Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 24, 25, 26 Next
J.F
Guest
Tue Apr 25, 2023 10:40 pm
On Mon, 24 Apr 2023 00:40:15 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Zbynek Ltd. napisał:
Gdzie jest/był "sklep" z hierarchiami krajowymi?
Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
Gdzie te czasy, gdy zarządzającemu konfiguracjami jeszcze się chciało
załatwiać obcym ludziom "na gębę" czy na telefon...
Było pytanie, padła odpowiedź. Na stypie po Neostradzie warto pewne
rzeczy wyjaśnić, bo ludzie nie tyle 'nie pamiętają', co po prostu nie
wiedzą. My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle w to
wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość.
Microsoft tez sie zastanawial.
J.
J.F
Guest
Tue Apr 25, 2023 10:58 pm
On Mon, 24 Apr 2023 21:17:53 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
nadir napisał:
Było pytanie, padła odpowiedź. Na stypie po Neostradzie warto pewne
rzeczy wyjaśnić, bo ludzie nie tyle 'nie pamiętają', co po prostu nie
wiedzą. My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle w to
wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość.
Ale chodzi Ci o Internet dla ludu czy ogólnie łącza między operatorskie?
Bo na to pierwsze po prostu nie było kasy, a to drugie od pierwszej
połowy lat 90' mozolnie ale jednak budowano i udoskonalano.
Nieprawda. W pierwszej połowie lat '90 TPSA nie wydała na Internet grosza,
nie miała ani jednego adresu IP. Trochę tylko zarabiała, a to dzierżawiąc
druty miedziane (sam byłem klientam), a to trakt cyfrowy E-ileś (służący
w założeniu do rozmów telefonicznych). Do zabawy włączyła się w *drugiej*
połowie, gdy wszystkie szlaki były przetarte.
Hm, az tak to nie pamietam, ale tpsa.pl zarejestrowano
1995.07.05
w/g who.is
Pasuje do "drugiej połowy", ale wczesnej.
I ruszyli z przytupem, wkrotce uruchamiając 0202122, na ktorym sporo
zarobili ...
Zreszta komercyjne używanie Internetu było wtedy na całym swiecie, a
przynajmniej w USA, niepewne.
Kiedy to oficjalnie dopuszczono komercyjne uzywanie?
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:24 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Surmacz
Już pomijając, że w wikipedii to różne brednie czasem można
uświadczyć, to jak się zostaje właścicielem hierarchii?
Podobnie jak właścicielem domeny internetowej.
Na zasadzie kto pierwszy ten lepszy?
Z grubsza tak to wygląda.
A jest jakas procedura na wypadek śmierci/wypadku/zmiany
pracy/zniechęcenia?
Nie ma. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Ale taż nie ma takiej
potrzeby -- o tym chyba tu w tej chwili rozmawiamy. Przynajmniej
większość z nas. O co chodzi tym, co nagle wyłonili się z otchłani,
poznali stan faktyczny i nie mogą się z nim pogodzić -- tego nie wiem.
Własność hierarchii nie ma znaczenia, tak jak nie ma znaczenia
zniechęcenie TS. Stan jest stabilny, nikt nie chce tworzyć nowych
grup, a tylko to tego by się przydały te klucze. Poza skasowaniem
wszystkiego w diabły -- ale tego Klucznik raczej nie planuje.
Jarek
--
"Brzechaczu! wrzasnął Klucznik, ja cię wnet nauczę!"
I dobywszy zza pasa swe żelazne klucze,
Okręcił wkoło głowy, puścił z całej mocy;
Pęk żelaza wyleciał jako kamień z procy.
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:26 pm
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:26 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
Nieprawda. W pierwszej połowie lat '90 TPSA nie wydała na Internet grosza,
nie miała ani jednego adresu IP. Trochę tylko zarabiała, a to dzierżawiąc
druty miedziane (sam byłem klientam), a to trakt cyfrowy E-ileś (służący
w założeniu do rozmów telefonicznych). Do zabawy włączyła się w *drugiej*
połowie, gdy wszystkie szlaki były przetarte.
Hm, az tak to nie pamietam, ale tpsa.pl zarejestrowano
1995.07.05
w/g who.is
Pasuje do "drugiej połowy", ale wczesnej.
I ruszyli z przytupem, wkrotce uruchamiając 0202122, na ktorym sporo
zarobili ...
Zdecydowanie druga połowa. A w tej pierwszej bardzo dużo się działo.
Między innymi zaistniała usenetowa hierarchia pl.
Quote:
Zreszta komercyjne używanie Internetu było wtedy na całym swiecie,
a przynajmniej w USA, niepewne.
Kiedy to oficjalnie dopuszczono komercyjne uzywanie?
W 1995. Komercyjne poza ścisłą kontrolą, bo domena COM jest wcześniejsza.
Zmieniło się od razu na całym świecie. W USA niepewność wynikała stąd, że
oni tam już mieli AOL, więc nie widzieli potrzeby zmiany. W Polsce za to
siłą był potransformacyjny pęd do świata.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:27 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle
w to wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość.
Microsoft tez sie zastanawial.
Kolejny dobry przykład. I dobra okazja do zilustrowania, jak źle
działa pamięć ludzka. Ja nie muszę pamiętać, bo mam oryginalną
płytę z pierszym wydaniem Windows 95 dla Europy. Nie tylko nie ma
tam żadnej przeglądarki, nie ma nawet protokołu TCP/IP. Po instalacji
jest na pulpicie tylko ikona podpisana "Microsoft Network". Jak się
w nią kliknie, szuka modemu i próbuje się połączyć. Z najbliższym
"punktem dostępowym". Ten, który przewidziano dla Polski, znajdował
się w... Mińsku Białoruskim.
Jarek
--
Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających znajduje się
we Wrocławiu.
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:29 pm
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:40 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
obsługiwać.
Ale juz jednak NASK został delegowany/sam sie delegował do tych
zadan, tzn do utrzymania domeny .pl
Utrzymywanie (serwerów DNS) to jedno, handel domenami to drugie.
Quote:
Dopiero później wprowadzono *jednorazowe* opłaty za rejestrację,
co wydawało się wtedy zamachem na wolność. Abonamenty i coroczne
subskrybcje przyszły jeszcze później.
No, na calym swiecie sie tu duzo zmieniło, i NASK w koncu też
sie dostosował.
To nie jest kwestionowane, ani też uznane za naganne. Chodzi
o zdziwienie niektórych, że wcześniej mogło być inaczej.
A w przypadku Usenetu pozostało w pierwotnej formie do dzisiaj.
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Polski Usenet powstał ze sporym
zadęciem. I z dumą. Że hierarchia pl będzie na równi z BIG 8,
popagowana na cały świat. Chyba nie ze wszystkimi narodowymi tak
było. Tworzono lokalnie na krajowych serwerach, które jakoś tam
ze sobą zsynchronizowano. My mogliśmy się nigdy nie dowiedzieć
o ich istnieniu. A tym bardziej o ich śmieci.
--
Jarek
J.F
Guest
Tue Apr 25, 2023 11:51 pm
On Tue, 25 Apr 2023 23:40:51 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Nie było. Sklepu z domenami też nie było. Pierwszą rejestrowałem w
ten sposób, że zadzwoniłem do pana z NASK-u i na linii ustaliliśmy,
jak domena ma się nazywać i jakie są IP serwerów, które będą ją
obsługiwać.
Ale juz jednak NASK został delegowany/sam sie delegował do tych
zadan, tzn do utrzymania domeny .pl
Utrzymywanie (serwerów DNS) to jedno, handel domenami to drugie.
Taki byl chyba wtedy zwyczaj ...
Quote:
Dopiero później wprowadzono *jednorazowe* opłaty za rejestrację,
co wydawało się wtedy zamachem na wolność. Abonamenty i coroczne
subskrybcje przyszły jeszcze później.
No, na calym swiecie sie tu duzo zmieniło, i NASK w koncu też
sie dostosował.
To nie jest kwestionowane, ani też uznane za naganne. Chodzi
o zdziwienie niektórych, że wcześniej mogło być inaczej.
A w przypadku Usenetu pozostało w pierwotnej formie do dzisiaj.
no, troszke sie zmienilo. Polskie literki, unicode,
Quote:
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Polski Usenet powstał ze sporym
zadęciem. I z dumą. Że hierarchia pl będzie na równi z BIG 8,
popagowana na cały świat. Chyba nie ze wszystkimi narodowymi tak
było. Tworzono lokalnie na krajowych serwerach, które jakoś tam
ze sobą zsynchronizowano. My mogliśmy się nigdy nie dowiedzieć
o ich istnieniu. A tym bardziej o ich śmieci.
Jakos tak.
Co chyba wynikało, ze sporej ilosci emigrantów.
Choc w sumie ... moze wystarczyło rozpropagowac adresy tych krajowych
serwerow.
A potem przyszla era spamu i blokowania serwerow ...
J.
J.F
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:03 am
On Tue, 25 Apr 2023 23:27:35 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
My tu mówimy o rzeczach, które zaczynały się, gdy kierownictwo
nieboszczki Tepsy (obecnie Orange) zastanawiało się, czy w ogóle
w to wchodzić, czy ten cały Internet ma jakąś przyszłość.
Microsoft tez sie zastanawial.
Kolejny dobry przykład. I dobra okazja do zilustrowania, jak źle
działa pamięć ludzka. Ja nie muszę pamiętać, bo mam oryginalną
płytę z pierszym wydaniem Windows 95 dla Europy. Nie tylko nie ma
tam żadnej przeglądarki, nie ma nawet protokołu TCP/IP. Po instalacji
jest na pulpicie tylko ikona podpisana "Microsoft Network". Jak się
w nią kliknie, szuka modemu i próbuje się połączyć. Z najbliższym
"punktem dostępowym". Ten, który przewidziano dla Polski, znajdował
się w... Mińsku Białoruskim.
Aczkolwiek ... juz nie pamietam - cos kombinowac musiałem, czy stos IP
był juz wbudowany? wiki podpowiada, ze dostępny jako dodatek sieciowy.
A od wersji OSR1 juz IE sie instalował.
I dodają, ze opcjonalne TCP/IP bylo juz w WfWg 3.11
tak czy inaczej - jeszcze niesmialy dodatek.
i programu do emaila w 1995 jeszcze nie było.
J.
J.F
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:10 am
On Tue, 25 Apr 2023 23:26:30 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Nieprawda. W pierwszej połowie lat '90 TPSA nie wydała na Internet grosza,
nie miała ani jednego adresu IP. Trochę tylko zarabiała, a to dzierżawiąc
druty miedziane (sam byłem klientam), a to trakt cyfrowy E-ileś (służący
w założeniu do rozmów telefonicznych). Do zabawy włączyła się w *drugiej*
połowie, gdy wszystkie szlaki były przetarte.
Hm, az tak to nie pamietam, ale tpsa.pl zarejestrowano
1995.07.05
w/g who.is
Pasuje do "drugiej połowy", ale wczesnej.
I ruszyli z przytupem, wkrotce uruchamiając 0202122, na ktorym sporo
zarobili ...
Zdecydowanie druga połowa.
Ale czy mie mieli jakiegos adresu IP jeszcze w 1994 ? :-)
Quote:
A w tej pierwszej bardzo dużo się działo.
Między innymi zaistniała usenetowa hierarchia pl.
Zreszta komercyjne używanie Internetu było wtedy na całym swiecie,
a przynajmniej w USA, niepewne.
Kiedy to oficjalnie dopuszczono komercyjne uzywanie?
W 1995.
No wlasnie.
Quote:
Komercyjne poza ścisłą kontrolą, bo domena COM jest wcześniejsza.
Zmieniło się od razu na całym świecie. W USA niepewność wynikała stąd, że
oni tam już mieli AOL, więc nie widzieli potrzeby zmiany.
A w Polsce Maloka :-)
Quote:
W Polsce za to siłą był potransformacyjny pęd do świata.
IMO - ten pęd był znacznie wczesniej, tylko możliwosci były mniejsze,
albo żadne ...
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:15 am
Pan J.F napisał:
Quote:
Utrzymywanie (serwerów DNS) to jedno, handel domenami to drugie.
Taki byl chyba wtedy zwyczaj ...
....który trwał równo ćwierć wieku. Nowe porządki to kolejne ćwiećwiecze,
które właśnie nam upłynęło.
Quote:
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Polski Usenet powstał ze sporym
zadęciem. I z dumą. Że hierarchia pl będzie na równi z BIG 8,
popagowana na cały świat. Chyba nie ze wszystkimi narodowymi tak
było. Tworzono lokalnie na krajowych serwerach, które jakoś tam
ze sobą zsynchronizowano. My mogliśmy się nigdy nie dowiedzieć
o ich istnieniu. A tym bardziej o ich śmieci.
Jakos tak. Co chyba wynikało, ze sporej ilosci emigrantów.
Polska to duży kraj, a Polaków jest dużo. To wystarczy.
Quote:
Choc w sumie ... moze wystarczyło rozpropagowac adresy tych krajowych
serwerow. A potem przyszla era spamu i blokowania serwerow ...
Całkowite zaprzeczenie założeń technicznych Usenetu. Chodziło o to, by
nie ciągać niepotrzebnie jedną drogą tego samego po wielokroć. Pierwotny
zamysł był taki, by utworzyć serwery o nazwach miasto.usenet.pl. Dostęp
dla reszty zablokowany. Potem serwery raczej się otwierały, niż zamykały.
Patrzę teraz na wygrzebaną z czeluści moich dysków mapkę podpisaną
"Rys. 1. Struktura sieci POLPAK-T po rozbudowie na koniec 1997 roku".
Między większymi miastami (tak ze 20 ich jest) łącza, które wreszcie
osiągają 2 Mb/s. Kilka największym ma między sobą nawet 23 Mb/s.
Wyjście na świat to było wtedy chyba 155 Mb/s (ale to z pamięci, bo
nie chce mi się dalej grzebać).
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:28 am
Pan J.F napisał:
Quote:
Ja nie muszę pamiętać, bo mam oryginalną płytę z pierszym wydaniem
Windows 95 dla Europy. Nie tylko nie ma tam żadnej przeglądarki, nie
ma nawet protokołu TCP/IP. Po instalacji jest na pulpicie tylko ikona
podpisana "Microsoft Network". Jak się w nią kliknie, szuka modemu
i próbuje się połączyć. Z najbliższym "punktem dostępowym". Ten,
który przewidziano dla Polski, znajdował się w... Mińsku Białoruskim.
Aczkolwiek ... juz nie pamietam - cos kombinowac musiałem, czy stos IP
był juz wbudowany? wiki podpowiada, ze dostępny jako dodatek sieciowy.
A od wersji OSR1 juz IE sie instalował.
I dodają, ze opcjonalne TCP/IP bylo juz w WfWg 3.11
Był program "Trumpet Winsock" autorstwa bardzo sympatycznych kolesi
z Tasmanii. Działał pod Windowsem 3.xx. Te firmowe dodatki działały
bardzo kulawo, więc wyszedł też Trumpet pod systemy 32-bitowe (W95).
Potem Microsoft wziął się trochę do roboty i to nie było już potrzebne.
Ale przez pewnien krótki czas Windows 3.11 lepiej sprawował się w Sieci
od Windowsa 95 (chociaż 16-bitowy Netscape w połączeniu z klasycznym
Trumpet Winsockiem też dał się na tym uruchomić).
Quote:
i programu do emaila w 1995 jeszcze nie było.
Był. Eudora do bardzo porządny klient pocztowy. Niektórzy chyba do
dzisiaj używają.
--
Jarek
J.F
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:35 am
On Wed, 26 Apr 2023 00:15:12 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Utrzymywanie (serwerów DNS) to jedno, handel domenami to drugie.
Taki byl chyba wtedy zwyczaj ...
...który trwał równo ćwierć wieku. Nowe porządki to kolejne ćwiećwiecze,
które właśnie nam upłynęło.
Ale nie pamietam - za rejestracje domeny w USA nie płaciło sie wtedy?
Quote:
Jeszcze jedno mi się przypomniało. Polski Usenet powstał ze sporym
zadęciem. I z dumą. Że hierarchia pl będzie na równi z BIG 8,
popagowana na cały świat. Chyba nie ze wszystkimi narodowymi tak
było. Tworzono lokalnie na krajowych serwerach, które jakoś tam
ze sobą zsynchronizowano. My mogliśmy się nigdy nie dowiedzieć
o ich istnieniu. A tym bardziej o ich śmieci.
Jakos tak. Co chyba wynikało, ze sporej ilosci emigrantów.
Polska to duży kraj, a Polaków jest dużo. To wystarczy.
No ale inne kraje tez bywają duze i liczne.
A jak piszesz - newsami sie nie chwalili.
Tu jeszcze kwestia przekonania "władców amerykanskich serwerów",
ze jest im jakas inna narodowa hierarchia potrzebna ...
Quote:
Choc w sumie ... moze wystarczyło rozpropagowac adresy tych krajowych
serwerow. A potem przyszla era spamu i blokowania serwerow ...
Całkowite zaprzeczenie założeń technicznych Usenetu. Chodziło o to, by
nie ciągać niepotrzebnie jedną drogą tego samego po wielokroć.
Owszem, ale jak zainteresowanie niewielkie ...
Quote:
Pierwotny
zamysł był taki, by utworzyć serwery o nazwach miasto.usenet.pl. Dostęp
dla reszty zablokowany. Potem serwery raczej się otwierały, niż zamykały.
Patrzę teraz na wygrzebaną z czeluści moich dysków mapkę podpisaną
"Rys. 1. Struktura sieci POLPAK-T po rozbudowie na koniec 1997 roku".
Między większymi miastami (tak ze 20 ich jest) łącza, które wreszcie
osiągają 2 Mb/s.
Tylko w tym Polpaku, jesli mnie skleroza nie myli, było jakosc tak
dziwnie, ze klient kupował dostęp FR do "routera brzegowego".
Ile tych routerów było w Polsce to nie wiem, ale czy nie było tak,
ze pakiety z Wroclawia do Wrocławia szły przez tenze router w
Warszawie?
O sieci TP mowię, bo miedzysieciowo, to bywało normalne :-(
Quote:
Kilka największym ma między sobą nawet 23 Mb/s.
Wyjście na świat to było wtedy chyba 155 Mb/s (ale to z pamięci, bo
nie chce mi się dalej grzebać).
Jak ja pamietam, to wyjscie zagraniczne długo jeszcze było wąskim
gardłem TP. NASK mial nieco lepsze ... choc tez przez TP ?
A jeszcze wczesniej, jak Nask miał łącze satelitarne,
to był problem z newsami. Bo protokół był jakis taki, że jeden serwer
proponował drugiemu newsa po ID, drugi opowiadał ze chce lub nie chce,
to paru wymian pakietow wymagało, około sekundy na post trwało ...
w Big 8 było juz blisko 100k postów na dobę.
ruch w KB/s nie był jakis duży, ale ten lagi blokowały.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Apr 26, 2023 12:37 am
Pan J.F napisał:
Quote:
Zdecydowanie druga połowa.
Ale czy mie mieli jakiegos adresu IP jeszcze w 1994 ?
NASK miał wielu klientów.
Quote:
Komercyjne poza ścisłą kontrolą, bo domena COM jest wcześniejsza.
Zmieniło się od razu na całym świecie. W USA niepewność wynikała
stąd, że oni tam już mieli AOL, więc nie widzieli potrzeby zmiany.
A w Polsce Maloka
To było jedno pudełko w Komorowie pod Warszawą. AOL oplatał całe Stany
i pozwalał ludzim ma korespondencję. Polubili to. Tu jest fundamentalna
różnica między podejściem do Sieci w USA i w Polsce. Tam e-mail (or
compatible) był głównym motywem bycia on-line. W Polsce wielu "miało
internet", ale nie wiedzieli co to poczta elektroniczna. Niektórzy do
dzisiaj skrzynki nie mają. Ale Polacy nie czytają też książek, taka cecha
narodowa. Literki to wróg, może gorszy od Niemca i Moskala razem wziętych.
Quote:
W Polsce za to siłą był potransformacyjny pęd do świata.
IMO - ten pęd był znacznie wczesniej, tylko możliwosci były mniejsze,
albo żadne ...
Pęd był zawsze, tylko możliwości nie było. Polaka nie zrozumiesz,
dziwny naród.
Jarek
--
Wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie Stany!
I prezydent tych Stanów, Joe Biden kochany.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 24, 25, 26 Next