(R)?? <mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
W Internetach krąży legenda, że Google cały czas słucha mikrofonem w
smartfonie i później reklamy spersonalizowane lecą. W końcu jakaś prawda
jest, kiedy odpalasz: OK Google (asystent) i ten cały czas tam siedzi i
słucha
Google to nie wiem, ale Facebook (albo Messenger) na pewno tak robi, to
potwierdzone. Asystenta mam wyłączonego :)
--
Profesor przerywa wyklad i zwraca się do studentow siedzacy w ostatnim
rzedzie:
- Kategorycznie zabraniam rozwiazywania krzyzowek podczas moich
wykladow!!
Na to ktos z sali:
- Czy na tle rebusow ma pan podobne kompleksy?
J.F
Guest
Wed Apr 26, 2023 11:31 am
On Wed, 26 Apr 2023 00:37:53 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Zdecydowanie druga połowa.
Ale czy mie mieli jakiegos adresu IP jeszcze w 1994 ? :-)
NASK miał wielu klientów.
Ale pisales, ze TP nie miala zadnego adresu IP.
Quote:
Komercyjne poza ścisłą kontrolą, bo domena COM jest wcześniejsza.
Zmieniło się od razu na całym świecie. W USA niepewność wynikała
stąd, że oni tam już mieli AOL, więc nie widzieli potrzeby zmiany.
A w Polsce Maloka :-)
To było jedno pudełko w Komorowie pod Warszawą. AOL oplatał całe Stany
Widac na Polske wystarczało jedno pudełko :-)
Quote:
i pozwalał ludzim ma korespondencję. Polubili to. Tu jest fundamentalna
różnica między podejściem do Sieci w USA i w Polsce. Tam e-mail (or
compatible) był głównym motywem bycia on-line. W Polsce wielu "miało
internet", ale nie wiedzieli co to poczta elektroniczna. Niektórzy do
dzisiaj skrzynki nie mają. Ale Polacy nie czytają też książek, taka cecha
narodowa. Literki to wróg, może gorszy od Niemca i Moskala razem wziętych.
No nie wiem czy dobrze interpretujesz. Cos tam czytamy.
Amerykanie wiecej książek czytają?
A e-mail ... tam sam spam przychodzi
Chcą znajomi pogadac, to niech zadzwonią.
A urzad jak chce napisac, to niech polecony przysle,
a nie wymaga ode mnie, zebym skrzynke e-mail regularnie sprawdzał,
i uwazał, ze doręczył.
A w pierwszej polowie lat 90-tych, to byl jeszcze problem komputera
(drogi), modemu (drogi) i telefonu - nie kazdy miał, a jak miał, to
drogi był w "surfowaniu po sieci".
Quote:
W Polsce za to siłą był potransformacyjny pęd do świata.
IMO - ten pęd był znacznie wczesniej, tylko możliwosci były mniejsze,
albo żadne ...
Pęd był zawsze, tylko możliwości nie było. Polaka nie zrozumiesz,
dziwny naród.
A czy to nasza wina, ze paszportow nie chcieli dawac, a jak czasem z
łaską dali, to dodatkowo tylko 120$ dali, pardon - sprzedali, po wcale
nie takiej niskiej cenie.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 11:39 am
Pan Arnold Ziffel napisał:
Quote:
Z tymi kluczami to jest tak, że są po prostu domyślnymi kluczami dla danej
hierarchii. To admin serwera decyduje, co na nim trzyma i komu i w jaki
sposób pozwala tym zarządzać. Jeśli zostawi domyślne ustawienia, to będzie
zarządzał tym właściciel hierarchii (właściciel klucza), ale można te
ustawienia zmienić. Może np. zablokować wiadomości kontrolne (tworzenie i
kasowanie grup) i samemu decydować, co robić z tymi wiadomościami, które
przyjdą.
Oczywiście admini dbają o to, żeby była spójność grup w danej hierarchii
(to jest dobre dla całej sieci, nikt nie chciałby, żeby np. na jednym
serwerze dana grupa była moderowana, a na innym nie), ale jeśli właściciel
hierarchii zawiódłby ich zaufanie np. kasując wszystkie grupy, to jestem
sobie w stanie wyobrazić, że admini poczyniliby między sobą jakieś
ustalenia, żeby przywrócić grupy na nowych zasadach.
Ale to tylko teoria. Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją.
Ja jeden taki przypadek pamiętam. Skasowano jedną grupę pl i w jej miejsce
utworzono nową. Bo ponoć ta nowa nazwa była bardziej odpowiednia. Wszystko
przebiegło sprawnie i zgodnie z planem, stara grupa szybko zniknęła ze
światowych serwerów, pojawiła się nowa. Poza jednym zapyziałym serwerem
gdzieś w Polsce. Tam admin był dupa i wszystkie te grupy tworzył ręcznie
według listy.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 11:51 am
Pan J.F napisał:
Quote:
Zdecydowanie druga połowa.
Ale czy mie mieli jakiegos adresu IP jeszcze w 1994 ?
NASK miał wielu klientów.
Ale pisales, ze TP nie miala zadnego adresu IP.
Ja też (już) nie mam. Ale jestem kilentem kilku firm i z ich adresów
korzystam.
Quote:
Komercyjne poza ścisłą kontrolą, bo domena COM jest wcześniejsza.
Zmieniło się od razu na całym świecie. W USA niepewność wynikała
stąd, że oni tam już mieli AOL, więc nie widzieli potrzeby zmiany.
A w Polsce Maloka
To było jedno pudełko w Komorowie pod Warszawą. AOL oplatał całe Stany
Widac na Polske wystarczało jedno pudełko
Niespecjalnie. W Polsce połacznia telefoniczne nie były bezpłatne, jak
w USA. A te "międzystrefowe" nie były bezpłatne jeszcze bardziej.
Quote:
i pozwalał ludzim ma korespondencję. Polubili to. Tu jest fundamentalna
różnica między podejściem do Sieci w USA i w Polsce. Tam e-mail (or
compatible) był głównym motywem bycia on-line.
W Polsce wielu "miało internet", ale nie wiedzieli co to poczta
elektroniczna. Niektórzy do dzisiaj skrzynki nie mają. Ale Polacy
nie czytają też książek, taka cecha narodowa. Literki to wróg,
może gorszy od Niemca i Moskala razem wziętych.
No nie wiem czy dobrze interpretujesz. Cos tam czytamy.
Amerykanie wiecej książek czytają?
Tak. Może i głupoty, ale czytają.
Quote:
A e-mail ... tam sam spam przychodzi
Chcą znajomi pogadac, to niech zadzwonią.
A urzad jak chce napisac, to niech polecony przysle,
a nie wymaga ode mnie, zebym skrzynke e-mail regularnie sprawdzał,
i uwazał, ze doręczył.
Tak jakoś się tłumaczą.
Quote:
A w pierwszej polowie lat 90-tych, to byl jeszcze problem komputera
(drogi), modemu (drogi) i telefonu - nie kazdy miał, a jak miał, to
drogi był w "surfowaniu po sieci".
Odnoszę to wyłacznie do tych, którzy komputer juz mieli. Modem i telefon
też. A co do cen -- do korzystania z poczty wystarczył jeden "impuls",
na przykład raz na dzień lub rzadziej. "Siedzenie na internecie" impulsów
pochłaniało wiele.
Quote:
W Polsce za to siłą był potransformacyjny pęd do świata.
IMO - ten pęd był znacznie wczesniej, tylko możliwosci były mniejsze,
albo żadne ...
Pęd był zawsze, tylko możliwości nie było. Polaka nie zrozumiesz,
dziwny naród.
A czy to nasza wina, ze paszportow nie chcieli dawac, a jak czasem z
łaską dali, to dodatkowo tylko 120$ dali, pardon - sprzedali, po wcale
nie takiej niskiej cenie.
Nie szukam winnych, a ten pęd mnie zawsze cieszył. Martwi mnie dzisiejsza
zamkniętość (u niektórych).
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:02 pm
Pan Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
Był program "Trumpet Winsock" autorstwa bardzo sympatycznych kolesi
z Tasmanii. Działał pod Windowsem 3.xx. Te firmowe dodatki działały
bardzo kulawo, więc wyszedł też Trumpet pod systemy 32-bitowe (W95).
Potem Microsoft wziął się trochę do roboty i to nie było już potrzebne.
Ale przez pewnien krótki czas Windows 3.11 lepiej sprawował się w Sieci
od Windowsa 95 (chociaż 16-bitowy Netscape w połączeniu z klasycznym
Trumpet Winsockiem też dał się na tym uruchomić).
Oryginalnie TCP w domyślnej instalacji 95 nie było. Natomiast w Polsce
popularna była wersja OSR2, czyli późniejsze, połatane wydanie Win95.
Stąd w powszechnej świadomości TCP w Win95 było dostępne. Podobnie też
dodano USB.
W innych krajach musiało być podobnie. Wersji Windowsa przed OSR było
całkiem sporo. Nie wiem, czy każda jakoś oznaczona. Rozwój i zmiany
były bardzo szybkie, po trzech latach mieli nowy system, Windows 98.
A ja to nawet miałem amerykański laptop z fabrycznie zainstalowanym
systemem Windows 97, zupełnie nieznanym w Polsce.
--
Jarek
J.F
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:35 pm
On Wed, 26 Apr 2023 00:57:59 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
...który trwał równo ćwierć wieku. Nowe porządki to kolejne ćwiećwiecze,
które właśnie nam upłynęło.
Ale nie pamietam - za rejestracje domeny w USA nie płaciło sie wtedy?
Kto komu miał płacić, skoro przez ten czas dorobili się tylu domen,
że na palcach można było je policzyć? Jak rejestrowałem domenę
australijską (com.au, bo samo au jest tam niedozwolone), to w strefie
było coś koło 80 domen.
Az tak mało, to ich chyba nie było, bo chocby uniwersytetow w USA
troche jest.
widze ze ibm, hp, 3com, cisco - zarejestrowane w 1986.
To jakas data uwolnienia, czy zrobienia porządku?
I wtedy .com było darmowe czy płatne?
Quote:
Polska to duży kraj, a Polaków jest dużo. To wystarczy.
No ale inne kraje tez bywają duze i liczne.
A jak piszesz - newsami sie nie chwalili.
Francja, Niemcy -- to też duże kraje. Ale Latynosi chyba nie rozdrabniali
się zbytnio na kraje, wspólnota językowa ważniejsza.
Latynosi sa od Chile po Kanadę, wiec to chyba kiepski argument ...
Quote:
Na jednym z polskich
serwerów czytałem grupy chorwackie, więc oni też mają swojego Surmacza.
Tu jeszcze kwestia przekonania "władców amerykanskich serwerów",
ze jest im jakas inna narodowa hierarchia potrzebna ...
Ja myślę, że ważniejsze jest przekonanie siebie, że należy do tych
władców uderzyć. Bo nie zawsze warto.
Sprobować zawsze można, ale im sie kiedys znudzi dodawac kolejne
kraje.
No i których serwerów?
I czy to krajowy admin powinien uderzac, czy miejscowi mieszkancy -
wiecie rozumiecie - nas tu duza grupa studentow z Polski, chcielibysmy
miec łącznosć z krajem ..
AOL miała serwer newsów? Ktore hierarchie trzymała?
Quote:
Patrzę teraz na wygrzebaną z czeluści moich dysków mapkę podpisaną
"Rys. 1. Struktura sieci POLPAK-T po rozbudowie na koniec 1997 roku".
Między większymi miastami (tak ze 20 ich jest) łącza, które wreszcie
osiągają 2 Mb/s.
Tylko w tym Polpaku, jesli mnie skleroza nie myli, było jakosc tak
dziwnie, ze klient kupował dostęp FR do "routera brzegowego".
Ile tych routerów było w Polsce to nie wiem, ale czy nie było tak,
ze pakiety z Wroclawia do Wrocławia szły przez tenze router w
Warszawie?
Było niewiele, chyba jeden na miasto. Działało to fatalnie, ale żeby
z Wrocławia do Wrocławia szło przez Warszawę, to raczej nie.
Jesli dobrze pamietam, to w zamawiajac lepszy internet w TP,
dostawało się łacze do sieci Polpak-T, czyli Frame Relay.
Taka siec pakietowa.
I w tejze sieci TP konfigurowała wirtualny kanał do "routera
brzegowego".
Pakiety IP z/do routera klienta, były wiec enkapsułowane
w FR, i leciały siecią FR do/z owego "routera brzegowego TP".
ktory je przekierowywał do innych routerow IP, w sieci TP zapewne tez
przez FR.
I teraz - na dobrą sprawę wystarczy jeden taki centralny router w
Polsce, bedzie miał wirtualne kanały FR do wszystkich klientow TP,
i łacza do paru innych routerow innej sieci.
Ale moze były regionalne routery IP, i ten kanał zestawianio do
najblizszego. Wiec moze nie Wroclaw-Wroclaw, ale np
Opole-Opole moglo leciec przez Wroclaw.
Podobne jajca były przeciez pózniej z operatorami rozmów
miedzymiastowych. Musial miec taki centrale dostępowe (punkty
dostępowe?) w 12 wojewodztwach ... wiec np rozmówca z wroclawia TP
lączyło do lokalnej "centrali" alternatywnego operatora, ale jak
wykrecil Opole, to TP musiało zapewnic droge od najblizszej
"centrali", czyli np Katowic do drugiego rozmówcy,
a sam operator musiał zapewnic łącznosc Ww-Katowice ... co mogło isc
np przez Warszawę.
W cudzysłowac te "centrale" piszę, bo sie potem okazało, ze jeden z
takich operatorow mial jakąs jedną "rozproszoną i wirtualną" centrale.
Quote:
O sieci TP mowię, bo miedzysieciowo, to bywało normalne :-(
Normalne, chociaż w Warszawie między sieciami jakoś szło. Ponieważ
no wiadomo - w Warszawie zawsze lepiej.
Choc o ile pamietam, to bramka TP-Nask we Wrocławiu w koncu powstała.
Quote:
miałem serwer w sieci NASK, to chcąc coś pobrać z USA, a będąc gdzieś
podłączony do POLPAKu (czy ogólnie do Tepsy), logowałem się na nim
i szybko ciągnąłem co trzeba. Inaczej szło jak krew z nosa. Tak było
jeszcze na początku wieku.
Tak, łacze zagraniczne TP było mocno obciążone.
Quote:
To tylko kol. zenit miał nad Odrą na samym
początku lat '90 kabel POLPAKu ze znakomitą łącznością z całym światem.
Jak ja pamietam, to wyjscie zagraniczne długo jeszcze było wąskim
gardłem TP. NASK mial nieco lepsze ... choc tez przez TP ?
Wszyscy mieli łączność na fizycznym medium TP, bo tak stanowiło prawo.
To prawo sie kiedys zmieniło, ale łącza jeszcze chwile zostały.
No i znow kwestia routingu wielosystemowego - TP jak sobie robił łącza
zagraniczne, to pewnie ciągnąl do Warszawy.
I potem pakiety naskowe np z Poznania do Berlina tez szły przez
Warszawę.
Choc moze we FR/polpak nie było tak zle - kabelek z Niemiec (choc
pierwszy był chyba z Danii) mogł wchodzic w siec Polpak gdzies blizej
Odry, a potem ten wirtualny kanał z Poznania mógł juz isc przez
najblizsze switche.
Tylko znow NASK pewnie zamówił zagraniczne łącze do Warszawy :-)
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 24, 25, 26 Next