Błyszczący czy matowy papier kredowy? Jak gramatura wpływa na efekty?

Wed Feb 20, 2013 12:53 pm   

Anerys napisał:


Jeśli ktoś robi głównie fotki białych niedźwiedzi na śniegu, to może
zaryzykować kupno drukarki atramentowej.

--
Jarek

Wed Feb 20, 2013 7:38 pm   

Użytkownik "Anerys" napisał w wiadomości

Ale to chyba cos dziwnego - takie male te tusze i sie skonczyly, czy
jakas awaria ? Bo chyba sporo za wczesnie.


Zalezy, beben oki udalo mi sie zajebac, a wrecz sam sie zaj* bo
przebieg wcale nie byl duzy.

Poza tym ... duze szare powierzchnie lasery tez kiepsko drukuja. paki
jakies wychodza.

A profesjonalne naswietlarki do zdjec ... ciekaw jestem jaka maja
rozdzielczosc, i ile zostaje z tych 12Mpix w aparacie :-)

J.

Wed Feb 20, 2013 10:47 pm   

W dniu 2013-02-20 12:53, Jarosław Sokołowski pisze:


zależy od drukarki/atramentu i papieru. Dla wczesnych HP masz rację,
epsonowskie z atramentami pigmentowymi w tej konkurencji wypadają
naprawdę nieźle. Trochę testów trwałości wydruków masz tutaj
http://wilhelm-research.com/

--
Pozdr.
Michał

Thu Feb 21, 2013 2:18 pm   

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:51251843$0$1302$65785112@news.neostrada.pl...

Być może...


Niby można, ale to głupiego robota... albo jakaś podróba, co przy zwykłych
wydrukach bangla, ale każdy większy wysiłek pokazzuje od razu słabe strony.
Choć wiem, że zwykła drukarka przy fotodruku potrafi mocno się "wykazać",
jakośc zdjęcia jest dobra, ale tuszu idzie za cale biuro z miesiąca...



Moze jakiś pechowy egzemplarz, albo mało wytrzymały na większe obciążenia?
Czyżby z parametru "wydajność 10000 stron miesięcznie), a to się chyba dla
zwykłego wydruku liczy i powierzchnie trzeba przemnożyć...?


Aż sprawdzę... jak mi rentgena robili (CT), to mi to zgrali na płytkę,
druknąłem sobie, zobaczę, jak wyglądają ciemne partie, puściłem serię
wszystkich i pięknie dało radę... ale nie pamiętam zakłóceń ciemnych partii
obrazu, sklerotyk jestem :)


I tak z tego, co widzę po takich zdjęciach, punkty są rozmywane, by
zniwelować schodowanie... ale artefakty JPG już wychodzą... Przypuszczam, ze
zostaje mniej, niż połowa, czy ćwierć. Chociaż wtedy miej widać "halo",
niestety, dość często przeze mnie widywane na nietóych fotach.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Thu Feb 21, 2013 6:20 pm   

Dnia Tue, 19 Feb 2013 23:35:00 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):


Mam podobne wrażenie. Porównywałem odbitki w formacie 15x21 i wydruki
20x30 z drukarki wielkoformatowej (jakiś Epson) wykonane w tym samym
laboratorium fotograficznym i IMO te drugie wyszły lepiej. Kolory lepiej
oddają rzeczywistość (dla obu maszyn ten sam plik pod względem kolorów,
różna była tylko rozdzielczość i poziom wyostrzania) a papier używany do
wydruków bardziej mi odpowiada - nie ma tak wyraźnej faktury jak matowy
papier fotograficzny ale nie błyszczy się tak mocno jak papier dla
odbitek z połyskiem. Z tego, co mówił jeden z pracowników tego
laboratorium to ploter gwarantuje większą powtarzalność wydruków.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066