Goto page Previous 1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11 Next
__Maciek
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:14 am
Fri, 24 Jun 2016 10:07:00 +0200 "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał:
Quote:
Pani Basia z fabryki odkurzaczy, odchodzi na emeryturę.
[...]
- Ależ owszem, panie dyrektorze, ale co w domu złożyłam, to mi wychodził
karabin maszynowy!
Eee... to było o Łuczniku i maszynie do szycia.
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:16 am
On 2016-06-24 10:12, __Maciek wrote:
(ciap)
Quote:
Zawsze zastanawiałem się też kto to jest "ptakająca Lenia"z piosenki
Skaldów - "Szukam wstążki dla ciebie, dla ciebie, PTAKAJĄCA LENIA", a
w szczególności na czym polega ptakanie.
:-)
" - a Pan to trochę sepleni
- dlatego pracuje w radio "
Włodek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:22 am
Pan Robert Wańkowski napisał:
Quote:
Dlatego przypomniałem. Czy wręcz poinformowałem o wcześniej nieznanych
faktach. Ja po prostu wylutowałem modulator i chciałem się wpiąć wprost
z monitorem. Był plan założenia gniazda do niego. Wtedy zobaczyłem, że
ścieżka od wejścia modulatora biegnie wprost do gniazada magnetofonowego.
To może jesteś jedynym, który o tym wie. Do wczoraj
Jutro ten jakże istotny fakt może stać się elementem powszechnej świadomości.
Historia dzieje się na naszych oczach.
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:23 am
HF5BS pisze:
Quote:
Znajomy profesor wykładał w latach siedemdziesiątych na uniewesytecie
w Lagos, w Nigerii. Tam usłyszał (czy może mu powtórzono) taki tekst
studentów: "Ten to na pewno czarownik, bo taki stary, a jeszcze żyje".
Bardzo stary wtedy jeszcze nie był, ale wyglądał, trzeba przyznać.
Nie wiem, czy to nie w tamtych rejonach, powiedzieć komuś, że jest stary,
to wyraz szacunku...?
Uznanie kogoś za czarownika też może być tak odebrane (ale i bez tego mąż
ów uczony zasługiwał na wielki szacunek).
--
Jarek
HF5BS
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:25 am
Użytkownik "Ghost" <na@drzewo.pl> napisał w wiadomości
news:576c51e4$0$12558$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Andrzej" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nkheeo$gi7$1@node2.news.atman.pl...
To były czasy TG1-5, 10,20,39,40,70.
Łooooooo.....
No już nie mów, że sobie nie złożyłeś wzmacniaczyka z "Elektroniki dla
wszystkich" Wojciechowskiego. To był chyba mój pierwszy układ i zaraz
poleciałem pochwalić się rodzicom, że działa, bo naprawdę działał. Ale już w
przedszkolu potrafiłem samodzielnie nagrać sobie bajkę z płyty na
magnetofon, choć nie rozumiałem jeszcze, czemu wskaźnik nagrywania dobija do
takiego samego poziomu, mimo, że głośność bajki była różna. Czułem jednak,
że "tam jest coś, co tak robi". Gramofon, to jakieś gówno, magnet to
Philips, model 2204, to pamiętam. (wlaściwie, to on ma jeszcze literkę N
przed numerem, ale dla mnie numerek jest najważniejszy)
--
Ludzie, którzy podniecają się swoim IQ, to frajerzy.
(C) Stephen Hawking
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:25 am
Pan __Maciek napisał:
Quote:
Zawsze zastanawiałem się też kto to jest "ptakająca Lenia"z piosenki
Skaldów - "Szukam wstążki dla ciebie, dla ciebie, PTAKAJĄCA LENIA",
a w szczególności na czym polega ptakanie.
Ja to zawsze lubiłem piosenkę o Jerzym Gondolu. Tym co mieszkał nad Wisłą.
--
Jarek
Robert WaĹkowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:29 am
W dniu 2016-06-24 o 10:14, __Maciek pisze:
Quote:
Fri, 24 Jun 2016 10:07:00 +0200 "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał:
Pani Basia z fabryki odkurzaczy, odchodzi na emeryturę.
[...]
- Ależ owszem, panie dyrektorze, ale co w domu złożyłam, to mi wychodził
karabin maszynowy!
Eee... to było o Łuczniku i maszynie do szycia.
A ja już myślałem, że Zelmer produkował broń.

A może...?
Robert
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:31 am
On 2016-06-24 10:25, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan __Maciek napisał:
Zawsze zastanawiałem się też kto to jest "ptakająca Lenia"z piosenki
Skaldów - "Szukam wstążki dla ciebie, dla ciebie, PTAKAJĄCA LENIA",
a w szczególności na czym polega ptakanie.
:-)
Ja to zawsze lubiłem piosenkę o Jerzym Gondolu. Tym co mieszkał nad Wisłą.
No nie oplułem monitora, gorąco jest zaschło mi
Czyszczenie odpada.
Włodek
__Maciek
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:44 am
Fri, 24 Jun 2016 10:25:13 +0200 "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał:
Quote:
No już nie mów, że sobie nie złożyłeś wzmacniaczyka z "Elektroniki dla
wszystkich" Wojciechowskiego. To był chyba mój pierwszy układ i zaraz
poleciałem pochwalić się rodzicom, że działa, bo naprawdę działał. Ale już w
przedszkolu potrafiłem samodzielnie nagrać sobie bajkę z płyty na
magnetofon,
Też umiałem zrobić przewód DIN-DIN i kopiować z jednego magnetofonu na
drugi. Philipsów to nie miałem, tylko sprzęty typu ZK120, RB3200,
RM121, Radmor 5102, gramofon GS4xx, jakiś tajwański radiomagnetofon.
__Maciek
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:51 am
Fri, 24 Jun 2016 10:29:12 +0200 Robert Wańkowski <robwan@wp.pl>
napisał:
Quote:
A ja już myślałem, że Zelmer produkował broń.

A może...?
Może elektromagnetyczną - mieli doświadczenie w projektowaniu
silników, to może i elektromagnesy do miotania pocisków nawijali?
A pocisk mógłby być prowadzony w rurze z twardego PCV, identycznej jak
do odkurzacza - dual use technology
HF5BS
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:52 am
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.4252975253935480952@news.neostrada.pl...
Quote:
On Fri, 24 Jun 2016 00:20:54 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Jakie Tewie?? "Elektronik w radiu grzebie".
Zwracam honor, faktycznie jest jak mówisz, a ja na prawdę całe życie byłem
przekonany, że śpiewa "Elektronik w radiu grzebie"...
Spoko, rozumiem, nawet przyznam, że to było by wielokroć sensowniejsze.
Przysłuchałem się teraz jednak pod kątem rzeczonych słów
https://www.youtube.com/watch?v=1_XsuuQNT9E
i niemal na pewno jest "...kradnie w Tewie".
Duży problem jest w tym, że wielu, także popularnych piosenkarzy, miało,
ekhm, problemy z dykcją. (od Edith Piaf wielu by się uczyć mogło, u niej
każdą literkę słychać nadzwyczaj wyraźnie). Np. "Za ostatni grosz" Budki
Suflera, do dziś nie słyszę właściwie, jak się rozpoczyna... "Jaki jest
wynik gry" - zamiast tego słyszę jakieś egłebebłe i w środku gdzieś "... bo
w powietrzu jest XXX i muzyka wciąż gra", oraz "...skąd więc XXX XXX z XXX
każdego dnia, wita cię najpierw YYY, potem brat jego strach", w miejsce YYY
słyszę "swetr". Żeby rozkminić tekst, co się tam znajduje, musiałem z netu
ściągnąć treść...
https://www.youtube.com/watch?v=PYpg4BypJoA
A jestem wyczulony na czytelność tekstu. Pewnie po miesiącu bym rozkodował
sam (jak jedną z mocno niewyraźnych zapowiedzi w Tepsie, w jednym z dalekich
od Wawy miast), co gdzie jest, ale nie po to się raczej żyje, by
rozkodowywać teksty...?
Ale nic to. Odpuśćmy sobie i posłuchajmy (linki j.w.) - a elektronik niech
sobie w tej Tewie kradnie

Zastanawiało mnie tylko, czy to chodziło o
konkretnego elektronika, czy tak się słowa ułożyły, i czemu akurat Tewa, jak
były też inne firmy...?
--
Ludzie, którzy podniecają się swoim IQ, to frajerzy.
(C) Stephen Hawking
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:57 am
Pan __Maciek napisał:
Quote:
A pocisk mógłby być prowadzony w rurze z twardego PCV, identycznej
jak do odkurzacza - dual use technology
To się nazywa "potato gun" -- pod tym hasłem należy szukać po jutubach
czy innych internetach. Całkiem skuteczna broń.
--
Jarek
Robert WaĹkowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 8:58 am
W dniu 2016-06-24 o 10:52, HF5BS pisze:
Quote:
i czemu akurat Tewa, jak były też inne firmy...?
Ktoś mieszka obok p. Hołdysa? Może wyjdzie i zapyta przez płot? :-)
Robert
__Maciek
Guest
Fri Jun 24, 2016 9:08 am
Fri, 24 Jun 2016 10:57:17 +0200 Jarosław Sokołowski
<jaros@lasek.waw.pl> napisał:
Quote:
A pocisk mógłby być prowadzony w rurze z twardego PCV, identycznej
jak do odkurzacza - dual use technology :-)
To się nazywa "potato gun" -- pod tym hasłem należy szukać po jutubach
czy innych internetach. Całkiem skuteczna broń.
Tylko skąd wziąć ferromagnetyczne ziemniaki?
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jun 24, 2016 9:19 am
Pan __Maciek napisał:
Quote:
Też umiałem zrobić przewód DIN-DIN i kopiować z jednego magnetofonu
na drugi.
Będąc gdzieś tak w czwartej klasie wymyśliłem, a następnie wdrożyłem
do produkcji skrosowany przewód DIN-DIN (tak bym go dzisiaj opisał
we wniosku patentowym). Znamienny był tym, że monofoniczny gramofon,
zwłaszcza Mister-Hit (wtedy wielka nowość na rynku), potrafił przemienić
w gramofon stereo. Stereofonia też była naówczas czymś nowym i niemal
nieznanym. Gramofon ten miał wkładkę stereo (więc nie niszczyła płyt
jak Bambino) oraz monofoniczny wzmacniacz podłączony do lewego kanału.
Z tyłu było stereofoniczne gniazdo DIN przeznaczone do nagrywania lub
podłączania wzmacniacza. Jak się nic nie podłączało, to w komplecie był
stosowny korek do gniazda, który zwierał kanały, więc w głośniku mono
słyszane były oba. No więc w moim kablu prawy kanał w jednej wtyczce
połączony był ze złącem lewego. Więc jak się to tego patefonu podłączyło
zewnętrzny wzmacniacz monofoniczny, na przykład jakieś radio, to już
była stereofonia jak się patrzy (i słucha). Nawet udało mi się wpisać
w ówczesne realia gospodarcze kraju. Mo mój diwajs ustawiała się kolejka
kolegów ze szkoły, zapisy były, jak w każdym sklepie z okresu PRL.
Jarek
--
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy, nigdy nie ma tego złego
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11 Next